Skocz do zawartości

Pioj

Bywalec
  • Postów

    309
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Pioj

  1. Jak na portfolio z audiofilskich słuchawek otwartych AKG, serie K600 i K700 bardzo dobrze się przyjęły i są popularne wiele lat po premierze. O wiele bardziej popularne i ciepło przyjęte niż nowe K812
  2. No przyznaję, charakterystyka częstotliwościowa T1v3 wygląda albo na dziwny eksperyment, albo na wypadek, albo na żart. Nie słuchałem ich i nie wiem czy są dobre technicznie ale nawet jeśli są, to i tak ich to nie uratuje. Jakbym miał kupować coś otwartego od beyera to wybrałbym prędzej DT1990 PRO
  3. K612 i K702 to ogólnie bardzo udane słuchawki i myślę że w tym zestawieniu zwycięzca nie będzie jednoznaczny. W twojej sytuacji jednak wybrałbym K702 że względu na większą czułość o kilka dB/V i niższą impedancję. (będzie łatwiej je zasilić z tego małego Dragonfly Black i będzie większa głośność maksymalna)
  4. Nie miałem nigdy DT990. Ale co do tych HD600 to ja od wielu lat słucham z mocną equalizacją do basu na poziomie harmana (20Hz +11,5dB). Po tym dodaniu ok 10dB bas tych słuchawek to dla mnie ich dobra strona. Jest charakterystyczny dla przetwornika dynamicznego: jest bliski, bezpośredni, mięsisty i z mocnym uderzeniem. Jakość basu dla mnie jest bardzo satysfakcjonująca już od 50Hz (sprawdzałem z generatorem tonów ). No i ten bas ok 100Hz i powyżej już jest bardzo dobry i głośny. Z tym że z tym generatorem tonów nie tyle oceniam głośność co subiektywne wrażenia z tonów: strukturę (barwę), czy słychać zniekształcenia, czy bas jest bezpośredni itp. Poza tym generalnie equalizuję wszystko pod swoje uszy z użyciem izofony i generatora tonów i we wszystkich słuchawkach jestem bardzo zadowolony z efektu. Ale w słuchawkach nie chodzi tylko o charakterystykę pasma przenoszenia. A technicznie HD600 doceniam dopiero jak znudzą mi się coraz to nowsze i droższe zabawki Ale koniec końców człowiek najlepiej słyszy średnicę. To częstotliwość między innymi nowy ludzkiej i wielu instrumentów. Tak pełnej, dociążonej, bliskiej i przekonującej średnicy potrzebuję żeby już nic nie potrzebować i jeszcze raz - tu nawet nie chodzi o pasmo przenoszenia. Chodzi o to że technicznie jest ona oddana wyjątkowo.
  5. Dla mnie HD600 są dziwną zagadką. Mam dużo niby lepszych i też droższych słuchawek a jak przychodzi do cieszenia się muzyką najlepiej bawię się z HD600. (po eq basu bo lubię rock i edm(
  6. Wyglądają ciekawie wizualnie i pod kątem konfiguracji przetworników. Niestety nigdzie nie widzę ich charakterystyki częstotliwościowej w odniesieniu do jakiegoś targetu. Cicho dość o nich. To jakiś nowy model?
  7. Hifiman Arya (obojętnie która wersja) to bardzo dobre słuchawki. Jak ich posłuchasz to już potem prawie nic tego nie przebije
  8. Pewnie przyzwoicie bo Ananda nano to generalnie dobre słuchawki, ale w przyszłości dużo zyskasz na lepszym wzmacniaczu. W specyfikacji tego grajka jest 170mW przy 10% THD - praktycznie poziom starych wzmacniaczy lampowych Ananda Nano ma niską impedancję i relatywnie wysoką czułość, przynajmniej jak na słuchawki planarne. Głośności do mocnego EQ zabraknie ale do zwykłego słuchania głośności wystarczy.
  9. Do tej muzyki co słuchasz, potrzeba basu. AKG K240 MK2 mają duży spadek na niskim basie. Kup słuchawki które grają bas. Momentum nie słuchałem ale na wykresie basu mają ogrom - może być w drugą stronę, że jest go za dużo
  10. Słuchawki dokanałowe muszą być jeszcze mocniej spersonalizowane niż zwykłe wokółuszne. Tak na prawdę w najniższych i najwyższych częstotliwościach wszystko może być inaczej niż na wykresie o grube kilka decybeli. Ja wierzę koledze że Hook X zrobiły na nim takie wrażenie. W końcu mimo wszystko unikalny zestaw przetworników (planarny + piezoelektryczny) siłą rzeczy brzmi inaczej niż większość IEMów. Ja już pół roku mam timelessy. Faktycznie charakter dźwięku jest typowy dla planarów, miększy bas i wyrazista góra. Mnie to pasuje ale i tak największą wadą jest ich strojenie. Equalizowałem je na słuch do krzywej izofonicznej z generatorem tonów i po kilku miesiącach osiągnąłem taki efekt, że na moich uszach grają praktycznie tak dobrze jak słuchawki wokółuszne. Zyskały dobre dociążenie, naturalną średnicę i dokładnie spersonalizowaną górę. Nie wiem czy osiągnąłem już efekt końcowy ale equalizacja na słuch do izofony to dla mnie fajna zabawa dająca lepsze efekty niż equalizacja według wykresu z manekinu IEC711.
  11. Polecam przestudiować sobie wykresy progów słyszalności zniekształceń w zależności od częstotliwości Na ASR forum też amir marudzi że DAC ma SINAD=105dB a nie 120dB, ale w rzeczywistości nie ma szans tego odróżnić na ucho, jeśli nawet drogie analizery czasem mają próg szumu 110dB A jeśli chodzi o formaty bitowe w studiu to sam generowałem kiedyś bardzo precyzyjny reverb do nagrań i tam faktycznie 16bit vs 24bit robiło dużą różnicę, ale to była jednocześnie dokładność jego generowania w czasie rzeczywistym, to co jest wcześniej nagrane nie brzmi inaczej w 16 bit
  12. Przecież nawet jeśli 100 instrumentów gra ton 10kHz, to wynikowy sygnał ma przesuniętą fazę, zmienioną barwę, kilkadziesiąt razy większą amplitudę i dalej tę samą częstotliwość 10kHz. Kogo obchodzi jak 25kHz, 500kHz czy 35MHz może zinterpretować ludzki mózg jeśli organ ucho odbiera wrażenia słuchowe do 20kHz? Realnie osoby po 30 r.ż. i tak słyszą kilka kHz poniżej tej granicy. Można to porównać do zmysłu wzroku. Fiolet ma częstotliwość 7,5*10^14Hz. Na przedrostki SI to będzie 750 Petaherców. Co zobaczysz jeśli popatrzysz na promieniowanie rentgenowskie lub promieniowanie gamma zwykłym ludzkim okiem? To samo co jeśli puścisz ton dźwiękowy 75kHz.
  13. Ok, to polecam ślepą próbą przesłuchać przekonwertowany plik 384kHz/32bit do formatu CD 44,1kHz/16bit. Jakie korzyści to daje? Z moich osobistych tego typu obserwacji, najwyższe tony są nieco inne, ale po 30 sekundach przestaję to słyszeć. Tak, dźwięk cyfrowy ma swoje parametry, ale częstotliwość próbkowania i głębia bitowa 96/24 wysoce przebijają granice słyszalności. To tak jakby mieć telewizor 55 cali o rozdzielczości 500 megapikseli i dywagować nad różnicami gdyby rozdzielczość zwiększyć o kilka rzędów wielkości
  14. No chyba że wyeliminowałoby wymaganie DACa, ale dobrej klasy DACi są praktycznie nie do odróżnienia pod kątem charakteru dźwięku
  15. Ale co zmieniłby w pełni analogowy komputer jeżeli już teraz możliwe jest odtwarzanie bezstratne w całym wachlarzu formatów? Komputer analogowy to chyba różniłby się nazwą i ceną
  16. Tak na prawdę, to ten peak jest na 14kHz i w zależności od anatomii kanału może on istnieć lub nie, lub być przesunięty. Jak patrzę na całokształt wykresu to powinny być raczej przyciemnione, przynajmniej względem harmana IE. Równie dobrze ten peak na 8kHz może powodować pewną ostrość.
  17. Oczekiwania mogą być spełnione jeśli do HE1000 dokupisz cieplejsze Audeze Ja na dłuższą metę nie mógłbym z tylko jednymi słuchawkami, bo nie zawsze na się ochotę na jasny lub ciemny dźwięk. Audeze by dobrze uzupełniły HE1000 bo grają bliżej i ciężej, takie dokładne przeciwieństwo Większą scenę mają podobno HD490 PRO, czy lepszą separację - nie wiem. Ten sam producent i podobna sygnatura tonalna co seria 600, ale nie słuchałem osobiście więc nie znam ich separacji ani rozdzielczości.
  18. Można spalić IEMY podłączając je do zbyt mocnego wzmacniacza ale wyłącznie po ustawieniu głośności na maksimum. Nawet mocny wzmacniacz głośnikowy używa bardzo niskich mocy jeśli ustawisz niską głośność.
  19. Również używałem kiedyś ASIO i WASAPI i przestałem bo także nie słyszę absolutnie żadnej różnicy.
  20. Jak czytam testy to również nie spotykam się żeby recenzent wyrównywał głośności sprzętu używając manekina lub pochodnych. Chociaż różnice w zmierzonych poziomach szumu na różnych gainach to już rzecz którą widziałem na przykład na ASR forum.
  21. Generalnie prawdopodobnie to audiovodoo, a innym wytłumaczeniem jest to że recenzent po prostu lubi wyższy szum wzmacniacza i podnosi to jego ocenę dźwięku. Przecież wzmacniacze lampowe kupuje się tylko dla zniekształceń, więc wszystko jest możliwe.
  22. Pioj

    Muzyczne Zakupy

    Jeśli chodzi o toppingi to zależy jakie parametry mierzymy, bo jeśli chodzi o SINAD, IMD i to co mierzą na ASR forum, to i tak nie ma to żadnego znaczenia bo wartości obecnych modeli toppinga mają zniekształcenia mocno poniżej progu słyszalności, powoli poniżej możliwości pomiarowych sprzętu audio precision którego używa się do tych pomiarów ale jeszcze dodatkowo przypominam że winyle realnie mają SNR <70dB a płyty kompaktowe teoretyczne SNR równe 96dB, więc walka o to który topping będzie miał SINAD jeszcze wyższy niż 120dB jest zupełnie bezcelowa. Możliwe że istnieją inne rodzaje zniekształceń których generalnie się nie mierzy i są one na poziomie -30dB do -50dB w wtedy może faktycznie mogłyby być słyszalne. Coś jak TIMD na początku wzmacniaczy tranzystorowych kilkanaście lat temu. Jeśli chodzi o pomiar słuchawek to oczywiście pokazane przez ciebie wykresu są bardzo podobne ale nasze umiejętności jako ludzkości, pomiarów słuchawek są jeszcze na wczesnym etapie. Zacznijmy od tego, że to jak wykres wygląda na manekinie nie oddaje tego jak wyglądałby na manekinie zrobionym 100% jak twoja własna głowa. Różnice mogą być na całym paśmie, na basie z powodu różnic egzemplarzy słuchawek a powyżej 1000Hz ze względu na anatomię ucha. Robiąc testy i equalizację z generatorem tonów, na własnej głowie, doskonale wiem że duże różnice względem wykresu na manekinie zaczynają się już od 2000Hz a powyżej 6000Hz robią się gigantyczne czasem na 10dB (peaki i dipy w paśmie przenoszenia). W każdym razie morał z tego taki że pomiary elektroniki są relatywnie proste, a słuchawek najtrudniejsze. Nawet wyniki z b&k 5128 nie przekładają się na to jak słuchawki brzmią przy bębenku na twojej indywidualnej głowie. Moim zdaniem w pomiarach słuchawek raczkujemy.
  23. Planary masz pewnie na myśli, ale tam jest niska impedancja i niska skuteczność i one powodują że bardziej natężenie prądu jest wąskim gardłem a nie napięcie, a tak jak mówiłem, gain to przełącznik zysku napięciowego. W planarach nie będzie pogorszenia jakości na low gainie. Zresztą charakterystyka zniekształceń wzmacniacza zależy od niego samego. Szeroki temat
  24. Gain to tylko zysk napięciowy wzmacniacza i nie jest jednoznaczny mocy maksymalnej wzmacniacza. Im niższy tym lepiej bo masz mniejszy szum. Ponieważ IEMy są bardzo głośne, są podatne na szum więc wtedy niski gain to lepiej. Ale do słuchawek pełnowymiarowych łatwych do napędzenia też można używać low
  25. A słuchawki bluetooth? Też można chodzić po pokoju w nich i jakość stereo jest dobra nawet gdy odejdziesz od biurka.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności