Caleb

Zmienili. Niestety "Wayback machine" coś nie działa, więc musisz uwierzyć na słowo Skuteczność można uśrednić, pomierzyć w 1 kHz i na inne sposoby oszukać. Poza tym w czym ta skala głośności w wzmacniaczu? W dB? W czym???

A używałeś Grado z lżejszym kablem albo bezprzewodowego GW100?

Jest napisane 32 ohmy na stronie wyżej.

Grado wyjaśnia na swojej stronie: https://gradolabs.com/headphones/prestige-series/item/127-sr60x Z różnic na pierwszy rzut oka to: * kabel w oplocie... Może w końcu lżejszy? * bardziej poduszkowaty headband, * inne przetworniki, hmm... Co to zmienia to trzeba będzie posłuchać

Pokaż zawartość folderu.

Możesz też iść na spacer do parku - wtedy otwartość słuchawek nie wadzi. Wiele razy brałem swoje poprzednie Grado na rower po lesie. Byłoby lepiej, gdybym nie musiał wiązać kabla w pasie

Jakby zmienić kabel to z topornych "słuchaw" zrobiłyby się mega lekkie, przyjemne w użyciu słuchawki. Aż mam chrapkę na przesłuchanie ich...

Nawet Hifiman przeszedł z SMC na jacka w swoich ostatnich słuchawkach, więc najlepiej po prostu takie wykorzystać jako gniazda w słuchawkach. Trzeba być tylko ostrożnym, żeby nie odłączać/podłączać jak gra muzyka, żeby sobie nie spalić wzmacniacza.

Miałem też kiedyś SR60e i było to samo z tą niższą górą, tylko nieco zamaskowane padami. Mam wrażenie, że wyostrzony zakres 4-5 kHz to taki znak rozpoznawczy Grado. Jak słuch się zniszczy tą górką to samo naturalnie to obcina, ale wtedy inne słuchawki brzmią mułowato :). Później trzeba czasu, żeby się zregenerować, ale nie można używać Grado

To bardziej zależy od przyzwyczajenia, niż biologii. Ja kupiłem PS500e, bo czytałem, że grają równo i bezpośrednio w przeciwieństwie do innych Grado, ale okazało się że dla mnie taki dźwięk to dalej Grado - czyli sianie harmonicznymi po całym paśmie. Na pierwszy rzut ucha fajnie - energicznie, dynamiczne z mocnym wyższym basem (ale brakiem niskiego), ale nie jestem w stanie w nich przesłuchać jednej płyty, bo mnie głowa zaczyna boleć. Planary mogą się wydawać kluchowate po Grado, ale w ogóle nie męczą, chyba że się naprawdę przesadzi z głośnością. P.S. Moje PS500e jakby ktoś miał ochotę ciągle są w komisie.

@audionanik dla tych z kolei którzy mają wrażliwe uszy na zniekształcenia pokazali tylko, że audio jest mocno subiektywne i dla niektórych może być fajne jak jest wynaturzone i kłuje w uszy.

Witam! Sprzedaję kilkuletnie Grado PS500e. Używane bardzo sporadycznie w perfekcyjnym stanie. Cena jaka mnie interesuje to 1999 zł. Odbiór osobisty w Gliwicach lub wysyłka (+ 20 zł) pocztą. Pozdrawiam, Stanisław

To jest bardzo ciekawa opinia :). Mam i PS-500e i Hifiman HE-500, i opinia audionanika zdaje się dobrze opisywać brzmienie Grado. Pewnie PS-500e mają nieco bardziej wysublimowany dźwięk od SR-325e, ale to wciąż w porównaniu z Hifiman wrzask na średnicy. Na pierwszy rzut ucha jest tam dynamicznie, pełno "detali", a w rzeczywistości słuchawki sieją harmonicznymi i na dłuższą metę męczą. Mimo wszystko chętnie bym posłuchał najnowszych PS-2000e i bezprzewodowego modelu.

Pomijając aspekt wizualny, ale również soniczny, gdzie kopułka powinna być podfrezowana i nie wystawać poza obudowę to bez sensu taka zmiana przetworników. Solo 7C kosztują więcej niż obudowy i prawidłowa zwrotnica do Twoich STXów. Te głośniki się tutaj marnują i grają mniej niż połowę tego co mogłyby prawidłowo zaaplikowane.

Gdzie kupiłeś gniazdo minijack, że weszło Ci do słuchawki?