Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Fanklub wielbicieli słuchawek planarnych


Baele

Rekomendowane odpowiedzi

no widzisz, co ucho to opinia, ja znowu odwrotnie uwazam, ze w niczym sine nie sa lepsze od pm3 a pomijajac to, takie imadlo zrobic jak sine to trzeba miec fantazje...ps. Wlasnie slucham pm3 z wyjscia we wzmaku stereo Soul Note SA300 i jest pieknie, zadne dap-y w stylu fiolek x5-3 czy a&k 70 mk2 nie maja nawet startu do tego wyjscia sluchwkowego w SA300

Edytowane przez Adam 76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z obsuwą, ale jak obiecałem to sie dzielę wrażeniami z odsłuchu Finali D8000.
Kwestią wstępu testy przeprowadzone na stadzie Cayin'ów iDAC-6, iHA-6, HA-1A MK2 (lampy Telam EL-84, Psvane Gold 12AU7 zamiennie z Dario Miniwatt 1959 NOS 12AU7). Przegrane około 15 godzin na przestrzeni 6 dni, mniej więcej po połowie na obu wzmacniaczach. Cel: weryfikacja wrażeń z AVS 2017 gdzie słuchawki nie wywarły na mnie dużego wrażenia i powrót do spokojnego snu, bądź ogłoszenie detronizacji Hek'ów i rozprzedaż kolekcji słuchawek.

Słuchawki udostępnione przez mp3 store, wyczekane, bo ze względu na rosnący hype, wszyscy chcą testować i swoje trzeba odstać w kolejce. Niestety do słuchawek dołączony jedynie kabel z małym jackiem, więc zaistniała konieczność wykorzystania przejściówki. Brak też oczywiście możliwości testu po balansie. W opisie za punkt odniesienia posłużyły głównie HEK'i v2 broniące korony w domowym królestwie.

Pierwsze wrażenia dosyć pozytywne. Słuchawki przesunięte troche na ciemną stronę mocy, z odpowiednim dociążeniem od dołu do góry.
Natomiast idąc w szczegóły... Zaczynając od najniższych rejestrów, nie będę owijał w bawełnę. Finale grają spektakularnym, mięsistym basem, bardzo dobrze kontrolowanym we wszystkich zakresach, choć mid-bass nie jest tak szybki jak w Dharmach czy Hek'ach. Finale doskonale reprodukują wszelkiego rodzaju bębny czy stopę perkusji. Robią to w sposób bardzo naturalny i jak by bez żadnego wysiłku. Na dodatek gdy gra więcej instrumentów, te operujące niskim pasmem są zawsze łatwo rozpoznawalne i wybrzmiewają z odpowiednią siłą. W dolnym zakresie działa też bardzo dobrze separacja, nawet gdy dużo się dzieje. Tutaj Hek'om ciężko rywalizować, grają bez takiego wypełnienia i czasami na "zaufaj mi", że tam w kącie koleś wali w djembe. Faktycznie go słychać, ale ciężko od razu rozpoznać co tam dokładnie gra. Warto wspomnieć także o sub-basie. Tutaj krótko. To jedyne słuchawki jakie w tej chwili posiadam/goszczę, które na utworze Dead Can Dance - Children Of The Sun w pełni potrafią oddać zakres przewodniego bębna i jego granice, a nie jest to łatwe zadanie. W ramach anegdoty powiem tylko, że na koncercie DCD który miałem okazje odsłuchać na żywo w Sali Kongresowej o mało nie odleciała kopuła na tym kawałku. W ramach przykładu Hek'i generują tu duże, ale przechodzące w pogłos walnięcie nie posiadające kontroli i tym samym nie wygląda to już tak efektownie. Kolejna sprawa to muzyka D'n'B gdzie te Finale odnajdują się znakomicie. Znów czuć to wypełnienie nawet, jeśli pójdziemy krok dalej w Neurofunk gdzie dzieje się bardzo dużo i zakres basu zmienia się równie dynamicznie. Gdyby była tu jeszcze taka agresja jaką generują Dharmy byłoby doskonale, ale i tak jest znakomicie i oddałbym ją na poczet tego basistego walca. Wiele kawałków które odsłuchiwałem np Noisia nabierało zupełnie nowej wartości i z hałasu wydobywała się nieodkryta dotąd tekstura basu, idąca w kierunku tego co można usłyszeć z estradówek na koncercie.
Dobra idziemy dalej zanim pootwierają sie ludziskom sakiewki ;)
Średnica. Przyznaje, że mam tu trochę mieszane uczucia. To słuchawki grające zdecydowanie ciemniej niż Hek'i i z jednej strony szkoła Hifi-mana wyrobiła mój słuch na zasadzie przyzwyczajenia, a z drugiej w zeszłym roku wbity tu został osikowy kołek przez nierozważne, kilkutygodniowe testy Ether Flow. To zdażenie sprawiło, że mocno przetrzeźwiałem i dopuściłem do mózgu ciemniejsze i o wiele gestsze granie w tym zakresie. Tak wiec po kolei. W Finalach średnica jest na pewno odpowiednio zagęszczona i zdaje się być być spójna z niższym pasmem w zakresie wypełnienia. To co nie do końca mi tutaj pasuje to wokale zarówno żeńskie jak i męskie. Porównując do Hek'ów które grają jaśniej wokalista Daft Punk, Paul Anka, Diana Krall czy Sara K. brzmią jak by o 5 lat starsi, wieczorem, po ciężkim dniu roboty, posępnie jak by nawet za jakąś mgłą. I uznałbym to za inszą inszość gdzie często zdaża się, że flagowce nie grają od siebie lepiej/gorzej, ale inaczej, a każdy może coś znaleźć dla siebie. Zrobiłbym to gdyby nie wspomniane już Ethery, które na średnicy jak i generalnie w kilku innych aspektach wydają mi się podobne do D8000. Obydwie słuchawki grają tu ciemniej, gęściej i jednak ciut bliżej niż Hek'i. To co je róźni to dużo większy entuzjazm płynący z wakali na Etherach. Coś co nie pozwala się od nich oderwać, coś czego ludzie szukają na LCD3, choć to w Etherach moim zdaniem osiągnięto to mniejszym kosztem (co do toru). Ten aspekt Etherów pamietam do dzisiaj i zdaje się, że predzęj czy później je kupie. Wracając do Finali średnica nie ujmuje mnie w nich, choć to tylko wynik wspomnianych porównań. Kolejna sprawa na którą zwróciłem uwagę to wybrzmiewanie poszczególnych instrumentów. Finale fajnie reprodukują fortepian, jest ciężki i łapie za serce. Tutaj jest lepiej niż na Hek'ach choć na tych drugi nie jest źle, po prostu nie ma takiego formatu. Ciekawe robi się przy gitarach. Na basowych, gdzie jeszcze jest sporo perkusji (np Primus) D8000 pokazują klasę. Na elektrycznych Finale grają bardziej naturalnie, ale im szybsza muzyka tym Hek'i zyskują przewagę. Mocniejszy rock, nie wspominając już o ostrzejszych gatukach metalu to potrzeba odpowiedniego wykopu i umiejętności przekazania większej energii. Moim zdaniem o wiele więcej przekazują jej Hek'i. Rośnie wtedy także na wadze aspekt separacji i tutaj Hek'i także wychodzą zwycięsko. Na death metalu Finale szybciej tracą orientacje i zlewają szalejące instrumenty w hałas. Nie chce być jednak źle zrozumiany. Róźnica nie jest tu przepaścią, ale jednak jest łatwo słyszalna. Idąc dalej tą drogą wydaje mi się, że Finale będą mniej wyrozumiałe dla gorszych realizacji, których w metalu jest bardzo dużo. Heki wyciągną z nich więcej szczegółów. Kolejny temat to gitara akustyczna która daje wiecej funu na Hek'ach zwłaszcza wtedy gdy gitarzysta szarpie mocno struny. Ich wybrzmiewanie na Hekach jest bardziej dźwięczne i dłuższe, w opozycji Finale tłumią je szybciej kradnąc przyjemność.
Idąc ku górze, określiłbym ją czystą, rozdzielczą, ale zarazem lekko ciemnawą. Bardziej podoba mi sie ona w Hek'ach i generalnie jaśniejszych słuchawkach, gdzie jest jeszcze czyściej i łatwiej dostrzec więcej detali, ale jest to kwestia gustu. Dla przykładu, grające w wyższych rejestrach trąbki w utworze Paula Anki - The Way You Make Me Feel są dla mnie bardziej ekspresyjne na Hifimanach, choć brzmią naturalniej i zarazem z ładną barwą na Finalach. Z drugiej strony wydaje mi się, że jeszcze większe nasycenie i barwę miały tutaj Ethery. Poza tym tam gdzie Hek'i sie popisują Finale grają w bardziej stonowany/ugrzeczniony sposób. Niby niczego nie brakuje, ale miałem tutaj większe oczekiwania. W bogatej w syntetyczne szczegóły muzyce elektronicznej (np Hallucinogen - In Dub)  Hek'i także wypadają w mojej ocenie lepiej. Detale z wyższych rejestrów są łatwiej dostrzegalne i dzięki jeszcze większej rozdzielczości można się nimi dłużej cieszyć niż na Finalach zanim zanikną.
Styrany jestem, ale jeszcze wrzucę kilka słów dot. sceny. Ta jest niewiele mniejsza w odniesieniu do szerokości jak i głębokości w porównaniu do Hek'ów i generalnie jest tu bardzo dobrze. Hek'i potrafią jednak częściej uruchomić trzeci wymiar góra-dół. Doświadczałem tego zwłaszcza w elektronice. W każdym razie z wielką przyjemnością słucha się kapel jazzowych gdzie każdy członek zespołu ma swoje miejsce. Nie zdążyłem jeszcze porównać większych składów, muszę przegrzebać swoją kolekcje płyt, może jutro coś ciekawego znajdę to się jeszcze podzielę.

Podsumowując Finale to świętne słuchawki, choć z tego opisu pewnie można odnieść wrażenie, że mogło być dużo lepiej. Tak, mogło być i może nawet ciut lepiej jest na lepszych torach niż moje, choć trzeba pamiętać, że wtedy i Hek'i by zyskały na odbiorze. Wziąłem je na testy by sprawdzić, czy są w stanie pobić Hifimana. W pewnych kwestiach biją i przy bardziej angażującej średnicy, bądź ekspresyjnej górze nie miał bym wątpliwości, że czas na zmiane., Ale jeszcze do niej teraz nie dojdzie. Natomiast na pewno dały mi dużo do myślenia w kwesti odsłuchu D'n'B, jak i muzyki neoklasycznej gdzie będę musiał poszukać ich tańszego substytutu. Inna sprawa to w ramach alternatywy do Finali D8000 warto odsłuchać porównawczo ponad dwa razy tańsze, ale podobne tonalnie Ether Flow. One nie mają aż tak bogatego dołu, ale za to bardziej ujmującą i muzykalną średnicę.

A teraz czas na spokojny sen, prawie, bo dźwięczy w glowie od kilku dni pytanie czym ten cholerny bass tak ogarnąć za dużo mniej kasę...

 

d8000-2.jpg.jpg

  • Like 4
  • Thanks 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Thar napisał:

Fajna minirecenzja wyszła z tego posta, gratki :)

Czyli do rocka, cięższych brzmień, elektroniki, muzyki filmowej, jednak HEK'i bardziej się nadają? 

Takie sa moje odczucia. Ektronika natomiast to bardzo szerokie pojecie. Na Finalach jak pisalem genialnie wypada d''n'b, neurofunk i tutaj Hek'i nie maja czego szukac przy D8000.

37 minut temu, Tommy66 napisał:

@lsd a jak z Dharma radzi sobie HA-1A?bardzo mnie intrygują te słuchawki,czy jest sens to parować?

Jesli pytasz o piersza wersje tego wzmaka to nie mialem motywacji by szukac lamp ktore z nimi zagraja w jakims okreslonym i poszukiwanym kierunku. Mam tam set lamp do przyjemnego plumkania z HE5-LE jak jestem zjechany po robocie ;)  Z mk2 jest juz inaczej, znalazlem tam synergiczne polaczenie Telamy + Psvane Gold. Graja prawie tak szybko jak po balansie z IHA-6, ale z duzo wiekszym dociazeniem. Wada tego rozwiazania to jednak wysoka czulosc Dharm i lekki szum ktory wraz z dynamikami generuje ten wzmacniacz.   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Eternal Seeker napisał:

W jakim sensie ?  :)

Zdecydowałem o ich zakupie w pażdzierniku.9 to różnica między ceną regularną a preorder.Co do cierpliwości to miałem już brać używki 2f.Uff...to recenzja Tyll'a,jednak nie ma deklasacji między 2,2f a 2c jak były wczesne przewidywania na tym forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też odniosłem takie wrażenie po przeczytaniu recenzji ,maja dużo zalet droższych modeli za mniejsze pieniądze ,

rodzi się pytanie jaki wzmacniacz je dobrze napędzi ?

Jako były posiadacz LCD2 wiem,że wbrew pozorom nie jest to takie proste ,zagra prawie ze wszystkiego ,

dobrze z mało czego .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Chcheckitout napisał:

Słyszałem i czytałem, że OTL do linii LCD nigdy nie był polecany

To fakt, lcd nie chcą grać z otl-ami; lcd3 (110ohm) też i nie wiem dlaczego, bo słuchałem też z dość wydajnego prądowo wzmaczka. Wysoka impedancja wyjściowa otl-eli? Czy ki diabeł?

2 godziny temu, Chcheckitout napisał:

nawet może uszkodzić przetworniki ? Zawsze jak serwisowałem swoje 2, jak i 3 to zawsze się mnie pytali czy pędzone OTLem.

Zając też oberwał od Misia za brak czapeczki, mimo że miał fajki i z filtrem, i bez.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności