wloczykij555 Opublikowano 20 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2014 Która karta będzie lepsza? Budżet to nieprzekraczalne 200 zł. Obecnie używam integry w DELL Precision M4600 - nie jest to Realtek a jakiś Dellowski wynalazek. Nie jest możliwe znalezienie konkretnego modelu procesora dźwiękowego poza enigmatyczną nazwą "IDT High Definition Audio". No więc tak: - Za Maya U5 przemawiają liczne opinie, potwierdzające, że jest ona dobrym wyborem do CAL! (w tym przedziale cenowym rzecz jasna) ze względu na barwę. Minusem jest brak regulacji głośnośc i średni design. - Za Creativem przemawia pilot (!!!) i potencjometr co by mi się niezmiernie przydało (w perspektywie zakup jakiegoś fajnego zestawu 2.0). W dodatku design też mi bardziej odpowiada. Nie wiem niestety jak z dźwiękiem - słyszałem że wali basem niemiłosiernie ale to tyle. Bajery w stylu Crystalyzerów (czy jak to tam się pisze) i innych cudów nie mają dla mnie znaczenia. Co byście doradzili? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adam0309 Opublikowano 16 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2015 Mam Della e6530 i podejrzewam, że układ dźwiękowy jest identycznie słaby . Jak widać w sygnaturce mam Creative x-fi HD na usb, i powiem, że jeśli kupować używkę, za mniej niż 250zł(a często da się kupić mało używane egzemplarze za duuużo poniżej tej kwoty - najniższa licytacja jaką widziałem to 187zł + ship), to i Maya U5 i x-fi 5.1 nie ma szans. Jest też Asus Xonar USB 7.1 w tym przedziale, ale również będzie słabszy wg mnie nawet jeśli by miał grać lepiej, ponieważ nie ma wzmacniacza słuchawkowego(ten z Creative nie jest premium grade i pewnie z każdym fiio przegra, ale na moje sprzęta wystarcza z nadwyżką, 64ohm słuchawki zagrają głośno, 32ohm mogą robić za głośniki zamiast laptopa)). Zwłaszcza jakbyś kupował coś 2.0 pokroju Microlabów solo, to wyjście RCA przyda się bardziej niż te 5.1 etc.. Ponadto karta działa również bez preinstalowanych sterowników (ale nie zadziała przedwzmacniacz gramofonowy i nie ma oprogramowania od Creative'a, dla mnie to plus). Zadziała również pod popularnymi dystrybucjami linuksa jak się dobrze ustawi. W porównaniu z integrą to jest spory przeskok jakości. Do moich słuchawek naprawdę wkłada życie i można posłuchać muzyki. Tak samo dobrze napędza wzmacniacz Grundiga. I nie myślę o zmianie na coś mocniejszego, gdyż w zupełności mnie zadowala. Gra neutralnie i szczegółowo - tak jak lubię. Miałem do czynienia z Mayą, i już bym nie chciał mieć. Ciężko podłączyć zestaw 5.1 żeby dobrze zagrał, nijako gra gdzie indziej - ale to tylko moja opinia, x-fi w obu wersjach ma dużo hejtu w opiniach, ale nie widziałem żadnego mocno negatywnego komentarza u ludzi, którzy rzeczywiście tą kartę mają. Dodatkowo można używać słuchawek nie odłączając wzmacniacza/głośników na co U5 nie pozwoli. No i x-fi HD nie ma pilota, co jest minusem. Potencjometr w obydwu modelach creative'a jest softwareowy, więc miej to na uwadze. Mam nadzieję, że nie namieszałem za dużo . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.