Seriale

[wrq]

Wrq, pewnie Breaking Bad. Sam polecam bardzo, najlepsze z seriali co oglądałem.

Przyznam, że plakat na filmwebie mnie odrzuca.

[galik019]

Mam to samo. Wielu poleca ten serial a ja nie moge sie zabrac nawet za pierwszy odcinek...

[krecik333]

Też byłem na początku sceptycznie nastawiony do Breaking Bad jednak po wielu różnych obejrzanych serialach śmiało moge go polecić

[wrq]

Mam to samo. Wielu poleca ten serial a ja nie moge sie zabrac nawet za pierwszy odcinek...

Ja się zebrałem, obejrzałem pierwsze 35min i wymiękłem. Nie dałem rady nawet jednego odcinka. Są tam pewne elementy, które mnie drażnią, ale gdyby chcieć opisać to co się dowiedziałem w skrócie brzmi po prostu absurdalnie: rodzina z problemami finansowymi (do tego chory syn!) mimo wszystko posiadająca wielką krowę (samochód), wielki dom z basenem, gdzie matka jest nic-nie-robem(próbuje pisać), a ojciec, nieudacznik życiowy, uczy w liceum i pracuje z potrzeby na myjni samochodowej. Gdy dowiedział się, że jest nieuleczalnie chory postanawia zacząć produkować metamfetaminę, by pomóc finansowo żonie i synowi. Może i wciąga, ale jest zbyt żenujące. Może w końcu przestanie, ale odnicki nie trwają 20 min i szkoda mi czasu.

 

Teraz próbka Sons of Anarchy, zobaczymy.

[oxymar]

Ja polecam

- dla wielu osób może wydawać się trochę "nudny" (ze względu na pewną głębię pewnych wydarzeń i relacji za nimi stojących), niemniej jednak warto się zapoznać - szkoda że tylko 2 seasony wyszły

[wrq]

Zagadka rozwiązana - chodziło o zakazane imperium. Zabieram się do 1 odcinka.

[micbud]

Zaraz, zaraz, wszyscy tu piszecie o jakiś najnowszych hiperprodukcjach. A "Alternatywy 4", "Zmiennicy", "Tulipan", "Jan Serce", "Daleko od szosy" już obejrzane? Proponuję zacząć od podstaw;-)

[zawish]

Czterej pancerni i pies.

[wrq]

Zaraz, zaraz, wszyscy tu piszecie o jakiś najnowszych hiperprodukcjach. A "Alternatywy 4", "Zmiennicy", "Tulipan", "Jan Serce", "Daleko od szosy" już obejrzane? Proponuję zacząć od podstaw;-)

Chcesz żeby pozasypiali i ruch forum zmalał o 80% ? Nie rób tego!

[micbud]

No tak. Nie potrafię zrozumieć czemu większość ludzi nie widzi, jak dzisiejsi aktorzy grają (zwłaszcza w serialach), gdy widać po nim ewidentnie, że jest to aktor, który odgrywa swoją rolę. W serialach z minionej epoki w życiu nie poznałbym, że obsada to zawodowi aktorzy. Ci ludzie grali, jakby się urodzili w swoich rolach, a kamerzysta obserwował ich codzienne życie.

 

No dobra, to w temacie z tych nowszych niech będzie "Chłopaki z baraków". Ciekawa odmiana humoru wg mnie.

[deadmau52]

Ja znów wrociłem do breaking bad, żeby wszystko sobie przypomieć przed nowymi odcnikami. Drugi raz oglądam i nadal wciąga

[Kaveri83]

Ja znów wrociłem do breaking bad, żeby wszystko sobie przypomieć przed nowymi odcnikami. Drugi raz oglądam i nadal wciąga

 

Ja też oglądałem dwa razy i fakt, cały czas wciąga Teraz w końcu wysedł nowy sezon ;p

[gumiak9]

Ktoś wymienił wcześniej Archiwum X, wielu niesłusznie oceniło go jako "bajkę" jednak gdy obejrzy się cały sezon czy kilka to tak naprawdę w Lost było więcej science fiction. Mi serial uświadomił postęp jaki nastąpił od lat 90-tych. Coś co kiedyś wydawało się dziwne i niewytłumaczalne dziś jest normalne. Przykłady to np. wirusy komputerowe, człowiek który przedostawał się przez szczeliny i cienkie rury (taki człowiek guma, dziś mamy tez człowieka drzewo, ośmiornicę czy wilka), człowiek "opanowujący umysły" dziś hipnoza czy mentalizm to rzecz normalna i chyba nie ma ludzi co w to "nie wierzą". Również zjawiska pogodowe jak np czerwony deszcz budziły lęk, nasze dzieci pewnie będą mieli z nas niezły ubaw Co do Breaking Bad to ocenianie serialu na podstawie jednego odcinka to błąd, głównym wątkiem jest przemiana głównego bohatera i w kolejnych sezonach Walter nie przypomina nauczyciela chemii

[WojtekC]

Na poczatku denerwowała mnie jego maniera aktorska podobna do tej ze Świata Malcolma. Musiało minąć kilka odcinków zanim się przekonałem.

Kiedyś mocno zasysała mnie Rodzina Soprano. Szkoda, że gościu sie przekręcił był z niego kawał #4@^8!!

[wrq]

Brat mnie już przekonał do ponownego zainteresowania. Cierpię jednak na myśl powrotu do pierwszego odcinka.

 

Zakazane imperium polecam. Pod koniec drugiego sezonu zaczęło mnie jednak wkurzać brakiem ciągłości, odejściem od takiego sposobu kształtowania fabuły pozwalającej na większą refleksję, w zamian za możliwość wplecenia większej ilości intryg, morderstw i innych sensacji. Dla zasady dotrwałem do końca sezonu, a w ogóle skończyłem oglądać na 2. odcinku 3. sezonu, gdzie już ciężko o jakąkolwiek refleksję, bo nie ma chyba na to czasu. Niemniej jednak nie ma się tym co przejmować, bo jeszcze nie poznałem serialu (z jednym wyjątkiem), który mając więcej niż 2 sezony zmusił mnie do oglądania całości. Wyjątkiem jest anime Monster (nie twierdzę oczywiście, że trzyma równy poziom aż do samego końca, ale nie przerwałem oglądania).

Edytowane 20 Sierpnia 2013 przez wrq

[Panataki]

Jeśli komuś podchodzi breaking bad, to powinno też weeds się spodobać

[piecho]

Weeds jest kiepskie, bo wszytsko się kręci wokół trawy. Jest afroamerykańsko-śmieszkowe, nie widzę w tym nic ciekawego.

 

Z głupich rzeczy to oczywiście Callifornication

[Gorionn]

Cali to tylko 1-3/4 sezony, potem to jest tragedia okropna...

[Panataki]

@patos, a w breaking bad, to niby nie kręci się wszystko dookoła mety?

[paatos]

Kręci się wokół Waltera White'a.

[Undertaker]

Dokładnie, dodałbym jeszcze, że także wokół drugiej głównej postaci - Jesse'go Pinkman'a.

[Gorionn]

Bynajmniej nie jest to serial o mecie, ćpunach, ćpaniu, czy innej głupocie. To dramat wyborów, trudnych decyzji, nieubłaganego losu i choroby, zaś dragi są jedynie tłem.

[Roni11]

Co do Breaking Bad:

http://www.youtube.com/watch?v=nXbaxVeteRE

[Gorionn]

FG zawsze spoko.

Już chciałem wklejać jakiś inny filmik, ale skończyłoby to się spamem...

[budi22]

family guya oglądam na bieżąco od dawna i nic tylko polecić. MacFarlane to geniusz.
ktoś z Was polecał Ray Donovan, całkowicie się podpinam, świetny serial!