Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'mx475' .
Znaleziono 1 wynik
-
Witam wszystkich forumowiczów! Kupiłem Senny MX475 w MP3 Store Lublin, gdzieś 5 m-cy temu i mam spory problem. Przechodząc do konkretów, problem powstał po około dwóch miesiącach używania słuchawek. Pewnego dnia jedna ze słuchawek zaczęła wydawać podejrzane dźwięki. Co jakiś czas były słyszalne trzaski, charknięcia, etc. Używałem ich tylko do Spotify na moim smartphonie, całe te nieprzyjemności pojawiły się po aktualizacji firmware`u androida, dlatego też doszedłem do wniosku, że musi być coś źle w ustawieniach dźwięku aplikacji/telefonu. Tak więc zresetowałem equalizer i wszystko wróciło do normy. Postanowiłem przetestować słuchawki na sprzęcie mojego znajomego, tak by być pewnym, że wszystko z nimi w porządku. No i na tamtą chwilę wszystko "grało" Używałem ich bezproblemowo kolejny miesiąc... aż tu nagle, z dnia na dzień, tragedia. Jedna ze słuchawek dosłownie rozniosła mi bębenek zaraz po włączeniu utworu na mojej apce. Jedyne co wydobywało się z prawej słuchawki to potężne trzaski w niczym nie przypominające mi znanej muzyki. Upewniłem się, że to nie jest wina kakofoniczna awangarda zaproponowana przez aplikacje, odpaliłem player jeszcze raz i dalej to samo Zaznaczam, że lewa słuchawka działa perfekcyjnie. Postanowiłem się wybrać do sprzedawcy by dostać informacje odnośnie gwarancji produktu. No i wieści nie były za wesołe, bo z krótkiej ekspertyzy okazało się, że prawdopodobnie jest to wada mechaniczna spowodowana nieodpowiedzialnym użytkowaniem i gwarancja może stanowić problem. Także stanęło na tym, że miły pan sprzedawca miał się skontaktować z podmiotem odpowiedzialnym za udzielanie gwarancji i... na tym się na razie skończyło. Miałem się z nim ponownie skontaktować i spytać się czy nadal jestem w stanie złożyć przedmiot w ręce specjalistów od naprawy, ale jakoś tak wyszło, że moja zakręcona głowa o tym całym zdarzeniu zapomniała na dwa kolejne miesiące. Będzie mi głupio, ale sprawę zamiaruję kontynuować od jutra. Także chciałbym spytać mości forumowiczów czy podejrzenie o uszkodzenie mechaniczne jest tutaj na miejscu. Z góry zarzekam, że ze sprzętu korzystałem odpowiedzialnie i nie wierzę, że to bezpośrednio moja wina, po skończonej sesji audio słuchawki trafiały do pokrowca i przechowywane były w bezpiecznym miejscu. Pozdrawiam!
