Skocz do zawartości

Recenzja odtwarzacza The Bit Opus #1


EvilKillaruna

Rekomendowane odpowiedzi

@Evil

słuchałem C4 Pro i bardzo go sobie cenię, ale z nausznikami, ale nie moje granie. Z Opusem jest tak samo jak z Etami 4s i 4pt, każdy lubi to co lubi, dla jednego nie będzie to techniczny bas a dla drugiego nie. Ale jest on tutaj fajnie wybalansowany między funem a technicznym, jak dla mnie on jest pośrodku. I przez twardawość basu nie wyprzedził żadnego playera z ten trójki.

 

Dokładnie tak. Ety mocno to pokazały, ale też, że możemy wszyscy różnić się w osądach, a mimo to wciąż czytać z uwagą. Przy C4 nie będę ukrywał, że w recenzji mocno będę musiał walczyć z własnymi preferencjami. DAP jest nieporęczny, przerośnięty i funkcjonalnie przestarzały, ale brzmieniem trafia mi dokładnie w punkcik. Bardzo dobrze słuchało mi się przez to z niego z pełnowymiarowców swoich K400 (i w sumie K501 też), z kolei z Opusem kapitalnie zagrały K500. W wielu sytuacjach to też i słuchawki będą nam decydowały za osądem i cieszę się, że Mayster był skłonny podesłać wszystkie odtwarzacze jednocześnie w celu porównawczym. Gdy wszystko magluje się tymi samymi parami w tej samej chwili, wiele różnych obserwacji wyłazi na światło dzienne, a które w normalnych warunkach możliwe, że przeszłyby nam koło uszu.

 

Ze wszystkich odtwarzaczy, jakie testowałem ostatnio, Opus wydaje mi się taką najbardziej optymalną opcją dla kogoś, kto ceni sobie zarówno dźwięk, jak i nowoczesność. C4 najbardziej subiektywnie przyjemne brzmieniowo podle mojego gustu, C10 zaś są opcją najopłacalniejszą, gdy nie potrzebujemy w zasadzie niczego poza odtwarzaniem muzyki bez bajerów.

 

 

Świetnie mi się czytało - gratuluję. Zasiałeś odrobinę niepewności, czy jednak nie zamienić c10 na Opusa, choć w tym ostatnim, ze względu na andka, obawiam się o żywotność baterii.

 

Dziękuję. Za pierwszym razem wyszło mi jakieś 7h, ale nie wiem ile było baterii. Za drugim razem już ok. 9 godzin, może troszkę z groszem. Wciąż jednak do mojego starego brodatego iFP daleko ;).

Edytowane przez EvilKillaruna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dziękuję. Za pierwszym razem wyszło mi jakieś 7h, ale nie wiem ile było baterii. Za drugim razem już ok. 9 godzin, może troszkę z groszem. Wciąż jednak do mojego starego brodatego iFP daleko ;).

 

Do nowego plenue d lub trochę starszego HSA Studio też ;) . O taczce 5g nie wspomnę.

 

 

A to czemu, co to ma do rzeczy? Android sprowadza się w Opusie do odtwarzacza.

 

 

Ano, jak tak, to tak. Myślisz, że mam pojęcie o tych sprawach? Dla mnie android = smartfon = ładuj co kilka godzin :P .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Evil

 

 

W wielu sytuacjach to też i słuchawki będą nam decydowały za osądem ..

bardzo dobra wypowiedź, to one właśnie decydują o naszym osądzie, ja np. nie wyobrażam sobie podpięcia do Cayin N5 Etów, chyba że ktoś lubi analizę, chudość, jaśność. Słuchawki, a także muzyka, której słuchamy daje nam ostateczny osąd o dapie i czy jakiś innym urządzeniu.

Co do Astelii to Opus jest dla mnie lepszy niż AK380, gdyż jest tak samo szczegółowy oraz ma ten lekki fun, a przedewszystkim cena jest niższa, a to jest bardzo znaczące.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Evil

 

 

 

W wielu sytuacjach to też i słuchawki będą nam decydowały za osądem ..

bardzo dobra wypowiedź, to one właśnie decydują o naszym osądzie, ja np. nie wyobrażam sobie podpięcia do Cayin N5 Etów, chyba że ktoś lubi analizę, chudość, jaśność. Słuchawki, a także muzyka, której słuchamy daje nam ostateczny osąd o dapie i czy jakiś innym urządzeniu.

 

Co do Astelii to Opus jest dla mnie lepszy niż AK380, gdyż jest tak samo szczegółowy oraz ma ten lekki fun, a przedewszystkim cena jest niższa, a to jest bardzo znaczące.

 

Nareszcie zaczynacie "gadać" po ludzku :P

;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie dlatego, a co napisałem w recenzji wyraźnie, że to egzemplarz przedprodukcyjny. Taką informację dostałem ze sklepu. Przyszedł też mi pod sam koniec testów, gdzie Colorfly'e miałem z Opusem od samego początku możliwość konfrontowania, stąd jego obecność jest bardziej kurtuazyjna. M2S gra w niższej klasie od Opusa i bardziej w okolicach przedziału C10-tki. Jedynie C4 był w stanie z Opusem nawiązać mocną walkę brzmieniową. Możliwe jednak, że wersja finalna będzie grała lub zachowywała się inaczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze sie myle, ale z tego co gdzies wyczytalem wersja przedprodukcyjna to byl zwykly M2, tyle, ze w kolorze niebieskim. Pozniej Aune zdecydowalo sie na zarezerwowanie tego koloru dla swojej najwyzszej wersji tego grajka - z zegarami Crysteka i "stuningowanym" wzmacniaczem. Z drugiej strony, jak przyszedł ze sklepu to raczej finalna wersja. Ale kto ic (Aune) tam wie.

Mimo wszystko skoro jest wpspomnany w recenzji to jakies odniesienie moglo być, albo mogl zostać całkowicie pominięty od początku tak na logike biorac. Nie jest to żaden przytyk i czepialstwo tylko ccac nie ccac rzuca się w oczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otrzymałem wszystkie 3 wersje Aune M2, zwykłą, PRO i S. Każda w innym i właściwym dla siebie kolorze oraz oznaczeniu. Owszem, mogłem sobie darować fotografie i wspominanie o nich, ale i tak będę miał ich recenzje i tak, zaś może już na tym etapie zdjęcia gabarytów jakkolwiek się komuś przydadzą. Teoretycznie pudełka mają tymczasowe i powinien być to produkt finalny, jednakże trzeba mimo wszystko mieć w głowie małą adnotację, że w jakimś tam małym procencie ryzyka - niekoniecznie.

 

Nie ma sprawy, uzupełniłem recenzję o takie dosyć ogólne obserwacje "na pierwsze ucho". No i jak coś zawsze można po prostu dopytać, na ile będę w stanie to odpowiem.


PS. Na dowód że wszystkie wersje są u mnie:

 

DSC_0030web.jpg

 

 

Pamiątkowe zdjęcie tuż przed odesłaniem na Wasz meet. Przy okazji robienia zdjęć C4. Fajnie wyszły muszę przyznać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten niebieski to tak bije po oczach, że wygląda jak sfotoszopiony :)

Na żywo też taki oczoje.ny ?

C4 za sam wygląd plus sto do lansu. Mad Max by się nie powstydził. Ta kulawa obsługa plików nieco odrzuca.

Recenzja jak zwykle świetna.

Ale jakoś nie przekonuje mnie ten opus.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi w Opusie pasował właściwie tylko dźwięk - dobrze łączący analogowe granie i nowoczesność, no i etui, reszta sprawiała wrażenie, jakby to był prototyp... Czekam co pokażą w drugim modelu. Jak komuś zależy tylko na dźwięku, to można trafić C10 za pół ceny Opusa, a jak komuś potrzebny kombajn na androidzie to 1000 taniej trafi X7.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi w Opusie pasował właściwie tylko dźwięk - dobrze łączący analogowe granie i nowoczesność, no i etui, reszta sprawiała wrażenie, jakby to był prototyp... Czekam co pokażą w drugim modelu. Jak komuś zależy tylko na dźwięku, to można trafić C10 za pół ceny Opusa, a jak komuś potrzebny kombajn na androidzie to 1000 taniej trafi X7.

 

'Tylko dźwięk', czyli to już nie podstawa? Również soft w Opusie działa szybko i stabilnie. Pierwszy FW miał kilka rezczy do poprawy, ale zrobiono to błyskawicznie w drugim i ew. trzecim. W X7 wręcz przeciwnie, a cena prawie taka sama (biorąc pod uwagę etui wartę 200-300 zł.). Atutem X7 jest w zasadzie streaming.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Mi w Opusie pasował właściwie tylko dźwięk - dobrze łączący analogowe granie i nowoczesność, no i etui, reszta sprawiała wrażenie, jakby to był prototyp... Czekam co pokażą w drugim modelu. Jak komuś zależy tylko na dźwięku, to można trafić C10 za pół ceny Opusa, a jak komuś potrzebny kombajn na androidzie to 1000 taniej trafi X7.

 

'Tylko dźwięk', czyli to już nie podstawa? Również soft w Opusie działa szybko i stabilnie. Pierwszy FW miał kilka rezczy do poprawy, ale zrobiono to błyskawicznie w drugim i ew. trzecim. W X7 wręcz przeciwnie, a cena prawie taka sama (biorąc pod uwagę etui wartę 200-300 zł.). Atutem X7 jest w zasadzie streaming.

 

 

No nie przesadzajmy - X7 nawet z pewnymi niedoróbkami miażdży Opusa bod względem softu - to jest pełny Android - poza streamingiem możemy też używać dowolnych aplikacji. Skanowanie pełnej karty 200GB zajmuje jakieś 20-30 sekund i wszystko jest pięknie skatalogowane, a proces jest jednorazowy i w razie zmian X7-ka automatycznie aktualizuje bibliotekę - Opusowi skanowanie takiej karty zajmie dobrych 10 minut, a skanowanie jak na razie jest powtarzane przy każdym uruchomieniu. Opus nie poradził też sobie z tagami w niektórych albumach i rozbił je na pojedyncze utwory - w FiiO tego nie ma. Dochodzi do tego DAC usb, którego póki co w Opusie nie ma i stacja dokująca, która dodatkowo podnosi funkcjonalność. Modularny system wzmacniaczy na razie uznaje za wadę (bo nie ma innych modułów:), a ten który jest spisuje się przeciętnie), ale w końcu pojawią się inne i z wady zrobi się zaleta - wtedy też w X7-ce dojdzie zbalansowane wyjście.

 

A czy Opus gra lepiej od X7-ki? To już zależy od synergii ze słuchawkami. Testowałem oba DAPy na 6 parach i np. z FLC8s bardziej podobał mi się X7. Ale przyznam, że z takimi np. Earsonics Velvet Opus zagrał przepięknie.

FLC8 po balansie nie zagrały jakoś lepiej niż na niezbalansowanym wyjściu. Delikatnie odchudził się bas i scena poszerzyła się kosztem holografii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Mi w Opusie pasował właściwie tylko dźwięk - dobrze łączący analogowe granie i nowoczesność, no i etui, reszta sprawiała wrażenie, jakby to był prototyp... Czekam co pokażą w drugim modelu. Jak komuś zależy tylko na dźwięku, to można trafić C10 za pół ceny Opusa, a jak komuś potrzebny kombajn na androidzie to 1000 taniej trafi X7.

 

'Tylko dźwięk', czyli to już nie podstawa? Również soft w Opusie działa szybko i stabilnie. Pierwszy FW miał kilka rezczy do poprawy, ale zrobiono to błyskawicznie w drugim i ew. trzecim. W X7 wręcz przeciwnie, a cena prawie taka sama (biorąc pod uwagę etui wartę 200-300 zł.). Atutem X7 jest w zasadzie streaming.

 

 

No nie przesadzajmy - X7 nawet z pewnymi niedoróbkami miażdży Opusa bod względem softu - to jest pełny Android - poza streamingiem możemy też używać dowolnych aplikacji. Skanowanie pełnej karty 200GB zajmuje jakieś 20-30 sekund i wszystko jest pięknie skatalogowane, a proces jest jednorazowy i w razie zmian X7-ka automatycznie aktualizuje bibliotekę - Opusowi skanowanie takiej karty zajmie dobrych 10 minut, a skanowanie jak na razie jest powtarzane przy każdym uruchomieniu. Opus nie poradził też sobie z tagami w niektórych albumach i rozbił je na pojedyncze utwory - w FiiO tego nie ma. Dochodzi do tego DAC usb, którego póki co w Opusie nie ma i stacja dokująca, która dodatkowo podnosi funkcjonalność. Modularny system wzmacniaczy na razie uznaje za wadę (bo nie ma innych modułów:), a ten który jest spisuje się przeciętnie), ale w końcu pojawią się inne i z wady zrobi się zaleta - wtedy też w X7-ce dojdzie zbalansowane wyjście.

 

A czy Opus gra lepiej od X7-ki? To już zależy od synergii ze słuchawkami. Testowałem oba DAPy na 6 parach i np. z FLC8s bardziej podobał mi się X7. Ale przyznam, że z takimi np. Earsonics Velvet Opus zagrał przepięknie.

FLC8 po balansie nie zagrały jakoś lepiej niż na niezbalansowanym wyjściu. Delikatnie odchudził się bas i scena poszerzyła się kosztem holografii.

 

 

Dla mnie Android skrojony pod funkcjonalność odtwarzacz jest zaletą, a nie wadą. Pewnie dlatego, że sam nie wiem co miałbym na tym playerze instalować. Acoustic Research M2 mnie z tego powodu (pełnego Androida) właśnie odrzuca.

Skanowanie - kwestia następnego FW podejrzewam, tak jak i DACa USB. Ze skanowaniem można natomiast do tej pory obejść to hibernacją - player do 4 tygodni mógł tak działać bez ładowania. Z tagami nie wiem, zależy czy ktoś im zgłosił. Do prawdziwego balansu to jeszcze musi być zbalansowany DAC, którego X7 zwyczajnie nie posiada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opusowi skanowanie takiej karty zajmie dobrych 10 minut, a skanowanie jak na razie jest powtarzane przy każdym uruchomieniu

:blink: A już myślałem, że tylko HiSoundAudio robi takie playery...

 

Evil (lub ktokolwiek posiadający wiedzę) - jak wygląda czas uruchomienia c10 - słyszałem, że około 1,5 minuty.

Edytowane przez Gourney
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Mi w Opusie pasował właściwie tylko dźwięk - dobrze łączący analogowe granie i nowoczesność, no i etui, reszta sprawiała wrażenie, jakby to był prototyp... Czekam co pokażą w drugim modelu. Jak komuś zależy tylko na dźwięku, to można trafić C10 za pół ceny Opusa, a jak komuś potrzebny kombajn na androidzie to 1000 taniej trafi X7.

 

'Tylko dźwięk', czyli to już nie podstawa? Również soft w Opusie działa szybko i stabilnie. Pierwszy FW miał kilka rezczy do poprawy, ale zrobiono to błyskawicznie w drugim i ew. trzecim. W X7 wręcz przeciwnie, a cena prawie taka sama (biorąc pod uwagę etui wartę 200-300 zł.). Atutem X7 jest w zasadzie streaming.

 

 

Gdybym kierował się tylko dźwiękiem to bym kupił ogrodniczki i wpakował w dużą kieszeń z przodu C4 oraz modlił się o spokój zen w obsłudze tego grajka :)

Android jest w Opusie tak okrojony, że staje się wadą, bo taka aplikacja softu tylko marnuje jego potencjał - zamiast andka można było użyć tylko oprogramowania samego playera, które dobrze napisane byłoby bardzo szybkie, ale trzeba przyznać że player w Opusie jest ok, a tylko kuleje skanowanie biblioteki, jak ktoś często ją modyfikuje to ma ból.

Skoro Opus nie wykorzystuje potencjału androida to nie potrzebuje też tak dużego ekranu - Plenue D ma dużo mniejszy ekran i własny soft, a jest równie funkcjonalny - a duży ekran pożera baterię, do tego Opus ma ekran duży, ale kąty widzenie bardzo małe.

Dlatego miałem wrażenie, że to testowy prototyp pod Opus #2 z pełnym androidem :)

 

Co do oprogramowania X7 - jest aktualizowane naprawdę często, częściej niż w Opusie, a FiiO też ma dobre ucho na prośby użytkowników i eliminuje bugi, a poglądy o sypiącym się andku w X7 mają najczęściej nie ci, co go codziennie używają - nie wiem jak inne, ale moje X7 ma naprawdę nieźle działającego androida, jest szybki, nie wywala się, szybko startuje, szybko reaguje, kartę 128GB skanuje w 20-30 sekund, lineout, coax, gain, usb dac, opcja czystego androida tylko z playerem, opcja full andoid z tidalem, czy co tam kto chce - ja właśnie słucham na X7 jazzu z youtube'a odpalanego w temacie all that jazz z naszego forum, i to się nazywa wykorzystanie potencjału :)

 

Ale fakt jest faktem, że Opus świetnie gra i dlatego czekam na produkt finalny :) Niestety były słuchy, że Opus#2 ma mieć inne kości do gry...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie liczyłem ile się włącza, ale nie zajmowało to na tyle, żeby zwróciło moją uwagę. 1,5 min. to spora przesada podejrzewam.

 

Sprawdziłem notatki i rzeczywiście przesadziłem - 1 min. 18 s (z zegarkiem w ręku) - takie info mam od użytkownika :P . Nie żeby mi to przeszkadzało - ot ciekawość.

 

Koniec OT z mojej strony, bo to nie ten wątek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do czasu uruchamiania C10 to mierzyłem stoperem:

 

Player z zapchaną w całości swoją pamięcią 32gb (427mb wolnego) i całkiem zapchaną kartą SD128gb (1gb wolnego) uruchamia się 1 minutę i 18 sekund

 

Player z wyjętą kartą pamięci uruchamia się 16 sekund (nadal zapchana wewnętrzna na maxa)

Edytowane przez Spawn
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności