Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Fanklub Audio-Technica


Inszy

Rekomendowane odpowiedzi

To akurat wynika tylko z drugiej części opisu zmian. Wcześniej jest o technologii przetwornika zapożyczonej od SR9. A SR9, jeśli wierzyć recenzjom, to festiwal górnych częstotliwości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszą, że drivery pokryte DLC mają zapewnić jeszcze lepszą szybkość i mniejszy poziom zniekształceń. Mam nadzieję, że góry nie będzie więcej niż MSR7, bo to byłby krok w złym kierunku ;)

 

Ciekawe jaki wpływ na SQ będą miały te specjalnie zaprojektowane aluminiowe obudowy muszli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
Dnia 1.03.2017 o 20:43, timecage napisał:

ws1100.jpg

 

Osłu****ę tak sobie ATH-WS1100 i mogę podzielić się już kilkoma wrażeniami, może ktoś ciekaw jest.

Smucą mnie bardzo :( Miałem nadzieję, że będą moim nowym mobilnym wyborem, a tu Audio-Technica zrobiła psikusa - te słuchawki są niemal półotwarte! Naprawdę sporo dźwięku wypuszczają na zewnątrz, oczywiście przez te otwory wentylacyjne na muszlach, które pomagają w pogłębieniu basu. Czuję, że AT trochę tu oszukali, nauszniki miały być zamknięte. A są na tyle niezamknięte, że się ludzie ode mnie w autobusie odsuwają :D.

Może i bym się tak bardzo nie przejął gdyby nie fakt, że grają znakomicie. Jest lekkie V, ale nazwałbym je wysmakowanym. Góra wyrazista i pełna detali, jednak złagodzona tak, że bardzo jest przyjemnie, jeśli się taką lubi. Ładnie dają się rozróżnić faktury dźwięków, jest scena - raz mi nawet coś aż za uchem zagrało. No i bas. Seria się niby nazywa Solid Bass, ja bym to zmienił na Deep Bass. Nic tu dołem ni wali, nie buczy, nie jest też jakoś specjalnie selektywnie i precyzyjnie. Ale za to jest taki głęboki, pulsujący pomruk, który wyłazi jak ma na czym, a jak nie to sobie mruczy spokojnie. Nie laguje, jest dynamiczny i ruchliwy, po prostu tak bardziej plastycznie, nie konturowo.

Mi się te ich brzmienie ogromnie podoba, tylko że miały być zamknięte... :angry:

Gwoli formalności, słucham z DX80 - V10 nie było ich w stanie rozkręcić.

 

Dodam jeszcze, że to by mogła być alternatywa dla MSR7, jeśli dla kogoś są za jasne i mało basowe. Jakościowo dźwięk podobny, chociaż tu przetwornik chyba większy. Konstrukcja też na podobnym poziomie, chociaż chyba WS1100 są lżejsze. Bardzo wygodnie leżą na głowie.

 

Wszystko spoko tylko jest to konstrukcja w pełni zatknięta. Ten pierścień jakby membrana to tylko dizajn, ale fakt przepuszczają.

Ma to zalety i wady, dźwięk bardziej otwarty, nie przejedzie nas auto :D ale do metra się nie nadają, w nowym tramwaju ujdą.

 

Cholery są niesamowicie rozdzielcze, bardzo wygodne, grają nowocześnie ale przyjemnie muzykalnie niestety ale chyba się starzeje i zakochany jestem w starym klasowym analogowym brzmieniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamknięte, niezamknięte, jedna brocha z punktu widzenia tego ile dźwięku wypuszczają. Ludzie kupują zamknięte słuchawki między innymi dla izolacji właśnie. A to jest jedyny model zamknięty przy którym zauważyłem, że ludziom w komunikacji miejskiej przeszkadzam. Szkoda, bo - jak sam się przekonałeś - grają fantastycznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie. Nawet model niżej w serii - WS770 - jest bardzo kompetentny. Problem taki, że ich w Polsce w oficjalnej dystrybucji nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konstrukcyjnie to model zamknięty, problem jest w łączeniach oraz braku sensownego wytłumienia  (bo jest jeden płatek filcu z 7mm i fi ok45mm), a więcej wytłumienia nie ma gdzie wcisnąć.

 

Był na AWS teraz model SR9 grał bardzo podobnie na warunki i czas jaki mogłem im poświecić. Z tego co czytałem tam siedzi jakiś podwójny driver oraz jak widać jest trochę więcej miejsca i raczej w ten model proponuje celować, tylko ta cena :D

 

Gra dobrze lekkie V muzykalne rozdzielcze ale do muzykalności naturalności hd600 im daleko a ja na punkcie tych drugich jestem skrzywiony już chyba na amen.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Tak tak :). I zapewne nie ma to kompletnie związku z wczorajszymi wycieczkami osobistymi jakie próbowano uskuteczniać w komentarzach pod recenzją. Oczywiście każdy może wierzyć w co chce, zwłaszcza gdy ma mu grać pieniądz, a nie faktyczna wartość danych słuchawek oraz gdy nie chce mu się sprawdzić na jakim sprzęcie pracuję od lat. 

 

PS. Multikonto?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, EvilKillaruna napisał:

Tak tak :). I zapewne nie ma to kompletnie związku z wczorajszymi wycieczkami osobistymi jakie próbowano uskuteczniać w komentarzach pod recenzją. Oczywiście każdy może wierzyć w co chce, zwłaszcza gdy ma mu grać pieniądz, a nie faktyczna wartość danych słuchawek oraz gdy nie chce mu się sprawdzić na jakim sprzęcie pracuję od lat. 

 

PS. Multikonto?

Nie za bardzo wiem o czy piszesz. Twoje recenzje są dla mnie absolutnie wiarygodne, chociaż nie zawsze się zgadzam z nimi do końca. Po twoich recenzjach kupiłem już nie jedne słuchawki i odtwarzacze, nie czytałem recenzji o W5000 - słowo, ale to są jedne z lepszych słuchawek na rynku - według mnie - możesz się zgodzi, lub nie

 

 

 Pozdrawiam.

1 minutę temu, Teti napisał:

przecież to nie żadna nowość ze nie gra cena a słuchawka. Przykładowo Ultrasone Edytion 10, nie słyszałem ale po opiniach można wywnioskować że tną uszy jak japoński nóż a kosztują zaledwie 7 koła :)

 

Dla wielu Elear to coś, tam, coś tam - zgadzasz się z tym?

Mam Eleary.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eleary to fajne słuchawki, zrównoważone, i przyjemnie nie meczące granie. Dla niektórych jak słuchawki nie zrobią efektu WOW to nie są godne polecenie. Eleaery własnie takie są nie ma opadu szczeny ale też nie są wybitnie "utaletowane" 

Moim zdaniem trochę za drogie jak na swoje możliwości, ale spojrzeć na to z innej strony, choćby nawet projektu, wykonania, materiałów i wygody to już inna bajka.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Teti napisał:

Eleary to fajne słuchawki, zrównoważone, i przyjemnie nie meczące granie. Dla niektórych jak słuchawki nie zrobią efektu WOW to nie są godne polecenie. Eleaery własnie takie są nie ma opadu szczeny ale też nie są wybitnie "utaletowane" 

Moim zdaniem trochę za drogie jak na swoje możliwości, ale spojrzeć na to z innej strony, choćby nawet projektu, wykonania, materiałów i wygody to już inna bajka.  

Efekt WOW to dla mas, ale czy nie są to słuchawki wyjątkowe?. Dla mas to właśnie senki - bezpieczne - sam nie wiem czego chcę;)

Edytowane przez onex
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, onex napisał:

Nie za bardzo wiem o czy piszesz. Twoje recenzje są dla mnie absolutnie wiarygodne, chociaż nie zawsze się zgadzam z nimi do końca. Po twoich recenzjach kupiłem już nie jedne słuchawki i odtwarzacze, nie czytałem recenzji o W5000 - słowo, ale to są jedne z lepszych słuchawek na rynku - według mnie - możesz się zgodzi, lub nie

 

Każdej parze i każdemu urządzeniu daję na starcie czystą kartkę, nawet jeśli sprzęt jest krytykowany/chwalony w innych miejscach. A jeśli ma miejsce duży kontrast względem powszechnych opinii, zawsze przystępuję do powtórzenia wszystkich czynności testowych jeszcze raz. Tak samo było z W5000, które nota bene nie są już produkowane. Spokojnie mogę wskazać słuchawki od nich lepsze technicznie i akustycznie, z lepszą sceną, czystością, holografią i ogólnym tym samym stosunkiem ceny do możliwości. Zwłaszcza że model występujący u mnie w recenzji był recablowany i jego wartość przekraczała tą, jaką nosi sztuka fabryczna. 

 

Nie zabraniam oczywiście posiadania innego zdania na ich temat i jeśli ktoś z przyjemnością z nich korzysta - daj mu Panie Boże jak najdłużej. Niemniej moje subiektywne zdanie było na ich temat takie a nie inne. Owszem, można się z nim nie zgodzić i ja sam mogę się nie zgodzić z Twoim, ale jeśli już się nie zgadzam, nie czynię tego w sposób urągający mojemu rozmówcy, szanując odmienność jego opinii. Od wczoraj pod tą recenzją pojawiają się komentarze z podtekstem personalnym, zarzucające ubytki w kompetencjach, rozsądku, sprzęcie testowym, czy tak jak tutaj sugestie o głuchocie. Wszystko to raczej przeczy wiarygodności, a forsuje tezę że recenzje są pisane nierzetelnie i ze złej woli, a których w recenzjach u mnie nie ma. Natomiast dyskusję sprowokowała następnego dnia (czyli dziś) osoba, której przeszkodziłem w marketingu szeptanym na rzecz jednego ze zbanowanych stąd konstruktorów sprzętu DIY. Także w tym jednym się na pewno zgodzimy - nie ma o czym dyskutować :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogi kolego - forumowy  oczywiście - nigdy Cię nie hejtowałem. W5000 słuchałem z wzmacniaczem do tego dedykowanym - jest za......cie, od i tyle.

Posiadam ATH ad2000X  i one hd800 biją na ,...

 

Pozdrawiam

Edytowane przez onex
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, nie wnikam, stwierdzam tylko że takie sytuacje są tłem dla tej dyskusji, nadając jej konkretny motyw. 

Dedykowany sprzęt często jest ucieczką od tego że słuchawki są strojone tak czy inaczej. Jest to problemem zwłaszcza dla tych osób, które mają już wysokiej klasy sprzęt i nie zamierzają kupować dodatkowego elementu toru tylko po to, aby dane słuchawki zagrały jakkolwiek akceptowalnie. 

 

AD2000X nie słuchałem, więc się niestety na ich temat nie wypowiem, ale jestem w głębi duszy przekonany, że moje recablowane HD800 spokojnie mogłyby przystąpić do takiego pojedynku, również z uwzględnieniem w pomiarach. Niemniej ważne że jesteś zadowolony ze swojego sprzętu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Motyw jest taki, żeby dowiedzieć się co jest grane z tymi słuchawkami W5000, przecież to flagowiec Audio Techniki, nie jest to chińska firma działająca na rynku od roku. Ma tradycje, dokonania, po prostu mało prawdopodobne, żeby stworzyli coś tak złego. Znam niższe modele, ale również i droższe słuchawki innych marek, uważam że są bardzo dobre. Nie sądzę, aby Audio Technic dopuścił się stworzenia tak słabego flagowca, również znając podejście Japończyków do swojej pracy.

Godzinę temu, EvilKillaruna napisał:

Zwłaszcza że model występujący u mnie w recenzji był recablowany i jego wartość przekraczała tą, jaką nosi sztuka fabryczna.

Może to im zaszkodziło? Może potrzebują odpowiedniej amplifikacji? To jest bardziej prawdopodobne. Czy informacja o kablu została zawarta w recenzji? Na jakim sprzęcie były te słuchawki testowane?

Godzinę temu, EvilKillaruna napisał:

Niemniej ważne że jesteś zadowolony ze swojego sprzętu. 

Nie rozumiem tego stwierdzenia, sugeruje że pomimo, że nie znasz AD2000X to uważasz, że rekablowane HD800 są lepsze?

Bardziej to wygląda na uprzedzenia do tej marki, niż trzymanie się jakiegoś obiektywizmu. 

Edytowane przez Miljar
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, EvilKillaruna napisał:

Nie wiem, nie wnikam, stwierdzam tylko że takie sytuacje są tłem dla tej dyskusji, nadając jej konkretny motyw. 

Dedykowany sprzęt często jest ucieczką od tego że słuchawki są strojone tak czy inaczej. Jest to problemem zwłaszcza dla tych osób, które mają już wysokiej klasy sprzęt i nie zamierzają kupować dodatkowego elementu toru tylko po to, aby dane słuchawki zagrały jakkolwiek akceptowalnie. 

 

AD2000X nie słuchałem, więc się niestety na ich temat nie wypowiem, ale jestem w głębi duszy przekonany, że moje recablowane HD800 spokojnie mogłyby przystąpić do takiego pojedynku, również z uwzględnieniem w pomiarach. Niemniej ważne że jesteś zadowolony ze swojego sprzętu. 

Moje  AD2000X nie są recablowane, ciekawe gdyby były recablowane, jak by się miały się miały do recoalowanych HD800?

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Miljar napisał:

Motyw jest taki, żeby dowiedzieć się co jest grane z tymi słuchawkami W5000, przecież to flagowiec Audio Techniki, nie jest to chińska firma działająca na rynku od roku. Ma tradycje, dokonania, po prostu mało prawdopodobne, żeby stworzyli coś tak złego. Znam niższe modele, ale również i droższe słuchawki innych marek, uważam że są bardzo dobre. Nie sądzę, aby Audio Technic dopuścił się stworzenia tak słabego flagowca, również znając podejście Japończyków do swojej pracy.

 

Może to im zaszkodziło? Może potrzebują odpowiedniej amplifikacji? To jest bardziej prawdopodobne. Czy informacja o kablu została zawarta w recenzji? Na jakim sprzęcie były te słuchawki testowane?

 

Nie rozumiem tego stwierdzenia, sugeruje że pomimo, że nie znasz AD2000X to uważasz, że rekablowane HD800 są lepsze?

Bardziej to wygląda na uprzedzenia do tej marki, niż trzymanie się jakiegoś obiektywizmu. 

 

Przestań. Twoje wypowiedzi zarówno przy próbie marketingowego szeptania nt. Rapture jak i teraz się powtarzają. Starasz się swojego rozmówcę sprowokować, zarzucając mu personalne uprzedzenia. Celowo przeinaczasz wypowiedzi, ignorujesz dodatkowe informacje zawarte w innych miejscach niż atakowana treść. Całość wygląda tak, że masz jakiś deal z konstruktorem wzmacniaczy Rapture i nie podoba Ci się przytaczanie przez innych niewygodnych na ten temat faktów, dlatego próbujesz dyskredytacji na wszelkie możliwe sposoby. Przekreśla to jakąkolwiek merytoryczną dyskusję, zwłaszcza jeśli miałaby ona wyglądać tak jak w innych wątkach, gdzie również atakowałeś swoich rozmówców, zarzucając im niewiedzę i niekompetencję.

 

6 minut temu, onex napisał:

Moje  AD2000X nie są recablowane, ciekawe gdyby były recablowane, jak by się miały się miały do recoalowanych HD800?

 

Na to pytanie odpowiedzieć mogłyby tylko testy bezpośrednie. Jeśli jednak uznałeś, że HD800 są znacznie gorsze od Twoich AD2000X, nie wiem czy jest sens ku takiemu porównaniu. Kabel pełni rolę tylko wykończeniową. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, EvilKillaruna napisał:

 

Przestań. Twoje wypowiedzi zarówno przy próbie marketingowego szeptania nt. Rapture jak i teraz się powtarzają. Starasz się swojego rozmówcę sprowokować, zarzucając mu personalne uprzedzenia. Celowo przeinaczasz wypowiedzi, ignorujesz dodatkowe informacje zawarte w innych miejscach niż atakowana treść. Całość wygląda tak, że masz jakiś deal z konstruktorem wzmacniaczy Rapture i nie podoba Ci się przytaczanie przez innych niewygodnych na ten temat faktów, dlatego próbujesz dyskredytacji na wszelkie możliwe sposoby. Przekreśla to jakąkolwiek merytoryczną dyskusję, zwłaszcza jeśli miałaby ona wyglądać tak jak w innych wątkach, gdzie również atakowałeś swoich rozmówców, zarzucając im niewiedzę i niekompetencję.

 

 

Na to pytanie odpowiedzieć mogłyby tylko testy bezpośrednie. Jeśli jednak uznałeś, że HD800 są znacznie gorsze od Twoich AD2000X, nie wiem czy jest sens ku takiemu porównaniu. Kabel pełni rolę tylko wykończeniową. 

 

Tylko wykonawczą, ale wiem ile potrafi zrobić dobrego lub złego. W Elearach mam 2 przewody do słuchawek. Pomiędzy nimi jest kosmos w odsłuchu.

Jest jeszcze jedna najważniejsza rzecz - to nasze preferencje słuchowe.

Ja naprawdę cały sprzęt kupuję pod Twoje recenzje i jestem super zadowolony. Więcej dystansu do samego siebie.

Nigdy się nie wypowiadałem odnośnie Rapture i mam to w .. . Chcesz to możesz to sobie sprawdzić bezpłatnie lub odpłatnie - kompleksy?  piszesz bzdury. Wypowiadam się odnośnie W5000 ( teraz i ad2000x}

 

 

Szacun i pozdrawiam.

Edytowane przez onex
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, EvilKillaruna napisał:

Przestań. Twoje wypowiedzi zarówno przy próbie marketingowego szeptania nt. Rapture jak i teraz się powtarzają. Starasz się swojego rozmówcę sprowokować, zarzucając mu personalne uprzedzenia. Celowo przeinaczasz wypowiedzi, ignorujesz dodatkowe informacje zawarte w innych miejscach niż atakowana treść. Całość wygląda tak, że masz jakiś deal z konstruktorem wzmacniaczy Rapture i nie podoba Ci się przytaczanie przez innych niewygodnych na ten temat faktów, dlatego próbujesz dyskredytacji na wszelkie możliwe sposoby. Przekreśla to jakąkolwiek merytoryczną dyskusję, zwłaszcza jeśli miałaby ona wyglądać tak jak w innych wątkach, gdzie również atakowałeś swoich rozmówców, zarzucając im niewiedzę i niekompetencję.

Nie rozumiem o czym mówisz, przecież temat z tymi wzmacniaczami już sobie wyjaśniliśmy? Nie wiem dlaczego do tego nawiązujesz, w ten sposób próbujesz chyba mnie zdyskredytować? Oceniam jedynie Twoje stwierdzenia, odnoszę takie wrażenie i nie mam nic złego na myśli, chciałbym po prostu wiedzieć co z tymi słuchawkami. Strasznie zjechałeś te W5000, nie widzę też informacji o sprzęcie, zawsze je podajesz? Pisałeś o innym kablu to dotyczyło W5000? Po prostu lubię kawę na ławę, stąd taki mój styl. Wyciągam wnioski z tego co ktoś inny pisze, zadaje pytania, nawet jeśli są "niewygodne". Z tego co widzę, to też nie boisz się wyrażać swojego zdania, nawet jeśli jest niepopularne, więc powinieneś to zrozumieć. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności