Witam. Trochę poczytałem na temat Shanling M0 i...dalej nie wiem, czy go wybrać, czy szukać czegoś innego. W/g zasady: towar kupiony, klient zadowolony.
Może po kolei. Słucham tylko po kablu, inne bajery zbędne (BT, radio, dyktafon itp.). Oczywiście żadnych zawiech softu, topornych przycisków, szumów....
Mam słuchawki nauszne AKG k240 studio (55 Ohm, 200 mW max).
Słucham przeważnie rocka (hard and heavy) ale czasem także nieco łagodniejsze klimaty. Muszę słyszeć bas; bez przesady, ale jest obecny, więc niezbędny.
Jednak nie lubię dominacji średnicy nad basem.
Wszystkiego w umiarze, a bas lekko podkreślony. Zastanawiam się nad zakupem przenośnego odtwarzacza mp3, WAV itd. w cenie do 500 zł łącznie z kartą SD. Natrafiłem na Shanling M0. Tylko nie mam odpowiedzi, czy wysteruje mi poprawnie te moje słuchawki, które grają dobrze ze stacjonarnego sprzętu.
Chodzi właśnie o te niskie tony, które niestety pożerają te miliwaty.
No i brak możliwości ustawienia korektora po mojemu. Tak udało mi się wyczytać. Czy jest fabryczna opcja minimalnego - słyszalnego - podbicia basu, gdy będę tego potrzebował? Jak z dostępem w menu; podobnie jak w sandisk clip sport, czy bardziej skomplikowane? Jeśli ktoś może coś sensownego doradzić, bez reklamy. No, chyba, że reklama idealnie trafiona do danego przypadku, to mile widziane:-)