Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Vibez


getz

Rekomendowane odpowiedzi

To może kupię sobie Samsunga YP-Z5F? Czy on też dorobił się gapless? Podejrzewam też, że Trekstor Vibez zagra co najwyżej nie lepiej od tego Samsunga... czekam na recki, gdyż Karma dla mnie to przede wszystkim dźwięk, a nie gapless ani crossfade. Z drugiej strony, słuchałem tylko przez chwilę Samsunga YP-K5, grał nieźle, ale czy to jest porównywalne z Karmą? :unsure:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,5 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Obawiam się że rozwiewają się w ten sposób wszystkie nasze nadzieję

na godnego następce Karmy :(

 

Choć może - podobnie jak to się stało w przypadku Samsunga YP-Z5 , opartego na tym samym chipie Sigmatela STMP 3600 - który ostatnio doczekał update`u firmware które oferuje gapless, także Vibez doczeka się gapless w przyszłości ? )

 

Na razie widać że Niemcy z Trekstora pożałowali pieniędzy na licencję pełnego software Sigmatela.

dla tego SoC-u, który gapless przecież oferuje . Zupełnie tego nie rozumiem . :(

 

KHRoN ma dar profetyczny - wczoraj przewidywał że Trekstor Vibez może w krótkim czasie

stać się na naszym forum jednym ze słów wykropkowywanych i chyba trafił w punkt -niestety . :unsure:

 

Jestem załamany . :(

 

Weź to "na spokojnie". Na stronie trekstora pojawil się anons "aviable now". Poczekamy az "miski" z riovolution i head-fi zakupia, az poajwią się testy na dapreview i wtedy się zobaczy.

 

Mam nadzieję, ze na dapreview bedzie tesotwał "vibeza" ten "misio", który pisal wielokrotnie, ze KARMA jes best. Będzie wtedy testował głownie pod kątem dźwięku.

 

Zawsze pozostaje zakupic "kolejną" KARMĘ ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję, ze na dapreview bedzie tesotwał "vibeza" ten "misio", który pisal wielokrotnie, ze KARMA jes best. Będzie wtedy testował głownie pod kątem dźwięku.

 

Zawsze pozostaje zakupic "kolejną" KARMĘ ;)

 

Chyba tak będę musiał zrobić . Postaram się pójść śladem Olivera - może przez kogoś

z znajomych w Angli kupię w pełni sprawną Karmę z tej witryny British Telecom.? :rolleyes:

 

Dla mnie gapless to niestety konieczność a nie kaprys - czasami w utworach wokalno- muzycznych

w rodzaju oratoriów mamy takie dialogi solisty i tutti , że jeden track trwa 15 sekund

partia solisty przechodzi płynnie w fragment chóralny lub vice-versa . W ten sposób na 70 minutowym albumie potrafi być nawet 30- 45 utworów . :huh:

 

I wtedy nawet najmniejsze przerwy potrafią zniszczyć integralność utworu i

zburzyć całą dramaturgię . :unsure:

 

Czuję się wtedy jak Hamlet z teatrzyku Zielonej Gęsi Gałczyńskiego

 

Pamiętacie ? :)

 

Hamlet

Wielki Wóz z lewej strony.

Straże śpią...

Trąby

Hamlet

i w dali -

 

Trąby

Hamlet

Biedny Yorrick!

 

Trąby

Hamlet

...sam sobie sterem.

 

Trąby

Hamlet

...żeglarzem,

 

Trąby

Hamlet

...okrętem, trąby.

 

Trąby

Hamlet

Litości!

 

Trąby

Hamlet

(milczy)

 

Trąby

Hamlet

 

Bardzo żałuję, ale ja w tych warunkach pracować nie mogę.

 

(schodzi ze sceny)

 

Trąby

 

KURTYNA

 

:D

 

W dodatku Shure E 500 są na tyle czułe ,że nawet na Karmie - gdzie gapless między

plikami ogg wcale nie jest doskonały - pomiedzy dwoma trackami słychać wyraznie szum

odtwarzacza. Dlatego bardzo mi na tym braku przerw zależy . A obawiam się tego

, że Trekstor może w ogóle nie mieć zespołu programistów którzy potrafiliby przygotować

dla Vibeza update firmware z gapless playback.Całe przygotowanie produkcji playerów

mogą zlecać w 100 % firmom zewnętrznym- a sami zajmują się prawdopodobnie tylko

opakowaniem ich w jakiś design i marketingiem. :(

 

Perfidia Trekstora polega na tym ,że już półtora miesiąca temu informacja o zaimplementowaniu

gapless playback w Vibezie pojawiła się na stronach internetowej : między innymi na tej

>>http://en.wikipedia.org/wiki/Gapless_playback

 

Czytamy tam między innymi

 

The Rio Karma also supports gapless playback, but is no longer manufactured. The Trekstor Vibez, due for release in November 2006, is based on the same firmware as the Karma and is expected to support gapless playback

 

I co ? Nie mogli tego zdementować wcześniej ? :angry:

Czekali na moment kiedy pierwsze egzemplerze Vibeza znajdą się w sklepach ?

 

Fakt -dłużej tego że Vibez nie ma mozliwości gapless playback nie mogli już ukrywać

bo jutro , pojutrze , pierwsze egzemplarze nowego Trekstora dojdą do rąk userów

i szydło i tak by wyszło z worka . :ph34r:

 

Nie nie podoba mi się polityka informacyjna niemieckiej firmy . Bardzo mi się nie podoba. :unsure:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może kupię sobie Samsunga YP-Z5F?

 

miałem go dziś w ręce w saturnie, nie było czasu na poproszenie o jakieś słuchawki (albo o pozwolenie na podpięcie swoich)... pójdę tam jeszcze raz jutro (wagary ;p )...

 

noo... ja wiem... relatywnie duży jest a to całe sterowanie dotykowe nie wydaje się być idealnym rozwiązaniem (ale napewno jest to ciekawe)... i tyle co mogę powiedzieć ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vibez bez gaplessa? :unsure:

 

Jak je będe teraz słuchał "Sleepy Buildings" The Gathering lub Epica'i z przerwami - po poznaniu dobrodziejstw gaplessa nie ma odwrotu :)

 

Coś czuje, że coraz większa lipa się robi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vibez bez gaplessa? :unsure:

 

Jak je będe teraz słuchał "Sleepy Buildings" The Gathering lub Epica'i z przerwami - po poznaniu dobrodziejstw gaplessa nie ma odwrotu :)

 

Coś czuje, że coraz większa lipa się robi...

 

Hmmm... a tak realnie patrzac, jakby poczytac wszystkie watki z ostatniego okresu i odkladajac emocje na bok, to wyglada to tak, ze wszyscy sami sie nakrecilismy sie i narobilismy sobie apetytu obiecujac sobie gruszki na wierzebie. Teraz z kolei sami sie wszyscy po kolei studzimy.

 

Moze wiec czas zakonczyc samonapedzajaca sie maszynke i poczekac az Vibez po prostu bedzie i beda pierwsze recencje... i dopiero wtedy albo chwalic albo rzucac miesem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sytuacja z Vibezem wygląda tak :

 

1) Na szybką recenzje np z DAPreview - o której mówił Ogórek -

nie mamy chyba co liczyć > w Stanach będzie je można kupić dopiero za miesiąc ,

a zarówno ludzie tworzący DAP-review jak i większość srodowiska "Karmo-entuzjastów "

jest właśnie z tamtąd .

 

2) Zarówno 8 GB i jak i 12 GB Vibezy są już "fizycznie" obecne w magazynach niemieckich

sklepów internetowych . Także kilka polskich sklepów - głównie komputerowych - ma już

w swojej ofercie nowego Trekstora . Cena za 8 GB to -685 zł , Vibez 12 GB 750 zł .

>>Trekstor MP3 Vibez 12GB TFT 1,5", OGG,

Myślę że są w stanie sprowadzić go do Polski w cięgu dwóch , trzech dni ...może tygodnia.

 

3 ) Niestety nie ma na razie co liczyć na wersje 15 GB :( - w informacji Trekstora

o tym że zaczeła się sprzedaż Vibeza >> http://trekstor-fileserver.de/www/en/news/...etail.php?id=90- jest miedzy innymi taki passus :

 

The new player is available with 8 and 12 gigabytes (GB) of storage capacity, enough space to save up to 3,000 songs. A 15 GB version and further accessories are planned for the second quarter of 2007

 

Czyli 15 GB wersja będzie dopiero w kwietniu . :( ( przy okazji- słyszeliście że rozpoczęcie

seryjnej produkcji Ultimate Ears Triple -fi 10 przesunieto na marzec przyszłego roku . :o

Na tle tego "poślizgu " , to co się stało z terminarzem Shure E 500 nie wygląda wcale tak tragicznie.

 

4) Jest już dostępny zarówno "Quick guide" jak i instrukcja do Vibeza w formie elektronicznej :)

---------------------------

 

>>vibez - Quick guide (pdf) 1.1MB

 

 

>>vibez - Manual (pdf ) 1.3 MB

 

--------------------------

( najbardziej mi się podoba fragment że Vibez jest przystosowany do wysokoimpedencyjnych

słuchawek i stosowanie modelu który ma mniej niż 32 ohm może doprowadzić do

uszkodzenia zarówno ich samych , jak i playera :D )

 

5) Ciągle liczę że ma on jednk umiejetność gapless playback:D - może być tak

że Niemcy nie uwzględnili tego faktu po prostu w instrukcji i folderze reklamowym ,

a ludzie z działu PR czy obsługi technicznej powtarzają tylko to co mają wydrukowane ?

To też jest w sumie bardzo prawdopodobne . :) ( nadzieja zawsze umiera ostatnia )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wiesz jak jest gapless po niemiecku ? :D

 

Może uznali że tego i tak się da wytłumaczyć w ich rodzinnym jezyku

- a że sentencji Wittgensteina " ze czego nie mozna powiedzieć prosto

, o tym nalezy milczeć " każdy Niemiec uczy się w szkole - postanowili

całą sprawę zignorować .

 

Tak poważnie , to przecieki od ludzi którzy stykali się z prototypami Vibeza

były zgodne > te egzemplarze na pewno miały gapless playback.

 

Dlaczego Trekstor miałby nie zaimplementować tej funkcji w seryjnych playerach

byłoby jakąś niewiarygodą zagadką >>przypominam zresztą że Vibez

na 100 % funkcję crossfade ( o tym stoi wyraznie w instrukcji )

 

Jeżeli więc jest crossfade , to czemu nie miałoby być gapless ? :huh:

 

PS . Z instrukcji wynika że nasz rodzimy polski język jednym z trzech obok francuskiego i angielskiego oczywiście , dla którego została uruchomiana telefoniczna informacja /pomoc techniczna dla Vibeza

 

support.pl@trekstor.de

+49 431 - 24 89 45 77** ( 14 cent. /min- ale niestety tylko z Niemiec ;) )

 

Jest też nasza "regionalna" odmina tagów :

 

"the menu item "Text Enc oding" you can select different fonts if the ID3 tags are incorrectly displayed by the vibez.

The vibez supports the following font types: Western according to ISO8859-1, Eastern Europe according to ISO8859-2 "

 

Mimo wszystko miłe . :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to wyglada to tak, ze wszyscy sami sie nakrecilismy sie i narobilismy sobie apetytu obiecujac sobie gruszki na wierzebie.

 

Śledze ten wątek od dłuższego czasu i to jest fakt: kroczek po kroczku robiliście z Vibez'a nową Karme. Nawet dodam, że wam uwierzyłem i też czekam na recenzje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robiliśmy- nie robiliśmy . :)

 

Wystarczy otworzyć instrukcje obsługi obu playerów (+ instrukcje

dla nastepcy Karmy> Carbonu C - który niestety nie zdążył pojawić się na rynku )

żeby zobaczyć że są to kropka w kropkę właściwie identyczne odtwarzacze . :)

 

1)--->>Rio Karma manual .pdf 1.1

 

2) --->>Trekstor Vibez manual -pdf 1.2 MB

 

3) --->>Rio Carbon C manual.pdf

 

Nawet na poziomie opcji Rio DJ - (Entertain Me, Forgotten Gems, Deja Vu, Random Mix i itd. )

>to taki inteligentny kreator playlist , lub bardzo specjalnego ustawienia EQ którego nie ma chyba

żaden inny odtwarzacz - myślę o " auto gain control " > wszystkie trzy odtwarzacze mają dokładnie te same rozwiazania ( często w dodatku z identyczną nomenklaturą ) .

 

A co do gapless - to w instrukcji obsługi Karmy Rio też się nie zająkneło o tym ani słowem . :lol:

Więc może jest szansa . :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc może jest szansa

 

wydaje mi się - co mówiłem już na początku - że odtwarzacz który potrafi robić płynne przejścia pomiędzy utworami, musi jednocześnie umieć odtwarzać utwory "bez przerwy"... a dokładniej:

 

gapless.png

 

sytuacja 1: "normalne" odtwarzanie z przerwą

sytuacja 2: gapless

sytuacja 3: crossfade

sytuacja 4: crossfade... bez gapless? O_o

 

[edit] ... choć z drugiej strony... w "normalnych" odtwarzaczach jest przerwa, ponieważ dekoder dostaje dane pochodzące z następnego utworu dopiero po zakończeniu poprzedniego, czasem jest to doprowadzone do absolutnego minimum, np. w moim iFP-ku tak jest... w odtwarzaczach "gapless" albo dekoder dostaje dane zanim skończy poprzedni utwór, albo istnieją dwa dekodery i drugi startuje w momencie kiedy kończy pierwszy (możliwe chyba tylko na odtwarzaczach z dwoma procesorami, np. z układami PortalPlayer)...

 

... choć w przypadku Karmy jest tak, że drugi procek ponoć nie bierze udziału w przygotowaniu tych 3 sekund następnego utworu do płynnego przejścia - wytłumaczone jest to tak, że wtedy przejście mogło by trwać dowolny czas, nawet można by odtwarzać dwa utwory jednocześnie - w sumie prawda O_o

 

no i jednak nie jest tak, że przejście ustawione na "zero sekund" da gapless, bo wtedy da co prawda dwa utwory jeden za drugim, ale i tak przedzielone ciszą - pierwszy da wyciszoną końcówkę a drugi początek (fade-out i fade-in)

 

co - po namyśle - doprowadza mnie do konkluzji, że vibez jednak może - przynajmniej teoretycznie - mieć crossfade bez gapless O_o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1) Na szybką recenzje np z DAPreview - o której mówił Ogórek -

nie mamy chyba co liczyć > w Stanach będzie je można kupić dopiero za miesiąc ,

a zarówno ludzie tworzący DAP-review jak i większość srodowiska "Karmo-entuzjastów "

jest właśnie z tamtąd .

 

Bez paniki - powoli pracuję nad egzemplarzami testowymi.

Jak sie uda to zrobie mini-meet (myslalem o wlascicielach KARM z W-wy: Forza i Getz).

 

Jezeli tylko wyniki bedą pozytywne - kupuje jeden egzemplarz (chyba ze Getz zechce to dwa) i mogę zorganizowac wiekszy meet.

 

Zresztą rozumiem Getz-a -> jego KARMA sie nie poglasza i chcialby juz jakis zamiennik.

Reszta wlascicieli KARM ze spkojem zapewne poczeka na wiosenną obnizke Vibez-ów.

 

W sumie pieknie grające 20 GB w okresie jesienno-zimowym jest zupelnie wystarczjace :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wydaje mi się - co mówiłem już na początku - że odtwarzacz który potrafi robić płynne przejścia pomiędzy utworami, musi jednocześnie umieć odtwarzać utwory "bez przerwy"... a dokładniej:

Nie musi. Crossfade nie jest krytyczny co do synchronizacji z zegarem próbek, kilkadziesiąt milisekund w tę lub w tę nie robi żadnej różnicy. W przypadku gapless to by była katastrofa, tam pierwsza próbka kolejnego utworu musi się pojawić po ostatniej próbce poprzedniego utworu w następnym takcie zegara DAC. Widocznie panowie z Trekstora mają problem z tego typu synchronizacją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(Forza Lazio @ 18.11.2006, 09:58)

to nie jest crossfeed, tylko crossfade, a to juz jest roznica

Jak niebo i ziemia... wolałbym crossfeed, jestem ciekaw ile to daje

 

 

Trzeba było zebrać się na odwagę i wgrać Rockboxa na X5 dopóki go jeszce miałeś . ;):)

 

Teraz jeszcze możesz popróbować w z crossfeedem w foobar2000-podobno plugin do niego >

(foo_dsp_crossfeed.dll), jest jednym z najlepszych emulatorów tego rodzaju.

 

Ale moim zdaniem to żadne halo .

 

Teoretycznie crossfeed to program kompensujacy "słuchawkowy " a nie "kolumnowy"

sposób słuchania muzyki . Wiadomo - na kolumnach prawy głośnik ( kanał )

mamy szansę usłyszeć zarówno lewym i prawym uchem , na słuchawkach już nie .

 

A że dawno ,dawno temu realizowano nagrania nie licząć się z tym że wiekszość

z nich bedzie słuchana na iPodach, mp 3 trójkach lub windach hotelowych są one czasami

za bardzo "stereofoniczne " jak na potrzeby i zwyczaje współczesnej "konsumpcji" muzyki

 

 

Dlatego "crossfeed" to de facto zwyczajny mechanizm normalizujący > żeby lewy (lub prawy ) kanał

nie był aż tak bardzo "lewy " i głosniejszy od tego drugiego . "Na papierze "efektownie to i nawet

wygląda - algorytm crosfeedu nie tylko domiksowuje sygnał obu kanałów , ale dobiera im

także odpowiednie opoznienia >>>http://www.ohl.to/audio-tools-and-thoughts...for-headphones/

może to i nawet poprawia trochę lokalizację sceny przesuwając ją do środka i do przodu, ale bez cudów

 

Jak dla mnie, nie daje to jakiś wybitnych efektów - do prawdziwych realizacji dla "słuchawkowców"

> czyli nagrań binauralnych , crossfeedowi bardzo wiele brakuje ( znacznie bliżej mu do

prymitywnej separacji kanałów ) :unsure:

------------

 

Tak się zastanawiam nad tym crossfade. Jaki sens miałoby używanie go w momencie kiedy

pomiędzy dwoma utworami jest przerwa ? W Karmie crossfade jest wyłącznie takim dodatkowym

"gap killerem " ( do stosowania kiedy pomiędzy utworami są jakieś dodatkowe 1-3 sek przerwy

- powstałe np. w trakcie zgrywania przez WMP ) . Tu nie ma możliwości jednoczesnego mixowania

dwóch sygnałów następujących utworów ( jak na przykład w Rockboxie ) > po prostu crossfade 1 sekundowy skraca utwór o sekundę , 2 sekundowy o 2 sekundy , 3 sek o 3 .

Wydaje mi się że nie ma także zastosowanego efektu fade out . Chociaż w 1 czy 3 sekundach

tego i tak się nie da usłyszeć i być może dochodzi jednak do zrównania ( czy też zblizenia ) poziomu głośności dwóch utworów , aby efekt przejscia pomiędzy nimi był bardziej płynny. ? :huh: Bardzo możliwe .

 

W kązdym razie crossfade nastawiony na 1 s jest zawsze płynniejszy niż gapless playback-

nie słychać nawet milisekundowych "fastryg po szwie " . Choć jest i druga strona medalu-

w nagraniach "live" czy muzyki klasycznej tej "zjedzonej" sekundy czasami brakuje . :(

 

Myślę zresztą że crossfade w Karmie musi być jakoś powiązany z gapless .

Przecież -oprócz MP 3 Lame - w pozostałych mp-trójkach nie da się zrobić

gapless z metatekstu ( bo go tam nie ma ) a Karma potrafi jednak uzyskać z nich efekt gapless

 

Musiano zastosować więc inny mechanizm > albo więc jakiś gap killer - detektor ciszy

( ale jak pokazuje przykład oryginalnego firmware Irivera H -1 xx & H- 3xx to mało efektywne rozwiązanie ) > lub właśnie jakiś stały mikrosekundowy crossfade ( 20ms ?? -70 ms ? )

dla wszystkich plików mp 3 ( poza MP 3 Lame ) .Stawiam raczej na to drugie rozwiązanie .

 

Podobne zastosowano chyba w Rockboxie - bo w nowym iPodzie 5.5 gen który nadal nie ma

crossfade ( choć ma go od dawna iTunes ) kodeki które nie są "natywnie " gapless

(np -MP 3-nie Lame)wymagają zanim się je wrzuci na iPoda "podrasowania " .

iTunes musi utworzyć dodatkowe tagi dzięki którym procesor playera może je

pózniej przetworzyć i zagrać bez przerw .... Ale jeden warunek musi być spełniony

-iPod zagra bez przerw tylko te pliki które mają w matatekscie potrzebne do tego

informacje , "surowy " MP 3 bez metatekstu jest kodekiem którego gapless

- rozumiejąc to słowo literalnie - odegrać się nie da.

 

Czyli sposób realizacji "gapless playback" jest w iPodzie jest w tej chwili "klasyczny" i jednorodny -

to można powiedzieć "gapless playback pure " W Rio Karmie ten proces inaczej przebiega

dla FLAC , ogg , Lame ( tu mozna mówić o czystym gapless ) , inaczej dla pozostałych

mp 3 i Wma ( tu mamy do czynienia z efektem gapless , a nie gapless "sensu stricto" )

 

Inna sprawa że w Karmie ten "mniej prawidłowy" sposób sprawdza się chyba jednak lepiej

niż "czysty" gapless dla plików ogg o dużej przepływowosci czy trybie shuffle - w tym drugim wypadku

CPU ma istotnie problemy z synchronicznym przetwarzaniem danych z dwóch plików..

 

Także crossfade może być bardzo różny- może zarówno maskować przejścia pomiędzy trackami ,

jak i je podkreślać (wyciszenie - przerwa - narastanie głosności- ) -ale bardzo mi trudno

obie wyobrazić żeby Vibez miał inny mechanizm i filozofię działania crossfade niż Karma.

( choć jego czas wydłużono z 3 do 5 sekund ) . Gapless playback , przynajmniej

ten mniej prawdłowy -oparty nie na tagach , tylko na crossfade - powinien więc na zdrowy

rozum znalezć się w Vibezie. Zwłaszcza że jest to dosyć prosty mechanizm

( skoro Trekstor i tak ma crossfade ) i przy tym wcale nie tak bardzo " bateriożerny"

 

Podobno w Karmie stosowanie crossfade skracało czas pracy playera od 2%- do 4 %

( w zależności od czasu 1 - 3 sek) Chyba niewiele ? :)

 

Skoro jesteśmy przy zasilaniu - czy wiecie że ten nastepca Karmy > Carbon C - wyłożył się własnie

na nim ? Ponoć zespół "Rio Cambridge" nie był w stanie zoptymalizować autonomii

pracy tego urządzenia na dłużej niż 2 godziny pracy :o

 

Widać z tego że Rio wyłożyło się nie tylko na finansach ,ale także na problemach

technicznych następnej generacji odtwarzaczy z którymi jego inżynierowie

nie potrafili dać sobie rady . Żal :unsure::(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

generalnie sprawa z crossfeed wygląda tak, że im gorsze jest nagranie tym lepiej on brzmi ;]

 

od relatywnie dawna, wszystkie nagrania robione w "poważnych" studiach mają dużą dawkę przegłosu między kanałami (czytaj: naturalne umiejscowienie dźwięku w panoramie)... już nie ma (chwała!) nagrań, gdzie panoramę "lewo-prawo" robi się wmiksowując daną ścieżkę na różnych poziomach głośności tylko do jednego kanału... :)

 

w praktyce - nagrania te brzmią równie dobrze na głośnikach co na słuchawkach... :) m.in. dlatego SRS WOW nie powoduje przegłosu pomiędzy kanałami - nie jest on już (aż tak) potrzebny :) a jeszcze np. Xtreme3D (kto nie pamięta to był to dopalacz w serii iMP i iFP) miał znaczny przegłos pomiędzy kanałami (typowy crossfeed)...

 

... a że masz, Forza, iFP-ka - więc sobie sprawdź ;] wywal via Audacity z jakiegoś pliku jeden kanał (np. prawy) i zapisz jako stereo... a potem sprawdź co się dzieje z/bez dopalacza (na iFP-ku) i na Karmie ("separacja stereo")...

 

Tak się zastanawiam nad tym crossfade.

 

ke? przecież na karmie jest piękny fade-out pierwszego i fade-in drugiego utworu :) np. jak słuchasz składanki albo "w losowej kolejności" jest to idealne :)

 

tu mamy do czynienia z efektem gapless

 

wiesz ile oni pracowali nad algorytmem heurystycznego wykrywania początkowych i końcowych sampli...? :)

 

Inna sprawa że w Karmie ten "mniej prawidłowy" sposób sprawdza się chyba jednak lepiej

niż "czysty" gapless dla plików ogg o dużej przepływowosci czy trybie shuffle

 

pliki OGG i FLAC są "natywnie gapless"... nie ma plików OGG/FLAC "nie-gapless" (chyba że celowo albo z winy programu ripującego mają ciszę na początku/końcu) ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pliki OGG i FLAC są "natywnie gapless"... nie ma plików OGG/FLAC "nie-gapless" (chyba że celowo albo z winy programu ripującego mają ciszę na początku/końcu) ;]

 

A czy ja twierdziłem coś innego ? :) Lepiej mi powiedz czy ALAC i WMA Lossless też są

natywnie gapless i czy ripując płytę do ogg via WMA Lossless będziemy mieli tę ciszę

czy nie ? :huh:

 

wiesz ile oni pracowali nad algorytmem heurystycznego wykrywania początkowych i końcowych sampli...? :)

 

Włąsnie słowo heurystyczny mnie tu intryguje . Do niego bardziej pasuje słowo trafiania

(obstawiania ) niż wykrywania , bo heurystczna funkcja to obstawienie że coś jest bardziej

prawdopodonme niż inne możliwe rozwiązania . Jeżeli więc założe że mini-crossfade -

> np 50 ms wyeliminowuje mi przerwy między plikami mp 3 to posłuże się właśnie

algorytmem "heurystycznym" ? Dobrze kombinuje ? :huh:

 

ke? przecież na karmie jest piękny fade-out pierwszego i fade-in drugiego utworu :) np. jak słuchasz składanki albo "w losowej kolejności" jest to idealne :)

 

Fajnie że to słyszysz . :D Ja w -maksymalnie 1, 2 sekundowych - wycinkach jestem w stanie

dostrzec różnice dynamiczne jeżeli są to skoki z 90 dB do 0dB :) . Zresztą crossfade w Karmie

jest bardzo elementarno - podstawowy >to dokładnie ucięcie tych max 3 sekund utworu poprzedniego

, w tym sensie to tylko taki dodatkowy "gap killer " Jest ostre cięcie - nie ma zaś trybu

płynnego miksowanie jednego i drugiego sygnału - symulującego kształt audycji radiowych

bo rozumiem że to o to chodzi ?

 

Sekwencja > ściszenie + mix + pogłośninie> -to się przydaje w radiu lub na party , gdzie spiker (DJ) może wchodzić na koniec utworu i na początku następnego dawać kolejną zapowiedz.

W playerze mp 3 efektem będzie łagodne ale wyrazne podkreślenie przerw .

 

Sam nie wiem może to się rzeczywiscie sprawdza trybie shuffle ? ( ja jestem do bólu

"albumocentryczny " więc naprawdę nie mam doświadczeń na tym polu :unsure: )

 

W każdym razie to nie jest przypadek Karmy - crossfade w Karmie służy do maskowania

dodatkowych ( powstałych na przykład w wyniku ripowania ) przerw między utworami.

- to takie dodatkowe zabezpieczenie skuteczności gapless playback -nic więcej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaprawdę, nie pojmuję tego, co tu piszecie. :wacko: Żeby zrobić gapless trzeba zaimplementować w RAMie bufor kołowy próbek dla DACa, działający w ten sposób, że kiedy słuchasz końca poprzedniego utworu, de facto procek obrabia już kolejny utwór i generuje dla niego próbki do bufora. DAC przetwarza próbki z tegoż bufora, tylko o ileś tam próbek starsze. Ot, cała filozofia, i po co tu jakaś heurystyka? No chyba do wycinania ciszy, ale nie gapless sensu stricto, czyli np. słuchania partii operowych jak z CD.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaprawdę, nie pojmuję tego, co tu piszecie. :wacko: Żeby zrobić gapless trzeba zaimplementować w RAMie bufor kołowy próbek dla DACa, działający w ten sposób, że kiedy słuchasz końca poprzedniego utworu, de facto procek obrabia już kolejny utwór i generuje dla niego próbki do bufora. DAC przetwarza próbki z tegoż bufora, tylko o ileś tam próbek starsze. Ot, cała filozofia, i po co tu jakaś heurystyka? No chyba do wycinania ciszy, ale nie gapless sensu stricto, czyli np. słuchania partii operowych jak z CD.

Chyba masz na myśli nie DAC, tylko CPU ( w Karmie jest to dwu-rdzeniowy PortalPlayer 5003) ??

 

To on w Karmie dekoduje zarówno MP 3 jak i pozostałe kodeki > DAC Wolfsona zajmuje

się konwersją digital->analog , odpowiada za głośność przez niego regulowane są ustawienia

EQ - ale nie ma nic wspólnego z tym czy jest gapless czy go nie ma. :)

 

Jasne , ze aby utwór był odegrany bez przerw musi nastąpić prebuferowanie następnego

utworu w czasie grania poprzedniego> w Karmie jest to bardzo ładnie sygnalizowane przez

pojawienie się znacznika FF- i jeżeli masz format który jest natywnie gapless

(FLAC ,ogg , mp 3 - ale tylko Lame , aac ) informacja o początku i końcu utworu zapisana

jest w matatekście , przetwarzana przez CPU (SoC ) i jeżeli tylko potrafi on je odpowiednio

synchronicznie zdekodować -bez problemu odgrywana .

 

(Nie jest to tak naprawdę problem sprzętowy tylko wyłącznie software`owy , większość dzisiejszych

DAP-ów ma znacznie sprawniejsze i szybsze CPU niż PortalPlayery Karmy & iPodów czy CPU z rodziny Motorola -Freescale -ColdFire- wykorzystywane w Iriver H 1xx 3 xx oraz Cowon iAudio X 5 -

> czyli na wszystkich "maszynach "na których mozna odpalić firmware Rockbox`u.

- z gapless & crossfade oczywiscie )

 

 

Gorzej jest z formatami nie-gapless ( pozostałe enkodery mp 3 , wma ) - te pliki nie mają

matatekstu , nie mogą być więc odegrane gapless - czyli dokładnie w taki sam sposób

w jaki zostały zapisane na płycie > to może zostać jakoś zrekonstruowane ( tak

jak to robi Karma ) z wiekszą lub mniejszą dokładnością , ale to nie będzie to samo.

 

Jest kilka metod które w efekcie dają mniej więcej to samo - płynne przechodzenie

z jednego utworu w drugi utwór - ale gapless to odgrywanie plików muzycznych

dokładnie tak jak zostały zarejestrowane na płycie . Dla plików mp 3 ( nie Lame )

gdzie tych informacji nie ma , możemy mówić najwyżej o symulacji gapless. :)

 

 

,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam na myśli dokładnie to, co napisałem. Zadaniem CPU jest "wyplucie" z siebie próbek dla DACa, czyli ostatecznie musi po nie sięgnąć do bufora i zapodać na DACa z jednoczesnym wysterowaniem odpowiednich pinów typu Write Enable, lub jak go tam zwał. I prawdą jest, że problem jest wyłącznie software'owy, gdyż nawet archaiczne procesory DSP potrafią "natywnie" implementować bufory kołowe. Inaczej byłby problem z zaprogramowaniem equalizera chociażby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności