Kupiłem wczoraj Creative Aurvana Live! w X-kom'ie, zachęcony setkami pozytywnymi opiniami i recenzjami. Słucham natomiast muzyki trance/dance, i czasami różnych kawałków od pop'u przez rock jak sie spodoba. Rozpakowałem je, przesłuchałem i sie rozczarowałem. Moje stare 3-letnie akg 404 mają o wiele mocniejszy bass który czuć, a CAL! gra wysoko, sopranem z słabym basem. Czytałem opinie o CAL!'ach sporo ludzi twierdzi że nadają sie do trance a sporo nie, w sumie 50/50. I dostalem głupawki co robić. Zwrócić do X-kom chyba już nie da rady, słuchawki odpakowane i działają, nie ma powodu do zwrotu. Spróbuje je wygrzać przez kilka dni, ale czy one uzyskają coś na sile bassu? Mój kolega, który kiedyś zajmował sie jako amatorski DJ, twierdzi że trzeba je wygrzać by membrana sie "pobudziła" i na pewno bass będzie potężniejszy. Tak samo miał z tymi słuchawkami http://www.stagefield.pl/Beyerdynamic-djx1-p-516.html po kilku dziesięciu godzinach grały z mocniejszym bassem. Nie wiem czy to samo stanie sie z CAL!'ami które są o wiele gorsze od tych słuchawek.
Jeśli wygrzanie po np. 50 godzinach nic nie pomoże, robić recabling? Mój starszy jest elekronikiem z zamiłowania, ciągle coś lutuje i robi z kabelkami i dałby rade to porządnie zrobić. Po recablingu zyskają coś słuchawki na bassie? Kupił bym wszystko według tego poradnika http://forum.mp3store.pl/topic/122493-creative-aurvana-live-cal-recabling/
A może one poprostu dobrze grają a akg404 za bardzo tłumiły wszystko bassem? I jestem może za bardzo do nich przyzwyczajony i musze po prostu pobyć z CAL!'ami? Czy próbować się jednak ich pozbyć i sprzedać :/ . Chociaż ludzie mówią że za tą cenę nic lepszego nie kupie.(około 200 zł).