Skocz do zawartości

AudioQuest NightHawk


Inszy

Rekomendowane odpowiedzi

55 minut temu, Vaiet napisał:

Muszę mieć TH610 albo oszaleję

Te oszalenie to już czas przeszły dokonany widzę ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Th610 też mają swoje zalety, choć dźwięk bardziej ziarnisty od Hawków, bas też słabszy.

Jakbym miał wybierać to bez wahania wybrałbym, WYGRZANE, Hawki od TH610, więcej potrafią jednak, wygodniejsze.?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Soundman1200 napisał:

Th610 też mają swoje zalety, choć dźwięk bardziej ziarnisty od Hawków, bas też słabszy.

Jakbym miał wybierać to bez wahania wybrałbym, WYGRZANE, Hawki od TH610, więcej potrafią jednak, wygodniejsze.?

 

 

Nie rozumiem dlaczego Vaiet dla nich oszalał i sprzedaje "Twoje" hawki.;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No co mam powiedzieć? Że liczy się każda złotówka, bo zmieniam auto i chcę zaszaleć, a te osiem stów na rozrząd to może być karta przetargowa? Muszę zachować audiofilską twarz, do diabła! XD

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie offtopujcie tyle, bo zaraz Wam znowu posty znikną ;).

 

TH610 i TH900 to słuchawki na tyle różne od propozycji Audioquesta, że można zrozumieć chęć ich posiadania jako alternatywę. Ale szalenia na ich punkcie to ja na pewno nie rozumiem, szczególnie w przypadku TH900. No chyba, że chce się mieć dokładną odwrotność sygnatury Hawków, czyli brak średnicy, subbas i siarczysta góra :D.

  • Confused 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nada się i będzie niemal ideał dla 90% społeczeństwa....czytaj chłopów...

Ale Majkel jak je zupę to nie dosala i nie do pieprza do smaku?..czemu?...jak żona tak dobrze zrobiła danie?

Ano nuda w życiu zawsze się wkrada ,prędzej czy później....co zrobić, z tond te rozwody,czasem 4/5 razy u znanych osób, ludzie szukają , boją się upływu czasu..starzenia się...Chłopy lubią się odmłodzić przy młodej 20-latce....

Są oczywiście związki monogamiczne ,żyją ze sobą całe życie i zero zdrad, jak moi rodzice, ...he,he...

To jest ideał, ale wiadomo, życie jest życiem...?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Soundman1200 napisał:

Nada się i będzie niemal ideał dla 90% społeczeństwa....czytaj chłopów...

Ale Majkel jak je zupę to nie dosala i nie do pieprza do smaku?..czemu?...jak żona tak dobrze zrobiła danie?

Ano nuda w życiu zawsze się wkrada ,prędzej czy później....co zrobić, z tond te rozwody,czasem 4/5 razy u znanych osób, ludzie szukają , boją się upływu czasu..starzenia się...Chłopy lubią się odmłodzić przy młodej 20-latce....

Są oczywiście związki monogamiczne ,żyją ze sobą całe życie i zero zdrad, jak moi rodzice, ...he,he...

To jest ideał, ale wiadomo, życie jest życiem...?

 

Soundman, stary praktyk, he, he, już w zasadzie temat wyczerpał. Ja też wiem o co chodzi i ujmę to tak.

Mimo, że mam w swoim zbiorze NH, które kocham i tak na zdrowy rozsądek, nie powinienem ściągać ich z głowy, bo są the best, to często i gęsto sięgam, do szafy, po inne. X2, hd650, meze99, dt990, k712, k701. I pewnie będę kolekcję rozszerzał o kolejne egzemplarze, czytaj 20-latki ...

Czym to jest podyktowane Soundman już wyjaśnił, ja tylko ratuję wątek przed offtopem ... :)

 

7 godzin temu, Corvin74 napisał:

Pytanie do posiadaczy NH, jaki wzmacniacz słuchawkowy polecacie do tych słuchawek?

Tranzystor czy lampa?

 

Mam na odsłuch od @bigmarasa portable, xDuoo XD10 poke. Synergia z NH, jest zjawiskowa. Niedługo skrobnę więcej o parce NH classic plus XD10 poke.

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie do posiadaczy NH, jaki wzmacniacz słuchawkowy polecacie do tych słuchawek?
Tranzystor czy lampa?
Jeśli chodzi o tranzystor to z integry bardzo mi pasuje idac2, natomiast amp jaki mam do nich to soloist sl mk2.
Z lampy bardzo polecana była jasny, ale muzykalny amp, bodajże mini watt się nazywał.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, ostatnio coś się w temacie nie odzywałem, więc dzisiaj z grubej rury.

 

Już miałem sprzedawać Hawki. Ot, kaprys, podobny jak w przypadku Owli całkiem niedawno - znaczy audio nervosa jak nic

 

I może sobie strzelę w kolano, ale w sumie co za różnica, i tak nikt Ultrasone nie chce. No więc mam Signature Pro, które przecież słabymi słuchawkami nie są i nie tak dawno w statusach mi @majkel je wyliczał obok takich tuzów jak Editon 8,9 czy 12, że też są dobre. 

 

Ale, z całym szacunkiem, przy AudioQuestach nie wysiedziałem w nich dłużej niż nie wiem, pół godziny włącznie + przeskakiwanie co jakiś czas żeby na bieżąco notować różnice, a nie sobie wmawiać.

 

Może nie fair, bo Hawków słucham non-stop przeszło te dwa tygodnie. 

 

Ale podobnie jak miałem kiedyś w przypadku przesiadki z Owli na Beyery T1, podobnie mam teraz, to jest: słuchawki "nie-AQ" czyli w tym przypadku USP właśnie grają w porównaniu do Hawków jakoś krzykliwie, płasko i jakby zniekształcały

 

Przy czym trzeba sobie powiedzieć szczerze, że Hawki to chyba najciemniejsze słuchawki jakie miałem i miejscami cholernie pogłosowe, rzeczywiście

 

Ale to jak one czysto i płynnie, koherentnie grają - coś niesamowitego. Kropka. 

 

No i faktycznie ta średnica jest fajna, taka jak to chyba @Spawnokreślił, czarująco-lampowa

 

Nie wiem, czy one się wygrzewają, czy nie i w sumie mnie to nie obchodzi. 

 

No, jako że na planary mnie nie stać, a kto wie, może są lepsze (bo pewnie inne), to spokojnie mogę obwieścić, że to endgame. 

 

Dziękuję. Można wyśmiewać :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie będę wyśmiewał, bo dla mnie nic nowego - każde Ultrasone jakie słyszałem nie były warte swojej ceny, często nawet jej połowy. O designie nie wspominając ;). Dla mnie sprawa oczywista, że Hawki i Owle są od nich lepsze, pod każdym względem.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pod wpływem kaprysu zamieniłem Owle, a niczego mi tam nie brakowało. W ramach rozliczenia dostałem bardzo ciekawy model Ultrasone, PRO2500. Jakościowo oczywiście nie półka AudioQuestów, ale jeśli chodzi o tonalność to takie HD600 z basem i efektami tego całego S-Logic (w sumie to mnie ten system wnerwia), taką głębią bardziej jak z AKG. Co kto lubi. 

 

PRO900 to całkowicie wyczynowe słuchawki, V-ka pełną gębą ale nie powiem na nie złego słowa szczególnie w kontekście cen używek. 

 

Signature Pro to na pewno inna liga i przy T1 nie miały się czego wstydzić, wiadomo że inne brzmienie. I jednak dla mnie Beyery lepsze, ale też nie bez wad. 

 

W każdym razie, obie powyższe pary słuchane bez odniesienia do słuchawek AQ dawały radę.

 

Dzisiaj coś sobie myślę, sprawdzę jak tam te Hawki się wygrzewają. Biorę USP, no nieźle, przeskok na Hawki, a tu ciemności że hej, i jeszcze pogłos usłyszałem. 

 

Jednak z każdą kolejną minutą odsłuchów USP miałem ich dość. Jakieś takie krzykliwe, płaskie, chropowate, nie tyle co ostrawe. Z dziurami na średnicy, brakami wypełnienia, płynności, spójności. Bardzo podobnie odbierałem T1 (oprócz dziur w średnicy) jak przeskakiwałem z Owli, bo jak Owle poszły to się znowu do Beyerów przyzwyczaiłem.

 

Nie no, serio, ja się oczywiście pewnie za bardzo podpalam jak to często bywa, ale dla mnie AudioQuesty to nowa jakość. Z tych co słyszałem, bo oczywiście może planary czy Staxy są lepsze. Nie wiem. HE-5LE miałem zbyt dawno żeby się odnieść, czy takie Mad Dogi, choć tych to żałowałem... 

 

A niech sobie będą przy tym ciemne i od czasu do czasu pogłosowe. Pogrubione. Lampowe sprzęty mi się podobały te co miałem/słuchałem. Nie wszystko musi być takie poprawne. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, to jest nowa jakość. Pierwszy raz poczułem, że taka sygnatura to jest to przy Sonorusach III z padami HM5 - granie nienatarczywe, ale pełne i wyraziste, bez szklenia i nadmiernego epatowania pseudomuzyką. Audioquesty robią to samo, lecz z dodatkiem swoistej organiczności no i też ich popisowej holografii.

 

Ja bardzo często słucham na zmianę moich Staxów i Owli. No i nie wiem, czy już tak bardzo się przyzwyczaiłem, ale Owli wcale nie odbieram jako ciemnych, nawet od razu po Staxach. Jasne, Staxy mają taką górę, że czasami doznania bywają mocno intensywne, ale Owle też to mają, jedynie zestrojone bardziej pod łagodność, nie sięganie po nirvanę.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności