-
Postów
7 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Reputacja
0 NeutralOstatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
-
Dzięki wszystkim za odzew! Chyba rzeczywiście to efekt placebo, choć faktycznie do rozkręcenia sprzętu, odłączyłem kable głośnikowe (gołe przewody na nakrętki) i interkonekty. Być może te pierwsze potem lepiej dokręciłem. Przyznam się, że sugestia ze spirytusem aplikowanym słuchaczowi - dała mi również do myślenia gdyż po wykonanej pomyślnie robocie, zaaplikowałem sobie dla odprężenia, mocno rozcieńczony spirytus z sokiem grejpfrutowym Jeszcze raz dziękuję!
-
Divies obserwuje zawartość Czyszczenie soczewki lasera, a jakość dźwięku
-
Dobry wieczór! Mój stacjonarny system audio zaczął być ostatnio kapryśny i raz odtwarzał płytę CD od razu, innym razem nie reagował na wciśnięcie 'play' i trzeba było go oszukiwać tzn. wyłączać i jeszcze raz włączać urządzenie, wciskając szybko wspomniany 'play', kiedy płyta jeszcze "kołowała" w napędzie. Myślę sobie - napęd w stanie agonalnym! Rozkręciłem CD playera, ale że moje zdolności naprawcze ograniczają się tylko do użycia młotka i taśmy klejącej, pozostało mi tylko przeczyścić soczewkę lasera spirytusem i skręcić sprzęt. O dziwo! Wszystko wróciło do normy! Ba! Zauważyłem, że te same, ulubione nagrania, brzmią lepiej: większe nasycenie basu (bardziej mięsiste) a i reszta pasma "wyszła spod kotary"! To jest przecież - racjonalnie rozumując - nie możliwe! Nagrania cyfrowe = "zerojedynkowe", czyli albo zagra idealnie, albo będzie się zacinać, albo... w ogóle nie zagra. Prawda? Skąd u mnie (niemal) przekonanie, że jest znacznie lepiej? Czyżby autosugestia? - Biorę to pod uwagę, ale naprawdę - nie wydaje mi się. Proszę o Wasze sugestie. Z góry dziękuję!
-
Divies zmienił(a) swoje zdjęcie profilowe
-
Dzięki. cover.jpg - najprostsza metoda, o to mi chodziło, ale z MP3tag też nie jest jakoś specjalnie skomplikowane
-
M1 już testowany przeze mnie Pierwsze wrażenie dobre! Z początku stwierdziłem, że faktycznie trochę cicho gra, ale znalazłem opcję wzmocnienia i... jest git (łba nie musi rozsadzać). Mam tylko problem z okładkami płyt. Nie wiem jak je dodać, aby były widoczne przy odtwarzaniu muzyki.
-
Może dałoby radę prześwietlić M1 na wylot promieniami rentgenowskimi, od strony wyświetlacza.
-
Dziękuję Ci @Jaro54 za odpowiedź. Przeczytałem wszystkie 32 stronice tego tematu i zauważyłem, że jesteś fanem tego "maleństwa". Z Twoich postów płynie autentyczna fascynacja tym sprzętem. Da się odczuć, że szczerze lubisz tego grajka i w dużym stopniu wpłynęło to na moją chęć jego zakupu. W tematach poświęconych audio, można doszukać się określenia "basolub". Myślałem, że jestem takim właśnie basolubem, bo faktycznie lubię, gdy dźwięki muzyki schodzą nisko, że aż czuję drgania w kościach, ale po niekończącym się żonglowaniu różnymi typami słuchawek, doszedłem do wniosku, że jednak lubię gdy bas jest fajnie punktowany, dobrze kontrolowany, a nie zamulasty. Odkryłem, że tak naprawdę to lubię muzykę która zawiera w sobie sporo naturalnych, niskich tonów, a nie tych dudniących, sztucznie generowanych sprzętowo. Za łebka miałem z kumplami kapelę "grungerockową" i zawsze szarpałem na basie (chociaż zbytnio nie umiałem) ,a więc moje serce, po prostu bije niskim, pulsującym tonem Czy M1 będzie w stanie dać frajdę basolubowi z dźwięków gitary basowej, w rokowych utworach oraz muzyce elektonicznej, przy słuchawkach takich jak KZ ZST i a-Jays? Dzięki @Gourney! Słabe to pocieszenie, ale zawsze jakieś pocieszenie Nie jestem mocno obsłuchany w temacie, ale czuję się jak taki prawiczek - Romeo, który to od razu z miejsca, spotkał na swojej życiowej drodze taką Julię, i każda inna będzie miała względem niej jakieś niedoskonałości. Ja również przepadam za Colorflajem. Wciąż czekam z nadzieją, na jakiś ruch z ich strony ...ale jak mówisz - średniowiecze, i chyba próżno czekać na jakiś renesans z szekspirowskim rozmachem
-
Jak już wspomniałem powyżej, nie mam doświadczenia (praktycznego) odnośnie DAPlayerów. Ja jedynie dużo się o nich naczytałem i spasował mi C200 (teoretycznie), bo oprócz pożądanych przeze mnie cech, takich jak neutralne brzmienie i melodyjność, kosztował tyle, ile maksymalnie mogłem sobie pozwolić na taki kaprys jakim jest dla mnie przenośny odtwarzacz Hi-Fi z prawdziwego zdarzenia. Kiedy sprzęt już do mnie dotarł i zacząłem go testować, doznałem podwójnego szoku! Pierwszy szok był pozytywny, bo po obcowaniu z iTaczką 4G, odkryłem nowe brzmienia ze swoją starą, sprawdzoną muzyką. Drugi szok spowodował przebiegunowanie banana na mojej twarzy. Odtwarzacz ucina ćwierć sekundy początku każdego utworu, a także zawiesza się po dłuższym graniu utworów (prawdopodobnie zbyt krótkich utworów) i niezbędne jest wtedy wetknięcie igły w dziurkę resetu. Załamałem się, bo aktualizacji "nie chce przyjąć", twierdząc, że jest już najnowsza, a wydane na niego pieniądze nie są dla mnie ot - drobniakami na byle "widzimisię", a raczej kosztem innych wyrzeczeń. Oczywiście mógłbym go odsprzedać na eBayu lub Allegro, ale nie mogę. Z dwóch powodów: po pierwsze - to nie w moim stylu, by wciskać komuś felerny sprzęt, a po drugie - on (C200) gra tak cudownie, że mam obawę, czy znajdę jeszcze za tą cenę grajka, który będzie oferował tyle emocji i wywoływał ciarki na plecach jak ten kulawy romb Postanowiłem, że u mnie zostanie i wpadłem na pomysł (dosyć czasochłonny, ale...): w programie Audacity wybieram dany utwór --> PLIK --> OTWÓRZ, następnie opcję GENERUJ --> CISZĘ, ustawiam czas na --> 00g00m00,480s --> PLIK --> EKSPORTUJ i... prościzna Wystarczy jeszcze powtórzyć tę operację tysiąc razy (przy 1000 utworach) i można się cieszyć nieucinaniem początków! Łał! Przepraszam za offtop (jakby co, można przenieść to do tematu C200), ale to skłoniło mnie do zakupu czegoś nieskomplikowanego, bezproblemowego, dobrze grającego i przede wszystkim na moją kieszeń - Shanling M1. Co wy na to? Czy to dobry wybór i czy po takim C200 nie będę rozczarowany brzmieniem?
-
Dzięki za odpowiedź. Moje doświadczenie z DAPami jest niewielkie. Mam Colorfly C200 - dźwięk zadowalający, ale oprogramowanie i obsługa... Scena wystarczy, że będzie przyzwoita. Za zbyt dużą też nie przepadam.
-
Cześć wszystkim! Mam zamiar kupić Shanlinga M1 i z niecierpliwością czekam na porównanie FLC8s i KZ ZST+M1. Posiadam już KZ ZST i jestem ciekaw jak się zgrają z M1. Czy to będzie zgodne "małżeństwo", czy raczej będzie dochodziło do spięć między nimi?