Skocz do zawartości

FOCAL fanklub


hibi

Rekomendowane odpowiedzi

24 minuty temu, Adam 76 napisał:

szczerze odradzam zakup w ciemno elearków, piękne ci one z zewnątrz ale muzyka z nich płynąca piękno traci... Mooooim zdaniem :)

Na czym ich słuchałeś? Bo jak czytam że u Ciebie było basiszcze i to rozlazłe a u mnie jestw mocny, głęboki bardzo punktowy o wielu fakturach to sobie myślę że coś poszło nie tak ?. LCD2C będą go miały nie mniej i będzie znaczenie mniej punktowy.

Ja w ciemno bym nie kupił zadnych sluchawek. Po przewaleniu ponad 15 par twierdzę że każdy musi poszukać swojego brzmienia.

Edytowane przez Palpatine
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, grubbby napisał:

Hehe... Zaczął się hejt jak akurat mam szansę kupić je w niezłej cenie emoji4.png

 

A ze byłby zakup w ciemno to teraz się boję :D

 

No, po moim doświadczenie wczorajszym, też w ciemno bym odradzał. Posłuchać, tak, mogą się spodobać. Ale w równie prawdopodobnym stopniu mogą się i nie spodobać.

Ja, przyznam, miałem o nich całkiem inne wyobrażenie, na podstawie wszystkich dostępnych materiałów jakie dane mi było na ich temat przeczytać. A to co usłyszałem, miało się do tych wyobrażeń nijak. I bynajmniej nie twierdzę, że są złe, twierdzę że mają swój specyficzny charakter, dlatego posłuchać to mus. To nie jest sprzęt z cyklu "bezpieczny zakup w ciemno".

Edytowane przez SlawekR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pierwszej chwili mogą sie bardzo ale to bardzo spodobać, ja tak właśnie miałem i juz nawet byłem z gotowka w salonie ale jeszcze raz ich na spokojnie posłuchałem ze swoim torem. Kilka dni później odsluch powtórzyłem. Nie kupiłem. Nie podeszły mimo ogromnych starań i wypożyczenia kilku zacnych lamp? 

Edytowane przez Name44
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To u mnie chyba Questyle robi dobrą robotę,jeszcze raz potwierdza swoją klasę to combo, idealnie pasuje do Elearów:rolleyes:

Wyraziście ,czysto, analogowo, zero krzykliwości...niemal już poziom Staxów, a jakże przypominają mi T1 rev2 dobrze napędzone.

Jest głębia sceny, coś tam się dzieje, nie ma nudy, bas twardy i punktowy, jest dobrze....

Korzystam z jakiegoś kabelka własnej roboty, to chyba J.Dragona robota, samo srebro?!...i to po balansie:P

Średnica, jest dobrze..Diana Krall brzmi jak powinna, nie wyczuwam na razie żadnej metaliczności czy chrypki...ach ten cma600i, świetny sprzęt.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Name44 napisał:

Niestety da sie usłyszeć dość charakterystyczne brzmienie aluminiowego przetwornika, twarde i dość ostre

Ostre może nie (brzdęk), ale charak(bźdąąąggg)terystyczne dla metalowego(bdąąąąk) przetwor(buuuum)nika.

1 minutę temu, roger987 napisał:

Nie to że bronię Elearów, ale umówmy,  się do naprawdę jasnych i ostrych słuchawek naprawdę im sporo brakuje. 

Też nie nazwałbym ich jasnymi, wręcz lekko brzęęęk po drugiej stronie wzdrrąąąnnngg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie grają lekko ciemno jak T1 rev2, cma600i ściemnia trochę przekaz.

Na godzinkę te Eleary pewnie fajne są, ale cały dzień słuchać?...chyba nie dałbym rady ,za wyraziste...

Jednak T1rev2 mają tą zaletę że przy podobnej wyrazistości przekazu nie męczyły mnie nic:)

Czuć że Eleary to już wyczynowce, metalowa membrana daje się we znaki...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, audionanik napisał:

Już nie bęęęuułdęę więcej, obiecujęęuuuł

Mi to nie przeszkadza. Jako jedyny z dziesięciu uslyszałeś cos i powtarzasz jak prawdę objawioną co drugi post. Hibi już dwa lata daję radę więc jest pole do popisu ?

Zawsze pozostaje cyk,cyk.

Edytowane przez Palpatine
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam takie wrażenie, że mimo o wiele bardziej pozytywnej recenzji HD800S, Eleary sprawiły Audionanikowi znacznie większą frajdę.

Pośrednio :D

 

A ja zanim wyślę je w aukcyjny bój, to sprawdzę je sobie na lampce i to z DACem innym. Chociaż lampka raczej pod wysokoohmowce, więc ciężko mi się spodziewać cudów.

Kto wie, w końcu Focal niby używał Euforii na jednym z show.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, audionanik napisał:

Ponawiam pytanie, w jakim celu? Albo eleary albo cyk cyk, czemu? Jest przecież tyle dobrych słuchawek:)

To wracaj do Staxów i nie męcz... 

 

51 minut temu, Soundman1200 napisał:

To u mnie chyba Questyle robi dobrą robotę,jeszcze raz potwierdza swoją klasę to combo, idealnie pasuje do Elearów:rolleyes:

Wyraziście ,czysto, analogowo, zero krzykliwości...niemal już poziom Staxów, a jakże przypominają mi T1 rev2 dobrze napędzone.

Jest głębia sceny, coś tam się dzieje, nie ma nudy, bas twardy i punktowy, jest dobrze....

Korzystam z jakiegoś kabelka własnej roboty, to chyba J.Dragona robota, samo srebro?!...i to po balansie:P

Średnica, jest dobrze..Diana Krall brzmi jak powinna, nie wyczuwam na razie żadnej metaliczności czy chrypki...ach ten cma600i, świetny sprzęt.

Identyczne wrażenia miałem z Aune S16 i FAW. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Firegon napisał:

Mam takie wrażenie, że mimo o wiele bardziej pozytywnej recenzji HD800S, Eleary sprawiły Audionanikowi znacznie większą frajdę.

Pośrednio :D

 

A ja zanim wyślę je w aukcyjny bój, to sprawdzę je sobie na lampce i to z DACem innym. Chociaż lampka raczej pod wysokoohmowce, więc ciężko mi się spodziewać cudów.

Kto wie, w końcu Focal niby używał Euforii na jednym z show.

 

 

 

Nie frajdę tylko zawód i zdziwienie. Na lampce będącej u mnie spokojnie się wyrabiały - bas schodził nisko i się nie rozłaził; ale charakteru metalowego przetwornika nie gubiły w żadnej konfiguracji:(.

8 minut temu, vonBaron napisał:

To wracaj do Staxów i nie męcz...

Tu akurat nie trzeba aż Staxów...i pozwól, że to ja zdecyduję jak mam się męczyć lub nie. Ja Ci nie mówię gdzie masz iść i czego słuchać więc i Ty nie bądź bezczelny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, hibi napisał:

Takie pytanko, czy one grają od niskich głośności (Grado) czy trzeba je lekko popędzić?

Grają od samego dołu skali praktycznie z basem włącznie i są bardzo łatwe w karmieniu.

Edytowane przez audionanik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, roger987 napisał:

Nie to że bronię Elearów, ale umówmy  się:  do naprawdę jasnych i ostrych słuchawek naprawdę im sporo brakuje. 

 

To prawda, to nie są słuchawki jasne. Jasne to są niektóre Beyery czy tam Grado. Za jasne można ostatecznie uznać HD800.  Eleary nie dość tego że nie są jasne w rozumieniu jak wcześniej zacytowane sprzęty, to jeszcze są sprytnie przyciemniane "strefowo", że tak to ujmę, czyli mają tłumienie w wąskich zakresach pasma.

Tak że jasne nie są. One po prostu mają swój charakter, który albo komuś pasuje, albo nie. I tyle w tym temacie.

 

32 minuty temu, hibi napisał:

Takie pytanko, czy one grają od niskich głośności (Grado) czy trzeba je lekko popędzić?

 

W ogóle nie trzeba ich głośno pędzić, żeby zagrały. To ich niewątpliwa zaleta, grają już w sumie szeptem i to nawet z pośledniej jakości źródeł.

 

A to, o co tak naprawdę niektórzy kruszą kopię, to fakt, że w przekazywanym dźwięku dodają niejako coś od siebie, jest w nim coś dodatkowego, czego nie ma w realnym przekazie, takim na żywo. Dodają miejscami taką obwiednię dźwięku, zwiększającą percepcję detalu. To w określonych konfiguracjach, przy określonym repertuarze i na dłuższą metę, może być męczące. O to całe to "halo".

Edytowane przez SlawekR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po wczorajszej i dzisiejszej dyskusji też mi się zupełnie o nich zmieniło wyobrażenie. Wcześniejsze lektury dawały inny obraz.
Aktualne opisy obrzydzily mi je skutecznie więc w ciemno na pewno nie kupię :)
Jak ktoś chce to mogę odstąpić za pewnie nieco ponad 3k :) ale to na priv :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drugie podejście tym razem z kablem firmowym po jacku, i zupełnie inne słuchawki...

Przyjemniej, ciemniej jeszcze, znikła ta extremalna wyrazistość i niezwykłość, ale za to już da się ich słuchać bez problemu.

Niemal jak na Amironach się zrobiło, choć nadal wyraziściej....

Jednak samo srebro to już dla mnie zbyt hardcorowo było...ale dobra hybryda myślę będzie idealnym kompromisem.

Choć z firmowym kablem można już by żyć spokojnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po godzinie słuchania Elearów powrót do Amironów, niby gorzej lecz normalniej, swojsko, czuć że to produkt firmy tak doświadczonej na rynku słuchawek, wszystkie zakresy pozszywane płynnie ze sobą...muzykalność, średnica ,zaangażowanie w przekaz bije jednak na głowę to co oferują Eleary.

Eleary są jak surowy produkt, jak nieoszlifowany diament, mają duży potencjał.

Ale Amirony pokazują im jak to powinno grać razem ze sobą...Technicznie Eleary sporo lepsze...:P

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności