Skocz do zawartości

Fanklub wielbicieli słuchawek planarnych


Baele

Rekomendowane odpowiedzi

Ja tam z HA-200 nie czuję żadnych braków na górze, zwłaszcza gdy źródło jest takie jak DAC80, bardzo rozdzielczy i wyrazisty.

W ogóle czuć jakby te Nuforce głównie pod ciemne słuchawki, jak Audeze, były tworzony, z jasnymi słuchawkami jest aż przesadnie.

Korci by połączyć dwa HA-200 w jedno jak pełny balans z dwóch monobloków, 8 wat w 30ohm, potwór normalnie.

Tylko koszty z zakupem dobrego źródła zbalansowanego,  jak Stream Magic 6 np.

Na Head- Fi jak poczytałem ludzie twierdzili ze jak wrócą kiedyś do LCD2 to tylko z HA-200 właśnie,  mieli rację, tanio a dobrze może być.?

Słucham teraz klasyki/muzyka filmowa, panie tego jak góra wchodzi do działania to aż mam dreszcze na plecach, coś pięknego!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale muszę powiedzieć Audionanik ,że coraz bardziej mi Cię żal, że odpuściłeś temat z LCD2 które miałeś...?

Od rana słucham z kablem J.Dragona....i mam niebo w uszach....zamiast za coś się wziąć tylko słucham...miałeś tak kiedyś z jakimiś słuchawkami jak ja?

Słuchać pół dnia jak pełno obowiązków, olewasz to....Muzyka wygrywa...

Audeze to specyficzne słuchawki ,trzeba im dogodzić możliwie najlepiej, ale potem grają jak najlepsze na świecie ,nawet Orfeusz zagrożony...nie wolno odpuścić tematu.

Hawki to wybitne słuchawki...ale dobrze napędzone LCD2/3 to wejście na tron the best on the world....ot taka różnica jakości....he,he.???

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ehh jednej rzeczy to nie rozumiesz. Zarówno LCD2 i 3 to są bardzo dobre słuchawki, dla konkretnego typu odbiorcy i do konkretnej muzyki.

Do klasyki ( przynajmniej tych utworów gdzie instrumentów gra kilkanaście i więcej ) nadają się mniej więcej tak jak ja do gimnastyki artystycznej. Mają za dużo midbasu, dźwięki są zbyt zbite na scenie, ich attack i decay powodują przymulenie/gubienie informacji przy bardziej wymagających partiach, głębi za mało.

 

Tylko, że to co właśnie wymieniłem potrafi być ich atutem przy muzyce skupionej na wokalu lub pojedynczych instrumentach - przy bluesie, jazzie czy wolniejszej elektronice. 

Zgodzę się z @audionanikiem, że na górze brak im rozdzielczości, przynajmniej na tym sprzęcie na jakim ich słuchałem ( było tego trochę ).

 

Chociaż być może faktycznie z OTLem Pana Dubiela dostają takiego kopa jakiego powinny. Niestety nie miałem przyjemności poznania tego cudeńka ? Może kiedyś ...

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Firegon napisał:

Ehh jednej rzeczy to nie rozumiesz. Zarówno LCD2 i 3 to są bardzo dobre słuchawki, dla konkretnego typu odbiorcy i do konkretnej muzyki.

Do klasyki ( przynajmniej tych utworów gdzie instrumentów gra kilkanaście i więcej ) nadają się mniej więcej tak jak ja do gimnastyki artystycznej. Mają za dużo midbasu, dźwięki są zbyt zbite na scenie, ich attack i decay powodują przymulenie/gubienie informacji przy bardziej wymagających partiach, głębi za mało.

 

Tylko, że to co właśnie wymieniłem potrafi być ich atutem przy muzyce skupionej na wokalu lub pojedynczych instrumentach - przy bluesie, jazzie czy wolniejszej elektronice. 

Zgodzę się z @audionanikiem, że na górze brak im rozdzielczości, przynajmniej na tym sprzęcie na jakim ich słuchałem ( było tego trochę ).

 

Chociaż być może faktycznie z OTLem Pana Dubiela dostają takiego kopa jakiego powinny. Niestety nie miałem przyjemności poznania tego cudeńka ? Może kiedyś ...

 

 

To zapraszam do mnie, jak nadal powiesz że brak im rozdzielczości w klasyce,bejsbol pójdzie w ruch....żartowałem...chyba.

Dziecko drogie miałem już niemal wszystko i wszystkiego słuchałem, wiem co to wyrazistość a co muzykalność.

Nie oszukujmy się....najbardziej działa na nas słuchaczy wokal, jak jest świetny,wybaczymy lekkie braki w innych aspektach....

Średnica w Audeze LCD2/3 to mistrzostwo świata...wątpię by i Orfeusz bardziej mi łzy z oczy wylewał....

Bas idealny....planarny ,dociążony, nieosiągalny dla dynamików...biedaki....

Góra,i widzę że głównie chodzi o to użytkownikom na forum ,pretensje że za słaba, mało słyszalna...nie rozdzielcza...

Ale jak się doda najlepszą średnicę i bas po Orfeuszu....to można przymknąć oko na lekko mniej wyczuwalną górę ?...czy nie można?....ha,ha.

Zwłaszcza że dostajemy to za 1% ceny nowego Orfeusza....za używane LCD2...tyle w temacie...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Soundman1200 napisał:

że coraz bardziej mi Cię żal, że odpuściłeś temat z LCD2 które miałeś.

Miałem z nimi do czynienia jeszcze nieraz po sprzedaży, między innymi bardzo długo z rewelacyjnym egzemplarzem @rezystor-a (będę ciągle to powtarzał, najlepsze lcd2 jakie słyszałem);

który "siadł" nawet @majkel-owi (!). Jednak góra tam, choć dość naturalna i nawet dostatecznie mocno zaznaczona, jest za mało zróżnicowana i rozdzielcza do klasyki, nawet z tytanem rozdzielczości - Balantine.

14 minut temu, Firegon napisał:

Mają za dużo midbasu, dźwięki są zbyt zbite na scenie, ich attack i decay powodują przymulenie/gubienie informacji

No tu nie do końca się zgodzę; porównywaliśmy z Majkelem w/w przypadek lcdeków z t90, no i audeze pędzone Balantine wcale nie poległy w konkurencji PRaT, tudzież narastania oraz opadania amplitudy dźwięku. @szczurz też był zdziwiony ( to również posiadacz t90 i Balantine). Pogrubienie dźwiękowej kreski, brak zróżnicowania i finezji miały miejsce dopiero na samej górze (mlask plask); natomiast separacja źródeł, ich pozycjonowanie/focus, głębia, szerokość, konstrukcja sceny i przejrzystość ogólna były na bardzo wysokim poziomie.

Godzinę temu, Soundman1200 napisał:

zamiast za coś się wziąć tylko słucham...miałeś tak kiedyś z jakimiś słuchawkami jak ja?

Często, @Soundman1200, często. Teraz tak mam z lampami we wzmaku kolumnowym, ale w tym przypadku mogę chociaż pościerać kurze, czy tam paczkę do wysyłki spakować.

28 minut temu, Soundman1200 napisał:

Bas idealny....planarny ,dociążony, nieosiągalny dla dynamików

No cóż, duża płaska membrana robi swoje, średnica też jest super; słowa nie powiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Firegon napisał:

Ehh jednej rzeczy to nie rozumiesz. Zarówno LCD2 i 3 to są bardzo dobre słuchawki, dla konkretnego typu odbiorcy i do konkretnej muzyki.

Do klasyki ( przynajmniej tych utworów gdzie instrumentów gra kilkanaście i więcej ) nadają się mniej więcej tak jak ja do gimnastyki artystycznej. Mają za dużo midbasu, dźwięki są zbyt zbite na scenie, ich attack i decay powodują przymulenie/gubienie informacji przy bardziej wymagających partiach, głębi za mało.

 

Tylko, że to co właśnie wymieniłem potrafi być ich atutem przy muzyce skupionej na wokalu lub pojedynczych instrumentach - przy bluesie, jazzie czy wolniejszej elektronice. 

Zgodzę się z @audionanikiem, że na górze brak im rozdzielczości, przynajmniej na tym sprzęcie na jakim ich słuchałem ( było tego trochę ).

 

Chociaż być może faktycznie z OTLem Pana Dubiela dostają takiego kopa jakiego powinny. Niestety nie miałem przyjemności poznania tego cudeńka ? Może kiedyś ...

 

 

Nie mów że pół dnia ,zamiast coś robić, słuchałeś tylko słuchawek,chyba że jesteś taki wariat jak ja....he,he.

Czyli wychodzi jak mówiłem że mieliście obiekcje co do góry w LCD2, z resztą słuszne....

Ale wychodzi że w reszcie zamiatają temat...ha,ha,ha...tak że zachodzi pytanie, jak nie można mieć słuchawek co zamiatają temat na średnicy i basie?!?

Wychodzi na to że Audionanik trzyma Hawki jedynie za kompromisowe granie, plus lepsza góra od LCD2...ha,ha....?

Jeszcze bardziej mi Audionanika żal...biedak...

Raz się żyje szefie, czy warto iść na kompromisy w życiu?....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Soundman1200 napisał:

trzyma Hawki jedynie za kompromisowe granie

Trzyma, bo dla mnie to lepsze słuchawki (w klasyfikacji ogólnej) niż t1, hd800, ethery, dowolne ecedeki (no może poza lcd4), dharmy d1000, staxy 507, stare lamda signature, lambda pro, 404, i jeszcze wiele innych, a kosztują 1,5k.

13 minut temu, Soundman1200 napisał:

jak nie można mieć słuchawek co zamiatają temat na średnicy i basie?

Można, bo łączenie tych dwóch zakresów w lcd2 jest sztuczne i niespójne. Bas jest zamiatający ale od pasa w dół, na żywo takiego nie uświadczysz; do rocka, elektroniki super, do klasyki trochę zabawnie on wypada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Soundman1200

Moje szaleństwo to jest zupełnie inny temat, na zupełnie inna rozmowę przy zupełnie innym napoju ? Mam w tej chwili trzy pary Hifimanów HE-6, więcej mówić nie muszę.

Dla mnie wokal jest na n-tym miejscu. Wybrzmienie góry, rozłożenie instrumentów na scenie i przestrzeń uważam za o wiele ważniejsze. Widać zależy od osoby, chociaż tak jak pisałem, ja do normalnych nie należę. :P

Nie mówię, że nie ma magii w ich średnicy ( bo oczywiście czarują ), natomiast są osoby, dla których nie jest to wystarczający powód do posiadania tych słuchawek. Bas też jest bardzo przyjemny, mięsisty, jak walnie to czuć na całym ciele. Jeśli komuś to jest potrzebne, jeśli ktoś faktycznie tego szuka, to LCD2 są świetnymi słuchawkami. Ale nawet jeśli ktoś bliski i czarujący dźwięk to D8000 są zdecydowanie lepsze.

 

Młody może i jestem, ale też przerzuciłem już trochę sprzętu, cały czas jeszcze kilka rzeczy posiadam.

A z zaproszenia chętnie kiedyś skorzystam, tylko dla pewności przyjdę w kasku :D 

 

@audionanik

 

No to faktycznie nie do końca się zgadzamy. Pogrubienie dźwiękowej kreski występuje i na górze i na dole, tak wyszło z moich odsłuchów. Niby LCD2 mają duży rozstrzał, ale już kilka różnych modeli słuchałem. Na górze objawiało się to niepełnym dźwiękiem, skróceniem lub wygładzeniem, na dole dźwięki się na siebie nakładały albo coś przykrywały.

I o ile to pierwsze mógłbym jeszcze zwalić na moje krzywe uszy, o tyle z tą sceną to już przegięcie. One nie mają dobrze zbudowanej sceny. Najłatwiej to zobaczyć porównując je z wysokimi sztaksami, D8000 czy Abyssami. Nawet HE-6 mają zdecydowanie lepiej rozłożone instrumenty, są rzędy, jest głębia, wieloplanowość, nie tylko lewo, prawo i środek. Tylko niestety w HE-6 źródła nie są tak wyraźne jak w tamtych słuchawkach.

Są jeszcze LCD4, w których źródła są bardzo wyraźne, wręcz nienaturalnie wyraźne, ale scena ma puste miejsca. Ogólnie dziwne to słuchawki, mimo że jakość dźwięku świetna.

 

 

 

 

Edytowane przez Firegon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Firegon napisał:

@Soundman1200

Moje szaleństwo to jest zupełnie inny temat, na zupełnie inna rozmowę przy zupełnie innym napoju ? Mam w tej chwili trzy pary Hifimanów HE-6, więcej mówić nie muszę.

Dla mnie wokal jest na n-tym miejscu. Wybrzmienie góry, rozłożenie instrumentów na scenie i przestrzeń uważam za o wiele ważniejsze. Widać zależy od osoby, chociaż tak jak pisałem, ja do normalnych nie należę. :P

Nie mówię, że nie ma magii w ich średnicy ( bo oczywiście czarują ), natomiast są osoby, dla których nie jest to wystarczający powód do posiadania tych słuchawek. Bas też jest bardzo przyjemny, mięsisty, jak walnie to czuć na całym ciele. Jeśli komuś to jest potrzebne, jeśli ktoś faktycznie tego szuka, to LCD2 są świetnymi słuchawkami. Ale nawet jeśli ktoś bliski i czarujący dźwięk to D8000 są zdecydowanie lepsze.

 

Młody może i jestem, ale też przerzuciłem już trochę sprzętu, cały czas jeszcze kilka rzeczy posiadam.

A z zaproszenia chętnie kiedyś skorzystam, tylko dla pewności przyjdę w kasku :D 

 

@audionanik

 

No to faktycznie nie do końca się zgadzamy. Pogrubienie dźwiękowej kreski występuje i na górze i na dole, tak wyszło z moich odsłuchów. Niby LCD2 mają duży rozstrzał, ale już kilka różnych modeli słuchałem. Na górze objawiało się to niepełnym dźwiękiem, skróceniem lub wygładzeniem, na dole dźwięki się na siebie nakładały albo coś przykrywały.

I o ile to pierwsze mógłbym jeszcze zwalić na moje krzywe uszy, o tyle z tą sceną to już przegięcie. One nie mają dobrze zbudowanej sceny. Najłatwiej to zobaczyć porównując je z wysokimi sztaksami, D8000 czy Abyssami. Nawet HE-6 mają zdecydowanie lepiej rozłożone instrumenty, są rzędy, jest głębia, wieloplanowość, nie tylko lewo, prawo i środek. Tylko niestety w HE-6 źródła nie są tak wyraźne jak w tamtych słuchawkach.

Są jeszcze LCD4, w których źródła są bardzo wyraźne, wręcz nienaturalnie wyraźne, ale scena ma puste miejsca. Ogólnie dziwne to słuchawki, mimo że jakość dźwięku świetna.

 

 

 

 

Masz teraz trzy pary HE-6 w domu....więc przyznaję Ci miano najbardziej odjechanego gościa na forum....nie ma lepszego..pozamiatałeś temat....szacunek!???

24 minuty temu, Firegon napisał:

@Soundman1200

Moje szaleństwo to jest zupełnie inny temat, na zupełnie inna rozmowę przy zupełnie innym napoju ? Mam w tej chwili trzy pary Hifimanów HE-6, więcej mówić nie muszę.

Dla mnie wokal jest na n-tym miejscu. Wybrzmienie góry, rozłożenie instrumentów na scenie i przestrzeń uważam za o wiele ważniejsze. Widać zależy od osoby, chociaż tak jak pisałem, ja do normalnych nie należę. :P

Nie mówię, że nie ma magii w ich średnicy ( bo oczywiście czarują ), natomiast są osoby, dla których nie jest to wystarczający powód do posiadania tych słuchawek. Bas też jest bardzo przyjemny, mięsisty, jak walnie to czuć na całym ciele. Jeśli komuś to jest potrzebne, jeśli ktoś faktycznie tego szuka, to LCD2 są świetnymi słuchawkami. Ale nawet jeśli ktoś bliski i czarujący dźwięk to D8000 są zdecydowanie lepsze.

 

Młody może i jestem, ale też przerzuciłem już trochę sprzętu, cały czas jeszcze kilka rzeczy posiadam.

A z zaproszenia chętnie kiedyś skorzystam, tylko dla pewności przyjdę w kasku :D 

 

@audionanik

 

No to faktycznie nie do końca się zgadzamy. Pogrubienie dźwiękowej kreski występuje i na górze i na dole, tak wyszło z moich odsłuchów. Niby LCD2 mają duży rozstrzał, ale już kilka różnych modeli słuchałem. Na górze objawiało się to niepełnym dźwiękiem, skróceniem lub wygładzeniem, na dole dźwięki się na siebie nakładały albo coś przykrywały.

I o ile to pierwsze mógłbym jeszcze zwalić na moje krzywe uszy, o tyle z tą sceną to już przegięcie. One nie mają dobrze zbudowanej sceny. Najłatwiej to zobaczyć porównując je z wysokimi sztaksami, D8000 czy Abyssami. Nawet HE-6 mają zdecydowanie lepiej rozłożone instrumenty, są rzędy, jest głębia, wieloplanowość, nie tylko lewo, prawo i środek. Tylko niestety w HE-6 źródła nie są tak wyraźne jak w tamtych słuchawkach.

Są jeszcze LCD4, w których źródła są bardzo wyraźne, wręcz nienaturalnie wyraźne, ale scena ma puste miejsca. Ogólnie dziwne to słuchawki, mimo że jakość dźwięku świetna.

 

 

 

 

 A co powiesz o LCD3?...nie mają już wad LCD2...a więc...HE-6 rozwalone na miazgę?

Edytowane przez Soundman1200
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Firegon napisał:

o tyle z tą sceną to już przegięcie.

Nie w kontekście ceny lcd2 i notorycznych zarzutów ze strony audiofili pod jej adresem. Nie no jasne, przy t1v1 scena lcd2 wymięka, ale to nie znaczy, że z dobrze dobranym wzmakiem kuleje, tu muszę lcd wziąć w obronę.

30 minut temu, Firegon napisał:

na dole dźwięki się na siebie nakładały albo coś przykrywały.

Nie z balantine, sorry.

31 minut temu, Firegon napisał:

Na górze objawiało się to niepełnym dźwiękiem, skróceniem lub wygładzeniem

Tak, to prawda i słabym zróżnicowaniem.

32 minuty temu, Firegon napisał:

Są jeszcze LCD4, w których źródła są bardzo wyraźne,(...) ale scena ma puste miejsca(...)mimo że jakość dźwięku świetna.

No jakoś tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Soundman1200 napisał:

 A co powiesz o LCD3?...nie mają już wad LCD2...a więc...HE-6 rozwalone na miazgę?

LCD3 są pod wieloma względami gorsze od dwójek :P

Nie, absolutnie LCD3 nie rozwalają na miazgę HE-6, dla mnie nie są nawet w połowie tak dobre. W przeciwieństwie do Ciebie przynajmniej potrafię stwierdzić, że to jest subiektywne zdanie na temat dwóch świetnych par słuchawek o zupełnie innej sygnaturze. Jedyne słuchawki, które posiadałem i faktycznie były dźwiękowo pod każdym względem lepsze od HE-6 to staxy 007mk1, ale te diabły akurat wygodą nie grzeszyły. Od LCD3 wolę Odiny, a od Odinów wolę HE-6, co nie znaczy, że szóstki to najlepsze słuchawki - po prostu mi bardziej pasują, wiem jakie mają wady ( a wad jest tam sporo ) i nie wmawiam ludziom, że to konkurent orfeuszy, albo najlepszy możliwy deal w tej cenie. Nikomu bym HE-6 nie polecił bez odsłuchów, bo sopran na 95% wzmacniaczy to czysta migrena. Co nie zmienia faktu, że jedyne słuchawki na jakie zmieniłbym szóstki w tej chwili to Abyssy.

 

Zlituj się Soundman, nie bez powodu ludzie mają dość Twoich fanatycznych wypowiedzi na temat słuchawek, które akurat w tym momencie posiadasz. TH610, K701, Hawki - to wszystko były killery, nic do 5 tysięcy w ogóle im nie mogło podskoczyć. Teraz nagle się okazuje, że LCD2 są zdecydowanie lepsze, wróciłbyś do Heków czy LCD3, to byś stwierdził, że jednak nie ma nawet co porównywać, LCD2 się nie mogą obronić ... i tak w kółko. Czy to jest jakiś mechanizm samoobrony, musisz sam sobie tłumaczyć, że te pieniądze faktycznie wydałeś w najlepszy możliwy sposób?

 

Ja się cieszę, że słuchanie muzyki na LCD2 sprawia Ci taką przyjemność. Nie mam z tym żadnego problemu, mówię serio. Problem pojawia się, kiedy piszesz takie bzdety twierdząc, że każde kolejne słuchawki to killer, że w tej cenie nic lepszego nie ma, że dopiero Orfeusze faktycznie są lepsze. Są osoby, które to czytają i w to wierzą, potem kupują LCD2, Hawki, TH610 czy K701 będąc przekonane, że nic lepszego przecież kupić nie można, niezależnie od preferencji.

 

 

 

 

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, Soundman1200 napisał:

Nie gadaj że Hawki lepsze od Lambd Staxa 404....nie przymierzaj świni do pereł...he,he.

Dla mnie w każdym zakresie Staxy lepsze...

DLA MNIE OSOBIŚCIE lepsze. Biorę pod uwagę wiele różnych aspektów:

wygoda nh,

zniekształcenia (tu staxy niestety, ale lubią se pofolgować i to na poziomie słyszalnym wręcz męczącym),

niemęczący odbiór nh,

spójność i muzykalność nh,

staxy lubią przeginać pałę na średnicy(404) i na wyższej średnicy(plus braki na samej górze w 507);

szczegółowość, rozdzielczość,a przy tym naturalność nh nie jest gorsza od w/w staxów; są tylko ciemniejsze i inaczej dźwięki podające...

 

 

 

...i kwestia najistotniejsza:

pasi mi dźwięk NH jak ulał więc reszta mnie słabo obchodzi.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Firegon napisał:

LCD3 są pod wieloma względami gorsze od dwójek :P

Nie, absolutnie LCD3 nie rozwalają na miazgę HE-6, dla mnie nie są nawet w połowie tak dobre. W przeciwieństwie do Ciebie przynajmniej potrafię stwierdzić, że to jest subiektywne zdanie na temat dwóch świetnych par słuchawek o zupełnie innej sygnaturze. Jedyne słuchawki, które posiadałem i faktycznie były dźwiękowo pod każdym względem lepsze od HE-6 to staxy 007mk1, ale te diabły akurat wygodą nie grzeszyły. Od LCD3 wolę Odiny, a od Odinów wolę HE-6, co nie znaczy, że szóstki to najlepsze słuchawki - po prostu mi bardziej pasują, wiem jakie mają wady ( a wad jest tam sporo ) i nie wmawiam ludziom, że to konkurent orfeuszy, albo najlepszy możliwy deal w tej cenie. Nikomu bym HE-6 nie polecił bez odsłuchów, bo sopran na 95% wzmacniaczy to czysta migrena. Co nie zmienia faktu, że jedyne słuchawki na jakie zmieniłbym szóstki w tej chwili to Abyssy.

 

Zlituj się Soundman, nie bez powodu ludzie mają dość Twoich fanatycznych wypowiedzi na temat słuchawek, które akurat w tym momencie posiadasz. TH610, K701, Hawki - to wszystko były killery, nic do 5 tysięcy w ogóle im nie mogło podskoczyć. Teraz nagle się okazuje, że LCD2 są zdecydowanie lepsze, wróciłbyś do Heków czy LCD3, to byś stwierdził, że jednak nie ma nawet co porównywać, LCD2 się nie mogą obronić ... i tak w kółko. Czy to jest jakiś mechanizm samoobrony, musisz sam sobie tłumaczyć, że te pieniądze faktycznie wydałeś w najlepszy możliwy sposób?

 

Ja się cieszę, że słuchanie muzyki na LCD2 sprawia Ci taką przyjemność. Nie mam z tym żadnego problemu, mówię serio. Problem pojawia się, kiedy piszesz takie bzdety twierdząc, że każde kolejne słuchawki to killer, że w tej cenie nic lepszego nie ma, że dopiero Orfeusze faktycznie są lepsze. Są osoby, które to czytają i w to wierzą, potem kupują LCD2, Hawki, TH610 czy K701 będąc przekonane, że nic lepszego przecież kupić nie można, niezależnie od preferencji.

 

 

 

 

 

 

 

Nie przesadzaj i nie zapędzaj się Firegonie, łatwo tak atakować trudniej podjąć rękawicę....

Jak najbardziej też wolę LCD2 od 3 pod względem równości grania, są dwójki bardziej naturalne...nie podkolorowane jak 3 -ki....

Kiedy gadałem że każde słuchawki są lepsze od Orfeusza, jakąś masz sporą wyobraźnie....he,he.zwłaszcza  ze nawet Orfeusza nie słuchałem...Może zastanów się co piszesz?

Ja też nie mam problemu że lubisz i preferujesz HE-6 bo są jednymi z najlepszych na świecie...

Co nie zmienia racji stanu że  i HE-6 oraz LCD2/3 mają takie cechy które mogą konkurować z orfeuszem....czy Ci się to podoba czy nie, i ciesz się że ,masz takie słuchawki...

Chyba się cieszysz Firegon?..czy nie?....he,he.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Soundman, z całym szacunkiem do Twojej osoby jaki mam, to zrozum proszę - piszesz przy każdych lepszych słuchawkach jakie masz to samo :D. Każde są najlepsze, każde mają porażający bas, każde czarują wokalem, każde zachwycają i można ich słuchać godzinami, co chętnie robisz. Mi na przykład ciężko przez to wyrobić sobie zdanie o kolejnych modelach na podstawie tych opisów. Jeszcze niedawno pisałeś, że bas w TH610 wgniata, potem bas w HD800s wgniatał, teraz LCD2 wgniatają. A przecież to trzy różne światy grania.

 

Mógłbyś mi napisać w czym takie LCD2 są najlepsze? Bo słuchałem ich kilka razy, może nie dość dogłębnie, ale prawdę mówiąc były poprawne, co u mnie oznaczało nudnawe. Potrafisz roztoczyć niemałą aurę zachwytu, więc jestem ciekaw czego nie usłyszałem :). Ostatnio na przykład posłuchałem LCD3 i w pięć minut zrozumiałem co miałeś na myśli, pisząc o ich zadziwiającym basie. Ale z LCD2 ni w ząb mi opisy z rzeczywistością nie stykają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, audionanik napisał:

Trzyma, bo dla mnie to lepsze słuchawki (w klasyfikacji ogólnej) niż t1, hd800, ethery, dowolne ecedeki (no może poza lcd4), dharmy d1000, staxy 507, stare lamda signature, lambda pro, 404, i jeszcze wiele innych, a kosztują 1,5k.

Można, bo łączenie tych dwóch zakresów w lcd2 jest sztuczne i niespójne. Bas jest zamiatający ale od pasa w dół, na żywo takiego nie uświadczysz; do rocka, elektroniki super, do klasyki trochę zabawnie on wypada.

Ale się nadal zadziwiam że Audionanik preferuje Hawki nad Staxy 404....wygodą użytkowania, uniwersalnością, przyjemniejszym odbiorem można woleć Hawki ...ale całokształtem przekazu Staxy 404 Lambdy rozwalają Hawki i jak całą niemal czeredę dynamików jak walec dojrzałe arbuzy...pstryk i mokra plama...he,he.

Uwielbiam muzyczne słuchawki, w dodatku wygodne i lekkie...ale nie oszukujmy się, oddajmy królowi to co królewskie...Staxy są ponad resztą konkurencji pod względem wyrazistości i realności przekazu...i to mówi ja,wariat Soundman co to podobno zachwala wszystko co ma akurat na stanie....Staxy 404 są lepsze od LCD2 ,bez dwóch zdań...nie mówiąc o Hawkach, z ich bajkowym graniem dla zmęczonych ludzi po ciężkiej pracy....?

7 minut temu, timecage napisał:

Soundman, z całym szacunkiem do Twojej osoby jaki mam, to zrozum proszę - piszesz przy każdych lepszych słuchawkach jakie masz to samo :D. Każde są najlepsze, każde mają porażający bas, każde czarują wokalem, każde zachwycają i można ich słuchać godzinami, co chętnie robisz. Mi na przykład ciężko przez to wyrobić sobie zdanie o kolejnych modelach na podstawie tych opisów. Jeszcze niedawno pisałeś, że bas w TH610 wgniata, potem bas w HD800s wgniatał, teraz LCD2 wgniatają. A przecież to trzy różne światy grania.

 

Mógłbyś mi napisać w czym takie LCD2 są najlepsze? Bo słuchałem ich kilka razy, może nie dość dogłębnie, ale prawdę mówiąc były poprawne, co u mnie oznaczało nudnawe. Potrafisz roztoczyć niemałą aurę zachwytu, więc jestem ciekaw czego nie usłyszałem :). Ostatnio na przykład posłuchałem LCD3 i w pięć minut zrozumiałem co miałeś na myśli, pisząc o ich zadziwiającym basie. Ale z LCD2 ni w ząb mi opisy z rzeczywistością nie stykają.

Daj mi Timecage wpis że napisałem że bas w TH610 wgniata w ziemię a przeproszę Cię na forum osobiście...bo zauważyłem że od jakiegoś czasu fantazjujesz na mój temat jak pijany o pięknej baletnicy...daj linka to porozmawiamy....A że bas w HD800 wgniata to żeś chłopie pojechał całkiem,lubię Cię..ale co miałeś z

polskiego w podstawówce?

Edytowane przez Soundman1200
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Soundman1200 napisał:

Daj mi Timecage wpis że napisałem że bas w TH610 wgniata w ziemię a przeproszę Cię na forum osobiście...bo zauważyłem że od jakiegoś czasu fantazjujesz na mój temat jak pijany o pięknej baletnicy...daj linka to porozmawiamy....A że bas w HD800 wgniata to żeś chłopie pojechał całkiem,lubię Cię..ale co miałeś z Polskiego w podstawówce?

Tak, fantazjuję ;). Widzę, że znowu Ci żyłka puściła na mnie, więc ja już lepiej się uciszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Timecage...żyłka zimna jak lód w górach w Norwegii...tylko widzę że Ty za bardzo sobie folgujesz swojej fantazji..jestem szalony Soundman ale bez przesady....

Jak można nazwać równe w przekazie TH610 podbitymi na basie, albo niemal idealne w tym temacie HD800...szaleju się najadłeś?

Wybierasz co się da najpikantniejszego z moich wpisów i potem sklejasz swoje podjarane wpisy...poproszę linki i dowody na to!

Przyznam że poczułem się z  lekka obrażony takimi opisami, którymi nigdy się nie podpisywałem...

Mam nadzieję że nie jesteś jak pseudo pisarze na Onecie co to stukają swoje artykuły co im ślina naniesie?

Chyba cytat miesiąca dla mnie...."Jeszcze niedawno pisałeś, że bas w TH610 wgniata, potem bas w HD800s wgniatał, teraz LCD2 wgniatają."

 

10 minut temu, saudio napisał:


To Ty młody jesteś, jak Karwowski. Także z tymi dziećmi to nie przesadzaj.
A swoją drogą to w tym wieku menopauza;)

Chyba tak, problem wieku średniego...

A z dziećmi czemu przesadzam?...teraz dzieciaki po 13/16 lat już robią potomstwo.

Mógłbym być już dziadkiem...?

Edytowane przez Soundman1200
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Soundman1200 napisał:

Do Timecage...żyłka zimna jak lód w górach w Norwegii...tylko widzę że Ty za bardzo sobie folgujesz swojej fantazji..jestem szalony Soundman ale bez przesady....

Jak można nazwać równe w przekazie TH610 podbitymi na basie, albo niemal idealne w tym temacie HD800...szaleju się najadłeś?

Wybierasz co się da najpikantniejszego z moich wpisów i potem sklejasz swoje podjarane wpisy...poproszę linki i dowody na to!

Przyznam że poczułem się z  lekka obrażony takimi opisami, którymi nigdy się nie podpisywałem...

Mam nadzieję że nie jesteś jak pseudo pisarze na Onecie co to stukają swoje artykuły co im ślina naniesie?

Chyba cytat miesiąca dla mnie...."Jeszcze niedawno pisałeś, że bas w TH610 wgniata, potem bas w HD800s wgniatał, teraz LCD2 wgniatają."

Widzę, zimna jak nic ;).

Ja tylko piszę, że Twoje opisy mi się zlewają w jedną całość, najwyraźniej błędnie. Zresztą poproszę link, gdzie nazwałem TH610 równymi w przekazie :).

Może używasz wciąż tych samych/podobnych przymiotników i stąd takie wrażenie?

Ja się Ciebie Soundman nie czepiam (nawet jeżeli to tak wygląda), bo lubię czytać Twoje opowieści, ale chciałbym z nich wyciągnąć coś więcej i ściślej. Natomiast Ty w odpowiedzi na zwykłą żartobliwą uszczypliwość nazywasz mnie od razu pijanym albo onetowcem ;). I kto tu ma się obrażać?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja oceniam i pisałem że Th610 są równe w przekazie na tle wcześniejszych modeli Fostexa, wystarczyło tylko trochę poczytać...

Jak je opisałeś że JA JE OCENIAM JAKO WBIJAJĄCE W GLEBĘ BASEM....to jak miałem się poczuć?!..już nie mówię o innych modelach...

Jak oceniasz swoje wpisy jako " zwykłe uszczypliwe opisy" to nie wiem kto powinien się zastanowić nad sobą...he,he.

Może trochę mniej tej uszczypliwości a całe gromium tego forum będzie bardziej zadowolone....?!???

Ja jak fantazjuję nawet to nikogo nie atakuję, Ty widzę masz z tym problem....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Soundman1200 napisał:

Jak oceniasz swoje wpisy jako " zwykłe uszczypliwe opisy" to nie wiem kto powinien się zastanowić nad sobą...he,he.

No trochę racji masz :rolleyes:. Przepraszam zatem za naduszczypliwość.

 

Nie pisałem, że oceniasz je jako wbijające w glebę basem, ale z drugiej strony nad basem sporo się rozwodziłeś. To jak się TH610 mają do LCD2 teraz, jakie są różnice? Bo że więcej średnicy w Audeze to nie wątpię.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności