Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Fanklub wielbicieli słuchawek planarnych


Baele

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Barthuss

 

Te kable były może nie najgorsze ale 30-kilka lat temu, bezwzględnie Yamahy TRZEBA rekablować, świetnie sprawdza się w nich srebro.

Potwierdzam, świetnie brzmią na srebrze u @Szwagiero. Właśnie ten kabel bardzo im służy.

 

No ten kabel do ortho-Yamah to ja też polecam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchałem LCD-2 z hybrydkami Forzy (noir hybrid i claire hybrid), HE-500 i HE-400. Za jakiś czas pozostałe Audeze oraz przewody innych producentów i pewnie nowe HiFiMANy. Bardzo mi się podobały, Audeze sobie pewnie kiedyś sprawię - piękna średnica i niskie tony, a i scenę da się torem i kabelkiem uratować.

 

Śledzę wątek, bo temat mnie interesuje, ale jedną kwestię chciałbym poruszyć - "orthodynamic" to hasło marketingowe Yamahy, nazwali tak swoją linię słuchawek planarnych. Poprawnie byłoby mówić o słuchawkach "planar magnetic", planarach. W sumie lepiej nazywać Yamahy planarami, niż HiFiMANy ortodynamikami. To coś w stylu nazywania adidasami wszystkich butów sportowych ;)

Edytowane przez maciux
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchałem LCD-2 z hybrydkami Forzy (noir hybrid i claire hybrid), HE-500 i HE-400. Za jakiś czas pozostałe Audeze oraz przewody innych producentów i pewnie nowe HiFiMANy. Bardzo mi się podobały, Audeze sobie pewnie kiedyś sprawię - piękna średnica i niskie tony, a i scenę da się torem i kabelkiem uratować.

 

Śledzę wątek, bo temat mnie interesuje, ale jedną kwestię chciałbym poruszyć - "orthodynamic" to hasło marketingowe Yamahy, nazwali tak swoją linię słuchawek planarnych. Poprawnie byłoby mówić o słuchawkach "planar magnetic", planarach. W sumie lepiej nazywać Yamahy planarami, niż HiFiMANy ortodynamikami. To coś w stylu nazywania adidasami wszystkich butów sportowych ;)

 

Masz rację :-)

Trzeba by wątek przemianować na fanklub wielbicieli słuchawek planarnych :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest taka, że nazwa "orthodynamic" jest najmocniej rozpoznawalną nazwą dla słuchawek z przetwornikami planarnymi. Pierwsze tego typu słuchawki wyprodukowali angole z firmy Wharfedale i nazwali je isodynamikami (skrót modelu to ID1). Sansui swój model SS-100 określało mianem omnidynamiki.
Moim więc zdaniem - jak zwał tak zwał, ważniejsze, żeby było wiadomo o co chodzi, a po dziś dzień większość ludzi określa tego typu słuchawki jako ortodynamiki. Yamaha natomiast miała jak najbardziej prawo nazwać je po swojemu, bo stworzyła unikalny (i dużo bardziej skomplikowany) typ drivera, którego nie używała żadna inna firma i tak pozostało po dziś dzień.

 

W latach 70'tych/80'tych było co najmniej kilka firm produkujących słuchawki z przetwornikami planarnymi, zaś wypuszczających je pod własnym brandem kilkanaście/kilkadziesiąt. Jak mi się uda to opiszę na dniach moją wzruszającą ;) historię dotyczącą tychże słuchawek i napiszę co nieco na temat szeregu słuchawek sprzed lat, oczywiście jeśli to kogoś interesuje? :)

Edytowane przez szwagiero
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest taka, że nazwa "orthodynamic" jest najmocniej rozpoznawalną nazwą dla słuchawek z przetwornikami planarnymi. Pierwsze tego typu słuchawki wyprodukowali angole z firmy Wharfedale i nazwali je isodynamikami (skrót modelu to ID1). Sansui swój model SS-100 określało mianem omnidynamiki.

Moim więc zdaniem - jak zwał tak zwał, ważniejsze, żeby było wiadomo o co chodzi, a po dziś dzień większość ludzi określa tego typu słuchawki jako ortodynamiki. Yamaha natomiast miała jak najbardziej prawo nazwać je po swojemu, bo stworzyła unikalny (i dużo bardziej skomplikowany) typ drivera, którego nie używała żadna inna firma i tak pozostało po dziś dzień.

 

W latach 70'tych/80'tych było co najmniej kilka firm produkujących słuchawki z przetwornikami planarnymi, zaś wypuszczających je pod własnym brandem kilkanaście/kilkadziesiąt. Jak mi się uda to opiszę na dniach moją wzruszającą ;) historię dotyczącą tychże słuchawek i napiszę co nieco na temat szeregu słuchawek sprzed lat, oczywiście jeśli to kogoś interesuje? :)

Najbardziej to jestem zaskoczony długowiecznością tych słuchawek jak Yamaha, które jak Twoje, są starsze od niektórych z nas a wciąż pięknie grają. Ciekawe czy te nowe orto też mają tak długą żywotność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodatkowo czasem można je dorwać w stanie NOS, tak było z moim pierwszym egzemplarzem HP1 i drugim egzemplarzem YH100. Weźmy też pod uwagę fakt, że słuchawki np. Yamahy nie były opracowane przez firmę krzak jak poniekąd Audeze czy Hifiman, tylko stał za tym sztab inżynierów potężnej firmy, były produkowane w Japonii wg określonych, wysokich standardów oraz z wysokiej jakości materiałów w czasach, kiedy produktem nie rządzili księgowi, a japońskie marki audio chciały wypłynąć na szerokie wody - jednym słowem były to produkty bezkompromisowe, szczególnie w przypadku najwyższych modeli. Nie jest to zresztą domena słuchawek z tamtego okresu ale ogólnie sprzętu z tamtych lat, gdzie najwyższe modele nadal działają bezawaryjnie przez 30-40 lat.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodatkowo czasem można je dorwać w stanie NOS, tak było z moim pierwszym egzemplarzem HP1 i drugim egzemplarzem YH100. Weźmy też pod uwagę fakt, że słuchawki np. Yamahy nie były opracowane przez firmę krzak jak poniekąd Audeze czy Hifiman, tylko stał za tym sztab inżynierów potężnej firmy, były produkowane w Japonii wg określonych, wysokich standardów oraz z wysokiej jakości materiałów w czasach, kiedy produktem nie rządzili księgowi, a japońskie marki audio chciały wypłynąć na szerokie wody - jednym słowem były to produkty bezkompromisowe, szczególnie w przypadku najwyższych modeli. Nie jest to zresztą domena słuchawek z tamtego okresu ale ogólnie sprzętu z tamtych lat, gdzie najwyższe modele nadal działają bezawaryjnie przez 30-40 lat.

Właśnie to jest w nich niesamowite. Wydaje mi się, że gdyby wznowiono produkcję tych niektórych modeli, to i dziś by się na nie znaleźli nabywcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z jakiegoś powodu AKG nie produkuje K1000, Sony R10, a Sennheiser Orpheusa. Legenda głosi, że ktoś z Yamahy zapytany o to stwierdził, że koszt wyprodukowania dzisiaj YH1000 przekładał by się na jakąś astronomiczną cenę końcową. Ktoś pewnie w tych dużych firmach stwierdził, że lepiej sprzedać 1000 sztuk słuchawek z low-endu niż 5 ekstremalnie drogich, być może odpalenie całego procesu produkcyjnego jest dzisiaj zbyt drogie, żeby zwróciło się w tabelkach przy relatywnie niewielkiej sprzedaży? Pamiętajmy, że użytkownicy planarów to jakiś niewielki procent klientów w branży audio. Dzisiaj 90% ludzi chce podłączyć słuchawki do smartfona czy tabletu, w tego typu konstrukcjach nie jest osiągalne prawidłowe wysterowanie z takich urządzeń. Audeze chyba twierdziło już przy LCD-2 że to słuchawki do iphona - być może po to, żeby nie stracić ogromnej rzeszy konsumentów w Stanach. Zresztą, jak się popatrzy z czego pędzi słuchawki wielu użytkowników head-fi to pusty śmiech człowieka ogarnia - no grać to pewnie gra, a skoro zapłaciło się niemało to musi być dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tej legendzie może być trochę prawdy, a przynajmniej przekładana byłaby moim zdaniem realnie na przypadek Sennheisera. HE90 miałyby być konkurencją dla pierwszej Omegi STAXa, obie firmy wyprodukowały bardzo małą ilość tych słuchawek, ale to właśnie Omega była swoistym seppuku dla STAXa i powodem plajty na początku lat 90-tych. Teraz niestety wszystko przekłada się na bilans, zyski, straty, giełdy i akcje, a przede wszystkim użytkownika masowego. Jeśli ten jest za przeproszeniem debilem, to taki poziom będzie brany pod uwagę przez daną firmę i tak też targetowany jej produkt. Idealizmu z duszą jak YH1000 czy K1000 się po prostu w dzisiejszych czasach nie sprzedaje, ale "modne" Beatsy by Dre już tak.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up nie zmienia to faktu, że zostały potem wprowadzone na rynek i produkcji zaprzestano. Wątpię, żeby NASA dofinansowywała jeszcze potem produkcję i sprzedaż konsumencką. Pytanie jest więc nie kto finansował ich stworzenie tylko czemu AKG już ich nie produkuje i nie sprzedaje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up nie zmienia to faktu, że zostały potem wprowadzone na rynek i produkcji zaprzestano. Wątpię, żeby NASA dofinansowywała jeszcze potem produkcję i sprzedaż konsumencką. Pytanie jest więc nie kto finansował ich stworzenie tylko czemu AKG już ich nie produkuje i nie sprzedaje?

Z tego co się orientuję model K701 zastąpił K1000 i stał się dość popularnym modelem. Wydaje mi się, że przeliczyli po prostu, że to się będzie bardziej opłacać, a marka przyciągnie nabywców.

Coś od tematu orto odbiliśmy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Mam teraz HifiMan HE5LE - wypożyczone dzięki uprzejmości kolegi Zibra i mogę powiedzieć że z nowym wzmacniaczem FCL od Fatso(też polecam) to normalnie złodziej czasu ;) Efekt finalny w postaci dopracowanych padów oraz świetnego kabla od Majkela jest naprawdę świetny. Dla porównania miałem stockową wersję czyli oryginalne pady i kabel, nie ma porównania. Grają wszystko, każdą muzykę wciągająco i barwnie. Świetna proporcja detal/muzykalność,separacja oraz scena. Ja nie mogę teraz robić zakupów ale szczerze polecam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności