Filmy czyli co ostatnio oglądałeś?

[selphy]

Lincz,dom zły.

Ostatnio oglądałem Amator z 1979 roku, polecam.

[Spawn]

A to moze inaczej, poza ciezkimi i przygnebiajacymi filmami po ktorych czuje niesmak w ustach co jest wartego obejrzenia? Z glosnych ogladalem np jack strong, bogowie, drogowka i jak dla mnie nic ciekawego. Ten strong to jest tak prostacka historia ze jestem zszokowany ze z tego zrobili film, zadnych zwrotow akcji, nuda do bolu.

[Gość]

Mnie się bardzo "Pitbull. Nowe porządki" podobał, nie było takiego typowego brudnego, ciężkiego klimatu, w zręczny sposób wpleciono fajny humor. Jutro idę na "Niebezpieczne kobiety" i liczę, że się nie zawiodę

[Damix]

Ostatnia rodzina, w ciemności, ze starszych dzień świra, nic śmiesznego,

[Robsonek]

"Jak to się robi z dziewczynami" - polecam

[Sound John]

"Jak to się robi z dziewczynami" - polecam

pornosów to ty nie polecaj

[Lord Rayden]

Mnie się bardzo "Pitbull. Nowe porządki" podobał, nie było takiego typowego brudnego, ciężkiego klimatu, w zręczny sposób wpleciono fajny humor. Jutro idę na "Niebezpieczne kobiety" i liczę, że się nie zawiodę

Drugi Pitbull znudził mnie maksymalnie.

 

Teraz oglądałem Maruderzy z Bruce Willisem i Chrisem Meloni. Sprawny kryminał, dość długi.

[Chcheckitout]

 

Mnie się bardzo "Pitbull. Nowe porządki" podobał, nie było takiego typowego brudnego, ciężkiego klimatu, w zręczny sposób wpleciono fajny humor. Jutro idę na "Niebezpieczne kobiety" i liczę, że się nie zawiodę

Drugi Pitbull znudził mnie maksymalnie.

 

Teraz oglądałem Maruderzy z Bruce Willisem i Chrisem Meloni. Sprawny kryminał, dość długi.

 

 

Zarówno Nowe porządki jak i Niebezpieczne kobiety to moim zdaniem film dla gimnazjalistów. Oglądałem obie części przez sentyment do pierwszej części i kapitalnego serialu. Dla mnie to takie 5/10.

 

Zdecydowanie polecam The Infiltrator (po polsku Boss ?!). Świetnie się ogląda i trochę inne spojrzenie po świetnym Narcos.

[bylyuser]

Arrival - ciekawy, choć sam film nie powala, poza muzyką Johanna Johannssona

Ojej, jak diametralnie jestem daleki od Twojego zdania Tzn. muzyka też mi się podobała, natomiast sam Arrival to jeden z lepszych filmów tego roku. No wspaniały. Wyborny.

[saudio]

Chodzi mi bardziej o przedstawienie pętli czasowej itd.

[bylyuser]

Może nie nowatorskie i koncept nie powala, tu się zgodzę. Natomiast wszystkie lingwistyczne smaczki, cała oszczędność formy (zarówno wizualnej, jak i tak naprawdę merytorycznej filmu), wygląd obcych - wszystko na plus. Jedyny minus to cyfrowe włosy Amy Adams

[mokras]

Jak już w temacie czasu itp to mogę polecić Time Lapse. Trochę nieudolnie zrobiony ale pokazuje na prawdę fajne podejście do linii czasu

[saudio]

Może nie nowatorskie i koncept nie powala, tu się zgodzę. Natomiast wszystkie lingwistyczne smaczki, cała oszczędność formy (zarówno wizualnej, jak i tak naprawdę merytorycznej filmu), wygląd obcych - wszystko na plus. Jedyny minus to cyfrowe włosy Amy Adams

Tam była duża wilgotność trochę, potem wyszła z mokrą głową

[gooru]

Nowe porządki to był fajnie zrealizowany film sensacyjny. Byłem na niebezpiecznych kobietach. To już nie to. Za bardzo próbowali wpleść czarny humor. Dla mnie film do obejrzenia, ale nie taki zły. Z polskiego kina teraz myślę o kilku filmach w najbliższym czasie. Powidoki, może być niezłe kino. Do tego Konwój - to może być niesamowity film. No i jestem mordercą. Może już w środę się przespaceruję.

Nasze kino nie jest złe. Tylko postrzegamy je przez komedie - które są tak słabe, że aż wstyd je oglądać. Ale nawet przy naszych budżetach da się zrobić coś dobrego. Ale nie idziemy w skrajnie efektowne kino akcji. Trzeba dobrego scenariusza. Trochę zdrowej kaskaderki, niezłych ( nie zgranych aktorów ) i to jest sposób na dobry film. Z komedii to warto w zasadzie iść tylko na to w czym gra młody Sztur. To daje szanse na przyzwoity poziom, bo nie bierze on wszystkiego jak leci.

Ostatnio odgrzebałem też na dysku w dekoderze jeden serial - Wataha. Kurde to jest kawał świetnego kina. Ostatnio też Belfer mnie i żonę wciągnął.

[Lord Rayden]

Jarhead 3 - jesli ktoś lubi militaria to bardzo sprawnie zrealizowany film, mocny. W porównaniu z tym na naszej Karbali można usnąć.

 

Przeczytałem,że :

"Film Pitbull. Niebezpieczne kobiety zanotował w weekend najlepsze otwarcie w historii polskiego kina. Łącznie do kin przyciągnięto 835 265 widzów. Poprzednim rekordzistą był amerykański hit Pięćdziesiąt twarzy Greya z wynikiem 834 479 widzów. Polski hit osiągnął lepsza otwarcie niż tak wielkie hollywoodzkie superprodukcje jak Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy (790 00 widzów), Shrek Trzeci (793 000 widzów) czy Hobbit: Bitwa Pięciu Armii (693 000 widzów)."

Edytowane 14 Listopada 2016 przez Lord Rayden

[fructo]

"Służąca" - japierdziu. Doskonałe kino. Było kilka minusów, ale blisko 3h minęły jak z bicza strzelił. Warto, warto i jeszcze raz warto udać się do kina.

[Gość]

 

 

Mnie się bardzo "Pitbull. Nowe porządki" podobał, nie było takiego typowego brudnego, ciężkiego klimatu, w zręczny sposób wpleciono fajny humor. Jutro idę na "Niebezpieczne kobiety" i liczę, że się nie zawiodę

Drugi Pitbull znudził mnie maksymalnie.

 

Teraz oglądałem Maruderzy z Bruce Willisem i Chrisem Meloni. Sprawny kryminał, dość długi.

 

 

Zarówno Nowe porządki jak i Niebezpieczne kobiety to moim zdaniem film dla gimnazjalistów. Oglądałem obie części przez sentyment do pierwszej części i kapitalnego serialu. Dla mnie to takie 5/10.

A mnie się Niebezpieczne Kobiety również podobały. Nie jest to film zmieniający światopogląd, wzruszający do łez, ale humor mi siadł wyjątkowo, uśmiałem się parę razy. Siódemeczkę bym mu dał

[gooru]

Jak nowe porządki w swoim gatunku to solidne 8/10 tak niebezpieczne to takie 7-. Po prostu solidnie zrealizowany film, którego nie wstyd pokazać za granicą.

[Robsonek]

"Sunset Limited"

oraz

"Dwunastu gniewnych ludzi" - wersja z 1957 roku

 

wspólny mianownik - klaustrofobiczna sceneria

 

jedn i drugi film - 10/10 u mnie

[Gość]

Jak nowe porządki w swoim gatunku to solidne 8/10 tak niebezpieczne to takie 7-. Po prostu solidnie zrealizowany film, którego nie wstyd pokazać za granicą.

Ot, idealnie w punkt recenzja Wyróżnienia Ostaszewska i Oświeciński za swoje role - wiarygodnego tępaka zagrać to też wyczyn Niebezpieczne minusa mają za parę niewyjaśnionych/urwanych wątków, choć końcowa scena może sugerować furtkę na następną część

Edytowane 16 Listopada 2016 przez Gość

[Thomm]

"Legion samobójców" - zmarnowane ponad 2h. I nawet Will Smith nie ratuje tego filmu. Nudy, nudy i jeszcze raz nudy. Oglądając ten film zacząłem tęsknić za Batmanem granym przez Michaela Keatona a przede wszystkim za Jokerem Jacka Nicholsona. 4/10

[kartonik]

Ja ten film jakość przemęczyłem, oglądanie umilał mi nowo zakupiony subwoofer i spożyłem przy tym parę drinków

[saudio]

"Legion samobójców" - zmarnowane ponad 2h. I nawet Will Smith nie ratuje tego filmu. Nudy, nudy i jeszcze raz nudy. Oglądając ten film zacząłem tęsknić za Batmanem granym przez Michaela Keatona a przede wszystkim za Jokerem Jacka Nicholsona. 4/10

Z całym szacunkiem dla Jacka ale prawdziwy Joker to Heath Ledger

[Thomm]

 

Z całym szacunkiem dla Jacka ale prawdziwy Joker to Heath Ledger

 

 

 

Zgoda, ale ja mam sentyment do kreacji Nicholsona, kiedy poszedłem do kina na swój pierwszy film z Batmanem

 

Tak czy siak Leto tym, co stworzył w "Legionie samobójców" obu panom do pięt nie dorasta.

[nsk]

Tylko, że aby przynajmniej spróbować dorosnąć to trzeba jeszcze dostać szansę . Poczytajcie co tam się działo w poprodukcji tego filmu. Firma, która nakręciła ten trailer, którym to się każdy podniecał została następnie zatrudniona po to, aby zedytować cały film. Film, a trailer to jednak całkiem coś innego i reżyser nie miał ostatniego słowa do tego co było puszczone w kinach. Jokera Leto podobno wycięli z 3/4 filmu, gdzie w sumie na ekranach on gości przez jakieś 7 min. ogólnie. Ale za to przytulił kilka milionów więc pewnie nie narzeka.