Skocz do zawartości

Seriale


deadmau52

Rekomendowane odpowiedzi

8 godzin temu, Palpatine napisał:

Pierwszy sezon to tylko wprowadzenie do fabuły. Serial rozkręca się dopiero w 2 sez. Moim zdaniem warto obejrzeć. Przynaniej fani sf.

Obejrzałem oba sezony Expanse. Bardzo dobrze zrobiony i pomyślano od strony scenograficznej , efektowej. Realia wydają się prawdopodobne. Statki i okręty, stacje kosmiczne. Broń. 

Akcja trochę słabiej wygląda, choć temat ciekawy. Ale oglądać warto. Powinien powstać trzeci sezon i wyjaśnić zagadki z ostatnich odcinków.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 25.09.2017 o 23:26, vonBaron napisał:

Jedyne co mi się w Expanse nie podoba to postać Holdena, taki buc.

 

  Pokaż ukrytą zawartość

Co do Millera to mam przeczucie, że jeszcze go zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 25.09.2017 o 11:38, Lord Rayden napisał:

Star Trek Discovery odcinki 1 i 2. Zobaczymy czy powróci legenda Gwiezdnej Wędrówki. 

Dostępne na Netflixie.

 

Obejrzałem i niestety nie mam zamiaru dalej. Technologicznie widać postęp pomiędzy np. Enterprise sprzed 10 lat. Za to fabułowo nędza. I ten scenarzysta, który zrobił Klingonów łysymi powinien... sam wyłysieć. Dla mnie ocena 2/10.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, czernomorec napisał:

 

Obejrzałem i niestety nie mam zamiaru dalej. Technologicznie widać postęp pomiędzy np. Enterprise sprzed 10 lat. Za to fabułowo nędza. I ten scenarzysta, który zrobił Klingonów łysymi powinien... sam wyłysieć. Dla mnie ocena 2/10.

Pilot scenariuszowo szału nie zrobił. W zasadzie bardziej sztampowej fabuły nie dało się napisać. Aczkolwiek cała reszta na plus. Efekty, kostiumy, scenografia, muzyka. Niestety brakuje najważniejszego - fabuły. Obejrzę cały sezon, nie zwykłem przerywać, a tym bardziej wystawiać oceny po prologu ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 28.09.2017 o 05:05, czernomorec napisał:

 

Obejrzałem i niestety nie mam zamiaru dalej. Technologicznie widać postęp pomiędzy np. Enterprise sprzed 10 lat. Za to fabułowo nędza. I ten scenarzysta, który zrobił Klingonów łysymi powinien... sam wyłysieć. Dla mnie ocena 2/10.

Obejrzałem trzeci odcinek ! I jak dla mnie 8/10. To zupełnie co innego niż dwa pierwsze. Tamte zapoznały nas tylko z Michael i jej wyborami. Teraz dopiero rozpoczyna się Gwiezdna Wędrówka.... chyba nie taka do jakiej się przyzwyczailiśmy. Mam nadzieję,że będzie szła w tym kierunku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 25.09.2017 o 22:55, Lord Rayden napisał:

Obejrzałem oba sezony Expanse. Bardzo dobrze zrobiony i pomyślano od strony scenograficznej , efektowej. Realia wydają się prawdopodobne. Statki i okręty, stacje kosmiczne. Broń. 

Akcja trochę słabiej wygląda, choć temat ciekawy. Ale oglądać warto. Powinien powstać trzeci sezon i wyjaśnić zagadki z ostatnich odcinków.

Tak, zwłaszcza fizyka jest tam bardzo przemyślana hueh.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, nie oglądałem za wiele Star Treka, chyba 2 ostatnie filmy, oceniając je na max 3/10, i trochę serial z łysym za dzieciaka. No dźwięk w próżni jest chyba równie dobry jak łatanie dziur w statku kosmicznym, choć bardziej jestem w stanie wybaczyć to pierwsze skoro powstało wiele lat temu i jakoś tak słabo było zabawić widza niemymi laserami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto przeczytać książkę Fizyka Star Trek. Polecam.

 

Co do wykorzystywania obsady mostka do abordażu przy posiadaniu często wielotysięcznej załogi - to po prostu zabieg typowy dla serii ST. Tak było od czasów TOS. Po prostu mostek to główni bohaterowie. Wychodzi jak w średniowieczu (i nie tylko) gdzie król czy książę brał udział w bitwie bezpośrednio. 

W STD przynajmniej dowódca sam nie uczestniczył w abordażu (ta nazwa chyba na wyrost, to raczej rozpoznanie było).

Udział oficerów naukowych jest bardziej uzasadniony. Za to wziecie do abordażu tylko dwójki żołnierzy (ochrona statku, marines ?) w tym dowódcy ochrony jest faktycznie śmieszne.

 

Ale trzeci odcinek z różnych wzglèdów jest dla mnie naprawdę dobry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie te naukowe absurdy najbardziej kłują w The Expanse, bo nie ma sci-fi bez nich, nikt się nie sili na to. Ostatecznie każdy już się przyzwyczaił i przymykając oko można wciąż czerpać rozrywkę. Natomiast braki w podstawowej logice położą wszystko, i oglądając pierwszy sezon im dalej tym gorzej z tym. Z zabawnych elementów - mefedron jako lek/suplement, chyba oczko do młodocianej widowni ćpuńskiej :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak odczucia po finale 3 sezonu Ricka i Mortiego?

Ja się trochę rozczarowałem tym ostatnim odcinkiem. Ogólnie nie był zły, muszę przyznać całkiem śmieszny. Oczekiwałem jednak czegoś innego na zakończenie sezonu niż prostego humoru :P Dalej na IMHO pierwszym miejscu w S03 jest 7 z wyborami. No to teraz trzeba będzie trochę poczekać na kolejne odcinki. Lepiej niech McD nie robi tego sosu to będzie kolejne 8 sezonów ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, BamboszeK napisał:

Jak odczucia po finale 3 sezonu Ricka i Mortiego?

Ja się trochę rozczarowałem tym ostatnim odcinkiem. Ogólnie nie był zły, muszę przyznać całkiem śmieszny. Oczekiwałem jednak czegoś innego na zakończenie sezonu niż prostego humoru :P Dalej na IMHO pierwszym miejscu w S03 jest 7 z wyborami. No to teraz trzeba będzie trochę poczekać na kolejne odcinki. Lepiej niech McD nie robi tego sosu to będzie kolejne 8 sezonów ;)

Mi się podobał, tona absurdu na do widzenia, choć nie było to najlepszy odcinek w sezonie. Wybory i odcinek z usuwaniem toksyn były genialne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znaczy mi też się podobał ale raczej bym się spodziewał go gdzieś w innym miejscu w sezonie.

BTW. Nie wiem czy widzieliście polski dubbing. Ten z Netflixa nie jest najgorszy. Zwłaszcza Jerry wyszedł im świetnie, nie wiem czy nie lepiej niż oryginał :P Za to dzisiaj trafiłem na wersję z Comedy Central - porażka. Serial ogromnie na tym traci, nawet pomijając smaczki które będą zgubione w tłumaczeniu to Justin Roiland odwalił kawał świetnej roboty z podkładaniem głosów. Był nawet materiał jak specjalnie się upijał w studio do nagrywania Ricka.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności