Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Fanklub Fostex


Gość Soundman1200

Rekomendowane odpowiedzi

Możliwy zastrzyk finansowy...niespodziewany, i człowiekowi zaczyna odbijać...

Jedynie brakuje w TH610 tej głębi i rozmachu scenowego z TH900 oraz potęgi basu wbijającej w podłogę, bez litości...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Soundman sluchales focal elear? A pytam sie bo elear mialem u siebie i ciekaw jestem roznic w niskich tonach miedzy elear a th900. Elear zgniotly mnie niskimi tonami, zastanawia mnie jak byloby z th900. Th610 sa bardzo kulturalne na niskich, zeby jeszcze lepiej rozniocowaly fakture niskich byloby idealnie dla mnie. Elear zdecydowanie lepiej roznicowaly niskie ale ich potega doslownie mnie znokautowala heh

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh, nie ma słuchawek zamkniętych z potężniejszym basem od TH900...i tyle w temacie, coś czytałem że narzekali na bas w Elear że za słaby...

http://eardrummer.pl/2016/10/31/recenzja-sluchawki-focal-elear/

Edytowane przez Soundman1200
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja posiadam zarówno th900 oraz Eleary. Dwie całkowicie różne słuchawki, nie da się ich prezentacji basu porównać (i nie tylko basu). Raz lubię jedne, raz drugie, zależnie od muzyki, realizacji nagrań. Eleary potrzebują mocnego wzmacniacza, wtedy zagrają zjawiskowo. Porównując z Fostexami, grają znacznie ciszej. Focale bardzo dobrze zgrywają się z lampą. Nie ma chyba drugich otwartych słuchawek z tak potężnym basem i do tego równym w każdym zakresie. Grają fenomenalnie muzykę akustyczną, ale ja słucham głównie jazzu z klimatów ECM i ACT Music. Ale i tak wolę th900 :) Są bardziej zjawiskowe i czarujące, Eleary grają bardziej naturalnie, czasami jednak mam wrażenie, jakby na muzykę ktoś nałożył kocyk. Ale to zaraz po nałożeniu ich po Fostexach. Z drugiej strony Focale więcej wybaczają na słabych (realizacja) nagraniach, na których th900 piłują uszy. 

Edytowane przez The Grand Wazoo
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby ktoś się zastanawiał, jak zaadoptować wtyki sennheiserowe (hd650 itp) pod gniazda w nowych fostexach (th610, th900 mk2), no to wystarczy pilnik i odrobina cierpliwości. Po zwężeniu wtyki wpinają się idealnie, dochodzą do końca i słychać charakterystyczne kliknięcie. Siedzą pewnie, nie wypadają i nie zrywają połączenia. 

 

P3220078.jpg

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro wspomniane zostały Ultrasone PRO900 (a może chodziło o zamknięte 2900?) to miałem je swego czasu i całkiem przyjemne były. Takie najbardziej "wypełnione" dźwiękowo, z takim kocykiem/miśkiem jak w Sennkach HD600 czy bardziej HD650, choć nie odczuwałem, żeby ten dźwięk był zbyt ciemny. Ale specyficzne na górze się wydawały, choć nie pamiętam dokładnie, co mi tam może nie tyle co nie grało, co zwracało na siebie uwagę. Na pewno nic nie kłuło, jak już to w drugą stronę, za mało tej góry mogło być. Ciekawe, jakbym teraz odebrał te słuchawki, bo i wygodne były...

Edytowane przez Undertaker
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj złapałem się na myśli że ja już mam TH610 1,5 miesiąca u siebie, co jak na mnie wiadomo jest rzadkością tak długo mieć słuchawki...

Najdziwniejsze że nie mam zamiaru ich wymieniać na inne, no chyba że na TH900 , T1 lub HD800...

Chyba muszą być dobre jak tak, zwłaszcza po balansie z Questyle gdzie dostają solidnego kopa w tyłek i cały przekaz jest wzięty za mordę:ph34r:

Trochę brakuje mi głębi sceny jak z T1 lub TH900 ale tamte już są najlepsze w tym sposobie grania z tych co słyszałem...

Podoba mi się bas w TH610, taki jak lubię,twardy i mocny,szybki...zero misiowatości.

No i średnica ,bliska i ciepła,choć czasem lekko ziarnista, wiadomo do TH900 trochę brakuje, tej gładkości i zera naprężenia...

Góra nie kaleczy a jest zadowalająco dobra ,gdy trzeba wszystkie dzwonki i talerze słychać jak należy...

Th610 słuchawki do tańca i różańca, klasykę zagrają,rocka, techno i trance,wokalistykę...w każdym przypadku jest wyjątkowo dobrze,

wyrazistość i muzykalność, nie dadzą nam zasnąć przy odsłuchu, co to, to nie...he,he.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, audionanik napisał:

No bo męczą Soundmana te th900, oj męczą i gniotą; więc środki musi zebrać:D.

 

Soundman już grunt przygotowuje... będą 900, to kwestia czasu. :D Pewne rzeczy są nieuniknione.

Edytowane przez Karmazynowy
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na TH610 już mam jednego chętnego z forum jakby co:P

Th900 niby lepsze ale i gorsze, to nie takie proste...

Zyskujemy większą scenę,mocniejszy bas ,lepszą górę....ale kosztem bardziej wyrównanego przekazu TH610,

bliskiej średnicy, normalniejszego grania...jeżeli można tak powiedzieć.

Th900 już nastawione bardziej na fun, bas i góra wybitnie podbite, potrafi to zmęczyć dosyć szybko,taki przekaz.

Th610 są lepiej zrównoważone i głowa nie huczy od basu po 2h...

Nie wiem czy nie ciekawsze od TH900 są T1 rev2...no i półotwarte,bardzo je lubię.B)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności