Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Wrażenia użytkownika Kennerton Magister


Tajniakos

Rekomendowane odpowiedzi

Kennerton Magister wydaje mi się że nawet wytrawnym znawcą w pierwszej chwili te dwa wyrazy nie wiele powiedzą. Natrafiłem na te słuchawki zupełnym przypadkiem buszując w sieci. Dość Trudno znaleźć jakieś informacje na ich temat lub opinię użytkowania. Na początek mała podpowiedź sama firma Kennerton nazywa się luksusową marką Fischer-Audio. Kooperacja odbyła się na zasadzie Szwedzka myśl, Rosyjskie wykonanie... Tak tak Rosyjskie. Nie znalazłem w sieci żadnej oficjalnej recenzji lub testu. Jest kilka filmików i wyczerpująca amatorska recenzja, z którą po czasie coraz bardziej się zgadzam. Droga, w której słuchawki znalazły się w moim posiadaniu zakrawa na swojego rodzaju siły kosmosu. Jedna sztuka pojawiła się nagle jak grom z jasnego nieba na sprzedaż w międzynarodowym środowisku head-fi szybko nawiązałem kontakt ze sprzedającym z Moskwy ale ubiegł mnie przemiły Pan z Londynu. Po paru tygodniach dostaję maila z zapytaniem czy jestem nadal zainteresowany (od przemiłego Pana z Londynu)... Jasne, że tak przecież uwielbiam "koty w worku". Przy okazji udało się po negocjować cenę. Po kolejnym tygodniu słuchawki wylądowały bezpiecznie w moich rękach w Holandii, potem już razem dotarliśmy do Wrocławia.

 

kennerton_magister_8930164425-1.jpg

 

W pierwszej chwili pomyślałem, że mnie oszukano. Paczka była tak lekka, że dałbym sobie rękę obciąć, że jest pusta. Zdenerwowany szybko dobrałem się do pakunku żeby przekonać się o swojej naiwności... "aleee nieee" są ! Pierwsze wrażenie poza szokiem wagi jest bardzo dobre. Należę do grupy osób ceniących sobie jakość a zapach skóry a'la dziadkowy fotel połechtał moje zmysły i wywołał szyderczy uśmiech na twarzy. Oglądałem je chyba z 15 minut każdy detal i zakamarek. Powiem wam szczerze, że to kawał dobrej roboty ! Słuchawki mają oporność 64ohm więc nie są bardzo wymagające prądowo. Driver to 42mm przetwornik pokryty warstwa tytanu nie jest to żaden gigant w świecie 50mm kolegów ale robi swoje i to jak ! Pady i pałąk wykonano z jagnięcej skóry i to jest klasa sama w sobie. Ciekawą sprawą są również "kubki" wykonane z drewna szumnie nazywanego Bog Oak Wood lub Steel Wood. Kennerton zarzeka się, że nie wykorzystują kawałków drewna młodszych niż 2000 lat ! Dają na to nawet certyfikat. Nawet nie chcę wiedzieć ile w tym wszystkim jest prawdy. Próba pozostawienia śladu paznokciem na muszli spełzła na niczym (proszę nie dywagować czy to posunięcie to odwaga czy głupota). Ciągle odkładanie ich na biurko też nie robi na nich żadnego wrażenia. Za te wszystkie luksusy trzeba jednak dość słono zapłacić bo aż 899,0 $ (czyli ± 3300,0 PLN). Opis słuchawek podany przez producenta dostępny jest TU.

 

kennerton_magister_8930353238-2.jpg

 

Zaraz po fazie szoku postanowiłem założyć je na głowę a mój wyraz twarzy z prędkością nad świetlną wrócił do stanu "oszukali mnie" ! Nowe Sennheiser-y HD-650 potrafią "złapać" za głowę przez pierwszy tydzień częściej słuchała ich poduszka w sypialni niż ja sam. Ale Kennerton-y są jak imadło złośliwie założone na głowę przez samego Władymira. Postanowiłem przecierpieć i wreszcie czegoś posłuchać a tu kolejna wpadka. Oryginalny kabel jest gruby, twardy, w tandetnym oplocie i na litość boską ma ze 3m długości. Wzmacniacz mam może z metr od siebie na co dzień używam przewodu 1,8m lub krótszych więc ta czarna anakonda była bardzo nie miłym zaskoczeniem. Wreszcie po zawinięciu kabla 3 razy do koła kanapy i ponownym założeniu imadła na głowę szybko stwierdziłem, że słuchawki są beznadziejne i trzeba się ich jak najszybciej pozbyć. Ojjj co to to nie ! Nigdy ! (póki co) Nim powiem cokolwiek o brzmieniu, krótko o punktach odniesienia. Znam bardzo dobrze Sennheiser HD-650 i Denon AH-D7100 kolejno byłem ich bardzo zadowolonym właścicielem, znam brzmienie Hifiman-ów HE-500.Jako wzmacniacz posłużył Cayin HA-1A. Poprzedni właściciel zostawił mnie z informacją, "że jak dla niego Kennerton-y kompletnie nie mają basu", "o matko!" myślę sobie "przecież ja jestem basolubem". To dobry moment żeby napomnieć, że w momencie pisania recenzji z Kennerton-ami lubimy się już od paru miesięcy.

 

kennerton_magister_8930402523-3.jpg

 

Na pierwszy ogień musiało pójść Massive Attack - Angel, pierwsza reakcja "co ten gość pierd... jak nie ma basu". Bas jest krótki, punktowy i szybki, tęskno mi do zejścia i midbasu Denon-ów i Sennheiser-ów ale power Kennerton-ów robi wrażenie. W pierwszej sekundzie rzuca się w uszy przestrzeń. Inna niż w Denon-ach, jest płytsza ale tak szeroka, że w pierwszej chwili z wrażenia rozdziawiłem tylko paszczę. Średnie nie wycofane, namacalne, nie prze kolorowane i na siłę wyciśnięte z czeluści innych pasm. Ale... Wisienką na torcie są wysokie tony. Cudeńko ! W Hifiman-ach było fajnie ale tu nie dość, że jest nie nachalnie, nie piskliwie to każdy niuans i smaczek jest tam gdzie być powinien wyraźnie zaakcentowany, wymuskany i dopieszczony. Jennifer Warnes - Way Down Deep wbiła mnie w fotel i nie pozwoliła wstać póki utwór się nie skończył.

 

kennerton_magister_8930285481-3.jpg

 

Kolejną zmianą był zakup Audio-GD NFB28 i zbalansowanego przewodu dla Kennerton-ów. W tym momencie porównywałem już nie tylko słuchawki ale dwa tory. Jeden to HRT Music Streamer HD, Cayin HA-1A i mocno zmodowane AH-D7100, a drugi to wspomniane NFB28 i Kennerton-y właśnie. Oba tory brzmią fantastycznie, i każdy znajdzie swojego amatora. Ostatecznie wybrałem brzmienie Kennerton-ów zasilone zbalansowanym DAC-em na ESS Sabre tworzą iluzję, którą chcę smakować każdego dnia. Dźwięk odbieram tak jakby pasmo ktoś pociął dla mnie żyletką i podawał warstwa po warstwie. Lokalizacja pozorna instrumentów i analityczność pojęcia, o który nie chciałem wcześniej nawet słyszeć wywróciły mój gust do góry nogami. Z czasem oswoiłem sie z "uściskiem" Kennerton-ów i w tej chwili nie odczuwam najmniejszego dyskomfortu. Kennerton twierdzi, że Magister to słuchawki, których "możesz używać i w domu i w studiu" ja się z tym zgadzam. Są bardzo wyrównane, tony nie walczą ze sobą tworząc spójną i doskonale podaną całość. W miarę ich użytkowania dało się wychwycić bardzo przydatną cechę tych słuchawek. Kennerton-y w ogóle albo prawie w ogóle przy rozsądnym poziomie wzmocnienia "nie ciekną". Wydawało mi się, że Denon-y mają izolację na bardzo przyzwoitym poziomie ale to jest już extra klasa i pierwsza liga.

 

kennerton_magister5.jpg

 

Czy Kennerton Magister to uniwersalne słuchawki ? Pytanie podchwytliwe i całkowicie subiektywne. To co dla jednego nada się do wszystkiego dla drugiego może być kompletnie do niczego. Nie ukrywam, że obecnie najprzyjemniej spędzam czas z muzyką w klimatach śpiewających Pań takich jak Tori Amos, Diana Krall, Lizz Wright lub Natalia Przybysz. Ale czasem przychodzi taki dzień kiedy musisz upuścić pary ! Dla mnie taki utwór to Enter of Sandman – Metallica. Nie dywagujmy o gustach ale na albumie koncertowym Through the Never, Sandman brzmi dla mnie jak umysłowa godzina na siłowni. Problem polega na tym, że brzmi tak na Denon-ach, Kennerton-y wyszczuplają magię Denon-ów i utwór staje się zimny i matowy. Pytanie czy tak powinien brzmieć ten kawałek, czy taka była intencja dźwiękowca… A może należy skupić się tylko na tym jak chcemy odbierać muzykę ? To odwieczny spór, którego nawet nie śmiem rozstrzygać. Podjąłem próbę wybronienia Kennerton-ów w konfrontacji z zespołem Metallica. Enter of Sandman – Metallica, z Japońskiej edycji albumu o tym samym tytule (rzekomy rip. SACD). No i „mamy cię” ! Power, szybkość i ogień. Jednak pomimo tego jakże przyjemnego odsłuchu postaram się zachować obiektywizm i… Podsumowując wątek uniwersalność powiem, że moim zdaniem „Kennerton Magister nie dla każdego będą uniwersalnym wyborem”. Wspaniała równowagą tonalną i zadziwiającą wręcz przestrzeń jak na słuchawki zamknięte to główna cecha tych nauszników. Bas nie ma zejścia do piekieł, a całość może momentami wydawać się zimna i nudna ale odpowiednio napędzone nie jednego z nas przyprawią o całkowity opad szczęki i tony zadowolenia ze wspólnego delektowania się muzyką.

 

Kennerton Real Foto.

 

Dziękuję za wytrwałe dobrnięcie do końca pozdrawiam Łukasz

Edytowane przez Tajniakos
  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się, że wątek HM-5 został podjęty. W recenzji kolegi, którego przytaczam w swoim opisie możemy przeczytać, że jego zdaniem Fischer Audio FA-003Ti W Bog Oak nie brzmi tak samo jak Kennertony (ale to tylko jego zdanie). Swoją drogą zaglądam teraz na stronę Fischer Audio i widzę, że nie ma już serii W modelu FA-003Ti ! (ciekawe dlaczego :P). Przyznam szczerze, że sam nie zapłacił bym za Kennertony katalogowej ceny bo najnormalniej w świecie mnie na to nie stać. Nie oznacza to, że neguję wartość tych słuchawek co to to nie. Choć nie miałem przyjemności ich posłuchać ale porównanie do Fostex TH-900 z nikąd się nie wzięło. Jednak nasuwa się inna bardzo kusząca myśl… Co by było gdyby skonstruować taki zestaw. FA-003Ti od Fischer Audio (199,0 $), Muszle Bog Oak Pyramid od Kennerton-a (196,0 $) i Pady ECL-01 (56,0 $) lub 02 (sygnowane logiem Kennerton no i ta jagnięca skóra). To czy prawdziwa byłoby takie równanie:

 

FA-003Ti Kennerton mod. (ok. 460,0 $ + ship.) = Kennerton Magister (899,0 $ + ship)

 

Jeśli tak to moim zdaniem dla osób, którym pasuje to brzmienie taki zestaw będzie bezkonkurencyjny w swoim przedziale cenowym. Kwestię użycia FA-002Ti lub wspomnianych Brainwavz HM-5 pozostawiam otwartą bo sam nigdy nie słyszałem ani jednych ani drugich.

Edytowane przez Tajniakos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Michał też się nie boi. Wielokrotnie pokazywał :P , a jego wyroby mogą spokojnie, przynajmniej jeśli chodzi o wygląd ( bo jak Kennerton brzmi, nie wiem ) wisieć obok tych z prezentacji.

I nie będą wśród nich szarymi myszkami, zapewniam.

 

No, cóż :

 

"cudze chwalicie, swego nie znacie, sami nie wiecie co posiadacie"

 

gallery_55359_664_4310.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Michał też się nie boi. Wielokrotnie pokazywał :P , a jego wyroby mogą spokojnie, przynajmniej jeśli chodzi o wygląd ( bo jak Kennerton brzmi, nie wiem ) wisieć obok tych z prezentacji.

I nie będą wśród nich szarymi myszkami, zapewniam.

 

No, cóż :

 

"cudze chwalicie, swego nie znacie, sami nie wiecie co posiadacie"

 

gallery_55359_664_4310.jpg

Przepiękne te 325

Edytowane przez Adamw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie paratykus niech temat żyje... Myślę, że konkluzją z tych naszych rozważań powinno być połączenie talenu michauczok-a z HM-5 i konfrontacja z komercyjnym oryginałem (zapraszam do Wro.). Jeżeli uda się uzyskać to brzmienie to mamy czarnego konia dla wielu fanów nauszników. Można spróbować również drogi komercyjnej zaproponowanej przez mnie wyżej jeżeli znajdzie się odważny. Jednak swoje Kennerton-om trzeba oddać słuchawki są wyjątkowo urodziwe, grają piekielnie równo i dynamicznie koniec i kropka !

Edytowane przez Tajniakos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Swojego czasu kontaktowałem się z Kennerton-em w sprawie fabrycznych wtyków dla nowego kabelka, który dla nich montowałem i przy okazji został poruszony temat driver-ów. Panowie twierdzą, że jest to konstrukcja bazująca na przetworniku z Fischer-Audio FA-003Ti (czyli wszystkich pochodnych w tym HM5) jednak zmodyfikowana w jakim stopniu i jak to oczywiście tajemnica, ale zarzekają się, że to nie to samo :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Jeśli miałbym je określić jednym słowem to : Eterycznie byłoby na miejscu.

 

Tak lekkiego i zwiewnego grania po konstrukcji z wyglądu tak ciężkiej nigdy bym sie nie spodziewał. Drugi biegun w stosunku do Meze. Na pewno nie jest to brzmienie słuchawek zamkniętych. Nie mają w sobie nic z zamkniętych słuchawek poza izolacją oczywiście.

 

Z basem wcale nie jest źle. Jest go dokładnie ile trzeba i gdzie trzeba. Coś jak Etymotic ER4s. Tyle, że właśnie ta ociupinka więcej. To czego brakowało. Góra nie przypomina żadnych znanych mi dynamików, to samo mogę napisać o średnicy.

 

Na razie się ich uczę i oczywiście słucham z przyjemnością.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności