Odszedł Joseph Grado

[Samuel_]

http://blog.gradolabs.com/?p=176

 

bez względu na wszystko, świat audio, w tym świat słuchawek nie byłby tym samym bez marki GRADO

[iDaft]

Wiesz może, jaki będzie to miało jakiś wpływ na nowe modele? Czy J.Grado miał jakąś styczność z ostatnimi seriami, czy były to dzieła innych projektantów?

[Kub3n]

Ciekawe jak Grado sobie z tym poradzi. Czy będzie tak samo jak za czasów Jobsa, gdzie po jego śmiercu Apple się stacza w dół.

[Samuel_]

Joseph już dawno odszedł na emeryturę, jedyne czego jeszcze doglądnął to druga wymiana okablowania w serii hp-1000 (nazywana odtąd przez ludzi, którzy wysłali swoje słuchawki do serwisu) hp-3 (nie pamiętam, który to był rok) oraz wymiana przetwornika we wspomnianej serii w przypadku awarii. Nie mam pojęcia, jaki miał wpływ na powstanie kolejnych modeli - gs1000, ps1000 czy nowszej serii "i". Tak czy siak był wielkim inżynierem i stworzył dwie pary słuchawek, które dotąd uchodzą za jedne z najlepszych jakie kiedykolwiek powstały - hp1000 oraz ps-1; obie były limitowane, pierwsze jak nazwa wskazuje powstała w ilości 1000 sztuk i przeznaczona była dla elitarnych członków head.fi.org; ps-1 powstały w liczbie 250 sztuk (mniej niż Orfeusz) i była przeznaczona na tylko na rynek niemiecki. Powiadają, że najlepszymi dynamikami ever były Sony R-10; być może, ale te dwie "recenzje":

- http://www.head-fi.org/t/485286/grado-ps1-vs-ps1000-when-the-dradon-meet-the-tiger

- http://www.overclock.net/t/410057/head-fi-meet-impressions-chiunifi-2-11-08-08

w dodatku osób, które porównywały oba modele łeb w łeb dają do myślenia, a wiem o czym mówię, bo ja miałem okazję posłuchać Sony R-10.