Gość Opublikowano 1 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2016 (edytowane) "Second Life Syndrome", "Love, Fear and the Time Machine" oraz "Shrine of New Generation Slaves" na początek polecam. Edytowane 1 Listopada 2016 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Herman Opublikowano 1 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2016 A co z "Out of Myself"? Bo z tego co widzę to na Spotifaju i rateyourmusic to najpopularniejsza płytka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
micbud Opublikowano 1 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2016 No nie wiem, ja po tej plycie troche nieswojo sie czuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 1 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2016 Szczerze to raz tylko odsłuchałem ją póki co i nie zdążyłem się wgryźć w nią jak w wyżej wymienione. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Herman Opublikowano 1 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2016 Tak samo przesłuchałem raz na szybko i poza dobrym brzmieniem jakoś szału nie zrobiła. Posłucham tych polecanych przez Was. Dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
westberg Opublikowano 2 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2016 Ten nowy Riverside to taki trochę muzak; muzyka dla centrów handlowych, leci gdzieś w tle i nie zajmuje uwagi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Barbartek Opublikowano 3 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2016 Podobno Wilson. Ale nie wychwalał bym go, potrafi zrobić coś dobrze ale nie wszystko mu wychodzi. Zwłaszcza remixy starych płyt, np. Yes brzmią fatalnie. Poza tym podejrzewam, że Akerfeldt chciał uzyskać taki "vintage" sznyt poprzez miks. No i dostało się niesłusznie Wilsonowi za Sorceress :-) Tutaj to był Tom Dalgety. SW miksował m.in. Pale Communion. Co do samej płyty, to może taki mastering to jest to ukłon zespołu w stronę dawnych fanów? Taki trochę vintage metal :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hibi Opublikowano 3 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2016 Ten nowy Riverside to taki trochę muzak; muzyka dla centrów handlowych, leci gdzieś w tle i nie zajmuje uwagi. fajne do auta chłopaki zamykają pewien okres zobaczymy co będzie nowego na następnej płycie 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miki_w1 Opublikowano 3 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2016 No i dostało się niesłusznie Wilsonowi za Sorceress :-) Tutaj to był Tom Dalgety. SW miksował m.in. Pale Communion. Co do samej płyty, to może taki mastering to jest to ukłon zespołu w stronę dawnych fanów? Taki trochę vintage metal :-) Dlatego nie napisałem tego info na 100%. Była już tutaj taka teoria i się z nią zgadzam, ale skoro źródłem inspiracji był rock progresywny lat 70, to powinni w tą stronę iść z mixem, a to brzmi jak metal lat 90. Dla mnie z płyt progresywnych Opeth to ranking wygląda: Heritage>Pale Communion>Damnation>Sorceress. Aczkolwiek kawałek Strange Brew wymiata. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 3 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2016 Ja w Opeth mało siedzę, do niedawna tylko Ghost Reveries lubiłem, natomiast Pale Communion jest genialne, Sorceress świetny album, Heritage nie znam, ale pora przesłuchać. Wysłane z mojego XT1032 przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
westberg Opublikowano 3 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2016 (edytowane) Ja w Opeth mało siedzę, do niedawna tylko Ghost Reveries lubiłem, natomiast Pale Communion jest genialne, Sorceress świetny album, Heritage nie znam, ale pora przesłuchać. Wysłane z mojego XT1032 przy użyciu Tapatalka No, ale bez przesady. Te progrockowe płyty Opeth to tylko w zasadzie repliki stylu z lat 70-tych. Żadnej kreatywności tam nie ma, tylko świetne rzemiosło. To już te nowe płyty Van der Graaf'a są jakieś takie swieższe. I z pewnością Storm Corrosion (jeśli chodzi o klimaty okołoopethowe) jest też jakąś wartością dodaną. Edytowane 3 Listopada 2016 przez westberg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kony74 Opublikowano 4 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2016 Możecie polecić coś podobnego do Ayreon, najlepiej jakby też byli różni wokaliści? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elemeledudek Opublikowano 4 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2016 Każdy inny projekt Lucassena? Guilt Machine, Ambeon, pierwsze Stream of Passion, Star One. Jest tego trochę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miki_w1 Opublikowano 4 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2016 Flaming Row. Ale to wszystko nie prog rock Wysłane za pomocą mTalk Pomijając pajacowanie w grafice, sama muzyka się broni. Świetny tegoroczny album, w dużej mierze to instrumentalne granie w stylu Pink Flody. Na YT mało nagrań, w dodatku ten kawałek jest w gorszej wersji niż albumowa, ale warto posłuchać: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
progmarky Opublikowano 19 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2016 Francuska grupa Sandrose z jedynej płyty z 1972r. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elemeledudek Opublikowano 19 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2017 Nowy Ayreon w tym roku: http://artrock.pl/aktualnosci/10130/plejada_gwiazd_na_the_source_nowym_albumie_ayreon.html Pewniak na półkę. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lolomanolo Opublikowano 19 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2017 (edytowane) Jakoś tak przegapiłem link z oświadczeniem Riverside, zwróciłem uwagę dopiero dziś jak podlinkowali do artykułu w TeamRock. Zespół nie zawiesza działalności, ale też nie będzie poszukiwać nowego gitarzysty w miejsce tragicznie zmarłego Piotra Grudzińskiego. Oficjalnie będą kontynuować w 3-osobowym składzie, dobierając czasami do nagrywania w studiu i ewentualnych koncertów gitarzystę sesyjnego. Prace nad nowym materiałem ruszą w 2017 roku, a pierwszy koncert od śmierci gitarzysty zagrają w lutym 2017 w rocznicę jego śmierci. Tutaj cały tekst: http://www.riversideband.pl/pl/news/item/and-there-where-three-again Dla mnie osobiście wraz ze śmiercią Grudzińskiego skończył się pewien rozdział w historii zespołu. Uwielbiałem te jego solówki, dzięki nim zakochałem się w tej muzyce. Podobno chłopaki fascynowali się brzmieniem elektronicznym z pogranicza ambientu, możliwe, że zespół jako trio pójdzie w tym kierunku. To może być nawet ciekawe, ale jednak to już będzie kompletnie inne brzmienie... Ja wyczytałem gdzieś wypowiedź Dudy, że następny album będzie z tych mocniejszych. Myślę, że ostatni był wydany, żeby pośmiertnie zrealizować cel Grudnia.To prawda, bez niego ciężko sobie wyobrazić, że zespół utrzyma dotychczasowy styl. Koncert może być na smutno, ale i tak się cieszę, że tam będę. Ale odgrzebałem Edytowane 19 Stycznia 2017 przez lolomanolo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elemeledudek Opublikowano 24 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2017 Kolejna ciekawa płyta na która zdecydowanie trzeba zwrócić uwagę. I ta okładka jakoś tak do mnie przemawia http://artrock.pl/aktualnosci/10140/nowy_utwor_tima_bownessa_do_posluchania.html 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
progmarky Opublikowano 26 Lutego 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2017 Ocalić od zapomnienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jasiuch Opublikowano 15 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2017 Dla miłośników starego, melodyjnego proga - choć kapela całkiem nowa. Po przesłuchaniu byłem pod dużym wrażeniem. https://kaprekars.bandcamp.com/ A swoją drogą ciekawa ta stała Kaprekara 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
progmarky Opublikowano 15 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2017 Dla miłośników starego, melodyjnego proga - choć kapela całkiem nowa. Po przesłuchaniu byłem pod dużym wrażeniem. https://kaprekars.bandcamp.com/ A swoją drogą ciekawa ta stała Kaprekara Legendarny saksofonista VDGG David Jakson i jego córka na wokalu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nolife Opublikowano 30 Marca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2017 A ja tradycyjnie polecę coś włoskiego. Płyta stosunkowo świeża, bo z 2013 roku, ale brzmieniowo osadzona głęboko w latach 70-tych. Są hammondy, jest melotron - czyli wszystko jak należy. Trzy utwory, 40 minut, palce lizać. Taproban - "Strigma" http://www.youtube.com/watch?v=iJnJAU1awpc Uwaga na gorszącą okładkę, klikacie na własną odpowiedzialność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sn4ke Opublikowano 8 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2017 Wygląda na to, że Antimatter zawiesza działalność, a przynajmniej nie pograją przez dłuższy czas w pełnym składzie. Wokalista ma syndrom wypalenia i jak stwierdził, po niekończącej się trasie koncertowej musi zrobić sobie conajmniej 18 miesięcy przerwy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elemeledudek Opublikowano 11 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2017 Szkoda bo ostatnia płyta Antimatter wielce udaną jest i chętnie bym posłuchał kolejnej bo spasowało mi w którą stronę to zmierza. A utwór Stillborn Empires mógłbym słuchać non stop. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miki_w1 Opublikowano 25 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2017 Fusion połączone z ciężarem prog metalu godnego "Red" KC, to warto zwrócić uwagę na: https://www.youtube.com/watch?v=HwPe5jVYKe4 Raczej dla fanów mocniejszego, technicznego grania. Ale nie, to nie Dream Theater, jak najbardziej pasuje to pod rock progresywny ze względu na silne elementy fusion jak z lat 70., oraz orientalizmy kojarzące się z Opeth. Niby muzycy z Haken czy Between Buried and Me, ale muzyka ambitniejsza. Moje skojarzenia? Yes, Mahavishnu Orchestra, może Liquid Tension Experiment. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.