Test słuchawek JVC HA-FRD60 i HA-FRD80

[maciux]

Zapraszam do przeczytania testu bardzo ciekawych słuchawek dokanałowych produkcji JVC.

 

Tym razem trafiły do mnie słuchawki dokanałowe JVC – uznanego producenta sprzętu audio-video. Oba modele dopiero co trafiły na polski rynek, a ich cechą unikalną są przetworniki wykonane z nanorurek węglowych.

Kurier dostarczył słuchawki w momencie, gdy czytałem o dostępnym w Japonii modelu nausznym HA-S500, który robi furorę na zagranicznych forach. Jego przetworniki również wykonane są z nanorurek węglowych, tak samo jak w testowanych FRD60 i 80 – wycenionych kolejno na około 200 i 300 zł. Nanorurki są dwudziestokrotnie twardsze niż stal, a przy tym ważą o połowę mniej. W Polsce słuchawki JVC są mało znane, a szkoda.

 

Całość dostępna tutaj: http://zakupek.pl/test/sluchawki/porownanie-jvc-ha-frd60-i-ha-frd80/

 

[MrSheep]

Jak zwykle rewelacyjna recenzja Kusi mnie model FRD80, miał ktoś może okazję posłuchać ich z Touchem 4G?

[blueme]

rozumiem, że mimo zamknięcia FRD60 nie ma na nich efektu zasysania?

no i Maćku musisz mi zapodać swój słowniczek z obszernym wyjaśnieniem pojęcia "nowoczesny", którego często używasz, a jest dla mnie dość enigmatyczne

[maciux]

Nie uświadczyłem takich niedogodności w FRD60 - może to kwestia mojego kanału słuchowego, ale rzadko doświadczam takiego zjawiska.

 

Przez nowoczesne brzmienie rozumiem wycofanie średnicy, lekkie napompowanie basu i wyostrzenie góry - ogólną syntetyczność/cyfrowość brzmienia, dalekie od ciepłej analogowej średnicy, bardziej sterylne i skompresowane. Taki współczesny standard "hi fi". Sorki, że nie sprecyzowałem tego wcześniej

 

Edit:

 

Blueme: Opis brzmienia FRD80 chociaż trochę pokrywa się z HA-S500? Tego się można spodziewać po tych nausznych czy raczej innej sygnatury?

Edytowane 3 Lutego 2013 przez maciux

[blueme]

aha, czyli masz na myśli taką V-kę

w dużej mierze to co napisałeś o FRD80 da się zastosować do S500

przede wszystkim co do basu:

"eksponują pełne brzmienie niskich tonów – jest ich sporo, jednak są bardzo dobrze kontrolowane i nie tłumią sopranów. Mają mocne wsparcie w niskich rejestrach, bas jest kształtny, ciężki i mocny ; ma dobry impakt i rozrywkową, poniekąd ujednoliconą barwę. Potrafi zejść bardzo nisko, świetnie wibrując"

co do balansu reszty pasma również:

"Wyższa średnica jest wyraźnie wycofana w stosunku do basu, ale jednocześnie podbite są soprany, przez co brzmienie pozostaje jasne i czytelne."

generalnie wszystko to widać na wykresie, który zrobili w InnerFidelity:

http://www.innerfidelity.com/images/JVCHAS500Z.pdf

co tu dużo mówić, S500 to basowe potworki, które mają trochę wycofaną górną średnicę i niższe soprany, jednocześnie zachowują one dobrą czytelność i przejrzystość przekazu, bas nie zalewa średnicy, bo jest dobrze kontrolowany, ale jest głośny, mocny

tonalnie są trochę rozregulowane (w sensie nie grają równo), ale przez to bardzo kolorowe i dynamiczne, no i jest w tym ich wysterowaniu pewna logika, bo pasma są dość dobrze od siebie odseparowane

scena nie jest imponująca, ale nadrabiają stereofonią, tak więc w całokształcie wypada to nieźle, szczególnie, że nie grają bezpośrednio

jakby w PL były dostępne za tę cenę co w Japonii (ok. 140 zł) to myślę, że byłby to hit wśród młodzieży, bo mają właśnie takie młodzieżowe brzmienie jednocześnie dobre jakościowo

czytając tylko Twoją reckę FRD80 myślę, że S500 nazwałbym w ciemno ich nausznikową wersją

 

EDIT

barwowo określiłbym je lekko ocieplonymi, bo mają zadatki na chłodniejszy charakter, nade wszystko w górnym zakresie pasma

Edytowane 4 Lutego 2013 przez blueme

[kurop]

fajna recka, jako posiadacz ha-frd poznałem je trochę i w 90% sie zgadzam ale...

 

wycofana wg mnie nie jest wyższa średnica a niższa, dlatego grają ładnie, czysto(bo bas jest odseparowany od reszty) ale średnica ma delikatną barwę, mniej nasyconą niż by się można spodziewać, co nie znaczy że jest nieciekawa. Jest taka bardziej... armaturowa niż membranowa.

 

druga sprawa to zlewanie góry, wg mnie przy cenie 300zł to one mają genialną górę która chyba nie ma specjalnie konkurencji, przynajmniej żaden model nie przychodzi mi do głowy, chociaż jeżeli do porównania użyjemy powiedzmy w4 to faktycznie można odnieść takie wrażenie.

[maciux]

Co do tej średnicy to miałem wątpliwości. Jednak zdałem sobie sprawę, że górne pasma brzmią dosyć krótko i sycząco, tak jakby nie miały wsparcia w wyższej średnicy.

 

Zlewanie się góry jest minimalne - zauważyłem je jedynie w przypadku łańcuszków na talerzach, które wybrzmiewają jednolitym, ciągłym dźwiękiem, zamiast delikatnie wibrować. Jednak to nie słuchawki do jazzu, więc nie ma co się martwić.

 

Edit: Znalazłem wykres: http://en.goldenears.net/en/files/attach/images/108/308/015/56d3a72ea7b91bf0e3d0594df5c97309.png

Edytowane 4 Lutego 2013 przez maciux

[blueme]

klasyczna V-ka, ja akurat wykresów golden ears nie lubię, za często i za bardzo odstają od reszty (innerfidelity, headroom), ale jesli ten jest poprawny to jednak S500 nie mają tak wycofanej średnicy

[maciux]

No właśnie wygląda, że ogólnie średnica jest wycofana, a nie poszczególne jej pasma.

 

Sam nie przepadam za V-ką jednak tutaj ma ona zupełnie inny charakter. Tak jak pisze kurop, to taki armaturowy środek. Ogólna barwa słuchawek i holografia są świetne - wszystko ma taki gładki i lekko mroczny charakter, a jednocześnie czytelny. Bardzo przyjemnie słucha mi się na nich metalu, rocka lub trip-hopu.

 

No i zachwycają mnie designem

Edytowane 4 Lutego 2013 przez maciux

[rhalf]

Tak się zastanawiam od dłuższego czasu: ciekawe gdzie te wszystkie JVC mają te nanorurki i po co.

[maciux]

Z tego co wyczytałem to bardzo trwały materiał i znacznie tańszy w produkcji, a pozwala na osiągnięcie takich samych efektów sonicznych.

 

Tylko wygląda na to, że JVC stosuje tam zwykłe magnesy neodymowe. O ile się nie mylę, rewolucja przetworników z nanorurek miała polegać na tym, że membrana nie wibruje, a poprzez błyskawiczne zmiany temperatury wzbudza drgania powietrza, sama pozostając statyczna. Możliwe, że nie da się tego zastosować w słuchawkach dokanałowych z racji małego rozmiaru.

 

Podobno w produkcji membran JVC korzysta z takich nanorurkowych taśm:

Edytowane 6 Lutego 2013 przez maciux

[Perul]

Jak zwykle dobrze się czyta, jest wszystko o czym warto wspomnieć.

Co do brzmienia to wydaje mi się, że FRD80 są zbliżone do FXC80, które kiedyś wpadły w moje łapki http://forum.mp3store.pl/topic/95188-jvc-ha-fxc80-ktokolwiek-slyszal/

[rhalf]

Aha, czyli to dynamiczne przetworniki z membraną z nanorurek węglowych.

[Arthass]

Bardzo fajnie się prezentują, wyglądają na bardzo solidne. Ciekawe czy wpasowałyby się w moje kanały.

[maciux]

Właściwie wszystkie słuchawki sprawdzam na swojej dziewczynie Z JVC nie miała żadnych problemów, więc śmiem twierdzić, że z ergonomią jest bardzo dobrze.

 

Co innego, że trochę ważą, z ucha nie wypadają, ale wolałem zakładać je OTE - splitter/pilot też lekki nie jest.

Edytowane 7 Lutego 2013 przez maciux

[Arthass]

No tak, więc nie ma co liczyć na "zniknięcie" słuchawek

[Mcarto]

Jakie playery najlepiej zgrają się z FRD80??

Mam słuchawki od dwóch dni brzmienie trochę sykliwe i ostre ale wg mnie wymaga to wygrzania i chyba cieplejszego playera.

[sn4ke]

Dobrze zauważyłeś - najlepiej brzmią ocieplone. Z FiiO X1 bardzo fajnie mi się dogadywały, z DX50 grały lepiej na starszym sofcie (cieplejszym), na Cowon Plenue D też jest bardzo dobrze.

Edytowane 12 Lipca 2017 przez sn4ke

[Jaro54]

A mnie z Fiio X5 III i M1 też bez problemu się zgrywają  A trudno nazwać te grajki ciepłymi

[Mcarto]

Jeszcze je wygrzewam, spędziły kolejną noc z grajkiem i trochę złagodniały - oby tak dalej.

 

Mam tylko Sansę Clip Sport i Vedię V39, niezbyt udane połączenia. No i sprawa seala - chyba nowsze doki mnie nie lubią i JVC i KZ ZST musiałem zmuszać do współpracy a z Nuforcami czy Senkami CX300 nie miałem żadnych problemów.

[Mcarto]

Odesłałem z powrotem. Nie pasowały mi z wiekszością tipsów jakie posiadam bo mam węższe kanały słuchowe. Słuchawki mają dość szerokie tulejki i z większością tipsów nie mogłem złapać seala i wypadały też często bo nie siedziały dostatecznie głęboko.