Kratos

W okolicach 3 minuty i 19 sekund używa dwóch przeciwległych gryfów

Tu można podziwiać owo cudo w akcji: Wioślarzem jest nikt inny jak Steve Vai

Dobrze, że nie grali na czymś takim: http://dario21.republika.pl/mojanowa/serwi...ai_pliki/30.jpg No przyznać się, kto by chciał wystąpić dzierżąc takie wiosło w reku? Toż to arcydzieło

No to proponuje zapoznanie się z pierwszymi albumami Pantery, Metal Magic (1983), Projects in the Jungle (1984), I Am the Night (1986) są doprawdy agresywne. Żeby nie być gołosłownym, utwór "Ride My Rocket" zaczyna się niszczącymi słowami: in this day and time of metal magic we need rock and roll we need PANTERA! I didn't wanna touch you since we were both sixteen didn't wanna take you down and show you what love means now is the time this is the place get ready to take a chance we don't have a minute to waste Nie ma co, na tych trzech krążkach to dowalili niemiłosiernie. Na szczęście potem "odkupili" grzechy, choć mimo wszystko nie powinni się odcinać od swojej twórczości (a to zrobili). Mnie ich muza specjalnie nie leży, ale o gustach...

Ostatnio (przynajmniej raz dziennie ) "In Sorte Diaboli" od Dimmu, a na dniach (mam nadzieję) "The Apostasy" od Behemotha. A tak bardziej ogólnie to wszystko z dyskografii Dimmu, Old Man's Child, Behemoth, część (niestety nie udało mi się jeszcze skompletować wszystkiego) Immortal, Death "Symbolic" i zespół w którym znajomy popyla na basie Morior Axis "Sudetian Winter"

Sundtracki z God of War (1/2 - potęga, normalnie wgniata w fotel ), Metal Gear Solid (szczególnie 2 i 3 wykonane przez Harry'ego Gregsona-Williamsa) i Silent Hill (zwłaszcza 2) naprawdę dają radę. Przynajmniej mi bardzo odpowiadają

Co prawda nie jestem fanatykiem DP, ale trzeba im oddać że grać potrafią. Fantastyczna (IMHO) solówka Steva Morse'a: i kilka riffów + Smoke on...: Trzeba przyznać że potrafi bawić się muzyką Z innych rzeczy to ostatnio chodzi mi po łbie Old Man's Child - Millenium King. Fajne solo.

A mi właśnie do Demigod ciężko się było przyzwyczaić. Znacznie szybciej "ulegałem" wcześniejszym tworom, zarówno tym pierwszym (do tej pory za jedną z ich najlepszych płyt uważam "Grom", a tytułowy utwór - poezja ) poprzez niesamowitą Satanice aż po późniejsze (z Zośką włącznie).

A widzisz, z chwilowego nadmiaru czasu (jutro ostatni, mam nadzieje, egzamin) na stare lata (~23) zacząłem ostatnio uderzać w struny (nomen omen, na sprzęcie młodszego brata). Co prawda, skills zerowy, ale nie o to chodzi Pewnie dlatego pierwsze co rzuciło mi się w oczy (pomijając txt "nie, nie wciągałem tego" ) to właśnie gitara.

Mały OT, co to za gitarka tam w tle widnieje? ^^ Widzę że talent nie tylko w kategorii "zrób to sam", ale i muzyczny ^^

A ja wciąż oczekuje na "The Apostasy" od Behemoth'a (zamówiony w dzień premiery)...Ta płytka mnie pewnie zmasakruje (Inferno na perkusji, Możdżer na pianinie, chórki zapodające jakieś sumeryjskie txt'y ). Po tym co usłyszałem na promo...nie mam więcej pytań.

Polecam Harry Gregson-Williams -> OST do serii Metal Gear Solid. Przy odrobinie chęci bez problemu można dorwać Naprawdę kawał niezłej muzyki (zresztą wspaniała gra, wspaniała muza ). Żeby nie szukać zbyt długo "Main Theme" performed by jakaś orkiestra i chór >>

Ten ( ) utwór chodzi za mną od 1991, co prawda w trochę innej wersji, ale szczerze powiedziawszy ta nawet bardziej mi odpowiada. Polecam, sądzę że nie jednego z was najdą wspomnienia z dawnych lat

"Smoke..." Purpli daje radę Choć mi osobiście bardziej odpowiada "Child In Time", "Knocking At Your Back Door" czy "When A Blind Man Cries" (zresztą długo jeszcze można by wymieniać ).

Z iRiverów to chyba jeszcze T50/T60 się łapią, Samsunga z5 na allegro powinieneś znaleźć. Poleciłbym także Meizu E3 ale ostatnio jakby ciężko go u nas dorwać. Co do basu patrz post wyżej