Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Fanklub Stax i słuchawek ES


Ermac

Rekomendowane odpowiedzi

4 godziny temu, Eternal Seeker napisał:

Jak będzie kosztował tyle co topowy wzmacniacz Staxa i grał podobnie to dziękuję ,postoję .Moja Eurydyka po drobnych

modach i wymianie lampy prostowniczej na Mullarda UK (oryginał z epoki) na razie całkowicie mnie zadowala :-)

 

A czy Eurydyka była porównywana tylko z tym co oferuje STAX, czy konstrukcje typu KGSS HV/Woo GES też wchodziły w grę?

Żadnej nie słuchałem, pytam z czystej ciekawości!

Może mi się przyda taka informacja za 25 lat jak będzie szukał dla siebie 007/009 :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Soundman1200 napisał:

Noga chodzi przy popowych kawałkach na 009?....czy też przychodzi myśl by sięgnąć po majestat  dynamiczny HD800?

 

Coraz bardziej doceniam połączenie HD800 z Questyle CMA600i :)

To miał być taki zestaw biurowy coby zagospodarować zalegające w szufladzie HD800 bo toć podobno dynamiki

nie mają szans z topowymi elektrostatami a tu taka pozytywna niespodzianka .

Jak się temu zestawowi zapoda odpowiednie żródło to z podziwu wyjść nie można .Z kompem słabo , streamer z dobrym

dac-kiem nieżle ale z wybitnym CD-kiem to już Panie cuda :rolleyes: .Przytargałem do domu z biura i słucham częściej jak Staxa .

Np.taka póżniejsza twórczość grupy Rush ,na kolumnach czy Staxach płasko ,sucho i wszystko na raz a na Sennkach Questyle

da się tego słuchać z przyjemnością .

Próbowałem kiedyś dać Sennkom drugie życie kupując Bakoona HPA-21 ale jakoś mi to nie podeszło ,owszem słychać

było poziom i klasę tego zestawienia ale  było za gładko ,miękko ,trochę bez pazura , wtedy wolałem Eurydykę

ze Staxami SR-507 :unsure:

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Eternal Seeker napisał:

 

Próbowałem kiedyś dać Sennkom drugie życie kupując Bakoona HPA-21 ale jakoś mi to nie podeszło ,owszem słychać

było poziom i klasę tego zestawienia ale  było za gładko ,miękko ,trochę bez pazura , wtedy wolałem Eurydykę

ze Staxami SR-507 :unsure:

 

 

 

Zgadzam się z tym. W HPA-21 brak pazura, dźwięk jest miękki i do tego tak jak wspomniałem w moim poprzednim poście, dlatego wolę 01m.

Eurydyka mi z 009 nie przypadła do gustu, najbardziej z 009 mi pasował Sony 870 ES z LST-HB, bardziej niż T8000, a tych innych flagowych energaizerów nie słuchałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Firegon napisał:

 

A czy Eurydyka była porównywana tylko z tym co oferuje STAX, czy konstrukcje typu KGSS HV/Woo GES też wchodziły w grę?

Żadnej nie słuchałem, pytam z czystej ciekawości!

Może mi się przyda taka informacja za 25 lat jak będzie szukał dla siebie 007/009 :D

 

Miałem dwa wzmacniacze Staxa, z 507 fajnie ale bez ekscytacji ,kolega zaprowadził mnie kiedyś do znajomego u którego

posłuchałem SR-007 z T2 Staxa i to już było to .

Chciałem kupić tego T2 ale ciężko było trafić sprawny albo niegrzebany egzemplarz ,stąd moja uwaga zwróciła się w stronę

Eurydyki zwłaszcza po przeczytaniu recenzji P.Ryki.

Słuchałem LST z Luxmanem L-530 oraz ostatnio z Musical Fidelity M6si, w pierwszym przypadku lekkie spowolnienie ,w drugimniezły drajw ,wypełnienie ale góra taka "tranzystorowa" ,znika cała ulotność jaką mają elektrostaty z lampą .

Wiem,że można lepiej ale z tego co czytałem to trzeba by wydać większe pieniądze na końcówkę ,dobre pre (najlepiej jakiegoś

lampowego Manleya) i niezłe kable .

Nie twierdzę ,że z Eurydyką to najlepsze połączenie ale za te pieniądze to chyba tak a zaoszczędzone pieniądze można wydać

na system uzupełniający bo wg mnie nie ma takiego jednego ,jedynego ,który ogarnie wszystko .

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprowadźcie mnie bo nie kminię tego do końca. 

 

iFi iESL może działać samodzielnie ? Mam wzmacniacz kolumnowy stereo ale dalej tego do końca nie pojmuję. Potrzebuję 4 kabli głośnikowych ? Wtedy gra samodzielnie ? Nawet ten 4 pin ? Nie ma degradacji dźwięku ? Boję się wpinać coś do toru żeby stereo mi nie siadło. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten iFi iESL to chyba taki bardzie rozbudowany LST ,jakość wzmacniacza (końcówki) nie jest bez znaczenia .

Z moich skromnych doświadczeń w tym zakresie oraz uwag kolegi ,który na co dzień użytkuje LST wynika,że

potrzebna dobra końcówka mocy najlepiej w klasie "A" ,super pre i b.dobre kable .

Z tego co wyczytałem w necie ,można też taniej na jakimś wzmacniaczu vintage ,w moim przypadku była

to integra Luxman L-530 ,z SR-009 było fajnie chociaż mam wrażenie ,że pre w tym wzmacniaczu zaniżało

trochę poziom .

Edytowane przez Eternal Seeker
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprowadźcie mnie bo nie kminię tego do końca. 
 
iFi iESL może działać samodzielnie ? Mam wzmacniacz kolumnowy stereo ale dalej tego do końca nie pojmuję. Potrzebuję 4 kabli głośnikowych ? Wtedy gra samodzielnie ? Nawet ten 4 pin ? Nie ma degradacji dźwięku ? Boję się wpinać coś do toru żeby stereo mi nie siadło. 

Samodzielnie nie działa, ma trzy możliwości, zewnętrzny wzmacniacz głośnikowy lub końcówka, wzmacniacz słuchawkowy ale zbalansowany z wyjściem XLR 4pin, albo iFi iCAN PRO po dedykowanym kablu z wtykami hdmi.
Do podpięcia wzmaka głośnikowego potrzeba kabli głośnikowych, długość wedle uznania, mogą być nawet 50cm. Jeżeli chodzi o degradację to nie wiem w stosunku do czego. Obciążenie wzmacniacza jest regulowane od 16 do 96 omów.
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W nawiązaniu do informacji o akcji na rzecz 26.Finału WOŚP w kolejnych postach umieszczę info o 3 aukcja na Allegro. Zapraszamy Kolegów do licytacji.

 

Wesołych Świąt Bożego Narodzenia.

Aukcja nr 1.


STAX - baner firmowy podpisany przez Prezydenta Stax Pana Yoshimoto Nakata.

Link:


http://aukcje.wosp.org.pl/stax-baner-podpisany-przez-pana-yoshimoto-nakata-i5666155

Aukcja będzie aktywna od 01.01.2018 do 14.01.2018 (niedziela) godz. 18:00

1.Baner Stax.jpg

Aukcja nr 2.


STAX - flaga firmowa podpisana przez Prezydenta Stax Pana Yoshimoto Nakata.

Link:


http://aukcje.wosp.org.pl/stax-flaga-podpisana-przez-pana-yoshimoto-nakata-i5672875

Aukcja będzie aktywna od 01.01.2018 do 14.01.2018 (niedziela) godz. 19:00

2.Stax flaga.JPG

Aukcja nr 3.


STAX - logo-stojak firmowy podpisany przez Prezydenta Stax Pana Yoshimoto Nakata.

Link:



http://aukcje.wosp.org.pl/stax-logotyp-podpisany-przez-pana-yoshimoto-nakata-i5672938


Aukcja będzie aktywna od 01.01.2018 do 14.01.2018 (niedziela) godz. 20:00

 

3.Logo Stax.JPG

Edytowane przez Wiktor
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

4 godziny temu, Chcheckitout napisał:

Mam wzmacniacz Octave V70 SE i się zastanawiam nad tym połączeniem ... 

 

 

Dzięki za informacje. 

Octave wprawdzie V40 słuchałem tylko z LST, dla mnie trochę za gęsto i za dużo basu było,

Zobacz czy w Audiomagic nie mają testowego iESLa, tylko kabelek głośnikowy ma spory wpływ

także warto sprawdzać na czymś docelowym, zworki są trochę za krótkie, ale można kupić z 1,5-2 m

rozsądnego kabla i wystarczy.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Stax na swoje 80-ścio lecie zaprezentuje jak narazie dwie jubileuszowe rzeczy. Pierwszą jest wzmacniacz 353, różnica tylko to że jest koloru czarnego i ma dodane kable, które są w serii 007 i 727. Natomiast druga bardziej ciekawsza rzecz to słuchawki SR-L300 Limited, a dlatego ciekawa, gdyż przetworniki będą miały te same, które są w L700, a także zostały zmienione pady w stosunku do normalnej wersji, a mianowicie wzięto te z L500, czyli komfort znacznie poprawiony. A przy tym cena L300 Limited będzie 3500 zł.

 

http://www.stax.co.jp/80th/80th_Anniversary-SRL300Limited.html

Edytowane przez misiekkb
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli za 3500zł, w cenie l500, dostajemy model o nazwie l300 z padami l500 i driverami flagowego modelu. Przy czym driver l700 to coś w rodzaju drivera pochodzącego z serii Lambda z jakimiś rozwiązaniami z flagowej Omegi. Dziwaczny twór. Ciekawe, jak zabrzmi. Czy zaoferuje brzmienie choć trochę zbliżone do ponad 2x droższego l700?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego dziwaczmy twór, Stax już wcześniej dał 407 Limited, który bardzo się różnił od zwykłych 407. Jak to zabrzmi, sam jestem ciekawy, myślę że sygnatura i rozdzielczość będzie taka jak w L700, tylko scena i holografia będzie słabsza, że względu na pady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, misiekkb napisał:

Dlaczego dziwaczmy twór, Stax już wcześniej dał 407 Limited, który bardzo się różnił od zwykłych 407. 

Był zdaje się tylko 404 LE, który różnił się głównie padami i kablem. 407 LE nie znam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dobra wypadałoby być konsekwentnym i coś napisać.

SRM 323S, SR 507 i Lambda Signature siedzą u mnie już ładnych kilka dni, wiem już mniej więcej co o jednych i drugich myślę.

 

Nie posiadałem nigdy żadnych STAXów, nie mam też innego energizera, a cały sprzęt jest u mnie dzięki uprzejmości @audionanika . Oczywiście słuchałem już kilku modeli, zarówno tych wyższych jak i niższych, ale to jest pierwszy porządny odsłuch.

Różnice między dwoma gofrownicami są spore. Signature stawiają na relaksujący, barwny przekaz, a 507 są wybitnie angażujące. Signaczery pozwalają słuchaczowi rozsiąść się wygodnie, rozłożyć nogi na pufie, zamknąć oczy i odpłynąć. 507 grają blisko, bardzo wyraźnie, żywiołowo, żadna nuta nam nie umknie.

 

Technicznie 507 są lepszymi słuchawkami. Oczywiście bardziej eksponują detal, ale te najważniejsze różnice zauważyłem głównie słuchając koncertów skrzypcowych. Solowe partie na pięćsetsiódemkach to po prostu istny majstersztyk - dźwięk przeszywa, wprawia w melancholię, raduje, smuci. Jeśli miałbym go opisać jednym słowem, to wybrałbym chyba "piękny" . Solo wokale też brzmią fantastycznie, choć np. głos Leonarda Cohena wydaje się być nieco ... anemiczny.

Problem zaczyna się wraz ze wzrastającą ilością źródeł dźwięku. Czy to oznacza, że 507 zbijają go w jedną gęstą ścianę? No nie. Czy gubią się, albo chowają niektóre dźwięki na piątym planie? Też nie. Problem jest taki, że mój mózg cały czas nie jest w stanie przyzwyczaić się do elektrostatycznego przekazu 507 i po prostu nie nadąża. Każdy dźwięk w 507 jest wyraźny, żadne żródło dźwięku się nie chowa, nie jest przytłumione ani rozmyte. Kiedy staramy się skupić na jednym muzyku z orkiestry, albo jednej gitarze z koncertu cała reszta zostaje przykryta lekką mgiełką. W pięć zero siedem czuję się jakbym starał się skupić na każdym poszczególnym dźwięku/instrumencie. Przy głośniejszym odsłuchu czuję się wyczerpany. Słuchając ciszej nie jest to wielki problem ale ja niestety lubię słuchać głośno. Jest to bardziej kwestia mojego niedopasowania, bo na pewno nie można nazwać tego wadą słuchawek.

 

Signature, tak jak pisałem wcześniej, to zupełnie inny zwierz. Bardzo przyjemne, relaksujące brzmienie ... z tym, że to dalej są elektrostaty. I to jest ta ważna część opisu, która dla fanów japońskiej marki jest oczywista jak deszcz latem nad polskim morzem albo porażka Arsenalu w dzisiejszym meczu #WengerOut

Cóż to znaczy? Znaczy to, że w przeciwieństwie do spokojnych i barwnych dynamików czy planarów, Signature dalej są piekielnie szybkie, detaliczne i wyraziste. Można w nich spokojnie słuchać zarówno szwedzkiego deathmetalu i elektroniki, jak i bluesa, jazzu czy klasyki. Jak na słuchawki STAXa, są to świetne allroundery. Oczywiście słychać, że góra nie jest tak fantastyczna jak w 507, a dół nijak się ma do gigantów takich jak LCD3 czy TH900, ale one są po prostu w każdym aspekcie przynajmniej przyzwoite. Dynamika, rozdzielczość, scena, holografia, góra, środek, dół ... nie ma tutaj wyraźnie słabego punktu.

 

Mimo, że 507 są lepszymi słuchawkami, to jednak właśnie z Lambda Signature spędziłem więcej czasu. Mówiąc szczerze bardzo je polubiłem. Czy są na tyle dobre, żeby konkurować z podobnymi w przekazie dynamikami/planarami? Zdecydowanie tak. Elektrostaty zawsze będą brzmiały nieco inaczej, ale na pewno warto je przynajmniej rozważyć, bo zestaw Signature + energizer zawsze kosztował sporo mniej niż jego planarny/dynamiczny odpowiednik.

 

 

 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak jest właśnie, że mało kto lubi 507 nawet jak ceni ich doskonałość (?); signaczery lubią zaś prawie wszyscy.

Prawda jest taka, że dziadki mają wycofany kawałek wyższej średnicy odpowiedzialny za twardość i dociążenie tego zakresu; miękki bas i bardzo "widoczne" najwyższe rejestry (czyli powyżej 8khz); w efekcie otrzymujemy brzmienie lekkie, zwiewne, szczegółowe, a przy tym miękkie, ciepłe i przyjemne.

507-ki są bardziej twarde i bezlitosne, a ich przełom środka i góry nieco "zagłusza" samą górę, która wydaje się przez to szklista i mniej rozdzielcza niż np w signaczerach czy nawet fostexach th610.

 

@Firegon, od około 3m10s zaczynają się wyraźnie zakłócenia/trzaski, które "lepiej" słychać na dziadkach niż 507-kach i one są na górze raczej;).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest w sumie ciekawe, tak różne opinie. Widać jak różni ludzie, różnie postrzegają te same aspekty. Oczywiście nie ma w tym nic złego, ba, tak jest ciekawiej. Ale sam fenomen tego zjawiska, wart jest podkreślenia. Dla mnie Signature są za bardzi "zingy" i twardawe na wyższej średnicy, albo lepiej napisać gorące. 507 z kolei to powinien być obiekt pożądania, tych którzy lubią brzmienie dynamików. 507 ce****e większa agresja, chociaż to może nie jest właściwe słowo, ale na tle Singature, chyba oddaje istotę. Są bardziej dosadnie angażujące. No może nieco techniczne. W każdym razie, ja osobiście bardziej lubię 507 i jeśli miałbym wybierać mieć SR-507 a Lambda Singature, to najchętniej wybrałbym Lambda Professional :D

Ot co.

 

Edytowane przez SlawekR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat zakłócenia i trzaski to bardzo dobrze słychać i na jednych i na drugich :D Wręcz za dobrze.

Bardzo ograniczyły mi tym repertuar odsłuchowy, bo wiele płyt/nagrań jakie mam to kiepskie nagrania. 

 

No cóż ja ekspertem od STAXa nie jestem, ale podobały mi się 007mk2, więc to chyba tu albo w mk1 szukałbym kiedyś endgame. Ale sztaksy mają swoje wady, wygoda codziennego użytkowania na przykład.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, audionanik napisał:

Myślałem nad tymi co to je słynny Wiktor wystaił, ale to już superdziadki som, starsze od signaczerów.

 

5 lat różnicy w 35 letnich słuchawkach to żadna różnica.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności