Skocz do zawartości

HiFiMAN HE-1000 i EF-1000


Mercury

Rekomendowane odpowiedzi

El8 również - dwa podejścia i:

Raz grało półtora przetwornika (prawy przerywał)

Drugi raz grał jeden.ale to wynik ich eksperymentu z czymś co chciało być wtykiem, ale jakiś szaleniec pierdzielnął to dwudziestokilowym młotem i wziął rozplaszczył :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 5 miesięcy temu...

To jest cały Hifiman, wywalasz kupe kasy na wysoki, lub w tym przypadku najwyższy model a za chwilę wychodzi poprawiona wersja. To samo robi Ether ze swoimi nowymi flagowcami, porażka.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest cały Hifiman, wywalasz kupe kasy na wysoki, lub w tym przypadku najwyższy model a za chwilę wychodzi poprawiona wersja. To samo robi Ether ze swoimi nowymi flagowcami, porażka.

I takie działania powinny natychmiast skreślić daną firmę z listy świadomego użytkownika.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest cały Hifiman, wywalasz kupe kasy na wysoki, lub w tym przypadku najwyższy model a za chwilę wychodzi poprawiona wersja. To samo robi Ether ze swoimi nowymi flagowcami, porażka.

 

Czemu porażka? Mają w ogóle nic nie poprawiać? To są słuchawki za naście tysięcy, więc każdy kto się podejmuje zakupu musi być świadom zalet i wad. Jeśli ktoś kupił widocznie te pierwsze zdominowały. Nikt nikogo do zakupu nie zmusza, a nikt nie musi kupować słuchawek przedpremierowo czy w krótkim okresie po, kiedy to informacji na ich temat za wiele nie ma.

Klient musi być racjonalny, a jeśli są głosy o problemach to trzeba być tego świadomym.

Obecnie tak wygląda magia flagowców, są nimi przeważnie z nazwy.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z FeXem. Kiedyś flagowce wychodziły co ileś tam lat i jakieś wielkie wpadki miejsca nie miały bo produkt miał być super pokazem możliwości danej firmy. Teraz firmy o wątpliwej reputacji trzepią "flagowce" za naście tysięcy co kilka miesięcy no i niestety trzeba brać pod uwagę przy zakupie że to taki work in progress. Ja np ogólnie markę hifiman pozycjonuje dosyć nisko (gdzieś pomiędzy takstarami a beyerami i innymi sennheiserami) jeśli chodzi o solidność i prestiż a samym windowaniem cen się marki nie wyrobi. Co do etherów to przecież do niedawna jeszcze mr speakers jedyne co miał w ofercie to modowane słuchawki więc to tez nie jest korpo tylko mała firemka.

Edytowane przez Spawn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

To jest cały Hifiman, wywalasz kupe kasy na wysoki, lub w tym przypadku najwyższy model a za chwilę wychodzi poprawiona wersja. To samo robi Ether ze swoimi nowymi flagowcami, porażka.

 

Czemu porażka? Mają w ogóle nic nie poprawiać? To są słuchawki za naście tysięcy, więc każdy kto się podejmuje zakupu musi być świadom zalet i wad. Jeśli ktoś kupił widocznie te pierwsze zdominowały. Nikt nikogo do zakupu nie zmusza, a nikt nie musi kupować słuchawek przedpremierowo czy w krótkim okresie po, kiedy to informacji na ich temat za wiele nie ma.

Klient musi być racjonalny, a jeśli są głosy o problemach to trzeba być tego świadomym.

Obecnie tak wygląda magia flagowców, są nimi przeważnie z nazwy.

 

 

No nie wiem, ja jakbym kupował słuchawki za naście tys. to jednak chciałbym sprzęt bez wad, a takie duperele jak pałąk, materiały muszli to niech sobie testują w niższych modelach, a jeszcze lepiej u siebie - przed wypuszczeniem czegokolwiek. No ale jak ktoś lubi być beta testerem (i go na to stać) to niech sobie jest. :) Można opóźnić chwilę wydanie nowych modeli ale mieć pewność, że są one dopracowane, a ja Hifimana postrzegam tak, że klepią ile sie da, doklejają nową literkę do modelu i liczą na sprzedaż. Widocznie to działa, ale w ten sposób my jako klienci sami psujemy sobie rynek kupując półprodukty.

Edytowane przez Karmazynowy
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z FeXem. Kiedyś flagowce wychodziły co ileś tam lat i jakieś wielkie wpadki miejsca nie miały bo produkt miał być super pokazem możliwości danej firmy. Teraz firmy o wątpliwej reputacji trzepią "flagowce" za naście tysięcy co kilka miesięcy no i niestety trzeba brać pod uwagę przy zakupie że to taki work in progress. Ja np ogólnie markę hifiman pozycjonuje dosyć nisko (gdzieś pomiędzy takstarami a beyerami i innymi sennheiserami) jeśli chodzi o solidność i prestiż a samym windowaniem cen się marki nie wyrobi. Co do etherów to przecież do niedawna jeszcze mr speakers jedyne co miał w ofercie to modowane słuchawki więc to tez nie jest korpo tylko mała firemka.

 

I dlatego jak człowiek chce mieć w stajni planary to oddaje ja do ujeżdżania Michałowi.

I ma tak jak chce, jak mu pasuje i jak mu się podoba.

Bez stresu, na spokojnie i z pewnością, że konik będzie hasał sobie bez kontuzji po łąkach przez wiele lat.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@paratykus, dokładnie.

Obudowę można zmienić ale Hifiman przetworniki mają nie do zajechania.

Ten mój wpis dotyczył głównie tego, że widzę jak Świadomi Użytkownicy "miotają się", przerzucając te różne modele Hifimanów, kupują coraz wyższe modele i pompują w nie coraz więcej kasy za to żeby zostać beta-testerem firmy, która każe sobie jeszcze za to płacić.

 

Sorry Panowie, ale dla mnie jest to irracjonalne, po prostu.

Edytowane przez paratykus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnoszę wrażenie, że do obecnego stanu doprowadzili konsumenci. Skoro firma może coś produkować w taki sposób jak HiFiMAN i nadal posiada spory rynek zbytu (oszczędzając przy tym znaczące kwoty, które musieliby przeznaczyć na dopracowanie) to racjonalnym wydaje mi się, że będą tak postępować nadal.

 

Kiedyś liczyła się jakość, bo ludzie chcieli posiadać sprzęt, który spełnia ich wymagania i będzie trwały, posłuży lata. Zmieniło się podejście ludzi i panuje konsumpconizm, nowy model trzeba kupić, bo taka moda, bo jest się czym pochwalić, bo wszyscy go mają itd. itp. Rynek nie jest ślepy i będzie to wykorzystywał.

 

Nie wszyscy tacy są, ale niestety przewaga jest tych złych zachowań.

 

Teraz nikomu nie sprawia problemu wydanie połowy wypłaty i więcej na telefon, konsolę, czy inne rzeczy, teraz wiara po prostu wydaje i wydaje pieniądze, a rynek musi im dostarczyć produktów do kupienia :)


 

 

[...] Klient musi być racjonalny [...]

 

 

Zastanawia mnie czy decyzję o zakupie słuchawek w cenie kilkunastu tysięcy pln w ogóle można uznać za racjonalną :).

 

Jeśli tyle zarabia się w miesiąc, tydzień czy dzień, to dlaczego nie?

Słuchawy świetnie grają.

 

 

Gotówka jako argument? Czyli bogaty może sobie pozwolić na niedopracowane flagowe produkty?

 

Na podstawie tego wysnuwam teorię, że wraz ze wzrostem posiadanego majątku i zasobności portfela maleje racjonalność kupującego oraz zwiększa się tolerancyjność na niedoróbki. Idealny przykład konsumpcjonizmu :)

 

Sorry za nieco oftopowe rozważania, ale ostatnimi czasy zmieniłem podejście do pewnych spraw, no i popłynąłem z nurtem dyskusji :)

Edytowane przez FeX
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnoszę wrażenie, że do obecnego stanu doprowadzili konsumenci. Skoro firma może coś produkować w taki sposób jak HiFiMAN i nadal posiada spory rynek zbytu (oszczędzając przy tym znaczące kwoty, które musieliby przeznaczyć na dopracowanie) to racjonalnym wydaje mi się, że będą tak postępować nadal.

 

Kiedyś liczyła się jakość, bo ludzie chcieli posiadać sprzęt, który spełnia ich wymagania i będzie trwały, posłuży lata. Zmieniło się podejście ludzi i panuje konsumpconizm, nowy model trzeba kupić, bo taka moda, bo jest się czym pochwalić, bo wszyscy go mają itd. itp. Rynek nie jest ślepy i będzie to wykorzystywał.

 

Nie wszyscy tacy są, ale niestety przewaga jest tych złych zachowań.

 

Teraz nikomu nie sprawia problemu wydanie połowy wypłaty i więcej na telefon, konsolę, czy inne rzeczy, teraz wiara po prostu wydaje i wydaje pieniądze, a rynek musi im dostarczyć produktów do kupienia :)

 

 

[...] Klient musi być racjonalny [...]

 

 

Zastanawia mnie czy decyzję o zakupie słuchawek w cenie kilkunastu tysięcy pln w ogóle można uznać za racjonalną :).

 

Jeśli tyle zarabia się w miesiąc, tydzień czy dzień, to dlaczego nie?

Słuchawy świetnie grają.

 

 

Gotówka jako argument? Czyli bogaty może sobie pozwolić na niedopracowane flagowe produkty?

 

Na podstawie tego wysnuwam teorię, że wraz ze wzrostem posiadanego majątku i zasobności portfela maleje racjonalność kupującego oraz zwiększa się tolerancyjność na niedoróbki. Idealny przykład konsumpcjonizmu :)

 

Sorry za nieco oftopowe rozważania, ale ostatnimi czasy zmieniłem podejście do pewnych spraw, no i popłynąłem z nurtem dyskusji :)

 

Zapewniam Was, że gość, który ma kupę kasy ale dzięki sobie, a nie od tatusia, czy w wyniku życiowego farta, takiego wadliwego produktu jak Hek nie chciałby nawet obsikać, a tego całego Fanga Biana, czy jak mu tam, uznałby za chama.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnoszę wrażenie, że do obecnego stanu doprowadzili konsumenci. Skoro firma może coś produkować w taki sposób jak HiFiMAN i nadal posiada spory rynek zbytu (oszczędzając przy tym znaczące kwoty, które musieliby przeznaczyć na dopracowanie) to racjonalnym wydaje mi się, że będą tak postępować nadal.

 

Kiedyś liczyła się jakość, bo ludzie chcieli posiadać sprzęt, który spełnia ich wymagania i będzie trwały, posłuży lata. Zmieniło się podejście ludzi i panuje konsumpconizm, nowy model trzeba kupić, bo taka moda, bo jest się czym pochwalić, bo wszyscy go mają itd. itp. Rynek nie jest ślepy i będzie to wykorzystywał.

 

Nie wszyscy tacy są, ale niestety przewaga jest tych złych zachowań.

 

Teraz nikomu nie sprawia problemu wydanie połowy wypłaty i więcej na telefon, konsolę, czy inne rzeczy, teraz wiara po prostu wydaje i wydaje pieniądze, a rynek musi im dostarczyć produktów do kupienia :)

 

 

[...] Klient musi być racjonalny [...]

 

 

Zastanawia mnie czy decyzję o zakupie słuchawek w cenie kilkunastu tysięcy pln w ogóle można uznać za racjonalną :).

 

Jeśli tyle zarabia się w miesiąc, tydzień czy dzień, to dlaczego nie?

Słuchawy świetnie grają.

 

 

Gotówka jako argument? Czyli bogaty może sobie pozwolić na niedopracowane flagowe produkty?

Dźwięk jako argument.

 

Bardziej się chyba przejmujecie jakością HEków niż ich właściciele.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności