Thomm Opublikowano 7 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2017 Ja tam reaguję na zgrabne nogi, a nie na jakiśtam bęben. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rfzb Opublikowano 7 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2017 Ale jak nie chce grać na flecie, to potem nosi bęben 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tybysh Opublikowano 7 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2017 Fajnie jest mieć w słuchawkach dobrej jakości niskie tony, osobiście jednak gdybym miał do wyboru model z bardzo dociążonym basem ale suchą i odciążoną średnicą oraz model z takim sobie basem, nawet lekko misiowatym i nie schodzącym na sam dół ale z dobrą średnicą to wybrałbym te drugie. Dociążenie dźwięku to dla mnie coś więcej niż ten kopniak na dole. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jd1210 Opublikowano 7 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2017 (edytowane) Jeśli bas nie ma wsparcia w średnicy i płynnie w nią nie przechodzi, nie jest wiele warty. Chociażby miał niesamowite zejście czy impakt, po prostu szybko mnie męczy. Edytowane 7 Stycznia 2017 przez jd1210 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Soundman1200 Opublikowano 7 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2017 Właśnie cały ten ambaras by wszystkie zakresy wspaniale przechodziły jeden w drugi, rzadko które słuchawki to potrafią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lolomanolo Opublikowano 7 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2017 Tu wlasnie swietnie radza sobie planary. FR od samego dolu po 1kHz to zazwyczaj prawie linia prosta rownolegla do osi x. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spawn Opublikowano 7 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2017 (edytowane) Kazde pokolenie ma swoja muzyke ktora jest niezrozumiala dla starszego pokolenia. Jak macie dziadkow to zapytajcie co mysleli o stonesach ktorych sluchali Wasi rodzice, a to przeciez dzisiaj klasyka rocka Dzisiaj "bass" to dla starszych osob narzedzie szatana, kiedys dokladnie tym samym byla gitara elektryczna tak ze miejmy otwarte glowy i dajmy mlodym byc mlodymi i miec swoje rzeczy. Edytowane 7 Stycznia 2017 przez Spawn 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
retter Opublikowano 7 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2017 Ludzie się dziwią ,czemu na nas tak wpływa łatwo i najmocniej bas. To przecież żadna tajemnica, ot mamy to w genach. Według naukowców kolebka cywilizacji człowieka wywodzi się z Arfyki(chyba). Jak odkryto ,pierwszym instrumentem który zbudowano był, uwaga, bęben wykonany z wysuszonego ,pustego drzewa! Po co?...ano by dawać sygnały ,ostrzegać przez niebezpieczeństwem, mieć rytm do tańców w czasie świętowania, gdy złapano obcego dzikusa i miano go zjeść ..itd. Najprostszy instrument, potem wymyślono pusty kawał drzewa obity skórą wysuszoną i poszło... Widać do dzisiaj tak mocno reagujemy na niskie sygnały, chyba ja też mam pozostałości z afrykańskich przodków mocno zakorzenione, bo basik lubię ale oczywiście ma nie zalewać reszty pasma, być ważną podstawą brzmienia. Znam ciut inna wersje, mianowicie siedząc u mamusi w brzuszku młody chyba już człowiek słyszy te niskie zakresy, tu czysta fizyka bo wszystko powyżej jest wygaszane ot tak wrażliwe są fale. Dwa źródłem owych dźwięków jest? Mamy serce, tak tak. Dla mnie osobiście to ma większy sens niż afrykańskie bębny tysiące lat temu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 7 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2017 Ja osobiście lubię jak w dźwięku dużo się dzieje, bas i bass muszą mieć towarzystwo, inaczej uschną . I muzyka chyba polega na tym, żeby coś się działo. Ale jak ktoś lubi masaż żołądka: Czy tylko bas mamy wpisany w genach? Śpiewanie chyba też. Z resztą nie bez powodu inaczej reagujemy na głos pewnych osób . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ugz Opublikowano 7 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2017 Tux, no i do nauki i pracy zalecana jest też muzyka bez słów. Bowiem głos ludzki i podobne mu dźwięki najbardziej nas dekoncentrują Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lord Rayden Opublikowano 7 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2017 Pisałem juź to w "Kawiarence" "Uwielbienie dla basu może sięgać czasów prastarych. Pierwsze instrumenty dawały rytm. Bębny grały do tańca, związane były z religia , komunikacją (sygnały dźwiękowe). Teraz tez mamy muzykę taneczną, klubową, gdzie bas dominuje. Poza tym może niskie tony, "masowanie" żołądka basem, sprawiają większą przyjemność niż ostra góra, piłowanie uszu. Ale umiar jest ważny, przesada nie jest dobra. Nie lubię słuchawek gdzie bas jest przesadzony - stąd właśnie pojawiła się u mnie potrzeba modowania HD-50 (zmniejszenie ilości basu). Nie mogłem jednak również słuchać BD T90, które stokowo miały dla mnie za ostrą górę." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 7 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2017 Ugz: Z resztą muzyka poważna ma dobre zdanie jeśli chodzi o stymulacje procesów poznawczych mimo, iż basu w niej niewiele. Ale też zauważyłem, że mało kto słucha muzyki poważnej sam z siebie. Chociaż jak już leci sobie w miarę cicho, to nikt nie zauważy, że coś gra. A disco polo od razu ludzie wyłapią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ugz Opublikowano 7 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2017 Ja zacząłem słuchać muzyki barokowej, na kursie z efektywnego uczenia się. Po tym jak udowodniono mi naukowo że to właśnie ona najlepiej stymuluje szare komórki do nauki. W czasie czytania i pracy uwielbiam puścić klasykę, w sumie jak mam gorszy dzień i jestem już trochę zmęczony też podsłu****e klasyki lub jazzu xD Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rabbit666 Opublikowano 7 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2017 Ja zacząłem słuchać muzyki barokowej, na kursie z efektywnego uczenia się. Po tym jak udowodniono mi naukowo że to właśnie ona najlepiej stymuluje szare komórki do nauki. W czasie czytania i pracy uwielbiam puścić klasykę, w sumie jak mam gorszy dzień i jestem już trochę zmęczony też podsłu****e klasyki lub jazzu xD Chyba, że ktoś do nauki musi mieć ciszę i go jakakolwiek muzyka dekoncentruje Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 8 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2017 Ja zacząłem słuchać muzyki barokowej, na kursie z efektywnego uczenia się. Po tym jak udowodniono mi naukowo że to właśnie ona najlepiej stymuluje szare komórki do nauki. W czasie czytania i pracy uwielbiam puścić klasykę, w sumie jak mam gorszy dzień i jestem już trochę zmęczony też podsłu****e klasyki lub jazzu xD Chyba, że ktoś do nauki musi mieć ciszę i go jakakolwiek muzyka dekoncentruje Pozdrawiam Ja czasem jak muszę wytężyć mózgownicę, to faktycznie muzyka trochę przeszkadza. Ale jak już wiem co mam robić, to słuchawki na uszy i klepię klawiaturę . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Soundman1200 Opublikowano 8 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2017 Barok jest świetny...polecam każdemu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 8 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2017 Barok jest świetny...polecam każdemu... Wolę rokoko . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rabbit666 Opublikowano 8 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2017 Ja zacząłem słuchać muzyki barokowej, na kursie z efektywnego uczenia się. Po tym jak udowodniono mi naukowo że to właśnie ona najlepiej stymuluje szare komórki do nauki. W czasie czytania i pracy uwielbiam puścić klasykę, w sumie jak mam gorszy dzień i jestem już trochę zmęczony też podsłu****e klasyki lub jazzu xD Chyba, że ktoś do nauki musi mieć ciszę i go jakakolwiek muzyka dekoncentruje Pozdrawiam Ja czasem jak muszę wytężyć mózgownicę, to faktycznie muzyka trochę przeszkadza. Ale jak już wiem co mam robić, to słuchawki na uszy i klepię klawiaturę . Wszystko zależy od preferencji człowieka. Są ludzie, którzy potrafią uczyć się tylko przy bodźcach zewnętrznych, jak grająca muzyka, inni muszą do skupienia mieć całkowitą ciszę. Mi np. nie przeszkadza hałas przy nauce, ale muzyka już tak. Często rodzice popełniają błąd wychowawczy - jeśli wasze dziecko idzie się uczyć i do tego włącza sobie muzykę, to oznacza tyle, że mu to pomaga Jeśli pójdziecie do niego, opierdzielicie i każecie uczyć się w totalnej ciszy (bo tak się uważa, że jest to prawidłowe), to robicie dziecku krzywdę. I nie będzie wtedy bardziej skupione (bo cicho), a o dziwo nie będzie potrafiło usiedzieć 2 minut w miejscu Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Urban Shadow Opublikowano 8 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2017 (edytowane) Przecież większość ludzi słucha muzyki na głośnikach telefonów albo na słuchawkach pchełkach - gdzie oni mają usłyszeć bas? Ostatnio konfigurowałem bratu PowerAMP i powiedziałem, że jego słuchawki mają problem z basem (jakieś tanie nauszne Philipsy). On na to, że gadam bzdury bo bas mają "superowy". Okazało się że wg. niego "bas" to przyciszanie muzyki gdy wchodzą niskie tony. Podłączyłem mu słuchawki do wzmacniacza i pokazałem, co jest prawdziwym basem. Telefony mają bardzo małą moc na wyjściu, więc porządniejsze słuchawki nie zabrzmią na nich dobrze - albo basu nie będzie, albo będzie przesłaniał całe pasmo (brak kontroli). A używanie mp3 to przecież siara, bo teraz muzyki słucha się ze Spotify i Youtube. Inna sprawa, że (tak jak ktoś napisał) muzykę masteruje się pod liche głośniczki, teraz wszystko musi być "slim" i "eko" (ciśnienie mi podnoszą te określenia) więc producenci, by jakoś to brzmiało muszą podkręcać głośność masakrując dynamikę - myślę że to jest główna przyczyna tej zbrodni na muzyce, bo producenci raczej maja słuch i wiedzą, że na porządnym HiFi to nie zabrzmi - tylko kto ma dzisiaj porządne HiFi? Nie mówię o wzmacniaczach, bo one zawsze były w kategorii sprzętu którym przeciętny Kowalski się nie interesował, ale ludzie nie mają nawet wieży w domu. Czasami jak jestem w Saturnie i innym MediaMarkt to stwierdzam, że gdybym miał kupić coś nowego to musiałbym wywalić na ladę najmniej 1000zł, bo poniżej tej kwoty wszystko jest zbyt liche - albo małe wieżyczki albo wielkie zestawy "party center" czyli plastik-fantastik. Przecież za 300 zł można mieć Aiwę/Technicsa/Sony która mocą i brzmieniem przewyższa powyższe o lata świetlne... Ale "stare to się pewnie zaraz popsuje, a nowe się błyszczy i ma gwarancję, blutufa, wajfi i udostępnia statusy na fejsbuczku" Ech, chyba sobie coś odpalę na wzmacniaczu, który nie jest ani slim, ani tym bardziej eko ale za to brzmi... A dałem za niego ćwierć tego, ile kosztują te nowe błyskotki. W kwestii muzyki - niestety mój ojciec słucha disco polo, które mnie odrzuca samo z siebie przez taką samą linię melodyczną w co drugim kawałku i puste teksty o niczym... Nie byłem muzycznie wychowywany przez nikogo, musiałem przejść przez okres fascynacji naprawdę beznadziejną muzyką, by słuchać świadomie tego, czego teraz słucham. Słucham rapu, ale tego ambitniejszego (klasyki z lat 80 i 90, z polskich np. Trzeci Wymiar, O.S.T.R., Grammatik, Paktofonika, ), soulu (Lauryn Hill, Alicia Keys, Nneka, Aloe Blacc), rocka (The Cranberries, Linkin Park, Phil Collins, Guns'n'Roses, Bon Jovi, Toto), oraz trip-hopu, ale raczej w miksach niż konkretnych wykonawców. Uwielbiam wyciągać ciekawe sample z rapowych kawałków (chociażby "Dream On" poznałem dzięki "Sing For The Moment" Eminema), wczuwam się w muzykę, indentyfikuję się z tekstami, z wykonawcami. Dlatego uważam, że słucha się muzyki, nie sprzętu ale muzyka na dobrym sprzęcie nie zabrzmi - a wcale nie trzeba wydawać grubych tysięcy, jak zaznaczyłem wcześniej wystarczy kilkaset złotych - ludzie kupują za tyle smartfony. Dobra, rozpisałem się, ale akurat lubię pisać w tym temacie PS Nie wiem, jak można słuchać muzyki w tle - gdy tylko słyszę ulubioną muzykę to przenoszę na nią całą uwagę, a nielubianej nie umiałbym słuchać Edytowane 8 Stycznia 2017 przez Urban Shadow 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robsonek Opublikowano 8 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2017 Nie od dziś wiadomo, że każdy Urban słyszy bas trochę lepiej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EvilKillaruna Opublikowano 8 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2017 PS Nie wiem, jak można słuchać muzyki w tle - gdy tylko słyszę ulubioną muzykę to przenoszę na nią całą uwagę, a nielubianej nie umiałbym słuchać Słucham tak od lat, więc jest to wykonalne. Muzyka nadaje rytm wykonywanym czynnościom, tempa, szybkości, wreszcie: wpływa na ogólny nastrój lub pomaga wyszumieć nadmierne emocje. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brunnerius Opublikowano 8 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2017 Jednemu tu kurka basu zawsze brakuje, drugiemu za to góra za mocno w uszy kłuje, trzeci na zbyt cofnięty środek zamarudzi a mnie wiecie co, takie pitolenie już nudzi... Muzyki swej szukaj każdy jak potrafisz, czas minie, szukaj dobrze, w końcu na nią trafisz... 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 9 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2017 Ja lubię jak mi zamruczy gdzie trzeba, ostatnimi czasy najmocniej się w basistów wsłu****ę, ale jak wszędzie umiar wskazany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pietern Opublikowano 9 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2017 Lubię niskie zejścia, ale pamiętam, że umiar zdobi młodzieńca i muzyka z dużą ilością łupu-cupu mnie nie nęci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.