PanWojtek Opublikowano 18 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2016 Fakt nie przyjrzałem się, Cavalli poszedł w komerchę i pewnie zaniedbał swoja stronkę z dawnymi projektami, a szkoda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
daimon82 Opublikowano 10 Marca 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2016 Coś dziwnego zaczęło mi się dziać we wzmacniaczu, przez pierwsze 2min po włączeniu słyszałem głośne buczenie w lewym kanale, tak w okolicy 100hz-150hz. Co ciekawe, buczenie wyciszało się gdy dotykałem masy, a po minucie wystarczyło nawet złapanie kabla od słuchawek lub zbliżenie ręki do lampy wejściowej, bez dotykania, żeby je wyciszyć Kilka dni zajęło mi wytropienie przyczyny - był to wadliwy tranzystor MJE350! Przy okazji zrobiłem nową płytkę CCS redukując ilość przewodów i porządkując je. Zwolniłem dzięki temu miejsce na kondensatory obbligato kiedyś w przyszłości. Poprawiłem filtrowanie zasilania, nie mam dostępu do oscyloskopu ale symulacja w PSU Designer II sugerowała że kondensatory mogą się nawzajem wzbudzać i generować spore zakłócenia. Teraz ostatnia sekcja zasilania składa się z 100ohm 150uF 1ohm 4,7ohm MKP oddzielnie dla każdego kanału. Sprawdziłem, też czy ta sekcja w ogóle coś daje porównując dźwięk z sytuacją gdy zostawię w zasilaniu tylko 3 duże kondensatory (oryginał) i wierzcie albo nie ale różnica jest większa niż zmiana jakiejkolwiek lampy - w basie, jest go więcej i jest bardziej soczysty, tak jakby bez tej sekcji lampom brakowało prądu żeby ładnie dum dum zagrać [ ] Wywaliłem też prostowanie prądu grzania dla lampy wejściowej, nie słyszę różnicy więc szkoda zachodu, a pomarańczowa dioda oświetlająca małą lampę od dołu chodzi teraz na prądzie zmiennym. Oficjalnie uznaję projekt za skończony, (krytyka nadal mile widziana). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BamboszeK Opublikowano 10 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2016 Jeżeli chcesz uniknąć problemów wywal de kondensatory Leaguer. Bałbym się tego używać Zwłaszcza w sprzęcie lampowym gdzie przy wyższych temperaturach raczej długo nie pożyją. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
daimon82 Opublikowano 10 Marca 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2016 Te niebieskie kondensatory to koreańskie PILKOR szczerze nie znalazłem o tej firmie żadnej opinii, myślisz że i tak lepiej je wywalić? - Temperatura nie powinna im dokuczać po kilku godzinach pracy kondensatory są niewiele cieplejsze niż temperatura otoczenia - tylko jedna lampa mocy i mostek na półprzewodnikach, robią swoje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BamboszeK Opublikowano 11 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2016 Pilkor są spoko, koreański oddział Philipsa (teraz BC Components). Chodzi mi o czarne elektrolity Leaguer, wcześniej też były ale dopiero teraz zauważyłem. Wystarczy popatrzeć w internecie - ludzie często się skarżą że padają. Dźwiękowo z pewnością też się coś poprawi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
retter Opublikowano 11 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2016 WooW pasja i bzik ludzi mnie powala... Choć dziwi mnie umiejscowienie potka i gniazda, ale Ty używasz to Twoja sprawa ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crysis94 Opublikowano 11 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2016 Ja chyba też wolałbym wszystko na blachę walnąć tak jak jest teraz. Zawsze można zrobić adapter kątowy jack wtyczka => gniazdo jack, jak kogoś boli sterczący w górę kabel :F Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PanWojtek Opublikowano 11 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2016 Pilkorom daj żyć Elektrolity do lamp BC Components też są bardzo przyjemne za lepsze trzeba już słono zapłacić np JJ albo mundorf (ponoć robi im je epcos) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
daimon82 Opublikowano 11 Marca 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2016 (edytowane) Patrząc od gniazda zasilania na płytce siedziały kondensatory Leaguer, Jackson i brązowe nichicon. Jako zamienniki niedaleko domu znalazłem Nippon KMH lub Nichicon GU, a z tych dwóch Nichicon miał lepsze parametry więc padło na niego. Leaguer i Jackson idą do szuflady. W poniedziałek je przelutuje, nie spodziewam się że usłyszę jakąś różnicę w końcu wymieniam jeden nowy kondensator na inny o tych samych parametrach, ale spokojne sumienie jest równie ważne WooW pasja i bzik ludzi mnie powala... Choć dziwi mnie umiejscowienie potka i gniazda, ale Ty używasz to Twoja sprawa ... Dzięki temu, że wszystko jest na jednej płycie, bardzo przyjemnie się przy tym wzmacniaczu grzebie, unosisz płytę odwracasz ją i kładziesz na miejsce. Trudno o lepszy stojak A poza tym jest porządek w kablach. Edytowane 11 Marca 2016 przez daimon82 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.