Eternal Seeker Opublikowano 10 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2016 Jak żródło słabe to nie pomogą najlepsze słuchawki a i ocena całości taka a nie inna . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Perul Opublikowano 10 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2016 Ja bym zaproponował odsłuch HiFimanów Edition X. Z recenzji wychodzi, że to takie przyciemnione HE1000 do tego sporo łatwiejsze do napędzenia. Czyli dobrze wypisują się w wymagania. Obecnie na allegro jest sztuka w dobrej cenie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
folab Opublikowano 10 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2016 Tak,źródło jest najważniejsze bo jak mówią z pustego to i Salomon nie naleje .Problem w tym że dobre źródło jest bardzo drogie,między takim za 1000zł a za 2000zł różnice są niewielkie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
octavarium Opublikowano 10 Lipca 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2016 Jak żródło słabe to nie pomogą najlepsze słuchawki a i ocena całości taka a nie inna . U mnie to wygląda tak,w domu Audiomeca Obsession II zasilana z listwy Furutech TP609 kablem Wireworld Electra Gold,interkonekt-wysokiej próby szwajcarska miedź pcocc czyli mdm,poza domem źródło to laptop/jriver+m2tech hiface 384/32. Co byś poprawił aby było lepiej? Oczywiście kiedy jestem poza domem (dosyć często) to zamiana pc na cd wykluczona z wiadomych względów:ma być mobilnie i kompaktowo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Eternal Seeker Opublikowano 10 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2016 O żródle pisałem w kontekście ogólnym :-) Niektórzy koledzy podłączą jako żródło kompa i oceniają topowe słuchawki . Może tak da się "oszukać" zestaw kolumnowy ale nie dobry słuchawkowy . Wg mnie "wąskim gardłem" zestawu słuchawkowego jest wzmacniacz i żródło ,słuchawki nawet nie najwyższe modele mają niewykorzystany potencjał :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
octavarium Opublikowano 10 Lipca 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2016 (edytowane) Ja bym zaproponował odsłuch HiFimanów Edition X. Z recenzji wychodzi, że to takie przyciemnione HE1000 do tego sporo łatwiejsze do napędzenia. Czyli dobrze wypisują się w wymagania. Obecnie na allegro jest sztuka w dobrej cenie. OK,dopisane do listy,na papierze wychodzą interesująco. Również witam wszystkich! Temat bliski moim niedawnym rozterkom. Dwa miesiące temu postanowiłem dokonać upgrade'u zestawu HD650+Darkvoice336. Budżet do 10 tys. - oczekiwałem dużego skoku jakościowego i brzmienia w stylu hd650 lub czegoś z zupełnie innej beczki co zrobi na mnie spore wrażenie. Odsłuchałem: he400i, he400s, he560, edition X, hd800, lcd 2, rs1, ath-a1000z, sonorous IV i VI, t90, t5v2, t1v2, AQNH. Żałuje, że nie odsłuchałem żadnych stax'ow, ale w końcu króliczka trzeba gonić. Skończyłem z sonorousami VI i chordem mojo Czyli przestrzennie (wow!), muzykalnie i jasno, fajna przeciwwaga dla HD650. W duecie z mojo jest całkiem przyjemnie, dokupiłem audeze’opodobne etui (http://www.kaliber.pl/torby--pojemniki/119176-pojemnik-na-bro-plastica-panaro-max300-gabka-formowalna.html) i mam zestaw stacjonarno-wyjazdowy. Przy większych małżowinach warto wymienić pady na alcantre od shure 1540 - sonicznie bez degradacji, wygoda większa niż HD650. Oczywiście HD650 zostają, do 5-7h słuchania w pracy są wręcz stworzone. Jeśli chodzi o ich amplifikację to mi się podobały z darkvoicem/la figaro (wielokrotnie czytałem o synergii z vioelectricami). Dużo fanów/wyznawców hd650 jest na forum superbestaudiofriends.org i headphonia.com. Konkludując; na własnym przykładzie doświadczyłem, że dobór słuchawek to kwestia BARDZO osobnicza a odsłuch to konieczność. Przed odsłuchami a po przeczytaniu dziesiątek wątków/recenzji byłem przekonany, że skończę z produktem audeze Teraz czeka mnie poszukiwanie iem’ow, dzięki temu forum połknąłem słuchawkowego bakcyla! Ależ tam ortodoksów 650-tkowych,jak się czyta te wątki to można odnieść wrażenie,że są hd650 później długo,długo nic i dopiero gdzieś tam pojawiają się Orfeusze;) Aż tak daleko z ich oceną bym się nie posunął ale mają coś w sobie,mimo lekkiego przymglenia jest tu niezwykła zdolność do naturalnej prezentacji instrumentów,oprócz też ich niepodważalnych atutów przy dłuższych odsłuchach jak dla mnie mają jeszcze jedną istotną cechę:nie wywlekają z tła dźwięków na pierwszy plan,przeszkadzajki oraz inny plankton nie zaczynają wychodzić przed szereg,detale z tła są wciąż słyszalne ale wciąż są tłem,a nie aspirują do grania pierwszych skrzypiec-bo nie powinny.Natomiast taka nad-detaliczna prezentacja bywa nieraz szalenie efektowna jednak w moim odczuciu to dobry efekt na "5-minutowy" odsłuch,zrobienie szybkiego wrażenia na słuchającym,mnie taka prezentacja nie odpowiada dlatego próbuję znaleźć lepszą alternatywę dla 650 ale wciąż w tym samym lub podobnym klimacie brzmienia.Praktycznie trochę lepsza scena od tej w hd650 załatwiłaby mi temat słuchawek na długo,na razie wychodzi na to,że za ten kaprys będzie trzeba sporo dopłacić. Oczywiście 650-tki też zostawiam,nie są wybredne co do wzmacniacza,wcześniej już przyzwoicie grały z Canamp'em II,teraz wyraźnie lepiej z BCL,jest progres:) Edytowane 10 Lipca 2016 przez octavarium Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saudio Opublikowano 10 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2016 Ja bym zaproponował odsłuch HiFimanów Edition X. Z recenzji wychodzi, że to takie przyciemnione HE1000 do tego sporo łatwiejsze do napędzenia. Czyli dobrze wypisują się w wymagania. Obecnie na allegro jest sztuka w dobrej cenie. @Perul słuchałeś ? Ja chwilę słuchałem i możliwe że były popsute, ale nie powinni mieć na sklepie takiego demo, porównałem bezpośrednio z HE1000 i słabo to wyszło, koszmarnie grały. Także polecam odsłuch, bo może być rozczarowanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Soundman1200 Opublikowano 10 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2016 Ja bym zaproponował odsłuch HiFimanów Edition X. Z recenzji wychodzi, że to takie przyciemnione HE1000 do tego sporo łatwiejsze do napędzenia. Czyli dobrze wypisują się w wymagania. Obecnie na allegro jest sztuka w dobrej cenie. @Perul słuchałeś ? Ja chwilę słuchałem i możliwe że były popsute, ale nie powinni mieć na sklepie takiego demo, porównałem bezpośrednio z HE1000 i słabo to wyszło, koszmarnie grały. Także polecam odsłuch, bo może być rozczarowanie. Jednak?...ciekawe, myślałem że tylko obcięli trochę scenę w Edition X oraz mniej detalu ale że aż tak źle... Możliwe że nie wygrzany model mieli w sklepie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
markoss Opublikowano 10 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2016 Ależ tam ortodoksów 650-tkowych,jak się czyta te wątki to można odnieść wrażenie,że są hd650 później długo,długo nic i dopiero gdzieś tam pojawiają się Orfeusze;) Aż tak daleko z ich oceną bym się nie posunął ale mają coś w sobie,mimo lekkiego przymglenia jest tu niezwykła zdolność do naturalnej prezentacji instrumentów,oprócz też ich niepodważalnych atutów przy dłuższych odsłuchach jak dla mnie mają jeszcze jedną istotną cechę:nie wywlekają z tła dźwięków na pierwszy plan,przeszkadzajki oraz inny plankton nie zaczynają wychodzić przed szereg,detale z tła są wciąż słyszalne ale wciąż są tłem,a nie aspirują do grania pierwszych skrzypiec-bo nie powinny.Natomiast taka nad-detaliczna prezentacja bywa nieraz szalenie efektowna jednak w moim odczuciu to dobry efekt na "5-minutowy" odsłuch,zrobienie szybkiego wrażenia na słuchającym,mnie taka prezentacja nie odpowiada dlatego próbuję znaleźć lepszą alternatywę dla 650 ale wciąż w tym samym lub podobnym klimacie brzmienia.Praktycznie trochę lepsza scena od tej w hd650 załatwiłaby mi temat słuchawek na długo,na razie wychodzi na to,że za ten kaprys będzie trzeba sporo dopłacić. Oczywiście 650-tki też zostawiam,nie są wybredne co do wzmacniacza,wcześniej już przyzwoicie grały z Canamp'em II,teraz wyraźnie lepiej z BCL,jest progres:) No mają coś w sobie te leciwe 650'tki, mnie urzekają prezentacją wokali - są one takie namacalne. Głównie kwestia wokali spowodowała, że nie zostałem przy AQNH - to bardzo zacne słuchawki. Z pozostałych duże wrażenie soniczne (wykonanie takie sobie) zrobiły na mnie HEX (HEK niestety nie odsłuchiwałem), nie było to jednak wrażenie warte 8 tys., ale przy cenie z allegro może podjąłbym inną decyzję. Takie przyciemnione granie z fajną sceną - skuteczne słuchawki, nawet z iphone'a świetnie brzmiały. Doskonale rozumiem stosunek do przeszkadzajek, nie wiem na ile hd800s się w tej kwestii zmieniły, ale hd800 to jednak granie mocno detaliczne No i należy wziąć poprawkę, że odsłuchy prowadziłem z fiio x5, chordem mojo jako źródłami, co może prowadzić do wniosków diametralnie różnych od tych, które bym wyciągnął dla dobrego/drogiego źródła... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkel Opublikowano 10 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2016 Jako case study podam ceny i charakterystykę swojego systemu. Źródło - używany odtwarzacz płyt, w pełni zmodyfikowany. Koszt około 2000zł przyjmując przeciętne wyceny przeróbek. Wpływ na brzmienie całości bardzo duży, powiedzmy wąskie gardło nr 1. Kable analogowe RCA - MSRP 4000zł w docelowej konfekcji, wtyki wysoka seria Furutecha. Niestety nie znam równie dobrze grających tańszych wtyczek i tu by było wąskie gardło systemu nr 2. Wzmacniacz słuchawkowy przekształcający sygnał RCA na symetryczny słuchawkowy - rozwiązanie dedykowane do tego konkretnego celu. Koszt z zasilaniem bateryjnym niecałe 3000zł. Słuchawki - model za 750zł, z przeróbkami i recablingiem przyjmijmy na oko 1000zł i zapewniam, że nie są wąskim gardłem w tym systemie, a słuchawki za 10x większą cenę fabrycznych też już posiadałem i nie czuję się stratny w tym momencie. Polecam budować system od "początku", czyli rozeznać temat źródeł mając już pewność, że się ich słucha z właściwymi kablami, pokazującymi pełnię możliwości źródła, a następnie zabrać się za dobór słuchawek i wzmacniacza do nich. Tutaj warto wstępnie sprawdzić, czy urządzenia do siebie pasują. Przykładowo - słuchawki o bardzo niskiej impedancji mogą zagrać nieciekawie ze wzmacniacza o impedancji wyjściowej wysokiej. Czasami nawet impedancja wyjściowa wzmacniacza rzędu 1/4 impedancji słuchawek potrafi zarżnąć część zalet słuchawek. Pierwszy przykład z brzegu - Denon AH-D7100. AQNH też są niskoomowe, choć raczej nie tak krytyczne w kwestii impedancji sterującej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZenekHajzer Opublikowano 10 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2016 W jaki sposób zorientuję się, że wycisnąłem maksa ze źródła jak nie mam jeszcze słuchawek? Co do alternatywy do hd650 z większą sceną - proponuję odsłuch R70x. Płaskie dosyć granie z przyjemnym basem i przeszkadzajkami w tle, pomimo ogólnej tendencji do płaskości. Za porównywalną cenę fajna alternatywa do hd650. A co do droższych słuchawek - no cóż, chyba lcd3 nie znajdą alternatywy. Chociaż ja zdecydowawszy się już na taki wydatek, teraz poszedłbym w SWSy. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EvilKillaruna Opublikowano 10 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2016 A co do droższych słuchawek - no cóż, chyba lcd3 nie znajdą alternatywy. Znajdą. D1000 + pady Audeze. Pisałem o tym na forum, będę robił też uzupełnienia u siebie w recenzji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZenekHajzer Opublikowano 10 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2016 Niestety nie dame mi było ich usłyszeć. Zresztą mój gust powędrował w jasne rewiry i ja słucham teraz raczej dźwięków niż muzyki. Ale pomimo przeciwległego do mojego gustu bieguna, lcd3 nadal mi się podobają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkel Opublikowano 10 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2016 W jaki sposób zorientuję się, że wycisnąłem maksa ze źródła jak nie mam jeszcze słuchawek? Porównania źródeł można czynić (chyba nawet bardziej wieloaspektowo) w systemie głośnikowym swoim, kolegi albo w sklepie. Oczywiście ktoś może powiedzieć, że go nie interesują do systemu słuchawkowego cechy źródła, które mają więcej do powiedzenia na głośnikach, ale czasami jak się nie wie co wybrać na słuchawkach, system głośnikowy może być dobrym sędzią. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
markoss Opublikowano 10 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2016 (edytowane) Heh, moje case study odpowiada mojemu statusowi na tym forum Słyszę różnice między moim cdkiem (stare sony es), fiio x5 i mojo - ale są to różnice raczej subtelne. Różnice miedzy tanim chińskim kablem rca a procabem, cardasem i jakimś drogim AQ (nie pamietam nazwy, ładnie wyglądał) słyszałem jedynie, gdy widziałem jaki mam podłączony kabel Skrajne różnice we współczynniku tłumienia słuchawki/wzm. też ledwo słyszę, i jedynie dla FAD VI (8ohm). Dlatego też ponownie zaznaczam, aby traktować moje "doświadczenia" odsłuchowe jako odczucia osoby początkującej. Niemniej jako osoba początkująca największe różnice słyszę pomiędzy rożnymi słuchawkami, słyszałem nawet wyraźną różnicę po zmianie padów w hd650 z wyrobionych na nowe. Jednak kupno kabla za 4 tys. do moich 650tek póki co uważam za pomysł dość ekscentryczny (bez obrazy;) Jest to pewnie kwestia braku doświadczenia/osłuchania. Edytowane 10 Lipca 2016 przez markoss 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZenekHajzer Opublikowano 10 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2016 Porównania źródeł można czynić (chyba nawet bardziej wieloaspektowo) w systemie głośnikowym swoim, kolegi albo w sklepie. Oczywiście ktoś może powiedzieć, że go nie interesują do systemu słuchawkowego cechy źródła, które mają więcej do powiedzenia na głośnikach, ale czasami jak się nie wie co wybrać na słuchawkach, system głośnikowy może być dobrym sędzią. Z jednej strony zgoda. Z drugiej zauważ, że przy klockach po kilka kpln, to musimy mieć bogatych znajomych, żeby mieć pewność, że wycisnęliśmy maks. Nie do końca też widzę minę sprzedawcy, kiedy z diy pod pachą poproszę go o podpięcie do tego Nautilusów Słuchawki to jakby nie patrzeć najtańsza opcja na ocenę źródła. A i tu jest ryzyko, że jak powiem, że było źle, to dostanę milion odpowiedzi, że się nie zgrało, że jednak mój sprzęt taki dobry nie jest itp. Ja jednak wolę Twoją koncepcję teansparentnego napędu. Szukam słuchawek jakie lubię i wyciągam z nich co się da Headonicie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saudio Opublikowano 10 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2016 Jako case study podam ceny i charakterystykę swojego systemu. Źródło - używany odtwarzacz płyt, w pełni zmodyfikowany. Koszt około 2000zł przyjmując przeciętne wyceny przeróbek. Wpływ na brzmienie całości bardzo duży, powiedzmy wąskie gardło nr 1. Kable analogowe RCA - MSRP 4000zł w docelowej konfekcji, wtyki wysoka seria Furutecha. Niestety nie znam równie dobrze grających tańszych wtyczek i tu by było wąskie gardło systemu nr 2. Wzmacniacz słuchawkowy przekształcający sygnał RCA na symetryczny słuchawkowy - rozwiązanie dedykowane do tego konkretnego celu. Koszt z zasilaniem bateryjnym niecałe 3000zł. Słuchawki - model za 750zł, z przeróbkami i recablingiem przyjmijmy na oko 1000zł i zapewniam, że nie są wąskim gardłem w tym systemie, a słuchawki za 10x większą cenę fabrycznych też już posiadałem i nie czuję się stratny w tym momencie. Jakoś tak mi nie pasuje RCA w cenie całego zestawu. Niby wszystko tracimy przez IC. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkel Opublikowano 10 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2016 W ostatnim Twoim zdaniu właśnie jest clou - wybrać wzmacniacz, który "wzmacnia" możliwe dokładnie i bez narzucającej się ornamentacji, a wtedy wszystko co przed nim może się pokazać od jak najlepszej strony. Do tego zdolności napędowe wszelkich impedancji też nie w kij dmuchał, bo jak się odwidzi dany model słuchawek, to można zmienić na inne. Ja u siebie mogę wtykać praktycznie wszystko po AKG K1000. W temacie źródeł mam takie doświadczenia, że jak się dopieści (wybierze) takowe na słuchawkach, i przykładowo dwa podobnie jakościowo grające porówna na głośnikach, to się może okazać, że różnica prezentacyjna lub jakościowa jest znaczna. Są sklepy, gdzie na wszystko pozwalają, jeśli tylko przyniesiony sprzęt nie zamieni się w kadzidło podczas odsłuchu. Np. w krakowskim Nautilusie jest spory luz i dystans. Zazwyczaj największe ę-ą jest w sklepach, gdzie asortyment nie najwyższych lotów tylko sprzedawcom się wydaje, że taki jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
octavarium Opublikowano 13 Lipca 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2016 W temacie wzmacniaczy,jest nowy zawodnik:Unison Research SH,pierwszy wzmak słuchawkowy Unisona,SE kl.A na EL84,usb przyjmuje wszystko łącznie z dsd,piszą,że niezły,miał ktoś może już sposobność? http://www.head-fi.org/t/777037/unison-research-sh-class-a-valve-headphone-amplifier Najtańszy nie jest: http://allegro.pl/unison-research-sh-lampowy-najlepszy-odsluch-i6304889359.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Eternal Seeker Opublikowano 14 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2016 Wygląda ,pytanie jak gra ? :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bakus1233 Opublikowano 14 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2016 Nie słuchałem więc nie chce go skreślać, ale z moich doświadczeń wynika, że szkoda się bawić w combo. Lepiej kupić osobno dobry wzmacniacz i dac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Chcheckitout Opublikowano 15 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2016 Nie słuchałem więc nie chce go skreślać, ale z moich doświadczeń wynika, że szkoda się bawić w combo. Lepiej kupić osobno dobry wzmacniacz i dac. Sennki w ogóle mi nie podchodzą. Pod muzykę elektroniczną bass kuleje strasznie. LCD-3 pod tym względem są dużo lepsze ale to moje odczucia pod moje preferencje muzyczne. Też przerobiłem urządzenia all in one i koniec z tym. Nigdy więcej, bo wszędzie są kompromisy. Oddzielnie DAC, oddzielnie wzmacniacz. Dla mnie osobiście słuchawki i stereo to dwa oddzielne tory i dwa różne DACi. Ponoć jedynym bezkompromisowym wyjściem (jak koledzy z forum testowali) jest Dave ale cena zwala z nóg. Jeszcze jakby był w cenie TT to można by było myśleć. Nie znam też sprzętu Audio-GD z wyższej półki. Taki Master 11 czy NOS w środeczku wygląda zacnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Soundman1200 Opublikowano 15 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2016 Nie słuchałem więc nie chce go skreślać, ale z moich doświadczeń wynika, że szkoda się bawić w combo. Lepiej kupić osobno dobry wzmacniacz i dac. Sennki w ogóle mi nie podchodzą. Pod muzykę elektroniczną bass kuleje strasznie. LCD-3 pod tym względem są dużo lepsze ale to moje odczucia pod moje preferencje muzyczne. Też przerobiłem urządzenia all in one i koniec z tym. Nigdy więcej, bo wszędzie są kompromisy. Oddzielnie DAC, oddzielnie wzmacniacz. Dla mnie osobiście słuchawki i stereo to dwa oddzielne tory i dwa różne DACi. Ponoć jedynym bezkompromisowym wyjściem (jak koledzy z forum testowali) jest Dave ale cena zwala z nóg. Jeszcze jakby był w cenie TT to można by było myśleć. Nie znam też sprzętu Audio-GD z wyższej półki. Taki Master 11 czy NOS w środeczku wygląda zacnie. Próbowałeś posłuchać wygrzanych NightHawków?...sporo taniej od LCD3 ,a niewiele gorzej grają, w kilku aspektach lepsze . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Chcheckitout Opublikowano 15 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2016 Nie słuchałem więc nie chce go skreślać, ale z moich doświadczeń wynika, że szkoda się bawić w combo. Lepiej kupić osobno dobry wzmacniacz i dac. Sennki w ogóle mi nie podchodzą. Pod muzykę elektroniczną bass kuleje strasznie. LCD-3 pod tym względem są dużo lepsze ale to moje odczucia pod moje preferencje muzyczne. Też przerobiłem urządzenia all in one i koniec z tym. Nigdy więcej, bo wszędzie są kompromisy. Oddzielnie DAC, oddzielnie wzmacniacz. Dla mnie osobiście słuchawki i stereo to dwa oddzielne tory i dwa różne DACi. Ponoć jedynym bezkompromisowym wyjściem (jak koledzy z forum testowali) jest Dave ale cena zwala z nóg. Jeszcze jakby był w cenie TT to można by było myśleć. Nie znam też sprzętu Audio-GD z wyższej półki. Taki Master 11 czy NOS w środeczku wygląda zacnie. Próbowałeś posłuchać wygrzanych NightHawków?...sporo taniej od LCD3 ,a niewiele gorzej grają, w kilku aspektach lepsze . Nie miałem przyjemności. Ja chyba przestane szukać słuchawek, bo te które posiadam ciężko przebić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saudio Opublikowano 15 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2016 Każdy lubi co innego, ja nie trawię Audeze, no ostatecznie XC. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.