Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Fanklub HiFiMAN


all999

Rekomendowane odpowiedzi

Nie mam ogromnego pola do porównań, bo dotychczas miałem/użytkowałem: Sennheiser HD 650, Beyerdynamic DT 150, Philips Fidelio L2, Superlux HD 330.
Nie odkryję Ameryki, jeśli napiszę, że ze wszystkich tych słuchawek, w moim subiektywnym odczuciu - Sundara gra najlepiej. Nie chcę uciekać się do "pacułowatych" sformułowań, dlatego opiszę swoim słowami :) .
Budowa i ergonomia :
- jest bardzo solidnie, dotychczas za najodporniejsze słuchawki uważałem DT 150, ale budowa Sundary też nie budzi wątpliwości: sztywny pałąk (może nie tak elastyczny, jak w DT 150), ale sprawia wrażenie lepszej konstrukcji jak w HD 650 (tam było jakoś zbyt delikatnie). Na głowie praktycznie nieodczuwalne. W DT 150 miałem welurowe pady, a mimo to po 2 godzinach odsłuchu uszy potrafiły się spocić. Lekkość Sundary jest porównywalna do HD 650. Nic nie uwiera, nie uciska żuchwy, nie powoduje pulsowania skroni itp.

 

Dźwięk:

- scena szeroka, wręcz hektary przestrzeni,

- słuchając aktualnie Sundary, mam wrażenie, że Beyerdynamic DT 150 grał dużo ciemniej, lekko "kocowato"

- dźwięk jest spójny, wydaje mi się, że ma lekko lampową manierę - piękne wokale, gitary, saksofony; czuć dużą gęstość w przekazie; talerze perkusji ładnie wybrzmiewają, ale nie ma tu miejsca na kłujące sybilanty; bas - nie jestem basomaniakiem, mam wrażenie że basu w Sundarach jest w sam raz - nie dominuje on nad pozostałym zakresem, ale jest odczuwalny, gra w taki sposób, jaki preferuję - np. słychać kontrabasowe smaczki w utworach jazzowych , co może wskazywać że jednak niskie tony są trochę zróżnicowane

Gdybym miał oceniać słuchawki, które miałem, to tak by to mniej więcej wyglądało w skali 10-punktowej: Hifiman Sundara - 10 pkt. , Beyerdynamic Dt 150 - 6,5 pkt., HD 650 - 6 pkt. , SL HD 330 - 3,5 pkt. Philips Fidelio L2 - 3 pkt.

 

Hifiman Sundara grały u mnie z: Lovely Cube, Audinstem i Chromecastem. Dawały się też łatwo wysterować mojemu Oneplus 3, prosto z "dziury". O, dziwo - najlepiej brzmią mi z Audinstem ( mam takie zakusy, żeby pokombinować z jakimś zewnętrznym zasilaniem do niego), choć nie ukrywam że korci mnie np. taki "skorpion" od Dubiela.
To tyle wrażeń, po wstępnych odsłuchach.

0l97o08tufeq.jpg
 

A może Szanowne Grono, mogłoby doradzić mi jakiś wzmacniacz, o ciepłej i przestrzennej charakterystyce?

Edytowane przez Tomek1976
  • Like 5
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.audiofanatyk.pl/recenzja-sluchawek-hifiman-he-4xx/
Mogę się pochwalić że to moje a po powrocie lecą na sprzedaż


A co je wygryzło? - pytam bo mam he4xx...


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie słuchałem nigdy HE 400i. Mam jedynie odniesienie do tych słuchawek, które wymieniłem w krótkim opisie. Moim zdaniem nie ma tu żadnej buły, kluchy itp. Gdybym miał określić ich styl grania, to wskazałbym jako neutralność z bardzo lekkim ociepleniem. No, ale ja przez długi czas słuchałem DT 150 i weź pod uwagę, że na ich tle to wszystko może wydawać mi się teraz neutralne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodziło mi o to czy grają tak doooostoooojnie, spokojnie, bardzo mocno nasyconym brzmieniem ale w muzie gdzie trzeba szybkości czujesz od razu, że nie do tego są stworzone, że nie nadążają. Ja elektroniki na he400i nie mogłem słuchać, tak usypiająco te he400i grały, już OPPO PM3 były żywsze a z tego co piszą na zachodnich forach to bardzo niewiele w brzmieniu Sundary zmieniło się w stosunku do he400i (podobno tylko nieznacznie większe zejście na basie ale dalej na niskich i na dolnej średni jest "rozmycie" jak to miało miejsce przy HE400i) i przy obecnych cenach HE400i (1300zł. detal) wybór  wyraźnie droższych Sundar nie jest oczywisty.

ps. i czemu do cholery sam sobie nie mogę dać lajka:angry:

Edytowane przez Adam 76
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Adam 76 napisał:

Chodziło mi o to czy grają tak doooostoooojnie, spokojnie, bardzo mocno nasyconym brzmieniem ale w muzie gdzie trzeba szybkości czujesz od razu, że nie do tego są stworzone, że nie nadążają. Ja elektroniki na he400i nie mogłem słuchać, tak usypiająco te he400i grały, już OPPO PM3 były żywsze a z tego co piszą na zachodnich forach to bardzo niewiele w brzmieniu Sundary zmieniło się w stosunku do he400i (podobno tylko nieznacznie większe zejście na basie ale dalej na niskich i na dolnej średni jest "rozmycie" jak to miało miejsce przy HE400i) i przy obecnych cenach HE400i (1300zł. detal) wybór  wyraźnie droższych Sundar nie jest oczywisty.

Dlatego też musiałbyś odsłuchać ich osobiście. Ja, z kolei czytałem na zachodnich forach, że Sundary były lepiej ocenione od HE400i i HE400. Baa, ktoś je zrównał z HE 560. Ile uszu, tyle subiektywnych opinii. Generalnie, słucham rocka i jazzu. Moim głównym zestawem jest lampa + S16Hertz Mimo + Hegel HD10. To już klasyfikuje mnie, jako kogoś preferującego plumkanie i kluchowate skrzywienie :) Ale zaręczam, że Sundary potrafią zagrać i w ostrzejszym repertuarze. Np. takie "Money for nothing" Dire Straits całkiem nieźle brzmi. Ludzie dopatrują się jakichś ubytków w słuchawkowym brzmieniu - dla mnie, każde słuchawki niezależnie od ceny, pozostaną jedynie protezą zestawu stereo. Zróżnicowanie cenowe powoduje, że ta proteza jest jedynie w mniejszym lub większym zakresie. To, co ja osobiście odczuwam, to fakt ograniczania moich słuchawek przez dotychczasowy wzmacniacz (Lovely Cube). Myślę, że z czymś pokroju Aune, Audio-gd, możliwym będzie uzyskanie lepszego dźwięku (choć i tak odczuwam duży progres w stosunku do DT 150).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 24.02.2018 o 19:42, soulreaver napisał:

Dawno mnie tutaj nie było (400i podeszły) :). Czy jest tutaj ktoś kto słuchał HE-400i jak również Edition X v2 ?

Hej, jako fan Trance potwierdzasz że HE400i dają radę w takiej muzyce?

Swoją drogą chyba z rok Cię nie było...he,he:P

Edytowane przez Soundman1200
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Soundman1200 IMO 400i są wyjątkowo uniwersalne i dają radę w każdej muzyce choć oczywiście robią to na swój sposób. To są pierwsze słuchawki w których nic mnie nie wkurza... ani w samych słuchawkach ani w odtwarzanej przez nie muzyce :). Zakładasz na głowę i zapominasz o świecie... Nie przełączasz nerwowo utworów na playliście w poszukiwaniu tego który akurat dobrze zabrzmi, nie zmieniasz co 5 minut ustawień equalizera bo nie ma takiej potrzeby. Gdy je kupiłem ustawiłem sobie EQ żeby dostroić pod swój gust i od tej pory nie ruszałem (trochę więcej basu, mniej wyższej średnicy). 

Niestety nervosa nie daje o sobie zapomnieć dlatego rozglądam się za czymś po prostu oczko lepszym w każdym aspekcie :).

Edytowane przez soulreaver
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcześniej miałem BD T90, które również bardzo mi się podobały ale z perspektywy czasu widzę że wtedy więcej siedziałem przy equalizerze i modowałem słuchawki zamiast po prostu cieszyć się muzyką. T90 Wyciągały więcej detali, niektórzy powiedzą że były szybsze,  ostrzejsze, bardziej przestrzenne... Miałem kilka kawałków Trance które brzmiały na nich wybitnie - chociażby mój ulubiony Luminary - Amsterdam (Smith & Pledger Remix). Niestety większość muzyki zwłaszcza nowej, zloudnessowanej była niesłuchable bez ingerencji w EQ. Na 400i wszystko brzmi co najmniej dobrze; ostatnio słuchałem trochę disco z lat 80 zgrywanej z winyli z jakimiś trzaskami, szumami i było ok, jakieś nowe masterowane na płasko "radiówki" również... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie wszystko się zgadza z moimi spostrzeżeniami, ale wypozycjonował Sundary, jako "Little bit on the bright side of neutral" . Moje odczucia były raczej takie, że są one neutralne z leciutką manierą lampową na wokalach. Ale...słuch, to bardzo subiektywna kwestia. Do tego pozostaje jeszcze "narzut" generowany przez źródło.
Dodam jeszcze, że przez kilka godzin posłuchałem Sundar w parze z Audio-GD NFB -10es3...Jak dla mnie miazga.

Edytowane przez Tomek1976
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli kolejne przejaskrawione ,za jasne Hifimany...ehh, po HE500 które były też przesadzone w tym zakresie...HE1000 też...

Hifiman widać lubi epatować jasnością ,myśląc że tędy droga...biedaki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm...Mając na myśli "lampową manierę", kierowałem się raczej ociepleniem na wokalach. Wcześniej słuchałem DT 150 i teraz nie czuję tego, aby Sundary były jakoś przesadnie rozjaśnione. Określiłbym je, jako neutralne z ciepłym nalotem. To tylko pokazuje, jak subtelne są te różnice. Zresztą, wszystko zależy od preferencji słuchacza. Jakiś czas temu miałem Senki HD 650. Pozornie zaj...te słuchawki. Podobały mi się miesiąc, dwa, trzy...Później, zaczęła irytować mnie ta ich maniera odtwarzania wszystkiego na swoją modłę. Każdy utwór był grany ciepło, misiowato, z rozlazłym basem. Słuchasz ostrzejszego rocka, a słuchawki prezentują go, jakby to było jazzowe plumkanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności