Recenzja HiSound Audio Studio V 3rd Anniversary Edition - złota ofensy

[iDaft]

Trochę spóźniona, ale jest.

W tym roku mamy naprawdę ogromny wysyp dobrych odtwarzaczy przenośnych, których z pewnością nie powstydziłby się żaden audiofil. Wysokie modele Astell & Kern, FiiO, Hifiman czy iBasso w rzeczy samej mogą pochwalić się świetnym brzmienie, ale z reguły mają jedną, taką samą wadę – ich cena potrafi często przewyższyć wartość słuchawek, nawet kilkukrotnie. Chińska firma HiSound Audio postanowiła pójść za ciosem i wypuściła na rynek odświeżonego flagowca – Studio V 3rd Anniversary Edition. Oferuję najwyższą jakość dźwięku, a przy tym kosztuje znacznie mniej od konkurentów. A co tak naprawdę potrafi?

Po więcej zapraszam tutaj.

Edytowane 18 Kwietnia 2014 przez iDaft

[shakur1996]

Kolejna recenzja, która pokazuje mi jak różnią się nasze subiektywne wrażenia.

 

W zakresie tonalności playera z grubsza się zgadzam.

 

Natomiast dla mnie to co wyróżnia ten player sposród innych to jest niesamowita separacja instrumentów, która jest praktycznie niespotykana, na pewno żadne typowe smartfony czy budżetowe grajki nie mają takiej separacji (mój imod nie ma takiej separacji); Fatso stawiał w tym zakresie Studio na równi z AK120. Więc w tym zakresie zdziwiło mnie to co napisałeś o słabej separacji (właśnie to jest tu wybitne).

 

Jeżeli chodzi o scenę to na początku nie widziałem o co chodzi ale teraz chyba kumam; dla Ciebie brak sceny = nie jest ona przed twarzą i z oddali? dla mnie scena jest w tym playerze jest świetna, taka jaka lubię, to jest rzucona prosto na twarz, bardzo z przodu, agresywnie, a nie tak z oddali że trzeba podgłaśniać dźwięk żeby go usłyszeć; scena zaś jest zdecydowanie bardzo szeroka; zgodzę się na pewno z tym że w tym playerze scena nie jest trójwymiarowa a jest bardzo liniowa.

Edytowane 23 Kwietnia 2014 przez shakur1996

[iDaft]

No widzisz, może nie zadbałem o odpowiedni materiał testowy, ale np. na Westone szczerze mówiąc w niektórych kawałkach instrumenty się zlewały.

 

A odnośnie sceny, to ja nie oceniam tego playera w skali wszystkich urządzeń na świecie, ale w skali DAPów >1000zł i jak na taką cenę, to po prostu była dla mnie bardzo przeciętna (żeby nie powiedzieć słaba).

[misiekkb]

też się nie zgadzam co do sceny, gdyż dla mnie Studio ma bardzo szeroką rozpiętą i jest tak jak Shakur napisał liniowa, oraz separacja stoi na najwyższym poziomie.

[Fatso]

Nie pozostaje nic innego, jak potwierdzić słowa @shakur1996 i @misiekkb.

Nie zgadza mi się coś w tej recenzji...

[iDaft]

Wiecie co? Zdołowaliście mnie. Shakur, jak możesz, to po skończeniu recki zawróć do mnie Studio - przejdę się do rmsu i porównam z kałachami i wezmę lepsze sluchawki.

[shakur1996]

iDaft, Ja nie miałem zamiaru Ciebie dołować. Aczkolwiek zdziwiłem się bardzo mocno jak przeczytałem Twoją reckę, szczególnie w zakresie sceny i separacji instrumentów.

[misiekkb]

ja też nie miałem Cię zamiaru zdołować, ale jak to przeczytałem jeszcze jak było w "wylęgarni tekstów" bardzo się też zdziwiłem. Bym się nie zdziwił jakbyś tak napisał o iPhone 5s, który nie ma scena, tam jest tylko prawo i lewo i separacja też kuleje.

[Jimmi Dragon]

Coś się mocno uprzedziłeś do cegiełki... a niesłusznie, bo gra zacnie.

[iDaft]

Nie no, dla mnie to bdb odtwarzacz, ale widocznie coś musiało być na rzeczy,że tak napisałem.