Skocz do zawartości

Fanklub wielbicieli słuchawek planarnych


Baele

Rekomendowane odpowiedzi

U Soundmana to pewnie były % i nie te dźwiękowe..

Nie neguję, że planary są bardziej oporne, ale kto wie, może wygrzewanie dzień-dwa-trzy sprawi, że ściemnieją o ok. 2db i tyle zrobi dobrą różnicę ;) Poza tym wygrzewanie jest dobre, bo dochodzi potęga placebo :D

Edytowane przez oblivion
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Compton napisał:

Jasna sprawa, co oczywiście nie ma nic wspólnego z pytaniem octovariuma. :)

Więc tylko słuchać i słuchać.

Ma...

...bo ja bardziej wierze w roznice miedzy egzemplarzami niz w wygrzewanie (no moze poza nh i to tez w maniunim stopniu). Bardziej nasz mozg uczy sie obrabiac dzwiek z danych sluchawek i z czasem tlumaczyc na prawdziwe dzwieki - im mniej ma z tym pracy, tym sluchawki sa bardziej "nasze" i jak sie w koncu ulozy duet mozg/sluchawki to pada audiofilski werdykt "wygrzaly sie"B).

 

 

Edit:

@oblivion no nie rób min, no. Coś tam może się deczko zmienia, ale mniej niż nastrój słuchacza zapewne.

Ostatnio doszedłem do wniosku, że większy wpływ na membranę i obiektywne zmiany w dźwięku, mogą mieć warunki panujące w otoczeniu, jak wilgotność i temperatura niż audiofilskie wygrzewanie. Takie miałem wrażenie w przypadku biocelulozy i ultracienkiej membrany staxowej (swoje 507-ki pierwszy raz ubrałem na głowę wprost z rąk kuriera, wręcz nieco zmarznięte i wydały mi się gorsze niż po kilku godzinach przebywania w temperaturze pokojowej bez "wygrzewania"). W przypadku pozostałych słuchawek to ykhmm...tego tam...ewentualnie baaardzo przechodzone, zużyte, ze starymi magnesami mogą się różnić od nowych, ale tu nie mamy do czynienia z wygrzaniem audiofilskim;) tylko z emeryturą.

Co do sztuk pozostających w dłuższej bezczynności lub nowych vs "rozegranych" - tia...to jest jednak urządzenie elektromechaniczne nie wymagające smarowania, to nie staw czy mięsień, nie silnik spalinowy, który trzeba docierać i w którym zachodzą skomplikowane przemiany adiabatyczne ściśle zależne od wysokiej temperatury pracy; jeśli coś się "zastało", to raczej parę pierwszych chwil "drżenia" załatwia sprawę;); a klasyczne membrany mylarowe z tego co wiem nie muszą się wyrabiać jak majtki w kroku.

Edytowane przez audionanik
  • Like 5
  • Thanks 1
  • Confused 1
  • Sad 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojego doświadczenia [pm-2] jednak się wygrzewają.Przykładem jest Free-The Hunter,Catch a Train,Van Halen-Eruption.Po ok.20 godzinach słuchania gitary były kłujące zbyt jasne.Żonglerka lampami nie dawała mi zadowalającego efektu.Pogrzałem słuchawki jakieś 7dni non stop i problem zniknął.Nastąpiło lekkie wygładzenie i ocieplenie.Nie jest to efekt placebo.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Opinia na temat AR-H1 będzie moją subiektywną i należałoby wziąć poprawkę na to iż jestem zwolennikiem ciemnego, gęstego, dociążonego brzmienia.;)

 

Co do wygody: nie jest źle, jednak po 2-3 godzinach pojawia się uczucie punktowego ucisku z góry i staje się też odczuwalny ucisk samych słuchawek na boki głowy, nie jest to jednak dyskwalifikujące, pady są wygodne i prawdopodobnie z czasem  uczucie ucisku będzie malało, przy krótkich odsłuchach do 1-1,5h sprawa jest całkowicie pomijalna.

Akcesoria: skromnie, szkoda, że nie ma drugiego kabla zbalansowanego, ten w standardzie z wtykiem 3,5mm sprawia dobre wrażenie, wygląda na w miarę solidny.Poza tym jest woreczek na słuchawki i adapeter 3,5/6,3 i...to wszystko.

 

Brzmienie: to nie są słuchawki z gatunku specyficznych czyli takich "koniecznie lepiej posłuchaj przed zakupem", całe pasmo jest potraktowane bez specjalnych przywilejów ani też nie zanotowałem wyróżniających braków dla poszczególnych podzakresów, wydają się też dosyć przyjazne dla wszelkiej maści urządzeń przenośnych i innych DAPów: co do napędzenia to X7 z modułem AM2A nie ma większych problemów, z mocnejszymi powinno być jeszcze lepiej, AR podłączone do mocnego wzmacniacza stacjonarnego zyskują minimalnie na wypełnieniu, jednak jak wspomniałem nawet z X7/AM2A nie ma zadyszki.

 

Gatunki: świetnie radzą sobie z jazzem , bardzo dobrze wypada syntetyczny pop, dobrze- cięższy rock/metal, interesująco wypadają realizacje nieco przebasowione np: płyta Agi Zaryan- Picking Up The Pieces , która na różnych systemach bywa "przykryta" przez niskie częstotliwości tutaj zabrzmiała niemal referencyjnie . Oceniam je jako w miarę uniwersalne z akcentem na lżejsze klimaty.

 

Co zasługuje na uwagę? Separacja źródeł jest na bardzo wysokim poziomie, słychać pogłosy ze studia, duży stopień realizmu czyli ułudy obcowania z żywym instrumentem, scena nie jest oszałamiająca ale plany są bardzo wyraźnie zaznaczone.
Poza tym czystość w całym zakresie,  brak wyostrzeń, rozdzielczość i spora ilość informacji ale bez odkrywania muzycznego planktonu z 6 planu, przekaz jest spójny, nie mamy wrażenia życia każdego instrumentu niezależnym bytem, jest muzykalnie.

 

Mankamenty? Jak dla mnie to są słuchawki...takie zwyczajne, grają po prostu dobrze, jeśli szukałbym czegoś aby im wytknąć to życzyłbym sobie minimalnie większego dociążenia oraz minimalnego wycofania newralgicznego przełomu średnicy/góry.
Dla dobrego zrozumienia: to nie są jasne słuchawki, nie jestem jednak pewien na ile postępujące skrzywienie kilkuletnim używaniem HD650, LCD2, LCD3 odgrywa przy tej opinii rolę;)

Na tą chwilę słuchawki zostają ze mną, mam jednak jeszcze trochę czasu na decyzję...

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, audionanik napisał:

(...)

@oblivion no nie rób min, no. (...)

 

 

Nie kłócę się, tylko mam inne zdanie, które wynika z doświadczenia ze słuchawkami jakie miałem.

Z warunkami otoczenia się zgadzam, w tym sensie, że też mogą mieć wpływ, ale w warunkach domowych to raczej zmiany wilgotoności czy temp. jakie mamy nie wpływają w sposób odczuwalny (przynajmniej te co mam, a nie mam takich z ultra cienką membraną jak Staxy), dlatego warto dbać o słuchawki zamiast kłaść je na parapet :P

Z tym ze słuchawki mogą się wygrzewać tylko przez parę pierwszych chwil, to mniej więcej mogę się zgodzić, z tym, że potrzebna jest większa głośność, by rozedrgać dobrze membranę. Jednak dodam, że niektóre słuchawki reagują na dłuższe wygrzewanie - z doświadczenia mojego np. k540 odmulały się dłużej niż 24h - około 100h. Dla mnie to była ogromna zmiana i nie spowodowana ani wyrobieniem padów ani akomodacją po założeniu innych słuchawek (dostowaniem tonalnym mózgu, gdy powiedzmy do jednej godziny następuje zmiana odbioru danych słuchawek, co można zaobserwować, gdy zmienia się jedne słuchawki na drugie)

 

PS. Ciekawą sprawę właśnie sobie uzmysłowiłem, gdy pada temat "wygrzewania" czy podobnych spraw to za każdym razem wałkuje się przekonania na ten temat :D Jednak dobrze, że obecnie to takie tematy, a nie czasy, gdy ktoś pisze teoretyczne elaboraty, że o2 to najlepszy wzmacniacz na świecie :woot:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, audionanik napisał:

Ile kosztowały?

 

W DE wyceniane są na 700€:

 

http://www.blackpearls-shop.de/ACOUSTIC-RESEARCH-AR-H1-HIGH-END-HEADPHONE

 

Pociągnę jeszcze trochę temat Acoustic Research...w odniesieniu do hd650 i LCD2F.

 

DAP po kilkunastu godzinach grania nonstop odpoczywa, H1 mają w tej chwili na liczniku jakieś 15-16h i od kilku godzin grają z HeadAmp GS1 na przemian, głównie z sennkami.

Stacjonarka jednak pokazuje nieco większe różnice, wzmacniacz był dobierany do HD650 więc H1 znalazły się tutaj niejako w "obcym" środowisku...ale dają radę, nie zawsze ale dają;)

AR chcą być neutralne i w porównaniu do sennheisera oraz audeze idą w tym właśnie kierunku, raczej nie uświadczymy tu tłustej, oleistej otoczki na średnicy, soczystość brzmienia to nie jest ich domena.

Ma to swoje plusy, ma też i minusy, Herbie Hancock, Kari Bremnes, Caecilie Norby, Aga Zaryan, Bill Connors i podobne czyli dobrze zrealizowany jazz/pop brzmi zjawiskowo, w niektórych aspektach AR przewyższają tutaj obydwóch przeciwników.

Co do wygrzewania, ciężko mi określić na ile występuje tutaj zjawisko akomodacji słuchu, a na ile słuchawki rzeczywiście ulegają procesowi wygrzewania ale odnoszę wrażenie jakby się nieco "ucywilizowały", brak w tej chwili odczucia pewnej stanowczości na wyższej średnicy/górze o której pisałem wcześniej. Co do minusów : słabiej zrealizowane płyty rockowe będzie słychać, dramatu jednak nie ma,  te słuchawki na pewno nie wykoszą nam połowy płytoteki.

Zdecydowałem, że AR zostają. W mojej ocenie gdyby kosztowały 250€ mniej to po prostu trzeba by je mieć, a tak tylko moja rekomendacja do posłuchania, ich mocną stroną jest to, że nie mają ewidentnych i dyskwalifikujących wad i wydaje się, że nie będą grymasiły przy doborze odtwarzacza czy wzmacniacza.

 

Edytowane przez octavarium
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Finalne spostrzeżenia, słuchawki mają w tej chwili na liczniku 25-27h.

Są zmiany, całe pasmo od wyższego środka w górę delikatnie się cofnęło, wciąż fortepian i trąbka mają sporo wyższych składowych ale już nieco mniej tam iskrzy, dźwięk się nieco przybliżył ale wciąż zachowana jest niezła rozdzielczość. Mają sporą dozę neutralności ale jednak puszczają do nas planarne oczko: "będzie przyjemnie"...cholera, to przecież tak jak chciałem;)

Oceniam je jednak bardziej jako słuchawki dla melomana niż miłośnika soundtracków. Z podobnej półki cenowej miałem jedynie PM3 i to niestety będzie z pamięci ale e AR to w moim odczuciu półka wyżej w każdym aspekcie. Poza tym od lat nie kupiłem nowych słuchawek, co nie pozostaje bez znaczenia;)

 

 

 

 

Edytowane przez octavarium
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 12.10.2017 o 21:36, Karmazynowy napisał:

get one, holy crap!

Co ten Tyll.

 

 

 

Ha, wścibscy z massdropa znaleźli producenta  tych "nowości".

 

http://www.karimunjawaadventure.com/item-detail/audiophile-open-style-planar-magnetic-headphone.html

https://www.massdrop.com/buy/advanced-sound-alpha-planar-headphones/talk/1844201

 

 

 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli wygląda na to, że Alpha kupiło gotowe słuchawki za 160dolców i wciska je ludziom za 500dolców pod własną nazwą. A tak się chwalili nimi :lol:

Patrzcie na echobox, inna firma z du... i też prezentowali na canjam drogie słuchawki w obudowie kupionej od Chińczyków.. jak wersja finalna będzie w tej samej obudowie to szkoda słów. Hamerykański biznes..

Ciekawe jak z tą kampanią Advanced na kickstarterze, tego tańszego modelu planarnego.. może potrzebują pieniążków, by zamówić kolejnę partię tanich słuchawek z Chin..

PS. Sory za te duble postów, ale dodało posty dopiero po czasie.

Edytowane przez oblivion
forum przylagowało
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, oblivion napisał:

Czyli wygląda na to, że Alpha kupiło gotowe słuchawki za 160dolców i wciska je ludziom za 500dolców pod własną nazwą. A tak się chwalili nimi :lol:

Patrzcie na echobox, inna firma z du... i też mieli drogie słuchawki w obudowie kupionej od Chińczyków.. jak oryginał będzie w tej samej obudowie to szkoda słów. Hamerykański biznes..

Ciekawe jak z tą kampanią Advanced na kickstarterze, tego tańszego modelu planarnego.. może potrzebują pieniążków, by zamówić kolejnę partię tanich słuchawek z Chin..

PS. Sory za te duble postów, ale dodało posty dopiero po czasie.

 

Ekhm, Meze99

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, miki_w1 napisał:

Pierwszy prototyp Audeze też był w gotowej budzie z Chin. Wersja sprzedażowa już była w ich budzie.

 

Jeśli mówisz o Echobox to możliwe. Jeśli chodzi o advanced to sądzę, że poprosili chińskiego producenta, żeby umieścił ich nazwę firmy na muszli i tyle w temacie :P Szczególnie ich grill wydawał mi się już wcześniej lekko podejrzany, taki odbijający się, jak z tandetnego plastiku... widząc cenę 160$ wszystko zaczyna być jasne. No ale, nie przekreślam ich totalnie, a nóż okażą się brzmieć świetnie..

 

4 godziny temu, nsk napisał:

A może ten graf z Massdropa to jest właśnie stock z Chin, a oni tylko wytłumienie dodali. W każdym razie i tak wałek :D.

 

Być może. Ja przypuszczałem, że je podłączali na w pełni lampowym ciepłym torze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności