Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'AD700X' .
-
Dzisiaj doświadczyłem małego szoku muzycznego! Ale po kolei... Przechadzając się po Poznańskiej Posnani zauważyłem sklep ze sprzetem audio (Niestety nazwy nie pamiętam, jednak nie był to Denon, który też ma tam swój sklep) - jako, że miałem jeszcze chwilę czasu do wykładów postanowiłem tam zajrzęć. Moją uwagę zwrócił niepozorny, czarny Dragonfly wpięty pod lapka. Niezmiernie mnie to ucieszyło, ponieważ dało możliwość posłuchania muzyki na czymś więcej niż na smartphonie. Raczej w takich sklepach nie bywam, a w tych wszystkich Saturnach i MediaMarktach na takie dogodności liczyć nie można - zapytałem o możliwość posłuchania. Ściągnąłem sobie z wieszaczka słuchawki AudioTechniki - AD700X. Konstrukcja mimo raczej mało zachęcającej budowy okazała się grać bardzo przyjemnie ze smartphona (Huawei P8, pliki FLAC). Podpinka pod Audioquesta - dupy nie urywa, w sumie to jest to poziom smartphona! Tutaj takie małe wtrącenie - na codzień jestem posiadaczem AKG K550 i Aune X1S. Względem X1S telefon gra bardzo, bardzo podobnie. I nie mam tu na myśli samej charakterystki brzmieniowej, ale także samą jakość dźwięku. Pewnie ograniczenie stanowią tu słuchawki... Kontynuując. Jen ze sprzedawców zaproponował podpięcie czerwonego Dragonflya. Poprawa była, ale bardziej różnice wynikały z samej sygnatury sprzetu. Smartphone zdawał się nie odstępować temu czerwonemu DACwi na krok, co mnie zdziwiło. Jednak Przypomniała mi się sytuacja z moimi K550. Zapytałem o jakieś słuchaweczki wyższej klasy np. HD600. Wielce się ucieszyłem gdy miły Pan z obsługi podał mi je do rąk. Tak jak mówię, nie przyzwyczajony jestem do widywania lepszych słuchawek w sklepach. A raczej do słuchawek do max 300zł i Beatsów będących w każdym wiekszym sklepie z elektroniką. Podpinam je pod czerwoną wążkę - słuchało mi się ich naprawde przyjemnie. Chociaż dodam, że wielkich odsłuchów to ja nie zrobiłem. Raz, że posłuchaem 1-2 utworów, skupiajac się najbardziej na Robots in the Motion - Philtera. Dwa, że miałem spartańskie warunki - sklepowy hałas. Po odsłuchaniu dwóch utworów naszedł mnie dziki plan podłaczenia tychże Sennków pod telefon Zanim to zrobiłem, wróciłem myślami do momentu kiedy w podobnych warunkach sprawdziłem AKG Q701 - również podłączając je do telefonu z czystej ciekawości oczywiście. Wtedy zaobserwowałem zdaje się, że typowe obiawy niedoboru mocy. Raczej średnia jakość dżwięku, bardzo niski poziom głośności mimo ustawienia smartphona na 100% i kompletny brak basu. Zakładając HD600 na głowę oczekiwałem dokładnie tego samego. Tymczasem opad szczeny! Sennki zagrały nietylko odpowiednio głośno, ale i na poziomie. Bas był i to jak na moje ucho nawet sporo. Zdziwiło mnie to kompletnie. Sama jakość audio z nóg nie zwalała, ale brzmiało to naprawdę przyjemnie. Chwila konsternacji. Powrót do czerwonego Dragonflya. Ups coś tu jest nie halo! Odsłuchałem utwór w pełni po czym znowu przesiadka na telefon. Chiński Hujałej w moim przekonaniu zagrał lepej od Audioquest Dragonfly Red! Przedewsystkim było "czyściej". Szczególnie średnica na tym małym DACu sprawiała wrażenie osłoniętej taką kotarą, za którą lekko fauszowała. Podobne zjawiska często słychać w raczej kiepskiej jakości słuchawkach. Scenicznie było podobnie z małą przewagą jeśli chodzi o wielkość jak i pozycjonowanie dla telefonu! Dziwne prawda? Przywołując w pamięci moje K550 brzmieniowo HD600 wydawały się stosunkowo podobne. Detaliczność na pewno stała po stronie niemieckiej marki. Jednak to co mi przeszkadzało to góra. W pewnych momentach wydawała się zbyt ostra, piskliwa, kłuła lekko w uszy. Może to kwestia przyzwyczajenia do K550? Podsumowując. 300 Ohmowe (97dB) Sennki podłączone pod raczej kiepskie źródło jakim jest mój Huajałej P8 okazały się grać na przyzwoitym poziomie. Podczas gdy 62 Ohmowe Q701 (105dB) kompletnie sobie w takim połączeniu nie radziły. Co dla mnie jest swego rodzaju paradoksem. Szkoda, że nie mam możliwości podłączyć zarówno HD600 jak i Q701 i pochodnych pod mojego X1S. Myślę, że taki zestawik pokazałby sporo więcej i może zostawił w końcu w tyle smartphona, który z tego testu wyszedł obronną ręką! Na koniec przypomnę, że słuchałem muzyki w raczej trundych warunkach i dodam, że te HD600 były podobno drugi raz podłaczone pod cokolwiek, więc o wygrzaniu raczej nie ma mowy. No i jak pewnie zauważyliście w tematyce audio dopiero raczkuję.
- 28 odpowiedzi
-
- 1
-
- sennheiser
- akg
- (i 8 więcej)
-
Witam, jak w tytule wypożyczę powyższe słuchawki z opcją kupna. Wymiana na czas odsłuchów na Brainvawz HM5. Szczegóły do omówienia na PW