Cześć.
Szukam dobrych pchełek do Fuze+ (przynajmniej na razie, póki go nie zmienię). Warunki typowo miejskie (nie, nie chcę dokanałówek ).
Muzyka, której słucham, to głównie hard rock, ale też i trochę elektroniki czy nawet popu.
Widziałem sporo tematów na forum z pytaniami, czy SoundMagic EP30, czy Cresyn C500E, ale nie znalazłem odpowiedzi, czy któreś z nich są (wyraźnie) lepsze.
W podobnym przedziale cenowym są jeszcze Sennheiser MX581 STREET oraz MX580, więc może któreś z tych? Czy dopisek "street" to tylko chwyt marketingowy, czy też jakiś dodatkowy sytem np. wygłuszania otoczenia?
Prócz jakości dźwięku zależy mi na tym, by były jak najbardziej wytrzymałe, bo nie chcę co pół roku chodzić do sklepu z reklamacją, iż "jack nie styka".
Z góry dzięki za pomoc.