Skocz do zawartości

Recenzja słuchawek AKG K280 Parabolic


EvilKillaruna

Rekomendowane odpowiedzi

Kolejne spotkanie z historią w wykonaniu AKG. Recenzowane tu słuchawki nigdy by się zapewne na blogu nie pojawiły, gdyby nie moja ogromna ciekawość, cierpliwość oraz determinacja, aby zaręczyć w ciemno własnym portfelem za tym konkretnym zakupem. Nie było najmniejszego sensu prosić i błagać dystrybutora AKG, ponieważ raz, iż jest to sprzęt zabytkowy, którego najprawdopodobniej nie posiadał, dwa, że nawet z współczesnymi modelami moja korespondencja odbija się od nieprzeniknionej ściany braku odpowiedzi, nawet odmownej. Także tym bardziej utwierdzało mnie to w przekonaniu, że jak człowiek sam nie zainwestuje by zaspokoić swojego zainteresowania, to się nie dowie. Słuchawki uznałem za interesujące akurat z wielu powodów, ale przede wszystkim dlatego, że to przedstawiciele stosunkowo krótkiego epizodu konstrukcji wieloprzetwornikowych i to z czasów promowania w sprzęcie kolumnowym konstrukcji kwadrofonicznych. Manifest wyraźnych zapędów pionierskich Austriaków, aby przy nieszablonowym podejściu do tematu wykreować coś faktycznie będącego czymś więcej, niż tylko epizodem, ciekawostką i przygodą gdzieś na uboczu modeli konwencjonalnych. Przed Państwem tym samym sławne quadrofoniczne (lub też bardziej po naszemu kwadrofoniczne) AKG K280 Parabolic.

 

http://www.audiofanatyk.pl/recenzja-sluchawek-quadrofonicznych-akg-k280-parabolic/

 

 

Q64kQzl.jpg

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetna recenzja, jestem pod wrażeniem ilości informacji o genezie i historii serii K2 a szczególnie modelu K280. Moje doświadczenia z Parabolicami są bardzo podobne, pierwsze wrażenie - kurcze, grają jakoś "dziwnie". W moich K280 problemem okazał się piankowy O-ring pod padami, który pokruszył się i zanieczyścił drivery. Po dokładnym wydmuchaniu przetworników brzmienie poprawiło się, ale w moim odczuciu najważniejszą zmianę przyniosło założenie welurowych padów HM5. IMO na oryginalnych skórkowych padach brzmienie jest ciepłe z dużą ilością basu (jak na standardy AKG to wręcz gigantyczną :D ), z mocną i bliską średnicą, wysokie tony nie są zbyt mocno eksponowane a całość okraszona jest pogłosem - takie trochę granie w beczce :) Po założeniu welurów jakość dźwięku mocno poprawiła się, bas jest lepszy jakościowo i nie tak dudniący, średnica wycofała się ale wokale wciąż brzmią blisko i bardzo dobrze a co najważniejsze to pojawiły się wysokie tony, zmniejszył się pogłos a scena rozszerzyła się. To faktycznie efekt odpowiedniego skupienia "soczewek", wcześniej kombinowałem z podkładaniem o-ringów z pianki pod pady, podkładałem drugi komplet padów ale dopiero welury ustawiły słuchawki pod moje uszy. @EvilKillaruna jeżeli będziesz miał możliwość, koniecznie załóż welurowe pady - jestem ciekawy czy pojawi się u Ciebie ten sam uśmiech zadowolenia co u mnie. K280 bardzo dobrze zgrywają mi się z Aune X1S, który jest jasny i oferuje dość analityczne granie dzięki czemu brzmienie słuchawek zyskało na lekkości i precyzji. Najczęściej słucham na nich ciężkiej muzy i jak dla mnie idealnie wpisują się w funowe granie z wykopem. Tak jak napisałeś w recenzji, "Paralityki" to słuchawki, które wymagają odpowiedniego ustawienia względem ucha i poświęcenia im czasu żeby uzyskać odpowiedni efekt - w moim odczuciu warto. Do tego dochodzi nietypowa konstrukcja i tajemnicza nazwa "Parabolic" - myślę że w tych pieniądzach (nie napiszę ile zapłaciłem :) ) otrzymałem naprawdę fajne słuchawki z odrobiną "magii" od AKG.

Edytowane przez Gapcza
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na te słuchawki w dobrym stanie poluję już pewien czas.Sądzisz ,że na Xduoo X2 zagrałby dobrze? (nowy soft chyba 7.0 jak dla mnie robi z tego ciepłego xduoo z pierwszych recenzji neutralnego grajka).Nausznice różnią się od tych K240?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Gapcza

Dziękuję, na pewno będę chciał na spokojnie do tematu podejść w późniejszym okresie, zapewne jako uzupełnienie. Nie brałem przyznam jednak pod uwagę padów od HM5 a bardziej sprawdzone już na tych modelach przez siebie EDT990VB. Bardzo dobrze że nie napisałeś ile zapłaciłeś za swój model, również tego nie uczyniłem. Dzięki temu np. Kiss_ będzie miał możliwość nabycia ich w być może bardziej ludzkiej cenie, niż gdybyśmy zaczęli parać się wycenami i określaniem wartości maksymalnej tych słuchawek publicznie. Tak jak pisałem - miałem już z tym nieprzyjemności i efekty bardzo odwrotne od zamierzonych. Bardzo się cieszę, że jako posiadacz tych słuchawek notujesz takie same rzeczy co ja. Bałem się troszkę, że moja anatomia może wyraźnie rzutować na odsłuchu. Sprzęt jest faktycznie dosyć precyzyjny i czuły pod względem środowiska w jakim musi pracować, tj. anatomii użytkownika.

 

 

 

@Kiss_

Testowałem je póki co z odtwarzaczy jedynie z Colorfly'em C200 i efekty były bardzo ciekawe. Z Xduoo może być bardzo podobnie, minus oczywiście klasa odsłuchu, która w C200 jest po prostu wyższa.

 

Wszystkie nausznice z modeli vintage różnią się od tych sprzedawanych dziś ze strony AKG. Można powiedzieć, że AKG oferuje dzisiejsze skórki jako wręcz repliki padów, które produkowali lata temu. O różnicach w padach pisałem w recenzji.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyne różnice jakie odnotowywałem z K240 DF i K280, wynikały głównie z faktu, że oryginały miały delikatnie mniejszy otwór na ucho. Nacisk krawędziowy na małżowinę deformował ją. Przy mniejszych uszach nie spodziewałbym się szczerze żadnych różnic. Profil i zachowanie są praktycznie te same.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To bardzo dobrze,że w razie czego mogę założyć te od K240.Słuchałeś może k270 playback?Z tego co czytam to K270 Playback są chyba bardziej dla mnie.(pamiętam jak licytowałem rok temu K500,jak jeszcze nie było żadnych sensowych recenzji za 180zł chyba poszły,ehhh.. mogłem nie żałować pieniędzy)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtedy to ja miałem Fiio E06 i telefon jako żródło.Takie aukcje w wakacje tamtego roku to był wysyp.Były chyba z 3 sztuki.Wszystkie poszły w okolicach 250zł.Tak więc trzeba czekać na okację.Nawet kiedyś DT860 licytowałem i przegrałem z niewiadomych przyczyn,najpewniej z powodu serwerów allegro.Cena osiągnęła 220zł przy dobrym/bardzo dobrym stanie z nowymi welurami.Więc okazje są trzeba ich szukać poprostu ;).

Edytowane przez Kiss_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno wypisywanie publicznie cen będzie pomagało w łowieniu owej okazji...


Miałem nieprzyjemne sytuacje z tym związane jakiś czas temu. Kobita wystawiła w bardzo buńczuczny sposób swoje (fakt, że ładnie zachowane) K240 Sextett. Ale powołała się na ceny i dane techniczne oraz niektóre szczegóły z mojej recenzji DFów. Jak również pro forma próbowała w trochę bezczelny sposób tłumaczyć dlaczego wywaliła cenę z kosmosu. Sęk w tym że Sextettów nigdy nie recenzowałem, a gdybym to zrobił, ponownie nie podałbym ceny, właśnie aby przeciwdziałać takim buraczanym zachowaniom.

 

Z Parabolami jest jeszcze o tyle dobrze, że na naszym rynku faktycznie można dostać je w dobrej cenie, ale nie oszukujmy się, że ma na to wpływ także specyfika tego modelu i kompletny brak informacji na jego temat, jak też brak porównań do czegokolwiek. Dlatego też jak trafnie zauważył Gapcza, w recenzji dużo poświęciłem miejsca na aspekty historyczne, konstrukcyjne i genezy porażki rynkowej modeli wieloprzetwornikowych u AKG.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie nie bałem/nie boję się pisać o cenie K500.bo widzę,że po recenzji są one nie do dostania.Po recenzji ich cena już nie jest mała,jest już całkiem spora.Tak więc K500 nie powinny podrożeć ze względu na to co napisałem wyżej :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardziej miałem na myśli cenę K280. Recenzja nie dotyczy modelu K500.


Z K500 jest o tyle kwestia, że tam istnieją dwie rewizje, a o czym wielu sprzedawców albo nie wie, albo udaje, że nie wie. Obecnie jedna sztuka K500 EP znajduje się na eBayu w trochę wysokiej kwocie, a ustalonej tylko dlatego, że aukcja obok ją miała. Co innego jednak tzw. fullbox, a co innego zwykła para "OEM". Co innego używka z pogryzionymi plastikami i klapniętymi padami, a co innego NOS. Takich różnic większość osób nie dostrzega, lub po prostu celowo ignoruje na swoją korzyść i z czystej pazerności. Jeśli to pierwsze - nie ma sprawy, nie każdy musi się znać. Jeśli to drugie - w gestii kupującego pozostaje wtedy, czy będzie chciał dać jakiemuś cwaniakowi zarobić.

 

Z K280 jak już pisałem tego ryzyka nie ma, bo nie ma rewizji oraz aż takiej popularności tych słuchawek. Sprzęt był niepopularny dawniej w czasie swojej produkcji, nie jest popularny także i dziś. Ma to swoje powody, o których pisałem w recenzji, ale też nie jest powiedziane, że powinno to każdego ciekawego ich użytkownika odstraszać. Nie sądzę, aby K280 stały się obiektem spekulacji cenowych, nawet na bazie tylko i wyłącznie mojej recenzji przy fakcie braku cen pierwotnych, zakupu oraz współczesnych widełek rynkowych, ponieważ już kompletnie nikt by ich nie chciał kupić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ceny K500 zostały właściwie zdradzone już dawno przeze mnie :). Dopiero niedawno kasowałem wszystkie wzmianki i informacje. Wiem że części użytkowników będzie to nie na rękę, ale niestety z za przeproszeniem debilami-cebulakami co to chcą na nas dłubać każdy grosz nie da rady inaczej. Zwłaszcza że wielu próbuje słuchawki "naprawiać" na własną rękę, również za sprawą części nieoryginalnych. Przykład ostatnio z DFami z Allegro. Niby okazja, a tymczasem nieoryginalna grzebanina na częściach od Superluxów. Nie wiadomo kto tam grzebał, jak, czym, czy miał o tym pojęcie. Wiadomo jednak, że słuchawki są ryzykiem i cena powinna być znacznie obniżona. Cebuladeals jednak zobowiązuje i nawet po tym, jak zasugerowałem sprzedającemu matactwo, nadal uparcie szukał przysłowiowego łosia bez zmiany ceny. I znalazł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności