Skocz do zawartości

Poczta Polska, kurier DPD UPS,paczkomaty inpost 24/7 i inne usługi spe


retter

Rekomendowane odpowiedzi

DPD, GLS, Siódemka, UPS mnie nigdy nie zawiodło. Może z raz musiałem czekać na przesyłkę dłużej niż jeden dzień (dwa dni robocze).

 

Jeśli chodzi o PP to różnie z tym bywa.

Dlatego nigdy nie wysyłam paczek przez PP. W strefie paczki DPD wychodzi niewiele drożej a o wiele bezpieczniej i w milszej atmosferze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@crysis94 - a ja mówię bullshit.

 

Paczka pocztowa ekonomiczna o małej wadze to jakieś 9,50 zł (priorytet 11 zł). Taka sama pierdółka puszczona przez DPD od sendita to 15,24 zł. BTW, jak mam paczki z sendita na DPD to czasem przez 2-3 dni kurierowi "nie udaje się" trafić do mnie, a w międzyczasie paczka pocztowa jest już na miejscu. I żebym jeszcze mieszkał w szczerym polu, ale nie. Srodek miasta: 50 metrów od Poczty, 100 metrów od Starostwa Powiatowego w mieście z 10 000 mieszkańców!
Najgorszy jest fakt, że nawet zażalenia na skurczybyka nie złożysz, bo "wykonanie usługi nie doszło do skutku" (no tak, liczyli, że będę kolejne dni czekał aż ktoś się pojawi i odbierze przesyłkę).

 

A wracając do Waszych narzekań na Pocztę Polską: kto wysyła cokolwiek pocztą NIEREJESTROWANĄ? Przecież to jest zguba "na dzień dobry". Tylko listy polecone / paczki.

 

Niestety, nie mogę się dogadać z inPostem. Albo po listy każą mi iść do wsi oddalonej o 4 km ode mnie (serio), albo paczkomatami idzie tak wolno, że nawet paczka ekonomiczna jest szybciej. Dlatego unikam ich jak ognia. InPost był dobry w jednej rzeczy: zmotywowaniu Poczty Polskiej do podniesienia jakości usług.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mniejsze rzeczy wysyłam pocztą paczka prio za 11zł, większe DPD.

DPD z Sendit zaczyna się opłacać przy trochę większych paczkach gdzie poczta ma większe ceny. Dodatkowo w cenie jest chyba ubezpieczenie do 5000zł gdzie na poczcie trzeba za to dopłacić.

Ogólnie to mam chyba szczęście bo na moim rejonie jeździ zawsze ten sam kurier. Przemiły koleś, chyba już mnie zna i zawsze da się z nim dogadać :)

Na Paczkomaty też nie narzekam. Wysłane w piątek dochodzą normalnie w sobotę czy nawet święta. Raz miałem taką sytuację że wieczorem gdzieś po 18 chciałem nadać paczkę. Akurat przede mną kurier skończył odbierać paczki z paczkomatu. Widział że idę z paką i spytał czy chce coś wysłać. Poczekał chwilę aż nadam i odebrał jeszcze tą moją jedną, na drugi dzień była już dostarczona. Ostatnio jeszcze sporo się tego namnożyło i chyba mam z 5 urządzeń w promieniu 2km od domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wady poczty?

-kolejki;

-bardzo wysoka opłata za ubezpieczenie oraz związany z nią absurd, tj. ubezpieczanie na kwotę 50 czy 100zł nie ma najmniejszego sensu, bo w razie zaginięcia listu/paczki można domagać się odszkodowania w wysokości 10-krotności kosztu wysyłki (no chyba, że ktoś ubezpieczył na mniej :>);

-kolejny absurd, to dopłata za ostrożne obchodzenie się z przesyłką. Naklejona taśma, bądź sam napis typu "uwaga szkło" równoznaczny jest z koniecznością uiszczenia wspomnianej opłaty.

 

Zaletą poczty jest natomiast terminowość, choć ostatnio priorytet szedł mi 4 dni robocze, zaś status przesyłki utknął w martwym punkcie. Ale to wyjątkowy przypadek. Na pewno jest o niebo lepiej w porównaniu z inpostem, gdzie przesyłki dochodziły średnio w 4-6dni, a rozrzut był ogromny tj. 1-30dni i dlatego z ich usług zrezygnowałem.

 

Często też korzystam z usług dpd. Aczkolwiek od kilku miesięcy troszkę straciłem do nich sympatię. Powód jest taki, że kiedyś był jeden kurier, do którego miałem numer, dzwoniłem do niego i umawiałem się na odpowiadającą mi porę. Niestety jakieś pół roku temu wszystko uległo zmianie i dpd zaczęło tasować kurierami niczym talią kart. Dosłownie co tydzień jest inny. I oczywiście żaden wcześniej nie zadzwoni. Zrobi to co najwyżej, jak nikogo nie zastanie w domu.

 

Ale przynajmniej za dość niewygórowaną cenę mam ubezpieczenie i gwarancję, że paczka dojdzie na następny dzień roboczy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

@retter - w "Strefie Paczki" (czyli punkcie nadawczym DPD) mam kuriera do 0.5 kg za 13,49 zł :)

@sn4ke - DPD przez Sendit jest droższe niż w "Strefie Paczki" właśnie. Ale czasem wolę dopłacić 1 zł za emailowe potwierdzenia ;) zależy co i komu wysyłam

Edytowane przez nismovsky
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za niecałe 13 wychodzi kurier inpost, te 13,50 to chyba chodzi o najtańsze oferty na K-EX, a 14,50 DPD przez SendIt

 

//eee co to jest 0,5kg :P

Edytowane przez sn4ke
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chwaliłem PP, ale chyba przestanę - i to wcale nie ze względu na wzrost cen. Dzisiaj pan kurier Poczty Polskiej, paczkę, która miała być oznaczona jako 'do rąk własnych' (jeszcze muszę się upewnić czy była, bo jeszcze paczki nie miałem w rękach i nie kontaktowałem się z wysyłającym), a która warta była ładnych parę stówek zostawił u sąsiadów. Ponoć sąsiadka nie była chętna na przyjęcie paczki, ale pan kurier nalegał. Zdenerwowałem się trochę. Mógł zadzwonić, miał podany numer telefonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurierzy to ludzie, a nie firmy. Ja wysyłam miesięcznie setki paczek, kilkoma firmami spedycyjnymi, uogólniając najlepsze są firmy, które mają swoją flotę i swoich ludzi (szkolenia itp), gorzej jak firma podnajmuje kogoś, tutaj trafiają się kwiatki - oni mają tylko paczkę przewieźć a nie dbać o renomę firmy. To czy paczka dotarła zniszczona czy brudna, zdarza się wszędzie, jednak najrzadziej PP.

 

 

P.S. - paczki nierejestrowane w PP, to niestety spore ryzyko, ciężko cokolwiek udowodnić, dlatego nie polecam skąpić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No prawda prawda. Dlatego napisałem 'chyba' ;). Paczka miała być 'full wypas' - paczka24, ubezpieczona, oznaczona do rąk własnych i że uwaga szkło czy coś w tym stylu. Kurierzy to rzeczywiście ludzie i jak to ludzie, zdarzają się fajni i porządni, a zdarzają się tacy, że szkoda słów. Ci drudzy jakoś coraz częściej ostatnio, mam wrażenie. A poza tym to tak tylko przyszedłem się pożalić :P .

Edytowane przez Piotrus1910
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do mnie wczoraj dzwoni kurier pocztexu i pyta czy ktoś jest w domu ...

Potwierdzam i od razu pytam czy czasem z tylu bloku nie podszedł ;) dwie bramy pod tym samym numerem ...

Ogólnie wszystko dobrze się skończyło, ale ostatnim razem był inny człowiek .

Oni chyba na umowę zlecenie pracują i jest im właściwie wszystko jedno .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo poczta to na umowach to ma chyba tylko listonoszy. Wszyscy doreczyciele paczek dzialaja jak w firmach kurierskich - podwykonawcy.

 

Pamietam chocby jaki chaos byl na jesieni w Warszawie gdzie poczta zmienila przewoznika, a nowi nieogarnieci jeszcze kurierzy nie zostawiali nawet awizo (to nie byly jednostkowe przypadki - w mojej okolicy to szlo w dziesiatki skarg). Drzalem wtedy o kazda wartosciowa paczke, bo jedna mi zgubili, a niektore potrafili trzymac tydzien na sortowni.

 

Z tym podrzucaniem paczek i przekrety z doreczeniami to tez u wszystkich. Mnie to zawsze proponuja podrzucenie paczki ochroniarzom na bramie (a biedacy maja bude 1,5x1,5m). Raz kurier dzwoni do zony (akurat jeden dzien nas nie bylo) i pyta czy moze zaznaczyc, ze doreczyl, a kolega przywiezie jutro jak wrocimy do domu.

Pogon za statystykami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczta Polska - Paczka24 - to się chyba nazywa tak dlatego że na każdej sortowni 24 godziny spędza. Paczka od BigMarasa od poniedziałku pełzła aż dopełzła w czwartek. W dodatku w trackingu bzdury - nadana wedle stempla w poniedziałek, zarejestrowana w systemie jako wysłana we wtorek. To niestety nie pierwszy przypadek. Co ciekawsze ich kurier - Pocztex - bez problemów do tej pory.

InPost - nawet nie chcę słyszeć jak ktoś mi proponuje wysyłkę tym czymś. Przesyłki mocno opóźnione, ostatnio kurier zostawił poufne dokumenty kilka numerów dalej - dobrze że ktoś był tak miły że zadzwonił. To w firmie. W mojej domowej lokalizacji jak się nie wyrobili z dostarczeniem dokumentów to do przydrożnego rowu poleciały, a co. Jak na złość sporo instytucji wysyła nimi, u mnie np.Sądy Rejonowe. Czym to grozi to chyba nie muszę pisać, już sporo nerwów przez tych złamasów straciłem.

Generalnie z firmy sporo wysyłam (sklep internetowy + dokumenty) i z moich obserwacji przez kilka lat - najszybciej i najpewniej (najmniejsza ilość reklamacji z tytułu stłuczek) - UPS, za granicę DHL.

Rejon to Grójec, nieduże miasto na Mazowszu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po tych podwyżkach powoli przestaje się opłacać wysyłanie paczek PP. A w kwestii doświadczeń to tylko mogę potwierdzić to co pisano wcześniej, wiele zależy od szczęścia, jaki kurier dostarcza paczki w naszym terenie.

Po przejęciu siódemki przez DPD kurierzy już całkiem przestali się w jakikolwiek sposób kontaktować telefonicznie w moim rejonie (Poznań). Ponad to co chwile mam sytuację, że kurier niby dzwonił do domofonu i nikt nie otworzył... I tak przyjeżdża na drugi dzień już któryś raz z rzędu.

Pora przejść na minimalnie droższe UPS.

 

Sent from my A0001 using Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto jednak pamiętać o jednej rzeczy szczególnie w odniesieniu do DPD i UPS. Swego czasu ludzie dostawali od pośredników (typu sendit, kurjerzy itp) olbrzymie roczne korekty do zapłacenia. Dlaczego? Ponieważ przesyłki były większe niż w deklaracji i doliczono kary za przesyłki niestandardowe. Tak tylko dodam, że dopłata za przesyłkę niestandardową to niemal 100%. No ok ktoś pomyśli - skoro były większe to skąd ten dym. Ano stąd, że większość pakuje paczki w foliopaki albo owijane folią i nie przejmują się wyglądem paczki. A tu taki cwaniaczek na skanowaniu (prawdopodobnie na polecenie przełożonych) bierze paczkę, odciąga maksymalnie na brzegi wszystkie odstające fragmenty folii i wtedy mierzy paczkę. Z każdej strony uzbiera się dodatkowe kilka cm i wskakuje niewymiarówka.

Ludzie pisali reklamacje i nic nie wskórali, bo przewoźnicy stali na stanowisku, że paczka ma być zapakowana dokładnie i nic ma nie odstawać. Niektórzy dostawali faktury w tysiącach, a nawet lepiej.

 

Co do kurierów DPD, to podobno oni wcale nie muszą dzwonić. Jak chcesz żeby dzwonili, to podobno jest na to stosowna dopłata. Raz przyjedzie o 10, raz przyjedzie o 17, a czasami na drugi dzień (bo nie zdążył) i zero informacji.

 

Z Inpost jedyna wartościowa dla mnie usługa to właśnie paczkomat. Ich polecony idzie dwa razy dłużej niż ekonomiczny z PP, a kurierem strach. Poczta ma dla mnie tylko jedną korzyść względem innych dostawców - 14 dni awizo. Czasami gdzieś wyjadę, czasami choroba, albo jeszcze coś innego, albo po prostu masowe odbieranie przesyłek, żeby nie stać kilka razy w kolejce - przesyłka leżakuje sobie spokojnie do dwóch tygodni i nie ma takiego problemu jak u konkurencji, że trzeba się telepać do magazynu, albo paczka zdąży wrócić. Ja często odbieram jako odbiór w punkcie i żaden przewoźnik poza inpostem nie zostawi mi paczki w punkcie do późniejszego samodzielnego odbioru.

Edytowane przez sn4ke
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności