Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Test słuchawek Oppo PM-3


maciux

Rekomendowane odpowiedzi

No właśnie. Co innego gdy słuchamy jednej pary długie tygodnie i przyzwyczaimy się do ich dźwięku. Jeśli nic nas nie drażni do akceptujemy go i po prostu delektujemy się tym co najważniejsze czyli muzyką. Punkt widzenia zmienia się diametralnie gdy zaczynamy porównywać je z innymi słuchawkami. Stąd tak rozbieżne opinie. U mnie miały naprawdę trudną przeprawę bo z HFI-580 nie mogły się równać w rocku, rapie czy muzyce filmowej. To słuchawki, które mają genialny bas, bardzo szybki atakujący wręcz i świetne wysokie tony. Po drugiej stronie bieguna leżały He-400i, które również miały piękniejsze faktury basu, szerszą scenę, więcej powietrza. Ale dla kogoś kto słucha wokalizy to będą świetne suchawki. Bo ich średnica jest referencyjna. Ja po prostu oprócz niej niewiele więcej w nich znalazłem. Ot kwestie porównawcze i preferencji. Kiedyś chciałbym do nich wrócić z HA-2 aby przekonać się jak bardzo wpływa na nie dedykowane źródło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie. Co innego gdy słuchamy jednej pary długie tygodnie i przyzwyczaimy się do ich dźwięku. Jeśli nic nas nie drażni do akceptujemy go i po prostu delektujemy się tym co najważniejsze czyli muzyką. Punkt widzenia zmienia się diametralnie gdy zaczynamy porównywać je z innymi słuchawkami. Stąd tak rozbieżne opinie. U mnie miały naprawdę trudną przeprawę bo z HFI-580 nie mogły się równać w rocku, rapie czy muzyce filmowej. To słuchawki, które mają genialny bas, bardzo szybki atakujący wręcz i świetne wysokie tony. Po drugiej stronie bieguna leżały He-400i, które również miały piękniejsze faktury basu, szerszą scenę, więcej powietrza. Ale dla kogoś kto słucha wokalizy to będą świetne słuchawki. Bo ich średnica jest referencyjna. Ja po prostu oprócz niej niewiele więcej w nich znalazłem. Ot kwestie porównawcze i preferencji. Kiedyś chciałbym do nich wrócić z HA-2 aby przekonać się jak bardzo wpływa na nie dedykowane źródło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie. Co innego gdy słuchamy jednej pary długie tygodnie i przyzwyczaimy się do ich dźwięku. Jeśli nic nas nie drażni do akceptujemy go i po prostu delektujemy się tym co najważniejsze czyli muzyką. Punkt widzenia zmienia się diametralnie gdy zaczynamy porównywać je z innymi słuchawkami. Stąd tak rozbieżne opinie. U mnie miały naprawdę trudną przeprawę bo z HFI-580 nie mogły się równać w rocku, rapie czy muzyce filmowej. To słuchawki, które mają genialny bas, bardzo szybki atakujący wręcz i świetne wysokie tony. Po drugiej stronie bieguna leżały He-400i, które również miały piękniejsze faktury basu, szerszą scenę, więcej powietrza. Ale dla kogoś kto słucha wokalizy to będą świetne słuchawki. Bo ich średnica jest referencyjna. Ja po prostu oprócz niej niewiele więcej w nich znalazłem. Ot kwestie porównawcze i preferencji. Kiedyś chciałbym do nich wrócić z HA-2 aby przekonać się jak bardzo wpływa na nie dedykowane źródło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Palpatine napisał:

No właśnie. Co innego gdy słuchamy jednej pary długie tygodnie i przyzwyczaimy się do ich dźwięku. Jeśli nic nas nie drażni do akceptujemy go i po prostu delektujemy się tym co najważniejsze czyli muzyką. Punkt widzenia zmienia się diametralnie gdy zaczynamy porównywać je z innymi słuchawkami. Stąd tak rozbieżne opinie. U mnie miały naprawdę trudną przeprawę bo z HFI-580 nie mogły się równać w rocku, rapie czy muzyce filmowej. To słuchawki, które mają genialny bas, bardzo szybki atakujący wręcz i świetne wysokie tony. Po drugiej stronie bieguna leżały He-400i, które również miały piękniejsze faktury basu, szerszą scenę, więcej powietrza. Ale dla kogoś kto słucha wokalizy to będą świetne słuchawki. Bo ich średnica jest referencyjna. Ja po prostu oprócz niej niewiele więcej w nich znalazłem. Ot kwestie porównawcze i preferencji. Kiedyś chciałbym do nich wrócić z HA-2 aby przekonać się jak bardzo wpływa na nie dedykowane źródło.

 

No tyle, że w przypadku PM3 ja porównuję z innymi słuchawkami i nadal się delektuję PM3, bo te inne mi zazwyczaj w ogóle "nie podchodzą". Zatem to jest chyba uzależnienie od PM3, skoro mało co poza nimi mi się podoba. Natomiast słyszę jednak na tyle krytycznie, żeby autorytatywnie i z całkowitym przekonaniem stwierdzić, że PM3 zdeklasowały shure 846. A przecież shurów też słuchałem na tyle długo, żeby się do nich przyzwyczaić. A jednak  cały czas brakowało mi góry, więc szukałem pomocy; sprowadzałem filtr Knowlesa, żeby to jakoś skompensować, zmieniłem kabel, etc.  No, niestety...

 

PS. Wiesz, porównywanie PM3 do He-400i to jednak trochę niesprawiedliwe porównanie, nie? To stacjonarne słuchawki otwarte, więc być może rzeczywiście na ich tle PM3 są duszne. No, ale gdybyś porównał He-400i do podłogowych Audio Physików, to te Hifimany też byłyby duszne i klaustrofobiczne. Także ten...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i Burson zawital w moim domu, w zestawie nie znalazlem kabla zasilajacego ( na szczescie mam trzy takie u siebie wiec tu problemu nie bedzie), jest za to IC, ktorego nie omieszkam sprawdzic w duzym stereo (atoll in100se, atoll cd100se2, dynaudio excite x14). Wieczorem podlacze piecyk, na razie lapie temp. pokojowa a i ja nie mam teraz czasu na odsluch. Wykonanie od 1 do 6 oceniam na 5, nosi delikatniutkie slady uzytkowania no ale to demowka a ja jestem wybitnym pedantem wiec doczepie sie do wszystkiego heh. Kolor chyba tylko srebrny do wyboru, wiec gryzie mi sie troszku z czarnymi klamotami ale nie bedzie to mialo znaczenia jak zlapie ze mna synergie gdy zacznie pracowac.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, westberg napisał:

PS. Wiesz, porównywanie PM3 do He-400i to jednak trochę niesprawiedliwe porównanie, nie? To stacjonarne słuchawki otwarte, więc być może rzeczywiście na ich tle PM3 są duszne. No, ale gdybyś porównał He-400i do podłogowych Audio Physików, to te Hifimany też byłyby duszne i klaustrofobiczne. Także ten...

Ja słucham jedynie stacjonarnie stąd porównania do słuchawek takich a nie innych. Nie ważne czy są to douszne, mobilne czy nauszne. Liczy się tylko SQ i czy pasuje sygnatura dźwięku. 

Adam czekamy wieczorem na kilka słów pierwszych wrażeń ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja cały czas traktuję Oppo jako mobilne. Ale muszę w takim razie popróbować ich na FCL II.Strasznie dawno je z nim łączyłem. 

Eksploatacyjnie przeszkadza mi w nich, że nie są zbyt wygodne wisząc na szyi. Czyli w jednej z pozycji normalnych dla słuchawek portable. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Palpatine napisał:

Ja słucham jedynie stacjonarnie stąd porównania do słuchawek takich a nie innych. Nie ważne czy są to douszne, mobilne czy nauszne. Liczy się tylko SQ i czy pasuje sygnatura dźwięku. 

Adam czekamy wieczorem na kilka słów pierwszych wrażeń ;)

 

Dlatego stacjonarne powinno być porównywane ze stacjonarnym, czyli w przypadku OPPO z PM2 lub PM1. Oba modele są także otwarte, więc do Hifimana je porównywac spokojnie można. Słuchałem PM2 i zdecydowanie uważam, że są to lepsze od PM3 słuchawki - ale może dlatego, że są to słuchawki otwarte.

 

Nie słuchałem PM3 na stacjonarnym torze, ale gdzieś mi się obiło o uszy, że rzeczywiście niekoniecznie i w każdym zestawieniu to musi być dobre połączenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, westberg napisał:

 

Dlatego stacjonarne powinno być porównywane ze stacjonarnym, czyli w przypadku OPPO z PM2 lub PM1. Oba modele są także otwarte, więc do Hifimana je porównywac spokojnie można. Słuchałem PM2 i zdecydowanie uważam, że są to lepsze od PM3 słuchawki - ale może dlatego, że są to słuchawki otwarte.

 

Nie słuchałem PM3 na stacjonarnym torze, ale gdzieś mi się obiło o uszy, że rzeczywiście niekoniecznie i w każdym zestawieniu to musi być dobre połączenie.

Dlatego zanim je ostatecznie ocenie posłucham ich z HA-2/HA-2SE, chociaż według osób, które ich słuchały lepszy jest ten pierwszy.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie, a ja jednak nie zdecyduje sie na Soloista pod PM3,z moimi klamotami to jeszcze nie to, zostaje sprawdzic dedykowane ha2/ha2se. A przy okazji majac pkt odniesienia w juz calkiem konkretnym wzmaku jakim jest Soloist i biorac pod uwage przenosnosc i wszystkie funkcje jakie oferuje x5III zostawiam go sobie, co nie znaczy, ze pokonal Soloista:), jednak jak juz pisalem, Soloist pod PM3 to dla mnie jeszcze nie to czego chce od brzmienia z pm3.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wstrzymam sie z opisem, po weekendzie cos skrobne, mam jeszcze pare naj. plyt do posluchania, jednak z tego polaczenia milosci nie bedzie, brakuje mi tego plynnego przenikania sie wokali, no nie wiem jak to nazwac, nie ma tego lacznika miedzy mna a muzyka z pm3 w tym polaczeniu, wydaje mi sie, ze brakuje tez rozdzielczosci na srednicy i dole pasma.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jedno i drugie, ale nigdy nie probowalem nawet sluchac ich razem. Z gory zalozylem, ze bedzie za bardzo srednicowo.

 

Ja do PM3 sugerowalbym cos lekko cieplego na srednicy (np. stare ha-2), wydaje mi sie, ze takie polaczenie da Ci to czego potrzebujesz. Mi sie ich przyjemnie slucha z lyr'a 2 na ruskich lampach. Ten amp uchodzi za miska, ale fajnie wypelnia dziek pm3 i dodaje im glebi, a do pieknych wokali dochodzi jeszcze ten "czar"...

Edytowane przez lolomanolo
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Troche czasu minelo ale juz jutro bede mial u siebie oppo ha 2 se. Obecnie slucham na fiio x5/3 i szalu nie ma, gra poprawnie ale gdzie temu do brzmienia, ktore slyszalem z opponek jakies dwa lata temu... Chyba nikt tu z nas na forum nie mial jeszcze przyjemnosci sluchac najnowszej odslony ha 2 z peem trojeczkami, chcialbym bardzo aby jutro banan nie schodzil mi z geby, lekko nie bedzie bo oczekiwania baaardzo duze. Byle do jutra!

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozmawialem z nim jakis czas temu o ha 2 i ha 2se i mowil, ze ha2se nie sluchal ,widac musial go dopasc bardzo niedawno. A co do basu to myslac o wypozyczeniu ha2se nawet przez chwile nie zatrzymalem sie myslami na basie, ja chce w koncu dostac duuuzy, pelny, bardzo wyrazisty, plynny i nasycony srodek, bez zadnego upiekszajacego kolorowania (to mam w moim stereo), bez jego agresywnego, nachalnego wypchniecia, po to kupilem pm3, tak mi zagraly 2 lata temu, barwa i plastyka wokali porazala, to bylo jedyne w swoim rodzaju oddanie srednicy, nigdy juz zadne inne sluchawki mi tego nie daly, zadne siniacze, fostexy, beyery, hifimany...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Lord Rayden napisał:

A czym zasilisz HA2 SE ? Jakie źródło ?

To jest Dac i Amp jednocześnie i w takiej kinfiguracji najlepiej się spisuje. Potrzebny mu tylko transport. Foobar na pc lub telefon. Adam ma F3 może też porównać z taką konfiguracja: Dac z Fio a Amp Ha2 ale synergii to nie będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam F5-3 i to będzie robiło za transport/źródło. A pewnie sprawdzę też połączenie DAC z F5-3 i amp z HA2se chociaż tu faktycznie nie liczę na opad szczęki i raczej powinno być tak jak pisze Palpatine. Podobno całą "dobrą robotę" w ha 2se robi właśnie siedzący w nim DAC a nie amp.

Edytowane przez Adam 76
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i niestet ten wspanialy dap fiio nie chce wydac z siebie glosu po usb dac z oppo ha2se, stracilem tylko 2 godziny na szukaniu z Kolega z forum mozliwosci uruchomienia tego "hi-endowego" fiio po usb dac ... Za to udalo sie po line out posluchac ampa w oppo ha 2se i mocowo i skala brzmienia osmiesza ampa z obcmokanego przez EISA fiio... To tyle:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Adam 76 napisał:

no i niestet ten wspanialy dap fiio nie chce wydac z siebie glosu po usb dac z oppo ha2se, stracilem tylko 2 godziny na szukaniu z Kolega z forum mozliwosci uruchomienia tego "hi-endowego" fiio po usb dac ... Za to udalo sie po line out posluchac ampa w oppo ha 2se i mocowo i skala brzmienia osmiesza ampa z obcmokanego przez EISA fiio... To tyle:(

Podepnij Pan pod cokolwiek tego opposa, aby usłyszeć jak to gra jako dac/amp. Jestem bardzo ciekawy wrażeń. Zwykły HA2  bardzo mi się podobał. Właśnie mi też obiło się gdzieś o uszy, że pierwsza wersja jest lepsza od SE... Jakość wykonania robi wrażenie,nie? :) 

Edytowane przez adriano2510
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ha2se podpiac pod smartfon po usb czy sluchawkowe, czy bez roznicy? Mowcie kurde bo juz kur.. dostaje z tym fiio i zaraz wykonam na nim akt dekapitacji...

po wyjsciu sluchawkowym ze smartfonem gra to dla mnie za duzym basem, ktoremu brakuje twardosci i troche za dlugo wybrzmiewa, gora sypie cyfra, wokale ok ale to nie to co moga zagrac pm3, nie podoba mi sie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności