Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 miesiąc temu...

Opinia mailowa z upgrade BP:

 

Cześć Michał

Nie wiem Co zrobiłeś z Bp jak była u Ciebie, ale szczerze Ci gratuluję bo zmiana jest kolosalna. Lc3 od ****a zaczęły dobrze grać, a wcześniej się męczyły.
Zrobiłem z nim podmiankę na weekend
Lcd3 grają bardzo naturalnie
Nie wiem czy nie jest to lepszy przekaz dla muzyki któraą słucham, bo słucham przede wszystkim klasyki.
Dam Ci po weekendzie znać czy wezmę kabel.

Pozdrawiam i jeszcze raz dzięki
To najlepiej jak narazie wydane przez mnie pieniądze w tej materii - 200 zł za ulepszenie Bp;)

...

Różnica tego co było przed upgradem a tym co jest teraz słuchając LCD3 jest ogromna
Wczoraj posłuchałem tylko jednej płyty - ale od dechy do dech, bo tak mi się podobał przekaz tych słuchawek.
One nie grają tak, że można od razu powiedzieć wow - są stonowana, ale wydaje mi się że dzięki temu neutralne - a to w odbiorze klasyki jest bardzo ważne
I w końcu słyszę przestrzeń - muszę po weekendzie ta płytę jeszcze z LCD XC posłuchać, bo może będzie podobnie lub jeszcze lepiej
Generalnie po upgradzie LCD3 zaczęły fajnie grać ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja sie pochwale ze mam od ladnych z 2 czy 3 tygodni DACa oferowanego przez majkela - modowany U-Sabre wraz z kablem USB earstream extreme v2.

 

Co moge powiedziec - samo urzadzenie w swojej klasie cenowej gra bardzo zacnie. Mam nadzieje ze sie majkel nie obrazi jak napisze ze gra wlasnie taka "majkelowo szkola". Podobnie jak bateryjny headonic jest to granie bardzo poukladane, neutralne, rozdzielcze. Bez nerwowosci, pospiechu, nachalnosci. Ale tez wlasnie przez to mi brakuje nieco masy, nasycenia, kolorytu, energii.

Ale technicznie jest spoko, acz imo moj motany rdac byl lepszy. Mial lepsza dynamike i wieksza scene. Gral swobodniej, a mimo to z wiekszym nasyceniem. Tylko jego koszt plus mod plus zasilacz teddy pardo to juz koszt spory, wielokrotnie wiekszy niz U-Sabre zmotany przez majkela. Podobnie DAC w nfb-28.

Czy te 'bolaczki', brak nasycenia, dynamiki to po prostu kwestia zasilania z usb. Bez duzej mocy? Nie wiem... To jednak chinczyk a nie chord hugo ;) Ale 'bolaczki' dalem w cudzyslowiu bo na pewno gra to lepiej niz chinczyki typu smsl 1955 czy sanskrit i w swojej klasie cenowej bardzo dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sprawdzałem co daje osobny zasilacz, ale obecnie ten U-Sabre jest też dostępny w wersji z gniazdem zasilania 5V. Ja mam gotowy projekt takiego zasilacza, bo robiłem niedawno dla klienta do zasilania konwertera USB - S/PDIF. Zawsze można dokupić taki zasilacz, a całkowity koszt z przerobionym DACem powinien się zamknąć w okolicach 2000zł. Podobno ten zasilacz sporo dał konwerterowi, więc DACowi pomoże pewnie nie mniej. Przy braku gniazda zasilania można skorzystać z gotowych rozgałęźników do kabli USB.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem po krótkich testach Headonica w wersji akumulatorowej (egzemplarz Majkela. - dzięki za wypożyczenie). Wzmacniacz jest bardzo precyzyjny, czysty i nie narzuca swojego brzmienia. Holografia i separacja pierwszorzędne. Najważniejsze jest to, że on jest prawie przezroczysty. Pierwszy raz usłyszałem jak brzmią moje DACi i kable. Przy okazji jest bardzo ergonomiczny. Na pewno napiszę więcej, jak dostanę swój egzemplarz i będę miał więcej czasu na odsłuchy, a zamówię go na pewno.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ej..no...pierwszy symetryczny headonik miał być przecież dla mnie, zaklepałem se prawie rok temu!!!! Co to ma być hę? :D.

 

No... dobra, mój miał być ze wzmocnieniem x1 i bez potka, więc niech tam; ale jak zrobisz tego z wątku o he1000 z gainem 14db to musimy w końcu do headonika koniecznie podpiąć kolumny :D :D :D.

Edytowane przez audionanik
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ej..no...pierwszy symetryczny headonik miał być przecież dla mnie, zaklepałem se prawie rok temu!!!! Co to ma być hę? :D.

W tym temacie nic się nie zmieniło. Będziesz pierwszy jak zaakceptujesz cenę. Już ją wyliczyłem. :)

 

No... dobra, mój miał być ze wzmocnieniem x1 i bez potka, więc niech tam; ale jak zrobisz tego z wątku o he1000 z gainem 14db to musimy w końcu do headonika koniecznie podpiąć kolumny :D :D :D.

Do kolumn to nie taki model, bo im trzeba znacznie więcej prądu.

 

Tutaj coś w temacie wątku.

Edytowane przez majkel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Po kilku tygodniach z Headoniciem muszę potwierdzić jego jakość. HD600 jeszcze nigdy tak mi nie grały, a do Edition 5 pasuje rzeczywiście idealnie - tu podziękowania dla Baele za wskazanie tej drogi. Dodatkowo wersja accu daje mi pełną swobodę - podpinam X5ii, biorę słuchawki i idę poleżeć na trawie. Amp jest raczej neutralny i bardzo precyzyjny, słychać na nim wyraźnie różnice w źródłach. Na początku brakowało mi trochę ciężaru w dźwięku, ale za namową Majkela i Fatso zmieniłem lampy w Citrone i uzyskałem bardzo mocne, organicznie, ale równocześnie przestrzenne granie z rewelacyjną separacją. Jestem szczerze zachwycony.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Trochę czasu zajęło mu opisanie tych 5 płyt ;) Recenzja bardzo pozytywna, aczkolwiek jakaś taka mało konkretna. Nie ma za bardzo nawiązania do innego sprzętu, zabawy różnymi DACami... Nic w sumie o kablach też nie napisał. Tak trochę na kolanie napisane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sonic to szczyt w temacie zasilania z sieci, a Headonic w lidze zasilania bateryjnego. :) To w sumie zależy od preferencji i zastosowań. Ja jako osoba mająca utylitarne podejście do przedmiotów martwych, wybieram Headonica - jest poręczniejszy i można go zabrać razem z lapkiem i małym DACem na USB tam, gdzie nie ma prądu. System słuchawkowy mam w warsztacie, więc estetyka obudowy nie zagra u mnie swojej roli. ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A headonik bez baterii gra dużo gorzej ?

To zależy, czy słowo "dużo" jest użyte w dialekcie audiofilskim. ;) Większość sprzedanych egzemplarzy Headonica to zestawy z samym zasilaczem. Niedawno zgłosił się jeden klient z chęcią upgrade wzmacniacza i zasilania po roku użytkowania wzmacniacza. Zresztą do oferty wchodzi nowa bateria zewnętrzna o większej pojemności, którą będzie można ładować zasilaczem w mocniejszej wersji, Oczywiście automatyczna ładowarka jest szybsza i wygodniejsza do takiego zastosowania, ale w ten sposób przesiadka na zasilanie bateryjne będzie możliwe za nieco mniejsze pieniądze niż do tej pory. Wkrótce uzupełnię informacje na mojej stronie www, po sprawdzeniu planowanej wersji zasilania bateryjnego in vivo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem ostatnio okazję porównać Headonica Accu z kilkoma wzmacniaczami i znowu wybijał się spośród nich separacją, czystością, klarownością przekazu. Jeśli ktoś lubi granie analityczne, nie podkolorowane, to jest idealny. Ja szukam właśnie jako uzupełnienie swojego "zestawu" czegoś dociążonego i muzykalnego, ale Headonic z pewnością zostaje jako ten wzmacniacz, na którym mogę usłyszeć wszystko wyraźnie, dokładnie i bez przemieszania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • majkel promował(a) i przestał(a) promować ten temat

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności