Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Słucham gdy biegam - słuchawki do biegania.


belesiu

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich biegających melomanów. Postanowiłem założyć nowy wątek, bo widzę sporo biegaczy tułających się po naszym forum w poszukiwaniu słuchawek, które będą dobrze wspierać ich sportowe przedsięwzięcia.
Wbrew pozorom, bieganie stawia dość specyficzne wymagania słuchawkom. Z doświadczenia wiem, że to, co sprawdzi się na siłowni, na rowerze a nawet podczas nordic walkingu, niekoniecznie będzie się dobrze sprawować w czasie biegania.
Przyczyn jest kilka i wszystkie wynikają z kilku typowych dla biegania a nie występujących w innych sportach (bądż występujących w mniejszym zakresie) zjawisk.
- dynamiczny ruch - nie pozwala na korzystanie ze słuchawek ciężkich, wokółusznych. Zdarzało mi się podczas biegania spotkać kilku biegających w AKG Y50 ale mocno współczuję takim desperatom
- mocny krok i związany z nim silny efekt mikrofonowania - nie pozwala na korzystanie większości słuchawek dokanałowych. Wiem, że wiele osób w tym momencie się oburzy, ja jednak mocno upieram się przy moim zdaniu. Oczywiście - przebiegnięcie 10 czy nawet 20 km w coraz bardziej uszczelniających się (na skutek pocących się i nabrzmiewających od wysiłku uszach) dokach jest możlwe, ale szukamy rozwiązania, które da nam przyjemność a nie będzie stanowić kolejnej przeszkody do pokonania.
- silne wydzielanie potu - częściowo wspomniałem o tym w powyższym akapicie przy okazji doków. W zależności od osoby, dystansu, temperatury zewnętrznej, ubioru pocenie rózni się i pewnie są osoby, które nawet po przebiegnięciu maratonu nie są spocone (zazdroszczę). Jeśli jednak pocisz się w czasie biegania w miarę normalnie (czytaj - obficie), to wszelkie słuchawki z nausznicami welurowymi, skórzanymi, tekstylnymi odpadają. Odpadają też doki, które nie mają specjalnego filtra zabezpieczającego przed potem.

Zapewne jest jeszcze wiele ograniczeń, które na słuchawki nakłada nasz ulubiony sport.

Zapraszam wszystkich biegających audiofilów i muzykolubów do dzielenia się swoimi doświadczeniami i sposobami radzenia sobie z zasygnalizowanymi przeze mnie problemami.
Oczywiście proszę też o zgłaszanie słuchawek, które pozwalają na wygodne i bezpieczne bieganie.
Ja zgłaszam mojego faworyta - Koss Porta Pro. Słuchawki, które są produkowane od ponad 30 lat i ciągle są jednymi z popularniejszych słuchawek na rynku. Lekkie, nauszne o bardzo rozrywkowym a jednocześnie już rasowym brzmieniu. Wielu audiofilów rozpoczynało swoją pogoń za króliczkiem od tych brzydactw. Świetnie trzymają się głowy, trzeba naprawdę mocno się starać, żeby zmienic ich pozycję. Jednocześnie nie wywierają zbyt dużego nacisku na uszy - można zupełnie komfortowo spędzić z nimi kilka godzin - maraton jest jak najbardziej w zasięgu.
Niewątpliwie ważną ich cechą jest brak izolacji od otoczenia. Zwykle jest to wada, ale jeśli zdarzyło ci się "prawie" wpaść pod koła samochodu, którego nie słyszałeś, to wiesz, że czasem dzięki otoczenia są ważne. Co ciekawe, brak izolacji jest z góry wliczony w charakterystykę brzmieniową słuchawek i nie osłabia uzyskiwanego efektu.
Gdyby nie ich kosmiczny wygląd (czy po prostu brzydota), byłyby to słuchawki idealne dla biegacza (a szczególnie dla biegaczki)

Jeśli biegacze będą zgłaszać i motywować swoje typy, możemy utworzyć swego rodzaju ranking słuchawek biegowych - oczywiście bardzo subiektywny, co nie znaczy, że nieprzydatny.

Jeszcze raz zapraszam
Biegający Lesiu - Belesiu :)

Edytowane przez belesiu
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wreszcie ktoś rozsądnie podsumował, co jest ważne przy wyborze słuchawek dla biegacza. Wielokrotnie już opisywałem problem mikrofonowania słuchawek dokanałowych w wątkach o wyborze słuchawek dla biegaczy ale jakoś nikt nie podejmował tematu i dalej rozmowa dotyczyła dokanałówek. Nie dalej, jak kilka dni temu znowu się udzielałem wpisem w temacie kolegi mateuszt1997 ale jak zwykle olewka:

 

"Nie rozumiem, dla czego ludzie upierają się przy dokach do biegania i podkreślają, że zależy im na dobrej jakości dźwięku i dobrej izolacji od otoczenia. Przecież każdy krok słychać jako dudnienie w głowie, które skutecznie zagłusza w tym momencie wszystko inne.

Sam biegam i jeżdżę na rolkach i jedynie na rolkach są do przyjęcia, a próbowałem różnych doków

w cenie do około 1000 zł. obecnie biegam z dousznymi senkami OMX 980 lub Aurvana Air Creativa, a na rolki używam dokanałowych Brainwavz M3."

W mojej ocenie z przedstawionych przeze mnie słuchawek dousznych do biegania bardziej komfortowe są Aurvana Air prezentujące otwartą i szeroką scenę z rewelacyjną selektywną i zrównoważoną górą pasma, przyjemną naturalną średnicą i niezłym basem, któremu trochę brakuje wykopu.

Natomiast OMX980 prezentują ogólnie dobry poziom z lepszym bardziej kontrolowanym i punktowym basem, choć brakuje im tej palety barw jakie pokazują Aurvana Air. Są również mniej wygodne przez ich udziwniony design i czasami potrafią się przesunąć przez co tracą szczelność i trzeba je poprawiać.

Dlatego częściej używam Creativów, a jak mam ochotę na bardziej dynamiczną muzykę wybieram te drugie.

Biegałem kiedyś w Kossach KSC 75 i gdyby nie "parząca" trochę w uszy dość szorstka gąbka, to uznał bym je za najlepsze budżetowe słuchawki do biegania (mające te same przetworniki co Prota Pro).

Edytowane przez jamelo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wstępie powiem, że zazdroszczę tym, którym chce się biegać.

 

Nie trawię doków w ogólnej postaci, a tym bardziej podczas aktywności fizycznych oraz moich "prób" biegowych :)

 

Słuchawki sportowe dla mnie powinny być lekkie, nie powinny wywierać znacznego nacisku na uszy, ale za to mają pewnie trzymać się na głowie. Przetwornik powinna osłaniać gąbka, a same słuchawki powinny być niewymagające, co do źródła. Czyli w sumie o wszystkich tych aspektach wspomniał belesiu.

 

Sam biegałem, wróć, próbowałem biegać w Blaupunktach Comfort Acoustica oraz KSC75. O ile Blaupunkty mają nieco gorszy dźwięk, to ze względu na lepszą ergonomię są wygodniejsze od Kossów. Te z kolei dla mnie mają niewygodne system mocowania Clip-On. Drut jest dość cienki i uciska nieco na małżowinę, trzeba go własnoręcznie dopasować do ucha. Blaupunkty są w całości plastikowe, ale łatwiej się je zakłada i nie powodują dyskomfortu.

 

Tyle od amatora :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się, że pojawiają się kolejne propozycje. Spróbuję w wolnej chwili dopracować wątek od strony graficznej, ale chyba dopiero po powrocie znad morza, bo z telefonu tak zaawansowanej edycji trochę się boję :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie do "sportów" sprawdziła się konfiguracja:

- lekkie, zamknięte doki (np. brainwavz B2)

- konfiguracja kabla wokoło ucha

- zasunięta blokada na spliterze kabla

- sam kabel musi być "dobry" - bez efektu mikrofonowego

- ewentualnie jak ktoś ma jeszcze "problem" z mikrofonowaniem, to sam kabel można mieć pod ubraniem i zostaje opcja przypięcia go clip'em.

 

Obecnie trochę jeżdżę na rowerze w powyższej konfiguracji z sansą clip-zip.

Wg mnie jest bardzo dobrze jeśli chodzi o izolacje i komfort doków (i źródła).

Ostatnio na próbę zmieniłem słuchawki na kx100 i doświadczyłem jak ważne są dobrze dopasowane doki w których uszy nie zaczynają boleć bo jakimś czasie (b2 mogę nosić bardzo długo i pozostają wygodne).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żadne zwykłe doki z niższej półki cenowej się nie sprawdziły. Wypadanie, efekt mikrofonowy, brak izolacji od wiatru - jednoczesnie zbyt mocno odcinające od świata zewnętrznego.

Ostatnio trafiłem na tanie 'IEM-y' - MEE M6 pro. Co prawda dynamiczne, ale bardzo przyzwoite. Kawałek kabla pamięciowego(nie wypadają), w piankach comply serii S słyszymy w miarę co się wokół nas dzieje. Dwa kable do wyboru, jeden z potencjometrem i nie ma efektu mikrofonowego. Ogólnie tak, M6 pro są świetne do biegania, szczególnie w swojej cenie.

Edytowane przez Lyver
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dokach nigdy nie biegałem, ale już kiedyś się nad tym zastanawiałem, jak czytałem o poceniu się kanałów w dokach - wewnątrz ucha są w ogóle gruczoły potowe?

 

Od siebie dodam, że preferuję do biegania konstrukcję clip-on, ale problem jest taki, że biegam tylko zimą i po założeniu czapki klips robi mi z ucha masakrę. Po godzinie biegu uszy bolą strasznie.

 

Zresztą ja ostatecznie i tak wolę biegać bez muzyki bo czasem mnie po prostu wku...ia i dekoncentruje ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak czytałem o poceniu się kanałów w dokach - wewnątrz ucha są w ogóle gruczoły potowe?

Nie chcę palnąć jakiejś bzdury i nie chcę się spierać o nazewnictwo, ale jeśli czasem zdarza mi się, że Bóg mnie opuści i wyjdę z domu biegać w dokach, to ewidentnie po przebiegnięciu kilku kilometrów robi mi się seal zupełny ( :) ) i kiedy wyciągnę słuchawki z uszu, to widzę po wewnętrznej stronie wilgoć.

Nie chce teoretyzować i dochodzić, czy jest to jakaś wydzielina ucha wewnętrznego (jakkolwiek się nazywa i jaki gruczoł ją wydziela) czy też może jest to pot spływający z głowy i dostający się do ucha od zewnątrz.

Ważny jest dla mnie końcowy efekt praktyczny - czyli łomotanie narastające z każdym kilometrem, które można zniwelować zatrzymując sie i wycierając tipsy do sucha - no ale przecież nie na tym polega bieganie, aby się zatrzymywać :)

Dekoncentrację i wk...nie można ograniczyć, jeśli dobrze układa sie playlistę. Oczywiście - trudno o tym myśleć, jeśli treningi są typu "wyjdę i coś tam pobiegam". Jednak kiedy biegasz według planu treningowego i masz powtarzalne sekwencje treningowe, to jeśli dobrze dopasujesz tempo utworu do kadencji, to muzyka raczej pomaga. Piszę "raczej" bo jak biegam szybkie interwały na krótkich przerwach, to też muzykę wyłączam, bo nie dam rady zrobić playlisty, która dokładnie dopasuje się do takiego treningu. Swoją drogą - trzebaby może pomysleć o utworzeniu wątku w "muzyce" pt. "przy jakich piosenkach biegasz?" Tylko jak to zrobić, żeby ktoś nawiedzony nie napisał, że świetnie mu się biega przy requiem mozarta?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jakbym się skoncentrował na tym że biegnę, a nie leżakuję w Focalach to bym od razu zawrócił :P Muszę czegoś słuchać, najlepiej z tekstem i na tym się skupić. Zwłaszcza, że biegnę z obciążeniem i wolałbym się na tym nie skupiać :D Aktualnie biegam w najtańszych pchełkach od sonego. Najmniej ucho się poci i brak problemów z sealem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swojego czasu też biegałem w pchełkach dodawanych do Clipa. Przyciśnięte czapką nie wypadały, no i coś tam grały ;)

 

@belesiu zdaję sobię z tego sprawę, że ułożenie playlisty to kluczowa sprawa. Ja biegam spokojnie, żeby zbudować wytrzymałość tlenową pod rower, więc muszę dobierać takie utwory, które mnie będą raczej spowalniać zamiast motywować :) Ale najbardziej denerwuje mnie to, że podświadomie dobieram kadencję w rytm muzyki :P No i zauważyłem też, że jak biegam bez muzyki moja głowa lepiej odpoczywa po pracy ;)

 

Co do wątku z muzyką, to na forum rowerowym, na którym jestem jest taki temat. Ktoś zrobił nawet playlistę w Spotify. Ale tam to same metale i punkrocki wszyscy wrzucają :D

Edytowane przez Herman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja biegam w tanich philipsach 3590. W spodenkach mam kieszonkę nad tyłkiem, i niestety we wszystkich słuchawkach padał mi jack, więc kupiłem tanie philipsy. Grają OK, kabel puszczam po pleacach, a słuchawki za uszy.

 

Ciągną już rok, chociaż guma w jacku standardowo wytarta i widać lut. :)

 

Największy hardcore jaki widziałem to młoda dziołcha w HD555 czy 518, byłem w takim szoku, że się nie przyjrzałem aż...

 

R0Jl6lz.jpg

Edytowane przez Karmazynowy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwłaszcza, że biegnę z obciążeniem i wolałbym się na tym nie skupiać :D

Możesz wyjaśnić o co chodzi w biegu z obciążeniem? Jesteś Pan Żołnierz, czy jak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbym ze wzmacniaczem biegał to by się tak w domu na mnie krzywo nie patrzyli :D Już dobrze wiedzą, że choruję na sprzęt audio.
Bieganie z obciążeniem zaczęło się od wyjazdu na stopa do barcelony. Robiliśmy około 30km dziennie z obciążeniem i po powrocie zauważyłem, że przestały mnie boleć plecy (czego o pobycie tam nie mogę powiedzieć, a w domu miałem ciągłe problemy). Dość mocno rozbudował się mięsień czworoboczny i mieśnie około kręgosłupa. Mam 195cm wzrostu i sporo się garbię do tego nie mam sprzętu w domu aby konkretnie wyciskać na plecy, więc zacząłem biegać z obciążeniem 10kg. Biegam interwałowo i zamykam się w tych 40min plus spacerek aby wszystko doszło do siebie. Konsekwencją jest powrót nóg do czasów świetności kiedy jeździłem codziennie na ostrym kole i wyrobione plecy. Powodem też jest to że nie lubię kardio a tutaj czuję że dodatkowo coś tam się wyrabia. Już się tak rozpisałem to dodam, że dietę mam wegetariańską, przez jakiś czas miałem wegańską.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bolą. To też przez moje nieogarnięcie, bo nie rozgrzewam się za bardzo przed biegiem i nie rozciągam po. Ogólnie teraz mocno przywaliłem bo ściąłem cukry wszelakie przetworzone. Zostawiłem tylko owoce. Do tego rano ćwiczenia i efekt jest taki, że drugi dzień mam odpoczynek bo zjechałem. Teraz wrzuciłem kawę której nie trawię żeby za dnia nie usypiać przy Banks lub Keaton Henson i od jutra jedziemy na ostro.
Co by nie mówić najgorsze jest pierwsze 10min. No i zapomniałem dodać że biegnę przez las, ścieżką i wyboje też swoje robią. Praktycznie pływam po takim biegu :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

belesiu, mam dylemat. Chciałbym sobie sprawić słuchawki do biegania. Czytałem dużo pozytywnych opinii o KPP. Obecnie biegam w Brainwavz ProAlpha, ale trochę przeszkadza wypadanie z uszu. Mam możliwość kupić kpp od jednego z użytkowników forum, słuchawki po rekablingu. Znalazłem też na olx kpp za te same pieniądze, co kpp od użytkownika z forum, ale kupując z olx mógłbym odebrać osobiście. Ofc, te z olx nie są po rekablingu. Podobno kabel z kpp należy do jednych z najgorszych na rynku. Dlatego nie wiem, na które słuchawki się zdecydować. Doradź coś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

belesiu, mam dylemat. Chciałbym sobie sprawić słuchawki do biegania. Czytałem dużo pozytywnych opinii o KPP. Obecnie biegam w Brainwavz ProAlpha, ale trochę przeszkadza wypadanie z uszu. Mam możliwość kupić kpp od jednego z użytkowników forum, słuchawki po rekablingu. Znalazłem też na olx kpp za te same pieniądze, co kpp od użytkownika z forum, ale kupując z olx mógłbym odebrać osobiście. Ofc, te z olx nie są po rekablingu. Podobno kabel z kpp należy do jednych z najgorszych na rynku. Dlatego nie wiem, na które słuchawki się zdecydować. Doradź coś.

Biegam w KPP kilka lat i dla mnie to najlepsza opcja. Do aktywności fizycznej lepszy będzie oryginalny kabel. Oplot w ogóle nie wchodzi w rachubę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kabel w KPP wygląda nędznie, ale jest dość wytrzymały. Mojego przez 2 lata nie udało mi się urwać (choć muszę przyznać, że jakoś szczególnie mocno się nie starałem).

Jako forumowicz zawsze staram się kupować od forumowiczów, więc dałbym szansę koledze. Poproś o ocenę przydatności kabla pod kątem biegania. Czyli:

Jaka jest długość kabla, jaka grubość, sztywność, czy jack jest kątowy.

Dla mnie stockowy kabel jest ciut za długi, ale z tym sobie można poradzić. Ja biegam z telefonem, który mam w kaburze na pasie. Kabel puszczam po plecach i kaburę mam z tyłu. dzięki temu nie plącze mi się nic.

Jak widzisz, wymagania odnośnie kabla dość mocno zależą od sposobu noszenia i wzrostu, ale myślę, że więcej niż 90-100 cm może juz być kłopotliwe. Jeśli używasz armbandu, to jeszcze krócej (dla mnie armband jest kiepskim rozwiązaniem i pod kątem kabla i ciągłego zsuwania się.)

Podsumowując:

Nie skreślał bym rekablowanych, bo mogą akurat spasować, a rekabling może poprawić ich brzmienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności