AudioQuest NightHawk

[mykupyku]

przyszło srebro bal. od JD i podpiąłem pod amp8 w dx150 i...

 

dobra wiadomość: wysterował i to na LG, zagrały świetnie

 

zła wiadomość: no wytrzymałem 3 minuty i wybrałem Andromedy

 

ale że to moje trzecie Hołki, to już się przyzwyczaiłem, że to zupełnie normalne, że akurat dzisiaj około południa po prostu nie zagrały... co nie znaczy, że wieczorem nie będą wymiatać

 

 

a od srebra jednak czysta miedź lepsza - oczywiście kwestia gustu bardziej niż techniki

[audionanik]

11 minut temu, Undertaker napisał:

Oprócz tych Staxów bo zwyczajnie żadnych nie miałem. 

Są w naszym komisie.

507 to może być za duży hartkor dla Ciebie, ale 404 mógłbyś spokojnie spróbować; z tym małym energizerem to naprawdę superdil.

He he, obie pary to moje byłe pieszczoszki, no ale już przeszedłem na "drugą stronę".

13 minut temu, mykupyku napisał:

ale że to moje trzecie Hołki, to już się przyzwyczaiłem, że to zupełnie normalne, że akurat dzisiaj około południa po prostu nie zagrały... co nie znaczy, że wieczorem nie będą wymiatać

Spokój zawodowca

[Bernie]

Godzinę temu, Spawn napisał:

z jakiegoś powodu ciągle ktoś się do mnie odwołuje  Przepraszam że nie podobają mi te słuchawki ale ja jestem fanem realizmu, powietrza, planktonu i nie ma w nich nic pociągającego z mojego punktu widzenia, ot takie mało ekscytujace hd600 do kwadratu z jeszcze większym woalem i bułą na basie.

 

I tym samym zaistniałeś na 200 stronie wątku  Niestety jak się pisze opinie  i udziela w jakimś wątku, trzeba się też liczyć z zacytowaniem.

Nie trzeba przepraszać, każdemu mają prawo nie podobać się jakieś słuchawki.

Co do realizmu, to wielu mówi, że go szuka, ale każdy odczuwa inaczej. Powietrza Hawkom na pewno nie brakuje, to nie są klaustrofobiczne słuchawki z mała przestrzenią. Tak samo jeśli chodzi o plankton, przecież to bardzo detaliczne słuchawki. HD600 miałem i pamiętam, Hawki to bardzo żywe i szybkie słuchawki w porównaniu do Senków. Hawki nie mają tego "woalu" co Senki.

Edytowane 26 Lipca 2018 przez Bernie

[velone]

Jestem tu nowy i przebrnąć przez 200 stron nie jest łatwe:) Czy macie jakieś sprawdzone propozycje zamiennego kabla do NHC nie zmieniającego ich charakteru?

Słuchał ktoś tego: https://www.styleentire.top/ultimate-pure-silver-audioquest-nighthawk-audiotechnica-r70x-upgrade-cable-p-11771.html ?

[neonlight]

Godzinę temu, audionanik napisał:

Tam siedzi bardzo dobry, szczegółowy przetwornik i mają potencjał(bez przekąsu to piszę), ale dla mnie w miarę słuchalne zrobiły się dopiero po modach u Perula, a i tak je w końcu sprzedałem, nie zgraliśmy się.

Audionanik, powiem szczerze, to są jedyne słuchawki, które mi brzmią normalnie, tak jak odsłuch na kolumnach, ale z bliższej perspektywy. Są bardzo przejrzyste,

napowietrzone, nasycone na średnicy, scena jak na zamknięte słuchawki jest duża w pionie i w poziomie, głębia nie specjalnie, ale tragedii też nie ma.

 

Porównując ostatnio Elear-y z TH-X00 faktycznie wyszło, że bas w tych drugich jest nadmuchany i gorzej zróżnicowany, ale ten w Elear, nie ma takiego

wypełnienia, masy i zejścia, więc coś za coś, jak zwykle.

 

Natomiast całościowo zarówno Elear-, jak i NHC, mają w mojej ocenie ewidentny narzut swojej filozofii brzmienia, i w jednym gatunku będą brylować, a w

innym już nie.

 

Dlatego jeśli chodzi o uniwersalność ( w mojej ocenie!), to TH-X00, tak znienawidzone (nie wiem z czego to wynika, bo na zachodzi większość je sobie bardzo

chwali ) nie mają sobie równych w podobnej kwocie, a przynajmniej ja takich słuchawek jeszcze nie słyszałem. 

 

Ps.

Dla sprostowania, w moich też jest delikatny mod poczyniony, ale zmiany przez niego wprowadzone są kosmetyczne i nie zmieniają ogólnego charakteru tych

słuchawek.

 

I jak czytam, że musicie się akomodować do NH, no to dla mnie jest to ewidentny przykład na to, że z tymi słuchawkami jest coś nie tak, że mają tak duże

odstępstwo od normalności, że nawet mózg dostaje szoku i potrzebuje "chwil", żeby zrozumieć, co Audioquest miał na myśli .

 

I jeszcze jedno, skoro są tak skrajne opinie, to świadczy to o tym, że NH nie są naturalne w brzmieniu, a jedynie (tym, którym się one podobają) trafiają w gust.

 

Edytowane 26 Lipca 2018 przez neonlight

[Bernie]

4 minuty temu, neonlight napisał:

I jak czytam, że musicie się akomodować do NH, no to dla mnie jest to ewidentny przykład na to, że z tymi słuchawkami jest coś nie tak, że mają tak duże

odstępstwo od normalności, że nawet mózg dostaje szoku i potrzebuje "chwil", żeby zrozumieć, co Audioquest miał na myśli .

 

I jeszcze jedno, skoro są tak skrajne opinie, to świadczy to o tym, że NH nie są naturalne w brzmieniu, a jedynie (tym, którym się one podobają) trafiają w gust.

Trzeba posłuchać po prostu nie tylko czytać. Każdemu też słuch adaptuje się inaczej. Są na pewno specyficzne. Nie dla każdego. Jednak jak czytam, że ktoś posłuchał tylko w sklepie kilka minut czy nawet godzinę a wydaje apodyktyczną opinię, to też coś jest nie tak.

[neonlight]

Teraz, Bernie napisał:

Trzeba posłuchać po prostu nie tylko czytać. Każdemu też słuch adaptuje się inaczej. Są na pewno specyficzne. Nie dla każdego. Jednak jak czytam, że ktoś posłuchał tylko w sklepie kilka minut czy nawet godzinę a wydaje apodyktyczną opinię, to też coś jest nie tak.

Bernie, miałem je przez kilka dni, nie było mowy o przyjaźni .

[velone]

2 minuty temu, neonlight napisał:

Bernie, miałem je przez kilka dni, nie było mowy o przyjaźni .

 

Jeden lubi brunetki, a drugi blondynki i świetnie, że mamy różne gusta bo świat jest ciekawszy. Każdy ma swoją wizję, wrażliwość, potrzeby i jeśli szanujemy się nawzajem to wszystko ok.

[Bernie]

3 minuty temu, velone napisał:

 

Jeden lubi brunetki, a drugi blondynki i świetnie, że mamy różne gusta bo świat jest ciekawszy. Każdy ma swoją wizję, wrażliwość, potrzeby i jeśli szanujemy się nawzajem to wszystko ok.

O to, to. Nie słucham dajmy na to rapu, hip hopu czy metalu, ale nie biegam po różnych wątkach muzycznych i nie piszę, że to nie muzyka tylko hałas i darcie japy.

[neonlight]

23 minuty temu, velone napisał:

 

Jeden lubi brunetki, a drugi blondynki i świetnie, że mamy różne gusta bo świat jest ciekawszy. Każdy ma swoją wizję, wrażliwość, potrzeby i jeśli szanujemy się nawzajem to wszystko ok.

No i pełna zgoda, nie neguję tego, tylko nie rozumiem, jak można nazywać coś naturalnym, skoro od tej naturalności mocno odbiega. I co mają tlumaczenia, że są przyjemne w odbiorze, że można się przy nich zrelaksować?! No ok, są ciemne, brzmią miękko i przyjemnie, dobrze maskują niedoskonałości realizacji, ale czy przez to są naturalne?! Raczej nie. Czy autor chciał, żeby tak brzmiał jego album?! No raczej nie. 

Edytowane 26 Lipca 2018 przez neonlight

[Spawn]

12 minut temu, Bernie napisał:

Jednak jak czytam, że ktoś posłuchał tylko w sklepie kilka minut czy nawet godzinę a wydaje apodyktyczną opinię, to też coś jest nie tak.

 

Czyli ze jakbym je kupil po takim odsluchu gdzie mi sie nie podobaly po czym sluchal je dluzej w domu (tylko bron boze bez porownywania do innych ktore uwazam za lepsze pod kazdym wzgledem) z niesmakiem i czekal az mi sie spodobaja to bylbym normalny?

[velone]

2 minuty temu, neonlight napisał:

No i pełna zgoda, nie neguję tego, tylko nie rozumiem, jak można nazywać coś naturalnym, skoro od tej naturalności mocno odbiega. I co mają tlumaczenia, że są przyjemne w odbiorze, że można się przy nich zrelaksować?! No ok, są ciemne, brzmią miękko i przyjemnie, maskuja niedoskonałości realizacji, ale czy przez to są naturalnie?! Raczej nie. 

 

Jeżeli chodzi o mnie to nigdzie tego nie napisałem... Napisałem wręcz odwrotnie, że poszukiwanie naturalizmu (oczywiście piszę tylko o sobie) nigdy nie dawało mi tej satysfakcji w trakcie relaksu przy muzyce.

To trochę jak np. z TV gdzie wiele osób podkręca jednak kontrast, kolory itp. bo jest "przyjemniej" i można trochę uciec od szarości dnia, a że nie naturalne... no cóż - o gustach się nie dyskutuje...

[Undertaker]

38 minut temu, neonlight napisał:

I jak czytam, że musicie się akomodować do NH

 

Ale już tego, że do innych słuchawek musimy się dłużej przestawiać, to nie doczytam

 

17 minut temu, neonlight napisał:

nie rozumiem, jak można nazywać coś naturalnym, skoro od tej naturalności mocno odbiega.

 

Sorry, ale z tą naturalnością (czy neutralnością) to jest tak jak nie wymawiając z czterema literami w słynnym powiedzeniu. Każdy ma swoje naturalne słuchawki. Co drugie są liniowe i tak dalej. 

16 minut temu, Spawn napisał:

Czyli ze jakbym je kupil po takim odsluchu gdzie mi sie nie podobaly po czym sluchal je dluzej w domu (tylko bron boze bez porownywania do innych ktore uwazam za lepsze pod kazdym wzgledem) z niesmakiem i czekal az mi sie spodobaja to bylbym normalny?

 

W sumie to słuch, przynajmniej mi, sprawia czasem różnego rodzaju niespodzianki. Bardzo sobie cenię Beyery T1.1 ale w pewnym momencie ich posiadania przy Owlach właśnie jakbym nie znał ich dłużej to bym się w łeb popukał na myśl że kupiłem je za niemałe w sumie pieniądze. 

 

Ale bez przesady z tym żeby kupować wszystkie słuchawki, nawet te które się komuś nie podobają i je testować miesiąc czy dwa żeby wydać jedynie słuszną opinię. 

Edytowane 26 Lipca 2018 przez Undertaker

[velone]

17 minut temu, Spawn napisał:

 

Czyli ze jakbym je kupil po takim odsluchu gdzie mi sie nie podobaly po czym sluchal je dluzej w domu (tylko bron boze bez porownywania do innych ktore uwazam za lepsze pod kazdym wzgledem) z niesmakiem i czekal az mi sie spodobaja to bylbym normalny?

 

Tylko niestety często bywa odwrotnie - początkowo wow jest super ale po czasie jednak szukamy dalej bo ostatecznie nie jest tak różowo... nie ma reguły 

[Bernie]

12 minut temu, Spawn napisał:

 

Czyli ze jakbym je kupil po takim odsluchu gdzie mi sie nie podobaly po czym sluchal je dluzej w domu (tylko bron boze bez porownywania do innych ktore uwazam za lepsze pod kazdym wzgledem) z niesmakiem i czekal az mi sie spodobaja to bylbym normalny?

A kto każe kupować? Nie podobały Ci się i finito. Ale uważasz, że lepiej poznasz jakieś słuchawki posłuchawszy chwilę w sklepie niż ktoś, kto miał dłużej i podłączał do różnego sprzętu?

19 minut temu, neonlight napisał:

tylko nie rozumiem, jak można nazywać coś naturalnym, skoro od tej naturalności mocno odbiega.

Ludzie różnią się i tyle trzeba tylko zrozumieć. Tylko tyle albo aż tyle. Jeśli chodzi o mnie to chociażby ktoś mnie tu codziennie przekonywał, że to co uważam za naturalne jest nienaturalne, to nie wpływa to na mój odbiór. Jeśli sam mogę sobie wyrobić zdanie.

 

[audionanik]

5 minut temu, neonlight napisał:

 

I jak czytam, że musicie się akomodować do NH

Ja tam do wszystkich słuchawek musiałem się ako..przyzwyczajać się. Słuchanie muzyki na słuchawkach, to nie jest normalny/naturalny sposób jej odbioru...i to właśnie przyzwyczajenie się do innych słuchawek przez wiele lat, spowodowało u mnie konieczność przestawienia się znowu na normalną/naturalną prezentację NH.

Wszystkie nauszniki mają wady, tylko że do hołkowych jestem  w stanie się przyzwyczaić tak że mnie nie męczą, a do innych przeciwnie - męczyły mnie tylko coraz bardziej.

5 minut temu, neonlight napisał:

 tylko nie rozumiem, jak można nazywać coś naturalnym, skoro od tej naturalności mocno odbiega. I co mają tlumaczenia, że są przyjemne w odbiorze, że można się przy nich zrelaksować?! No ok, są ciemne, brzmią miękko i przyjemnie, maskuja niedoskonałości realizacji, ale czy przez to są naturalnie?! Raczej nie. Czy autor chciał, żeby tak brzmiał jego album, no raczej nie. 

No i właśnie z tym wytłuszczonym się nie mogę zgodzić. One mi wcale niczego nie maskują; po prostu nie wciskają na siłę do ucha, nie grają "na twarz". Porównywałem je bezpośrednio z wieloma słuchawkami powszechnie uznawanymi za super detaliczne np.:t90,t1,507,lambda signature, hd800, 404, th900 i poza tym, że w większości wymienione potrafiły pokrzyczeć i nieźle zmęczyć, wcale nie pokozoły więcej; to jasne że po ich krzykach mój słuch musiał się przeskalować przez chwilę na bardziej finezyjną prezentację, ale pod tym, jak to mówią malkontenci, hołkowym "kocem" znalazłem więcej planktonu niż w tamtych; jedynym wyjątkiem są tu T1V1, które dzielnie stawały, ale niestety brak im mięska, no i trochę przynudzają.

[Corvin74]

1 godzinę temu, velone napisał:

Muzyka ma być dla mnie czasem relaksu i odprężenia i dlatego mam gdzieś, czy brzmi naturalnie czy nie. Muzyka być dla mnie przyjemnością, a tą znajduję właśnie z Hołkami

Ja mam tak samo, nie szukam już doskonałości. W NH znalazłem ten luz, spokój słuchania...

Czy cała ta dyskusja nie jest piękna? Jak widać NH wzbudzają w nas emocje - nie są obojętne, jednym dają radość innych irytują, ale na 100% nie są nijakie... one mają swój charakter.

[velone]

3 minuty temu, Corvin74 napisał:

Czy cała ta dyskusja nie jest piękna? Jak widać NH wzbudzają w nas emocje - nie są obojętne, jednym dają radość innych irytują, ale na 100% nie są nijakie... one mają swój charakter.

 

Piękna i kulturalna! Odwykłem od tego po latach spędzonych na audiostereo

[neonlight]

5 minut temu, Undertaker napisał:

 

Ale już tego, że do innych słuchawek musimy się dłużej przestawiać, to nie doczytam

 

 

Sorry, ale z tą naturalnością (czy neutralnością) to jest tak jak nie wymawiając z czterema literami w słynnym powiedzeniu. Każdy ma swoje naturalne słuchawki. Co drugie są liniowe i tak dalej. 

Hehe.. doczytam, doczytam, tylko akurat NH są tak inne od T1 i całej reszty peletonu słuchawkowego, że nie dziwne, że trzeba się do nich przyzwyczaić, żeby je zrozumieć .

Z drugim zdaniem się zgadzam, ale z małym zastrzeżeniem, bo zrozumiały jest mały "skok w bok" od wspomnianej naturalności, ale przy NH tonie jest "skok w bok, to jest lot na księżyc  od naturalności.

 

Teraz pytanie za 100 punktów, niech ktoś z szanownego grona, melomanów, poda mi choć jeden przykład kolumn, o charakterystyce NH .

[Spawn]

2 minuty temu, neonlight napisał:

Teraz pytanie za 100 punktów, niech ktoś z szanownego grona, melomanów, poda mi choć jeden przykład kolumn, o charakterystyce NH .

 

Popsute.

 

 

 

Sorry, nie moglem sie powstrzymac 

[neonlight]

Teraz, Spawn napisał:

 

Popsute.

 

 

 

Sorry, nie moglem sie powstrzymac 

 lajki wyszli, sorry .

[velone]

1 minutę temu, neonlight napisał:

Teraz pytanie za 100 punktów, niech ktoś z szanownego grona, melomanów, poda mi choć jeden przykład kolumn, o charakterystyce NH .

 

Tylko, że ciężko porównywać kolumny do hełmofonów bo odbiór muzyki zupełnie inny. W słuchawkach ta "prawda" i "naturalność" przekazywana prosto do ucha potrafi czasami przyprawić o gęsią skórkę - przynajmniej ja tak mam 

[Spawn]

Zauwazylem pewna prawidlowosc. Ogromna wiekszosc wielbicieli hawkow byla niezadowolona z krzykliwosci i sposobu prezentacji neutralniejszych, rowniejszych i jasniejszych sprzetow. Chcialbym zwrocic uwage ze sluchawki o wyczynowych parametrach sa tylko ostatnim elementem ktory ma oddac brzmienie nagrania, zrodla i wzmacniacza maksymalnie wiernie. Jak ktos spieprzyl nagranie albo dac jest do kitu to nie zwalajcie winy na sluchawki ktore robia swoje. Wspominane beyery t1 maja 600ohmow i sa stworzone do takich zazwyczaj duzych ciezkich sprzetow z ktorych wystaje duzo szklanych cieplych elementow i pomiajac kwestie gustu stoja o kilka klas wyzej pod wzgledem kontroli, precyzji, szybkosci, oddania niuansow, holografii czy przestrzeni.

Edytowane 26 Lipca 2018 przez Spawn

[Bernie]

25 minut temu, neonlight napisał:

Teraz pytanie za 100 punktów, niech ktoś z szanownego grona, melomanów, poda mi choć jeden przykład kolumn, o charakterystyce NH 

 

Większość tu piszących to słuchawkowcy. No może z pewnymi wyjątkami. Łatwiej przerzucać, zmieniać słuchawki niż kolumny. Z reguły słuchawki też są dlatego, że nie ma warunków na kolumny albo są małe dzieci i zaczyna się słuchać na słuchawkach, albo wcale...

 

37 minut temu, velone napisał:

 

Tylko niestety często bywa odwrotnie - początkowo wow jest super ale po czasie jednak szukamy dalej bo ostatecznie nie jest tak różowo... nie ma reguły 

 

Często jest tak, że słuchawki  w pierwszej chwili zachwycą w sklepie po krótkim odsłuchu a potem okazuje się, że to nie to i męczą słuch. Albo zmienia się sprzęt i nie pasuje synergia. Sam tak miałem i nie mówię tu o słuchawkach kupowanych w ciemno. Bo do dzisiaj leżą w szufladach jakieś Beyery, które kupiłem bez dłuższego zastanowienia, bo się spodobały po krótkim odsłuchu. Dlatego wystrzegam się już szybkich decyzji zakupowych, ale też i pochopnych osądów.

 

Natomiast jeśli coś się nie podoba (przy pierwszym odsłuchu), to oczywiście w ogóle nie ma sensu kupować. Po to żeby się tylko przekonać, co to się ludziom na forum podoba w takich Hawkach.  Bo każdy ma inny gust. Tak samo w ciemno, po opiniach pisanych na forach tylko.

Edytowane 26 Lipca 2018 przez Bernie

[neonlight]

27 minut temu, velone napisał:

 

Tylko, że ciężko porównywać kolumny do hełmofonów bo odbiór muzyki zupełnie inny. W słuchawkach ta "prawda" i "naturalność" przekazywana prosto do ucha potrafi czasami przyprawić o gęsią skórkę - przynajmniej ja tak mam 

I ponownie pełna zgoda Kolego velone . Tyle, że są słuchawki zdecydowanie bliższe odsłuchowi z kolumn, przy tym są równie przyjemne w odbiorze i naturalniejsze .

 

Mnie się po prostu wydaje, że te wszystkie Wasze zachwyty nad NH, są spowodowane mega promocją i hajpem na forum, bo jakoś wcześnie była

kompletna cisza o NH, nikt nie piał z zachwytu, jak to ma miejsce od czasu wspomnianej promki, aż po dziś dzień .

Edytowane 26 Lipca 2018 przez neonlight