Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Sony Walkman NWZ-E585


zervis

Rekomendowane odpowiedzi

Wstęp

Czy przenośne odtwarzacze mają rację bytu w dobie smartfonów?

W obecnych czasach większość ludzi przerzuca się z muzyką na smartfony, jednak Sony wciąż wierzy w sens produkcji urządzeń stworzonych głównie do muzyki. Topowe smartfony potrafią zaoferować świetną jakość dźwięku (HTC ONE, HTC One S, LG G2, Iphone 4s, Iphone 5), na rynku są również telefony które nie należą do tego przedziału cenowego i w sumie ciężko nazwać je smartfonami, jednak oferują jakość muzyki często lepszą niż wiele topowych modeli smartfonów - tak jest w przypadku Samsunga Wave S8500.

Według mnie zdecydowanie tak!

Pomimo, że telefony oferują obecnie bardzo dobrą jakość dźwięku, nie wyobrażam sobie, aby telefon był moim głównym grajkiem. Posiadam Nokię Lumię 720 która choć nie oferuję jakości dźwięku mojego poprzedniego telefonu który ofiarowałem mamie (Samsung Wave S8500) to reprezentuje bardzo dobrą jakość odtwarzanej muzyki która dla mnie jest w zupełności wystarczająca. W końcu nie jest to sprzęt do słuchania w domu, gdzie muzyki można słuchać w zupełnie innej jakości na wysokiej klasy sprzęcie, a urządzenie, które ma umilić nam czas w podróży, wyjściu na spacer, rower, w drodze do szkoły czy też pracy.

Jak w takiej sytuacji sprawdza się smartfon?

Średnio. To urządzenie dość duże, niezbyt lekkie, także do sportu się raczej nie nadaje. Natomiast w podróży ważne jest, aby nasz telefon był telefonem, bo jeśli jesteśmy dwa dni poza domem i korzystamy z telefonu do słuchania muzyki to istnieje duże prawdopodobieństwo, że naszemu smartfonowi zabraknie prądu.

Druga sprawa - ciągłe odpinanie i wpinanie jacka do telefonu szybko spowoduje wyrobienie się gniazda, lub uszkodzenie samego jacka, bo nie wyobrażam sobie, żeby ktoś miał podłączone słuchawki do telefonu cały czas, nawet jeśli są to słuchawki z mikrofonem. Odbieranie/dzwonienie do kogoś również często wymaga odpięcia słuchawek i przyłożenie telefonu do ucha.

Do rzeczy.

Moja recenzja kierowana jest do osób które szukają odtwarzacza małego, wygodnego, dobrze wykonanego, z dobrą baterią i dźwiękiem wysokiej jakości. Do tej pory takim odtwarzaczem był dla mnie Sony S639, jednak jest to już dość stary model i od dłuższego czasu rozglądałem się za jego godnym następcą. Czy się doczekałem?

Zapraszam do recenzji.

Recenzja

Sony Walkman NWZ-E585

b334cfc1aa3460c14002c60726b785c8.jpeg

Kilka słów o specyfikacji

Odtwarzacz wyposażony w 16GB pamięci (13,9GB dla użytkownika), oprócz wsparcia dla popularnych formatów audio znanych z poprzednich modeli w końcu doczekaliśmy się obsługi FLAC. Warto również zauważyć, że ten model oferuje aż 77 godzin pracy na baterii. Ciężko powiedzieć ile wytrzymuje w praktyce, zwłaszcza jeśli słuchamy FLAC, jednak przeciętny użytkownik nie powinien się martwić, że odtwarzacz będzie niezdolny do pracy kiedy wyciągniemy go z kieszeni - i chyba to tutaj jest najważniejsze. W opcjach można włączyć oszczędzanie baterii (ładowanie do max 90%) co powinno znacząco wydłużyć żywotność akumulatora na kolejne lata.

Sony E585 jest bardzo lekki (49g), oraz nieduży ( ok 4cm x 9cm x 8mm).

IMG_0160.JPG

Pierwsze wrażenia

Sony E585 to obecnie odpowiednik serii S na rynek europejski. W Japonii ta sama seria wzbogacona o Bluetooth to S78x.

Nie dziwi więc bardzo wysoka jakość wykonania. Sony naprawdę się tutaj postarało. Korpus, oraz przyciski wykonane z wysokiej jakości plastiku, tylna aluminiowa klapka oraz przedni panel z aluminium wzbogacony o bardzo fajną fakturę, do tego szklany ekran - całość prezentuje się świetnie i wygląda na bardzo solidną konstrukcję.

W zestawie oprócz kabla usb, oraz instrukcji i innych papierków znajdują się słuchawki Sony MDR-NC31 z cyfrową redukcją szumów.

IMG_0164.JPG

Obsługa i ergonomia

Odtwarzacz świetnie leży w dłoni, przyciski nie mają tendencji do wciskania się samych z siebie, więc przycisk "hold" może nie być tu już tak użyteczny jak w S639 który potrafił się niechcący sam włączyć, czy zmienić piosenkę.

Zastosowanie większych przycisków niż w S639 jest bardzo dobrym posunięciem, dzięki któremu nawigacja po urządzeniu powinna być dużo łatwiejsza, chociaż mam pewne problemy z wyczuciem przycisku "back" i "home" (swoją drogą mają małe luzy), ale może to tylko moje przyzwyczajenia z poprzedniego modelu. Przycisk "play/pause" jest łatwy do wyczucia dzięki specjalnej "kropce".

Umieszczenie gniazda jack po lewej dolnej stronie jest według mnie najbardziej wygodnym rozwiązaniem.

Zastosowanie aluminium w obudowie ma też mały minus - odtwarzacz ma tendencję do "pocenia się", ale za wygląd się płaci, a ten wygląda. Fenomenalnie.

IMG_0150.JPG

Poruszanie się po menu jest dziecinnie proste i bardzo przemyślane. Za pomocą góra/dół można bardzo łatwo zmienić słuchany album, jest podgląd okładek i wystarczy kliknąć to czego chcemy posłuchać.
Mamy sortowanie po tagach, folderach, możemy również tworzyć własne playlisty z poziomu odtwarzacza. Do dyspozycji jest pięć takich playlist-zakładek. Bardzo mi tego brakowało w S639. Playlisty m3u/m3u8 są automatycznie rozpoznawane przez odtwarzacz i mamy do nich dostęp z menu "Playlisty". Okładka albumu podczas odsłuchu jest wyświetlana prawie na całym ekranie, mamy możliwość włączenia tekstów piosenki jeśli takie są zapisane w danym utworze.

IMG_0151.JPG

Można zmienić prędkość odtwarzanych utworów szybciej/wolniej w sporym zakresie. Jest opcja nauki języka (powtarzanie wybranego fragmentu A- B), karaoke, oraz funkcja "Taniec" która pozwala zmienić tempo utworu (trochę podobne do sterowania szybkością).

Bardzo cieszy obecność polskiego języka, oraz opcja "timer", czyli wyłączenie odtwarzacza po np 30min. Funkcja alarmu do której możemy przypisać wybrany utwór może się przydać jeśli mamy skłonność do zatracania się w odsłuchach i chcemy się "wybudzić" o konkretnej godzinie, bo korzystać z tego jako z budzika raczej nikt nie będzie.

IMG_0153.JPGIMG_0155.JPGWP_20131129_015.jpgWP_20131129_016.jpg

Radio, SenseMe, oraz dodatkowe opcje

Radio w Sony E585 jest bardzo mocną stroną tego modelu. Stacje wyszukiwane są automatycznie, ale można ustawić częstotliwość również manualnie. Wyszukane stacje są zaprogramowane i można się między nimi bardzo łatwo przełączać - dokładnie tak, jak w przypadku zmiany utworu. RDS nie jest wspierany, ale ciężko potraktować to za wadę. Jakość dźwięku jest bardzo wysoka, sygnał jest bardzo ładnie trzymany. Radio jest zdecydowanie lepsze od tego w Nokii Lumii 720, jest również lepsze od tego w Sony S639.

SenseMe to kanały muzyczne dopasowane do Twojego samopoczucia bazujące na utworach w Twojej bibliotece.
Algorytm analizuje każdy utwór i według jego charakterystyki jest przypisywany do jednego z kanałów: Późny wieczór, Losowo wszystkie, Energiczne, Relaksujące, Rytmiczne, Łagodne, Przyjemne, Emocjonalne, Taneczne, oraz Ekstremalne.
Każda piosenka może należeć do kilku kanałów, jeśli spełnia dane wymagania np. określone tempo.
Jak sprawdza się SensMe? Moim zdaniem genialnie.

Ten Walkman posiada również dyktafon, co było dla mnie lekkim zaskoczeniem. Można nagrywać tylko w MP3 64/128/256kbps, oraz nie można nagrywać z radia. Nagrywa całkiem ładnie, ale trochę cicho. Tutaj smartfon może sprawdzić się znacznie lepiej, ale jeśli chcemy nagrywać krótkie notatki głosowe z danego dnia to sprawdzi się bardzo dobrze. Nagrania są zapisywane do katalogu odpowiadającego dniu nagrania, utwory można usunąć z poziomu odtwarzacza (czego nie można zrobić w przypadku innych plików), oraz nie wpychają się do listy wykonawców/SensMe, także są dobrze oddzielone od samej muzyki.

Podcasty to taki RSS świata muzyki. W sumie nie tylko, bo mogą to być też np materiały wideo. Generalnie chodzi o subskrypcję wybranych kanałów, może to być "piosenka dnia" wybranej stacji, aktualne wideo z TED Talks, recenzja filmu/albumu w wersji audio, lub wideo, czy jakiś odcinek poświęcony grom/sztuce/jedzeniu czy cokolwiek nas interesuje.

Usuwanie szumów, czyli "Noise Canceling" to technologia która wykorzystuje mikrofon zamontowany w słuchawkach do analizy dźwięku płynącego z naszego otoczenia i usuwanie tych dźwięków dzięki tworzeniu odwrotnego sygnału. Słuchawki muszą wspierać tę technologię aby móc ją włączyć na odtwarzaczu. Takie słuchawki znajdują się w zestawie. To fajny patent, lecz troszkę mało popularny. Warto się tym zainteresować, jeśli planujcie korzystać ze słuchawek z zestawu, w innym wypadku o "Usuwaniu szumów" można raczej zapomnieć. Mimo to cieszy sam fakt, że Sony stara się uatrakcyjnić swój produkt i dbać o nasz słuch - mniej szumów to możliwość słuchania muzyki nieco ciszej. Sprawdza się to głównie w autobusie, pociągu, tramwaju i samolocie, czyli szum jednostajny dolnych częstotliwości. Przed piskiem dzieci, czy wrzeszczącą dziewczyną raczej nas nie uratuje.

Equilizer oraz ustawienia dźwięku

Equilizer jest bardzo prosty i funkcjonalny. Mamy do dyspozycji kilka predefiniowanych ustawień, oraz 2 niestandardowe według naszych upodobań. ClearBass do ładnego podbicia basów, oraz 5 suwaków w zakresie +3/-3 stopniowym w częstotliwościach 0.4-16kHz. Działa sprawnie, nie ma żadnych przesterów nawet przy maksymalnych podbiciach.

VPT (Surround) oferuje kilka trybów wirtualizacji dźwięku przestrzennego. Nie jestem zwolennikiem tego typu ulepszaczy, ale pierwszy tryb "Studio" (najmniej inwazyjny) działa bardzo fajnie - zwłaszcza na słuchawkach z zestawu.

Wyraźne Stereo (Clear Stereo) to indywidualne przetwarzanie dźwięku dla lewego i prawego sygnału audio w celu lepszej prezentacji dźwięku stereo. Moje ucho jest zbyt głuche żeby wychwycić różnice.

DSEE (Poprawa dźwięku) - za zadanie ma rekonstrukcję utraconych częstotliwości na wskutek kompresji plików audio. Jeśli nasza kolekcja jest wiekowa i sporo utworów pamięta jeszcze czasy kiedy 128kbps było standardem to warto włączyć to opcję, natomiast jeśli słuchamy muzyki w wysokiej jakości to ewentualne różnice będą trudne do zauważenia.

ClearAudio+ to nowa technologia przetwarzania dźwięku niedostępna w poprzednich modelach. Włączenie tej opcji blokuje możliwość zabawy z equilizerem, dźwiękiem przestrzennym, oraz Clear Stereo. Trochę podobny efekt możemy otrzymać włączając tryb "studio" w dźwięku przestrzennym, ale to coś więcej niż efekt dźwięku przestrzennego. ClearAudio+ działa całkiem fajnie na dołączonych słuchawkach, ale już włączenie tej opcji na Audeo raczej nie wnosi nic dobrego.

Normalizacja Dynamiczna (Dynamic Normalizer) - jeśli lubicie słuchać muzyki w trybie losowym to warto włączyć tę opcję. Poziomy głośności między utworami są wyrównywane, więc nie ma obaw, że jeden utwór jest zbyt cichy a następny za głośny.

Głośność

Odtwarzacze marki Sony podpadły ostatnio użytkownikom ze względu na limit głośności którym zostały obarczone za sprawą durnych przepisów Unii Europejskiej. W starszych modelach limit głośności można było wyłączyć za pomocą specjalnej kombinacji klawiszy i menu serwisowego, jednak nowsze modele takie jak S755 nie miały już takiej możliwości. Nie chodzi tutaj o nasze bezpieczeństwo, co o uprzykrzanie sobie życia. Poziom głośności S755 był nie do zaakceptowania dla przeciętnego użytkownika.

Na całe szczęście problem nie dotyczy E585. Kiedy porównywałem E585 oraz S639 obok siebie to stwierdziłem, że S639 jest głośniejszy o jakieś 2 kreski. Teraz tej różnicy zupełnie nie odczuwam. Słucham na skali 20/30 i jak dla mnie jest wystarczająco głośno i komfortowo. Na słuchawkach z zestawu jest już fajnie przy 16/30.

W pudełku możemy znaleźć karteczkę informującą o bezpiecznym poziomie słuchania muzyki która obowiązuje na terenie UE. Walkman startuje też zawsze z głośnością 15/30, a ostatnio podczas przewijania dość głośnego utworu na odtwarzaczu został wyświetlony komunikat o zbyt wysokiej głośności która automatycznie została obniżona do 11/30. W sumie nawet fajnie to rozwiązali, bo podczas przewijania byłem w zupełnej ciszy, więc po naciśnięciu odtwarzania moje uszy nie zostały brutalnie zgwałcone poziomem głośności, start odtwarzacza na głośności w połowie skali na początku odebrałem jako jego wadę, jednak teraz to doceniam i raczej nie wróciłbym do poprzedniego rozwiązania.

IMG_0163.JPG

Odtwarzacz posiada również AVLS czyli limit głośności z poziomu odtwarzacza ograniczający głośność do połowy skali który można włączyć, lub wyłączyć.

Jest to odtwarzacz przenośny, więc nie jest zaprojektowany do napędzenia większych słuchawek (ATH M50 są co prawda większe, ale niskoomowe, dzięki czemu łatwe do napędzenia), więc jeśli planujecie podłączenie słuchawek z przeznaczeniem do wykorzystania w domu to podłączenie dodatkowego wzmacniacza (np Fiio E7) może być niezbędne.

Słuchawki MDR-NC31

Dołączone słuchawki to model "Noise Cancelling", czyli wyposażone w mikrofony (po jednym na słuchawce) do osłabiania szumów zewnętrznych o czym pisałem wcześniej. Posiadają kabel asynchroniczny, więc można sobie zawiesić słuchawki na szyi kiedy z nich nie korzystamy. Dobra jakość wykonania, wygodne, siedzą pewnie w uszach, brak efektu mikrofonowego. Jakość dźwięku może nie jest powalająca, ale są to słuchawki dołączane do zestawu, więc nie można oczekiwać po nich cudów. Po wygrzaniu grają bardzo przyjemnie, ciepło, z fajnym basem. Po włączeniu ClearAudio+ w ustawieniach dźwięku ich braki są rekompensowane możliwościami samego odtwarzacza. Przeciętny użytkownik będzie zadowolony. Inwestycja w nowe dokanałówki nie jest tutaj potrzebna.

nc.jpg

Słuchawki MDR-NC31 grają dobrze tylko z dziurki Walkmana wyposażonego w funkcję Noise Cancelling, podpięcie ich do innego odtwarzacza mija się z celem ze względu na specjalną budowę jacka.

Charakter brzmienia

Myślę, że "charakter brzmienia" jest tutaj lepszym określeniem niż "jakość dźwięku".

Sony E585 reprezentuje typową szkołę grania Sony, lekko podbity bas świetnej jakości, bardzo dynamicznie, nieco agresywnie i angażująco w muzykę.

Nic tutaj nie szumi, nawet przy maksymalnej głośności.

Sony E585 gra na FLAC gapless, niestety w innych formatach słychać przejście do kolejnego utworu. Mówię tutaj o takich utworach, gdzie jego koniec/początek jest kontynuacją następnego/poprzedniego utworu.

Sony S639 uchodzi za jednego z najlepiej grających odtwarzaczy, E585 to jego godny następca.

Charakterystyka brzmienia obu odtwarzaczy jest bardzo podobna, jednak E585 ma według mnie lepszą kontrolę basu, dźwięk jest nieco pełniejszy i poprawiona została również dynamika. W moim odczuciu E585 jest dźwiękowo odrobinę lepszy niż S639, jednak są to niuanse które trudno wychwycić. Zresztą, dużo poprawić się tutaj nie dało - to bardzo wysoka klasa dźwięku.

IMG_0145.JPG


Szkoda, że nie miałem okazji sprawdzić Sony X1050, wydaje mi się, że mogą grać bardzo podobnie, ale oprócz S639 porównywałem go z S755, Wave S8500, iPodem Touch 4G, oraz Nokią Lumią 720. Niestety najsłabszym zawodnikiem był tutaj S755, ale to pewnie ze względu na limit głośności, Nokia również mocno odstawała od czołówki, ale wciąż reprezentowała niezłą jakość dźwięku. Pomiędzy Wave S8500 a Touch 4G różnice są według mnie ciężkie do wychwycenia. Sony E585 moim zdaniem to ta sama liga, a wszelkie niuanse na temat dźwięku to kwestia upodobań i gustów.

Odsłuchy przeprowadzałem na Phonak Audeo, oraz Audio Technica M50. Nie ma tutaj żadnego problemu z doborem słuchawek.

Foobar nie jest już moim ulubionym odtwarzaczem.

Oprogramowanie dołączone w pamięci odtwarzacza MediaGo (do instalacji na Windows, oraz Mac) to bardzo dobry program.

Odtwarzacz działa w trybie MTP i obsługuje drag&drop, więc nie jest ono konieczne tak jak iTunes w przypadku iPodów.

Mimo to warto zainstalować MediaGo, to program badzo szybki, stabilny i przyjemny wizualnie. Wygląda skromnie, ale jego możliwości są spore, a obsługa jest równie przemyślana co obsługa samego Walkmana.

mediago.jpg

Można zgrywać muzykę z płyt CD prosto do FLAC, program sam pobiera informację o płycie z internetu, także o tagi nie musimy się martwić. Ponadto utwory można konwertować do MP3/AAC/FLAC (bez zewnętrznych bibliotek) i przycinać. Jest również narzędzie do wprowadzania tekstów piosenek.

Zarządzanie playlistami, ich tworzenie i synchronizacja z Walkmanem jest bardzo prosta. Program oferuje katalog podcastów z podziałem na kategorie, nigdy wcześniej z tego nie korzystałem, ale teraz chyba zacznę. Bardzo fajna sprawa.

podcasty.jpg

Nasza biblioteka jest automatycznie analizowana przez SensMe, także synchonizując muzykę z odtwarzaczem nie musimy jej ponownie analizować. Cieszy mnie ten fakt, gdyż wcześniej nie korzystałem z SensMe właśnie z powodu zbyt długiego czasu analizy mojej muzyki. Za pomocą SensMe można tworzyć playlisty w oparciu o dany utwór. Genialne.

sensme.jpg

Podsumowanie

Odtwarzacz (prawie) idealny

Sony stworzyło piękny, kompaktowy, świetnie wykonany, bardzo wygodny odtwarzacz z wysokiej klasy dźwiękiem, obsługą FLAC i super baterią. Wyposażyło go w bardzo dobre radio, dyktafon, autorskie rozwiązania poprawy dźwięku, oraz dobre słuchawki.
Oprogramowanie które nie jest wymagane, ale które instalujemy z własnego wyboru, bo jest świetne.

Zabrakło jedynie wsparcia dla kart pamięci, oraz dalej jesteśmy zmuszeni do korzystania z dedykowanego kabla usb (WM-PORT).
Odtwarzacz nie wspiera oficjalnie Linuxa, niestety nie miałem możliwości, aby sprawdzić czy działa na tym systemie.

Według mnie Sony E585 nie ma konkurencji w swojej klasie. To świetne urządzenie na lata w dobrej cenie.

(Odtwarzacz zakupiłem w salonie Sony w zestawie promocyjnym ze słuchawkami ZX600 za 500zł.)

Edytowane przez zervis
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam info o promocji - Sony E585 + ZX600 za 500zł. - jednak prawdopodobnie tylko w wybranych salonach (w Poznaniu nie było takiej opcji - byl zestaw E584 + ZX300 za 499zl, w Rzeszowie już tak). Jak bedę miał odtwarzacz kilka dni to opisze swoje doswiadczenia.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde, taki zestaw kusi.

Co do samego odtwarzacza. Problem z nim jest taki, że ani to kategoria ultra-portable clipa, ani konkurencja dla multimedialnych kombajnów... Przy takich rozmiarach ekranu ludzie już wymagają przeglądarki, spotify, opiekacza etc. Bo tak naprawdę do samego słuchania muzyki taki wyświetlacz jest niepotrzebny.

 

Ja jestem ciekaw M500. To może być realny konkurent dla clipa pod wieloma względami, z wyjątkiem ceny. No, ale jeśli postarają się z jakością dźwięku to kto wie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do wyświetlacza w E585 to nie mogę się zgodzić. Dzisiaj standardem są wyświetlacze 4,5", więc nie wiem jak wyobrażasz sobie coś więcej niż bardzo wygodną nawigację po swojej muzyce i wyświetlanie okładek na wyświetlaczu 2". Jak dla mnie to świetny rozmiar. Inna sprawa jak się ma odtwarzacz który wytrzymuje lekko ponad 10h na baterii i posiada 2GB pamięci (najtańszy Clip bez microsd/Cowon E2/Zen Stone/iPod Shuffle czy Sony B172). To są odtwarzacze które najlepiej sprawdzają się do słuchania ulubionej muzyki w trybie losowym, lub kilku świeżych/ulubionych albumów. Wyświetlacz nie jest tam potrzebny bo nawigacja pomiędzy 5 albumami nie jest dużym wyzwaniem. Inna sprawa jeśli bateria nie wymaga podłączenia do komputera co kilka dni i mamy do dyspozycji >8GB muzyki to nawigacja na E585 jest zdecydowanie wygodniejsza i przyjemniejsza niż na Clipie.

 

Dlatego zgodze się, że nie jest to kategoria ultra-portable, ani multimedialny kombajn. Zależy czego oczekujemy po odtwarzaczu.

Do biegania/na rower lepszy będzie Sansa Clip/Cowon E2/Sony B172, w podróży, drodze do pracy, czy nawet siedząc w fotelu - E585.

 

Odnośnie M500 to proponuje założyć nowy temat, bo zrobi się tutaj bałagan.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetna recenzja :)

Odtwarzacz wygląda naprawdę fajnie. Jestem tylko ciekawy, jak duży jest skok jakościowy jeśli chodzi o dźwięk względem mojego tańszego i starszego NWZ-E453.

No i szkoda, że Sony nie wprowadziło jakiegoś nowego interfejsu, bo od dawna jest on taki sam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki;)

 

Nie wiem jak E453, wypadałoby porównać łeb w łeb, ale podobno między nową budżetową serią E383 a E585 jest przepaść na wielu płaszczyznach.

Seria E436 w stosunku do S639 była również zauważalnie gorsza. Niestety nie mam porównania do E453.

 

Interfejs jest moim zdaniem bardzo przemyślany, wygodny i dopracowany. Po co zmieniać coś co się sprawdza?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do głośności bo w innym temacie jeden użytkownik nie był do końca zadowolony z poziomu głośności w E584 (na starszych albumach). Porównywałem maksymalną głośność Lumii 720 i E585. Są tak samo głośne, także to powinno dać jakieś odniesienie również do innych lumii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Jedno pytanie (proszę poprawcie mnie jeśli moje rozumowanie jest złe) - do tej pory wydawało mi się, że wszelkie iphony i ipody grają zupełnie średnio (sam miałem pierwsze nano, iphona 4, shuffla), czy touch 4g gra rzeczywiście tak dobrze, że jest to "świetna jakość dźwięku" ?

 

Przymierzam się do zakupu playera i z desperacji (mój ukochany iriver nie ma nic ciekawego w tym przedziale cenowym) chciałem kupić ipoda nano 7 ale natknąłem się na ten odtwarzacz sony i mam tylko jedną, ostateczną wątpliwość..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszelkie iPody i iPhony - nie wiem. Słuchałem iPoda Nano 1G i iPoda Video i jest to dla mnie topowa półka odtwarzaczy "standalone". Sony nwz-s639 też bym do takich zaliczył, no może ciutkę niżej ze względu na mniejszą "parę". Widzę, że masz Numarki. Pod nie taki Video czy Nano 1G byłby idealny.

Jeśli e585 jest podoby do s639 to dla mnie pierwsza liga.

Edytowane przez Arthass
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IPod Nano 1G mi sie bardzo podobał, Touch 4G również, iPhone 4 (bez s) i shuffle podobno słabsze. Jeśli Ci sie nie podobały to może to raczej kwestia sygnatury niż samej jakości dźwięku i tutaj Sony może Ci się bardziej spodobać. Najlepiej przesłuchać samemu. Dla mnie liczy się również wygoda użytkowania i na tym polu ten soniak jest dla mnie bezkonkurencyjny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki za odpowiedzi.

Podejrzewałem, że tu się głównie o "charakter" brzmienia rozchodzi i wynika na to, że rzeczywiście tak jest. W moich osobistych porównaniach iriver (slimx 550, clix 1 i 2, e100) zawsze wypadał lepiej niż apple (i cowon przy okazji) bo brzmiał "żywiej" i "pełniej".

Sony zamówione, mam nadzieję, że spełni moje oczekiwania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
  • 2 tygodnie później...

Odnośnie:

 

czy żeby przejść do następnej piosenki trzeba odblokowywać playera?

 

tak

 

miga HOLD i nic nie zdziałasz

 

 

 

Do info o playerze dodałbym, iż w rzeczywistości nie można go wyłączyć w standardowym słowa znaczeniu, tylko następuje jego 'wygaszenie'

 

za to włączenie następuje w ciągu półtorej sekundy i jest gotowy do działania - dla mnie extra.

Edytowane przez korben
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności