Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Playstation 4


Spawn

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio ukończyłem The Last of Us Remastered, czyli wersję odświeżoną na PS4 z dodatkiem Left Behind. Nie mam słów żeby opisać tę grę. To nie będę się za bardzo rozpisywał :) REWELACJA. Po prostu. Gameplay, opowiedziana historia, świat, postacie, muzyka... Wszystko na najwyższym poziomie, klimat niesamowity. Nie ma co, te exy na PS4 póki co zdecydowanie dają radę. Pozostaje czekać na drugą część, chyba w tym roku wyjdzie. 

 

Teraz chciałem wrócić do Gran Turismo Sport. Premiera za 10 dni, tymczasem od dzisiaj można ściągać wersję demo (pograć będzie można od poniedziałku przez kilka dni). W sieci wysyp nowych materiałów: https://www.youtube.com/watch?v=u0qUux4tX0k&list=PL-r9aumh0OlDswqGUe1nfhgZcoeNTiP0H

 

Samochodów i lokacji mało jak na serię, ale też nie jest najgorzej. Gra nastawiona na wyścigi online, misje w trybie dla jednego gracza i gratka dla fotografów - tryb "Krajobrazy". Do tego po raz pierwszy w serii edytor barw. W kwestii gameplayu twórcy chwalili się przystępnością modelu jazdy. 

 

Co z tego będzie, zobaczymy. Według mnie zapowiada się bardzo ciekawie, a gra wygląda świetnie. :)

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mam az tak entuzjastycznego podejscia choc demo napewno sprawdze. 5 i 6 to takie slodko gorzkie doswiadczenia. Swietne elementy przeplataja sie z beznadziejnymi przez co niby spedzilem duzo czasu z nimi ale ostatecznie jestem zawiedziony.

 

Sport juz na papierze wyglada slabo. Malo samochodow jak na ta serie, brak kariery ale cena pelna :/ Dzwieki w koncu udalo im sie nieco poprawic ale swiat poszedl do przodu i bazujac na nagraniach z zamknietej bety to nadal sa w ogonie. Piekne modele aut, swietne oswietlenie ale niestety trasy wygladaja tylko tak se.

Edytowane przez Spawn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do dziś pamiętam, jak się wystraszyłem na widok jakiejś używanej Hondy z GT5, co to oczywiście była modelem "standard" - te ząbkowane krawędzie i zlane tekstury, ciemne szyby - prawie żywcem wzięte modele z PS2. Z drugiej strony, podczas wyścigów to nie przeszkadzało. Modele Premium to pewnie i dzisiaj ładnie by się prezentowały. W każdym razie te Super Premium z GT Sport to już wyglądają świetnie. Co do tras, to wydaje mi się, że na tych filmikach co wrzucałem wyżej są one już bardziej szczegółowe. W Forzie chyba są te trasy bardziej spektakularne (coś jak Eiger w GT5 Prologue i później), możliwe że całościowo stylistycznie bardziej dopracowane. Na forum GT Planet ostatnio same ochy i achy, wcześniej zwykli opisywać oprawę wizualną GT mianem "sterylnej". 

 

Samochodów owszem jest mało jeśli wziąć pod uwagę te 500 Premiumów czy ile ich tam wcześniej bywało, z drugiej strony minimalistyczne było GT3 a przez wielu uważane jest za najlepszą odsłonę serii. Jakby się tak zastanowić, to podczas kariery pewnie faktycznie koło setki samochodów się zazwyczaj zbierało, może trochę więcej albo mniej, no ale wiadomo, każdy gra po swojemu. Samochody podobno będą dodawane po premierze, ale jak to będzie, to się okaże. Różnie z obietnicami bywało w przypadku PD. 

 

Co do dźwięków, to jest na pewno lepiej niż wcześniej, też były niegdyś wrzucane filmiki (chyba z bety właśnie) i brzmiało to dobrze, nie wiem tylko, czy to wybrane auta. Zobaczymy. Dzisiaj odpaliłem demo Forzy 7 i tam to aż chce się słuchać pracy silnika, mimo że znawcą nie jestem. Dobrze by było, żeby w GT ten aspekt był na dobrym poziomie. Zobaczymy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pykam od kilku dni wlasnie z forze 7 na pc i bardzo mi sie podoba. Moze nie ma jakichs spektakularnych rzeczy ale wszystko jest na wysokim poziomie. Seria gran turismo ma lepsze pewne elementy ale seria forza to moim zdaniem lepsze, bardziej kompletne i rowne gry.

 

Co do ilosci aut to wiadomo ze sie nie objezdzi wszystkich ale kocham miec ten wybor. W forza jest 700 aut i za kazdym razem jak ma kupic auto do wyscigow w danej klasie to mam 10-15 do wyboru i nie krece nosem ze akurat nie ma mojego ulubionego ;)

Edytowane przez Spawn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio to się zrobiłem na tyle leniwy, że co mi tam daje w prezencie dana gra jeśli chodzi o auta, to z uśmiechem przyjmuję i jeżdżę. W zasadzie karierę w FM6 ograłem nie kupując i nie tuningując żadnego auta, jedynie co to te "perki" sobie włączałem. Swoją drogą wheelspiny to bardzo fajna rzecz, tak w ramach dygresji :)

 

Cofając się do czasów GT2 chociażby, to też zawsze mi się podobało, że można było ścigać się takimi furami jak... Fiat Cinquecento czy Opel Corsa :D Jednak GT Sport to całkiem inne podejście, zresetowanie serii. Ciekawe, co z tego będzie. Ja tam się tak nakręciłem i od przeszło dwóch lat, czyli od zapowiedzi śledzę doniesienia co do tej gry. 

 

GT3 i GT4 to były dla mnie gry kompletne. Od 5 zaczęły się schody, choć Prologue na to nie wskazywał. W zasadzie to wciąż bardzo dobre gry według mnie, ale właśnie z nierównościami i archaizmami, jak te nieszczęsne modele standard czy różnice w jakości torów. Czasem dziwne eventy, ale w sumie to dzięki Gran Turismo mogłem się nauczyć jeździć na Nordschleife (pamiętne zadanie z GT5), a wyzwanie Ayrtona Senny na Brands Hatch ogrywałem chyba z 6 godzin żeby zdobyć złoto. 

 

Też ciekawe, że w tym 2005 roku PD potrafiło się spiąć i zrobić tak dużą grę. Teraz w 4 lata tych tej treści jest mniej. Gdzieś czytałem o niekorzystaniu przez nich z tzw. "outsourcingu" i nie wiem, czy w tym rzecz, czy w czym innym jest problem. O ile w ogóle taki istnieje, bo widać, że zmieniają podejście i teraz to Forza zdaje się jest takim GT sprzed lat. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie powiedziałbym :)https://www.gtplanet.net/forum/threads/kazunori-yamauchi-driving-simulators-shouldnt-be-difficult.357091/

 

Właśnie twórca chwalił się przystępnością modelu jazdy. Jakby nie patrzeć, to Gran Turismo zawsze było takim złotym środkiem (choć to zależy też co kto oczekuje) między właśnie symulacją a zręcznościówką. Czyli nie obijamy się od ścian jak w NFS'ach, ale i sama rozgrywka to nie to co np. w grach od SimBin. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jest beta gran turismo sport i costam pojezdzilem..... Costam bo servery nie dzialaja :D Nie udalo mi sie ani jednego wyscigu po sieci przejechac bo server maintanance. Offline niby wtedy tez sie nie da ale jakims cudem pomiedzy server errorami dalo sie odpalic singla. Modele aut rewelka, otoczenie takie se, dzwiek nadal bez szalu, naprawde polyphony nie moglo zatrudnic dzwiekowcow chodzby z zamknietego przez sony evolution studios odpowiedzialnego za driveclub?

 

Modej jazdy bardzo miodny jak zawsze, rewolucji nie ma. Na plus ze w koncu mozna sensownie triggerow uzywac jako gazu i hamulca bo na dual shocku 3 to nie bylo mozliwe. Single to kupa, szkola jazdy, wyzwania itd czyli krotko mowiac to samo co zaliczenie licencji w poprzednich odslonach. Rajdy beznadziejne, auto sie slizga jak maslo na petelni teflonowej.

 

Gra nastawiona na online, ktory nie dziala, single nie istnieje, premiera za 2 tygodnie w pelnej cenie.... Moze kupie jakis game of the year edition za rok za pol ceny...Ide grac w forze 7 ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A kiedy grałeś? Ja lecę od wczoraj jakoś od 12 i naprawdę trudno mi się oderwać, aż szkoda przerwy robić, tak ta gra wciąga. Rzeczywiście raz natrafiłem na przerwę techniczną, wczoraj, nie pamiętam o której dokładnie, bo niedługo potem już mogłem się ścigać online. 

 

Rzeczywiście gra nastawiona na online, i tu nie ma co sobie oczu mydlić różnymi stwierdzeniami Kaz'a, że online to 15%. Ale jazda jest miodna jak nigdy. Takie Gran Turismo do kwadratu, wszystko co mnie tak przyciągało do jeżdżenia w tej serii tutaj jest a nawet coś więcej, bo ma się ochotę zrobić jeszcze to jedno okrążenie więcej, szarpnąć w jednym sektorze czy drugim. Tak przejeździłem chyba 20 minut na owalnym torze Miatą, drugie tyle na Dragon's Trail Mercedesem z tej Grupy 3, i też około 40 minut w rajdach. Wcześniej machnąłem te 8 zadań co było, takie właśnie typowe licencje znane z wcześniejszych odsłon serii. Mi tam się robienie licencji podobało, bo to zawsze ciekawe wyzwanie wszystko zrobić na złoto. Misji nie próbowałem jeszcze, a chyba kilka też miało być udostępnionych. 

 

Sport Mode prezentuje się rewelacyjnie. Wyścigi o stałych porach, każdego dnia inne tory. Kwalifikacje, rozgrzewka i sam wyścig. Nie zliczyłem wszystkich swoich wyścigów, ale wszystkie bez jakichkolwiek lagów, płynne jak w singlu. Ponad 20 samochodów na torze (w rajdach będzie mniej). Udało mi się wygrać łącznie 3, poza tym kilka miejsc w 10, ale i bywały takie, że lądowałem w ogonie. Satysfakcja zawsze ogromna. Nawet jak byłem gdzieś z tyłu, to walka do końca bo może ten z przodu się pomyli. Przeliczniki Punktów Fair Play i system kar wydaje się działać w porządku, ale to będzie można ocenić po dłuższej grze. W każdym razie, na takim Tokyo Expressway np. dwóch gostków chciało mnie zaatakować na jednym z ostatnich zakrętów, i wyprzedzili mnie, ale pojechali po barierkach. Na mecie byli za mną, bo dostali karę. Mi też się coś takiego zdarzyło. 

Większych kolizji nie miałem, chodzi mi o coś takiego że ktoś mnie wypchnął z trasy. W filmikach z zamkniętej bety widziałem różne akcje, i kto wie, jak to będzie, pewnie wielu rzeczy jeszcze nie widziałem. 

 

Menusy ładne, muzyka ok, krótkie loadingi, graficznie gra prezentuje się bardzo dobrze, rozgrywka płynna (ja ustawiłem płynność a nie jakość w opcjach), normalnie hektolitry miodu się wylewają z gameplay'a. Lepsza od Forzy czy PC2? Nie wiem. Zapewne inna gra, ja pewnie nieraz pogram w demo Forzy, a jak będzie jakaś dobra cena, to może i pełną kupię. W każdym razie Gran Turismo Sport biorę na pewno na premierę. Warto było czekać, cieszę się że hej :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W poniedzialek nie dalo sie grac. Czytalem na ppe ze to nie tylko u mnie. 

 

Gran turismo jest bardziej symulacyjne niz forza ale w forze lepiej sie gra na padzie. Z drugiej strony pomimo tego ze jest bardziej symulacyjne to auta zbyt dobrze skladaja sie do zakretow i przez nie przechodza. Podsterownosc jest bardzo mala a w zakrecie sila odsrodkowa tez w zbyt malym stopniu oddzialywuje przez co auto jak po szynach jedzie. Znowu jak wpadniesz w niekontrolowany poslizg to bardzo ciezko z niego wyjsc gdzie w forza sily oddzialywujace sa lepiej oddane ale jak wpadnie sie w poslizg to latwo mozna nad nim zapanowac tak jakby jakas asysta nam pomagala w awaryjnych sytuacjach.

 

Jesli chodzi o gt to ja bylbym na tak gdyby to byla pelnoprawna odslona z wszystkiki dobrodziejstwami. Assetto corsa mnie rozpiescila i sam model jazdy i fizyka w gt jest fajny ale do assetto to sie nie umywa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze to źle jak nie można grać, bo są jakieś błędy. Cóż, ja czytałem o tym, że gra może właśnie nie działać (już nie pamiętam co tam pisali, możliwe że o pracach konserwacyjnych), sam jednak tak jak wyżej pisałem, nie miałem dużych problemów, w zasadzie to żadnych, choć faktycznie dwa razy nie połączyło mnie do gry przy dobieraniu przeciwników. 

 

Ja mogę jedynie napisać, że model jazdy w Gran Turismo Sport mi odpowiada. Niby sam jeżdżę autem, ale nie ścigam się i nie mam porównania, żadnej takiej wiedzy/doświadczenia. Nie wnikam więc, czy w Forzie ten model jazdy jest lepszy, czy w jakiejś innej grze. W Asseto Corsa i Project Cars nie grałem (może kiedyś). Wiem, że są gry, w których jeździ się łatwiej (wszelkie NFS'y i inne arcade), ale też i takie, gdzie jest trudniej (chyba wszelkie GT-R'y tak miały, w jakąś część przez chwilę chyba grałem). I tam pamiętam, że jazda była satysfakcjonująca, tylko z drugiej strony jeśli mam siedzieć i wgłębiać się w konfigurację czy to kontrolera, czy samochodu (w Gran Turismo też jest trochę ustawień, ale pewnie nie tak skomplikowanych), to to nie dla mnie po prostu. 

 

Także ja oceniam samą grywalność, a ta dla mnie jest bardzo duża. Jeżeli chodzi o inne serie, to nie mam żadnego problemu z Forzą, a grałem w różne części począwszy od 2, i tak jak zawsze to były (są) bardzo dobre i dopracowane gry, tak jednak więcej tego czasu zawsze ostatecznie spędzałem z Gran Turismo (nawet 5 i 6). 

 

Gran Turismo Sport tak jak wygląda na dziś to dla mnie gra kompletna. Jest zdecydowanie inna pod względem zawartości od wcześniejszych odsłon, ale jest produkcją dopracowaną, przynajmniej na ten moment (choć jakbym nie mógł się ścigać online, to zdanie pewnie miałbym inne). Zobaczymy jak to będzie wyglądało z upływem czasu, ale nawet bez przetestowania krajobrazów (niby ładnie to się prezentuje, ale jakimś zapalonym fotografem nie jestem) i edytora barw, jak i misji, moje zdanie co do tego w co już grałem jest bardzo pozytywne. 

 

Miałem obawy co do tej gry, ale no tak wciąga, że w najbliższym czasie (już po premierze) to mało chyba będę miał czasu na inne gry :)

Edytowane przez Undertaker
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Ja jeszcze wrócę do tematu GT Sport :D Bo chyba odstraszyłem ostatnio swoimi wpisami, albo tak mało osób od nas gra? Kto wie... W każdym razie, mamy prawie miesiąc po premierze, może to wciąż za wcześnie na ostateczne oceny, ale coś więcej można napisać. I może nieco zrewidować wcześniejsze opinie. Ale po kolei: 

 

- kariera - fajne eventy i nic więcej, na kilka posiedzeń przed TV i to między wyścigami z trybu Sport. Trochę zadań na wzór licencji z poprzednich odsłon, trochę misji typu wyprzedź rywali mając mniej paliwa (ogólnie większość to typ chase the rabbit), do tego znajomość torów. Poziom trudności jak to w Gran Turismo, czyli wiele łatwych, kilka trudniejszych i w tym nieliczne takie, że włosy z głowy można by rwać (misja na torze owalnym Blue Moon). 

 

- tryb sportowy, czyli wyścigi codzienne. Póki co na początku trasy zmieniały się co 5 dni chyba, teraz już codziennie. Do tego ostatnio doszły mistrzostwa FIA. Tutaj już kwalifikacje wyglądają tak, że na torze są wszyscy uczestnicy i trudniej o dobry wynik. Same wyścigi bywają dłuższe. Ogólnie tak jak pisałem wcześniej, jest to rdzeń gry (tryb Sportowy) i powiem tak - jeśli wszystko dobrze działa, to potrafi dostarczyć wiele emocji, w zasadzie najlepsze doświadczenie wyścigowe - bo jednak grając online to i większe wyzwanie i nieprzewidywalność, niż jakby grać przeciwko AI. Z drugiej strony, tryb ten potrafi irytować. No bo jak inaczej określić sytuację, w której robisz 10 okrążeń i czekasz na dobieranie do wyścigu, a tu nagle przerywa połączenie. A następny wyścig za 20 minut. Tu nawet nie chodzi o to, czy to serwery PD, czy problem z dostawcą Netu - to bez znaczenia, nawet to, że takie przypadki to 2 na 10 wyścigów, powiedzmy, w sumie nawet 1 na 10 (choć różnie bywa). No ale to było to ryzyko nowej formuły. 

 

- system kar - mam wrażenie, że raz działa lepiej, a raz gorzej. Miałem kilka kar, które ciężko mi było zrozumieć. Czasem też najmniejszy błąd może przekreślić szansę na dobry wynik. Mamy 10 okrążeń, w 1 niechcący uderzam w inny samochód (ale nie jakoś mocno), mimo oddania pozycji ranga na koniec spada. I tak jak system jest konieczny w tego typu grze, i znowu jest wiele sytuacji, gdzie działa dobrze, tak jednak no nie do końca i czasem można mieć zastrzeżenia. 

 

- dobieranie do wyścigów. Nie wiem, ile osób gra w Gran Turismo, ale gra w pierwszych tygodniach biła rekordy sprzedaży. W każdym razie, tak jak podczas otwartego dema dobierało graczy z różnicą może 1 czy 2 sekund, tak teraz dochodzi to nawet do 5 i więcej. Czyżby za mało osób się zapisywało? A może po prostu odkąd wskoczyłem na najwyższą rangę Fair Play (S) - zobaczymy na jak długo :D - to po prostu jestem za wolny porównując do reszty... A co za tym idzie:

 

- trudniej wygrać wyścig. Takie mam wrażenie. Specjaliści odjeżdżają z czasami z kosmosu, a jak cię rzucają właśnie do wyścigu na pożarcie, to najczęściej jak się uda 3 miejsce osiągnąć to jest sukces. A za 3 miejsce nic nie ma, żadnej nagrody (może poza kredytami, których i tak nie brakuje w sumie). I można mieć wątpliwości. Nie wiem, może to dlatego, że w demko grałem całymi dniami, a teraz jednak mniej, to trudno mi zrobić dobry wynik. Ale mimo wszystko, wcześniej na przestrzeni tych 6 dni (czy ile tam trwało demo) miałem chyba tyle wygranych co teraz po prawie miesiącu gry. 

 

- no ale w Gran Turismo Sport nie gra się żeby wygrywać, a przynajmniej tak sobie tłumaczą ślamazary jak ja :D Napięcie, walka o dobry (w miarę) wynik, nieprzewidywalność, skupienie, liczenie na błąd rywala, jakaś taktyka - tego wcześniej nie było w takiej ilości jak teraz. Gra jest dopracowana i jeśli działa (patrz wyżej), i co ważne - ma się czas (albo skillsy), to satysfakcja jest ogromna. W innym przypadku to różnie bywa. 

 

- grafika - większość drzew to sprite'y :D Ale w HD, więc nie ma lipy. Poza tym niby jest fotorealistycznie, szczególnie tak jak pisał @Spawn modele aut są super dopracowane, ich wnętrza, tak z drugiej niektóre trasy wyglądają jak wzięte z jakiegoś generatora, takie jakieś pokręcone layout'owo (Alsace Village), też mam wrażenie, że twórcom trochę kończą się tu pomysły, trasy rallycrossowe tu mogą być dobrym przykładem. Gdzie tam porównać je do Tahiti Maze np. Collorado Springs daje radę, ale to nie to. Fischerman's Ranch, sporo tu zakrętów, ale wygląd - generator, generator i dwa czy trzy wieże telefoniczne wrzucone na odwal się. 

 

- zawartości jest po prostu mniej. Mniej aut, tras, tryb kariery to nie to co we wcześniejszych odsłonach. Za to rekompensuje to tryb Sportowy, ale to już po prostu co innego. 

 

- gameplay - dla mnie najlepiej działają opcje jak z Gran Turismo 5 jeżeli chodzi o asysty. Czyli wywnioskować można, że niby się coś zmieniło, ale raczej wyewoluowało, nie ma tu dużych zmian. Jest to samo, ale lepiej. Rajdy - dla jednych niegrywalne, mi się podobają. Trzeba się tylko przyzwyczaić. Ale znowu - to wszystko było już w Gran Turismo 2. 

 

- krajobrazów nie tykałem, no może jedno zdjęcie zrobiłem. Edytora barw nie ruszałem. 

 

Gra dalej mi się podoba. Tylko faktycznie szkoda, że oprócz świetnego (mimo wszystko) online, mało jest tu singla. Takiego, z którego słynęło Gran Turismo. Cóż, może PD się bało, że ludzie nie spróbują nowej formuły. Z drugiej strony wiemy, ile ostatnio zajmuje Japończykom tworzenie kolejnych odsłon. Pewnie by się zwyczajnie nie wyrobili ze wszystkim na czas. 

 

Podsumowując: to co jest i jeśli działa, za to mocna 9 ode mnie. Bo gra jest dopracowana i czuć tu dalej mimo wszystko ducha Gran Turismo, coś jak PES vs FIFA (pisałem o tym nie raz). Te japońskie gry mają coś w sobie według mnie. Z drugiej strony, za to, czego nie ma, to łącznie ocena ode mnie 8 z minusem. I myślę, że fair :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie Kaz wspominał coś o finalnej liczbie ok. 500 samochodów, no ale jak to będzie w praktyce... No, zobaczymy. Powiem szczerze, że ja w garażu w GT to zawsze miałem gdzieś około setki, ale im więcej, tym lepiej - to wiadomo. Chyba, że miałoby to być na zasadzie standardów z PS3, to może lepiej nie... 

 

I jeszcze żeby nie popadać w skrajności, to powiem, że Lago Maggiore i Dragon's Trail to całkiem ciekawe tory, nawet te nowe edycje Tokyo Expressway... Choć od tych ostatnich wolałem tę wersję z PS2, już nie wspominając o różnych SS Route. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 5 miesięcy temu...

Ograłem TLoU, Uncharted, Wolfenstein'a i w sumie to tyle. Jeszcze w super meat boy'a pogrywam. Polecacie coś z dobrą fabułą i gameplayem? Myślałem nad NieR'em, ale to dlatego, że lubię klimaty sci-fi.

 

EDYCJA: Na promocji zakupiłem dwie gry od Telltale Games. The Walking Dead Season 1 + 400 days episode oraz The Wolf Among Us. Gry bardziej jak interaktywny serial. Przyjemnie się to ogrywa, dobra historia.

Edytowane przez maskaspawacza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...

Co do uwag Bundy'ego, który lubuje się w zgniłym mięsie (żywe trupy, słynne nazwisko robią za wystarczający nośnik reklamy :D;) ), to generalnie podpisuję się odnośnie uwag na temat "The Last Of Us" - ta gra rządzi, dzieli, nigdy nie ma się dość tego świata.. Aż ciężko uwierzyć, że to tak cholernie dobrze opowiedziana historia, w którą można grać wiele razy (…). Jak dla mnie najlepsza gra na PS4. Z nią można polubić naprawdę też skradanki. A na wysokim poziomie trudności warto przypomnieć słynną maksymę Gubernatora: "Never waste a bullet son.. Never waste a bullet", bo potrafi zrobić się niezły roz******l i bigos kiedy wróg atakuje w zmasowanej ilości :) , zwł. kiedy trzeba naraz użerać się z więcej niż jedną Purchawą i innymi zarażonymi :D:P , to dopiero jest wtedy k. bigos :D .

 

The Wolf Among Us - też mi się b. podobało - kreska, klimat, b. klimatyczna muzyka.. Jedynie szkoda, że na końcu poszli na skróty robiąc z tego wyłącznie film, w którym tylko czasem wybiera się jakieś opcje dialogowe chyba.. Ale ma to klimat. The Walking Dead Season 1 to też kozak, ta gra naprawdę wciągała mnie jak w nią grałem parę lat temu i uwielbiałem główną postać z "jedynki" :) . Szkoda jedynie, że teksty, że wybory mają znaczenie to tak naprawdę ściema.

 

Uncharted 4 - fajna zabawa, dobra na raz, plus fajna oprawa i średnie jak dla mnie elementy strzelankowe.

 

Infamous Second Son jest też dosyć fajną gierą, choć dla mnie ewidentnie na raz.

 

Remaster z PS3 "Heavy Rain" to też ciekawa opcja filmowa, podobnie jak "Beyond: Dwie dusze". "Until Dawn" zaś daje b. duży dreszczyk emocji i horroru w dobrym stylu, choć w kategorii pastiszu klasy B, który jednakże ma świetną oprawę i klimat, że naprawdę można się przestraszyć. Pomijając fatalny framerate jest to naprawdę b. interesująca pozycja, choć też traktuję to na jeden raz, bo w sumie może nie zawsze lubię się bać ;) . Ale b. fajnie wprowadzono tam wątek wierzeń indiańskich, dodatkowym atutem jest, że nasza grywalna postać często chodzi w szlafroku i świetnie - jej - leży :D . B. intensywne doświadczenie dla kogoś kto zwł. nie miał wcześniej konsoli :) .

 

Oprócz The Wolf Among Us czy The Walking Dead Season 1, to mówię o grach bądź wersjach na PS4.

Edytowane przez Introverder
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
W dniu 5.10.2020 o 23:41, Spawn napisał:

Ghost of Tsushima - o matko co za zawód..... pograłem parę godzin i odpadam. Nudna kalka z assassins creed. Świat ładny ale pusty. Historia, postacie, misje zupełnie bez polotu i w kółko robi się to samo. 

Mam niestety podobne odczucia. Bardzo się ucieszyłem jak zobaczyłem pierwsze zapowiedzi, bardzo lubię klimaty samurajskie. Niestety zawiodłem się tak jak ty, próbowałem się nawet zmusić do dalszej gry, miałem nadzieje, że z czasem fabuła mnie wciągnie i będzie mi się chciało grać dalej. Niestety misje poboczne są strasznie drętwe, główny wątek też nie powala. Pograłe może 10 godzin i gra wylądowała na olx.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@peperonija nie ogarniam kto dał zielone światło na zrobienie gry z formulą którą ubisoft wyeksploatował do porzygu. Brakuje tylko wież do synchronizacji mapy. Jeszcze jak by dali wyraziste postacie, ciekawą fabułe i misje poboczne jak w wiedźminie z własnymi historiami to ok, jakoś by to trzymało przy ekranie ale nie. Weź misje od typa z generatora idź po śladach, ubij 10-15 typów, uratuj wieśniaków i tak 999 razy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Moja peesczwórka kupiona w grudniu 2013 spakowana już do wysyłki do nowego właściciela tak, że pora na małe podsumowanie generacji. Sześć gier na ps4 przy których spędziłem najwięcej godzin:

 

Driveclub - 327 godzin
Battlefield 4 - 167 godzin 
GTA V - 139 godzin 
Metal Gear Solid V: The Phantom Pain - 64 godziny
Red Dead Redemption 2 - 58 godzin
Assassins Creed: Origins - 55 godzin

Edytowane przez Spawn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdzie to można sprawdzić ile godzin grało się w jakąś grę? Oprócz tego że niektóre pokazują w statystykach (np. w GT Sport mam chyba ponad 200 czy tam 300h). 

 

Poza tym to chyba w DiRTa Rally 2 najwięcej grałem do tej pory, GTA 5 ograłem i w sumie tyle więc w sumie sporo tych godzin pewnie nie nazbierałem, choć ja zazwyczaj nie spieszę się przechodząc. 

 

Mad Max mi się podobał i chyba wszystkie aktywności pokończyłem mimo że niby gra monotonna. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności