Anderson

Posiadam PSB M4U 8 od tygodnia i mam dylemat czy je oddać, głównie ze względu na szum, ale po kolei. Co do walorów użytkowych. To faktycznie siła zacisku dla niektórych może się wydawać zbyt mocna, ale dla mnie jest wprzorządku, dobrze leżą, chociaż dłuższej niz 1.5 godzinnej sesji z nimi nie miałęm. Pady niby mały odtwory, ale pady miekkie i o dziwo moje ucho dobrze się tak chowa, co ciekawe w SONY xm3 niby otwory większe, ale ucho dotykało środka czyli PSB są głębsze i być może dlatego ucho w nich dobrze leży. Z początku miałem problem z pałąkiem i głowa mnie bolała, ale to była kwestia niedopasowania, bo pomimo, że pady dobrze leżały na uszach, to trzeba było je bardziej wysunąć, dalej leżały dobrze na uszach i głowa przestała boleć. Co do grzenia padów, to nie wiem jak to jest w SONY, ale skoro grzeją mocniej, no to nie wiem co o tym myśleć gdy w PSB zaczeło być mi ciepło juz po 30min. Co do dźwięku, to grają fajnie, czysto, natomiast zyskują z czasem. Wydając 1300zł nie wiem czego się spodziewałem, ale mimo wszystko nie było efektu WOW względem TS Earbuds od Xiaomi. Co prawda mam porównanie z jakimiś Philipsami i innymi kablowymi do 100zł, radiówką sprzed 15 lat i właśnie TW Earbuds od Xiaomi. Co prawda kable do 100 czy radiówka sie chowają, ale te od Xiaomi obecnie jakoś za ok.200zł nie są złe jak dla mnie i zasadniczo chyba chodzi o detale jak pewnie jakość dźwięku talerza czy innego dźwięku, co tak naprawdę w praniu wyszło, że ma to dla mnie drugorzędne znaczenie, a liczy się energia i pobudzenie do działania, że muzyka wprawi mnie w ruch. To dlatego pewnie nie było tego efektu WOW. Przykładowo w utworze Jacksona "They dont care about us" wokal Michaela i chórki sprawiały, że mając w pamięci występ sceniczny chciałem go powtórzyć i zatańczyć, podobnie w utworze "smooth criminal" , a w PSB odrazu było coś z tym nie tak, słuchając nie miałem takiej reakcji. Co też ciekawe, wydaję mi się, że w Xiaomi muzyka gra "szerzej". Jest też kwestia szumu. Słuchawki szumią z ANC jak i bez, choć z ANC nieco bardziej. Co ciekawe włączając muzyke szum się nasila i leci utwór, gdy zastopuje, to muzyka ustaje i szum zmniejsza natężenie, tak jakby gdy przechodziły w stan uśpienia, choć dalej szumią tylko lżej. Co do słuchania, to jak ktoś słcuha cicho muzyki, to raczej ten szum będzie słyszał, a dopiero od gdzieś od średniego poziomu głośności szumu nie słychać. Teraz "clou" programu, a mianowicie podłączenie z tv, no nie da się tego słuchać. O ile nie ma problemu z połączenie, zasięgiem czy opóźnieniem, to jednak szum jest wszechobecny. Co ciekawe i nie wiem jaki to bajer, ale wszystko jest słyszalnie, dialogi baaardzo wyraźnie, gryz jabłka, śpiew ptaków, pies szczekający w oddali, radio grające cichutko w tle, no wszystko bardzo dobrze słyszalne, pomimo obecności tego szumu. ANC jeszcze bardziej poteguje ten szum, natomiast także wszystko staje się także bardziej krystalicznie czyste. Jakbym kogoś czytał, to bym pomyślał, że jakiś to jakiś debil pisze, ale faktycznie tak jest, trzeba by było posłuchać tych słuchawek, że grają naprawdę czysto pomimo obecnego szumu. Co prawde wkońcu przyzwyczajasz się do tego szumu, ale jak sobie uświadomisz, że jest to znowu cię wkurza. Pisząc to w ciszy, uświadomiłem sobie, że też mi coś szumi w uszach, ale zakładając słuchawki ponownie, wiem, że to jednak nie moje uszy szumią. No i jest dylemat, bo naprawdę fajnie grają, przykładowo Bocelli "time to say goodbye" czy bardziej świątecznie "silent night" gdyby kuźwa nie ten szum obecny szum ehhhh, do 26.12 mam czas na ich oddanie, więc w piątek z rana pewnie będę musiał je odesłać, bo w poniedziałek jest 23.12 więc pewnie za późno, a nie chcę, żeby mi robili pod górkę z oddaniem. Jeszcze jutro potestuje, jakiś film obejrze w normalnym kodeku, bo narazie tylko "NC+", zajde też do ME i potestuję z SONY XM3, ale raczej oddam, człowiek czasami chcialby a nawet powinien słuchać po cichu, to co to za frajda jak mu się to będzie przeplatało z szumami. A może ja mam jakiś felerny egzemplarz?? Tyle ode mnie PS Oddawał, ktoś sprzęt do TopHifi? Bralem na raty, a ktoś tu pisał, że jak na raty to zasadniczo nic nie trzeba robić. Więc rozumiem, że odesłać do hifi z zrezygnacją z zakupu? Jakiś powód pisać? Można jaskiś sprawdzony wniosek o rezygnację albo regułkę co napisać? Nigdy z żadnego zakupu nie rezygnowałem...

Hmmm, czyli jednak byłeś. Kupiłeś czy tylko testowo? Patrzłeś na numer fabryczny? Wygodniejsze niż NAD? PSB dźwiękowo to samo co NAD tylko troszkę bardziej dociążone tak jak o tym w testach/recenzjach? Rozmawiałem na infolinii z bankiem to z rat można zrezygnować w ciągu 14 dni bez żadnych kosztów i nieprzyjemności. Git

Tak to prawda. Mam te https://mi-home.pl/audio/mi-true-wireless-earbuds?iPage=2 co prawda basu za wiele nie mają, ale fajnie grają. Nie narzekam, bo w sumie dostałem w prezencie do telefonu i do biegania/na siłkę są spoko, bt się nie gubi gdy telefon jest w kieszeni, natomiast gdybym je kupił z własnej kieszeni, to bym strasznie rzucał mięsem, bo często lubią się odsparować, w efekcie czego gra tylko jedna słuchawka i wtedy trzeba je sparować ponownie, co jest dość problematyczne na początku i trwa parę minut. Mnie szlag trafia jak ide pobiegac, wyciągam je z futerału, a tam jedna słuchawka gra, no podczas chodu ciężko je sparować ponownie. Natomiast teraz się nauczyłem jak je używać, wyciągam z futerału, czekam na sygnał, że się połączyły ze sobą i wtedy dopiero włączam bt w telefonie. Dobrze trzymają bt, dobrze trzymają się w uchu, jakość dźwięku wystarczająca dla normalnego człowieka więc można by je polecić, natomiast częsty problem z połączeniem jednej słuchawki z drugą przekreśla wszystko.

Dziś po wielu godzinach czytania testów, recenzji i podpytywania na forum zamówiłem PSB M4U 8, mam nadzieję, że nie będę żałować Wezmę na porównania do ME z Sony WH-1000xm3,i przede wszystkim z moimi dokanałowymi Mi True Wireless Earbuds https://mi-home.pl/audio/mi-true-wireless-earbuds?iPage=2 , które dostałem wraz zakupem telefonu Mi 9t Pro. Najwyżej w cholerę zrezygnuje jak się okaże, że jestem głuchy, tyle, że nie jestem do końca pewien czy z rat można zrezygnować

Witam ponownie. Jeżeli ktoś chcę zamówić słuchawki PSB M4U 8, to dość ważna informacja o której zasadniczo nikt nie pisze. W jednej z recenzji na temat tych słuchawek zamieszczono informację, że po narzekaniach użytkowników zmniejszyli siłę nacisku pałąka. Ponieważ zasadniczo nikt o tym nie pisze nawet w recenzjach (oczywiście prócz tej jednej), to postanowałem zapytać oficjalnie PSB czy takie zdarzenie miało miejsce. Potwierdzili, że wypusty o numerze seryjnym 17080-802515 i wyższym są słuchawkami z poprawioną siłą nacisku.

Dziś znów się wybieram do ME na odsłuch Soniaczów. Wezmę na tapetę także te Panasonici. MM u mnie nie ma, ale zajade także do Neonetu. Niestety mieszkam na zadupiu, a do jakiegoś salonu, aby posłuchać i przymierzyć słuchawek mniej "marketingowych" ale klasowo lepszych, to mam ponad 200km ;/ Co do słuchawek "bezpiecznych", to NADy nie są takim wyborem? Może z gorszym ANC, ale klasowo lepszym dźwiękiem i też sprawdzającym się w każdym gatunku? Tyle, że z tą wygodą zdania są mocno podzielone. Wiadomo, opinie opieram o testy/recenzje, do których podchodzę z dystansem, bo sponsoring itd, ale jednak powielające się, bo czytałem zarówno nasze jak i zagraniczne. edit: Mogłby ktoś mi podać wymiary padów SONY WH-1000XM3? Do wymiarów NAD się dokopałem, a do tych nie mogę.

Witam Po przeczytaniu wielu testów, recenzji, porównań słuchawek bezprzewodowych widzę, że trafiłem w dobre miejsce. Zawsze byłem przeciwnikiem słuchawek, bo raz, że kabel upierdliwy i ogranicza, a dwa, że z 10 lat temu miałem stycznośc ze słuchawkami bezprzewodowymi i mocno mnie wkurzały faktem, że przy niskim natężeniu dźwięku ( szczególnie w filmie) pojawiał się nagle przeraźliwy szum. no ale to było połączenie radiowe, inna bajka. Teraz odkąd sobie kupiłem telefon i dostałem w prezencie dokanałówki bt nie mogę się z nimi rozstać. Trochę poczytałem i się okazuje, że bezprzewodowe konstrukcje potrafią dorównać jakością dźwięku (albo być blisko) kablowym odpowiednikom, a że nie stać mnie póki co na porządne stereo, to słuchawki mogłyby być dobrym rozwiązaniem. Chciałbym kupić jakieś w miarę porządne słuchawki w ok. 1000zł. Jakie wymagania mam, to niekoniecznie najlepsza izolacja od otoczenia, jeżeli miałbym wybierać, to wole postawić na jakość odtwarzania muzyki + wygoda. Lubie słuchać muzyki podczas sprzątania, podczas szybkiego marszu i na leżąco (film, muzyka) więc fajnie gdyby się dobrze na głowie trzymały podczas szybkiego marszu, ale też żeby były wygodne. Uszy mam raczej małe, więc podejrzewam, że z dopasowaniem nie będzie problemów. Wczoraj byłem w ME przymierzyć i posłuchać Sony Wh-1000XM. Wygodnie leżą, dobrze się trzymają i nie uciskają (ale nic nie można powiedzieć po minucie czy dwóch użytkowania). Odsłuchu nie zdołałem zrobić, bo podobno przede mną był jakiś ukrainiec i coś się spierdzieliło. Na oku mam też NAD VISO HP 70 i PSB M4U 8, z tego co czytałem modele najlepiej brzmiące w tym przedziale cenowym i tutaj także stawiane ponad Soniaczami. Pytanie czy na tyle lepiej grające, żeby dopłacać 300zł? Sony kosztują 980zł a NAD/PSB 1299zł. Zasadniczo nie mam jakiś preferencji, nie przesłuchałem aż tyle sprzętu, więc może Sony, by dla mnie wystarczyły, ale z tego co wiem, to nie lubie jak gitary/wokale grają jak zza koca i gdy bas jest taki, że aż zalewa inne pasma. Generalnie preferuje gatunki rock/pop, dużo starego jak Michael Jackson, Aerosmith czy Roxette. Może to nie za wiele danych, ale mam nadzieję, zę pomożecie mi z doborem słuchawek.

Tak, mam w płycie głownej 1 x Optical SPDIF Out Port. Mówisz, że takie maleństwo będzie dla mnie lepszym wyborem od wyżej wymienionych? W sumie niedroga i warto się skusić.

Witam. Poszukuję jakiegoś w miarę dobrego DACa / karty dźwiękowej pod tor RCA i moje głośniki Edifier R2600, bo czuję, że integra to za mało. Budżet max. 400zł. Przeznaczenie: głównie muzyka. Od kilku dni przeczytałem dzisiątki tematów i porównań i mam już niezły mętlik w głowie. Znaleźć jakieś konkretne informacje też łatwo nie jest, gdyż niemal wszystkie porównania odnoszą się do słuchawek, a z tego co wywnioskowałem to jakość dźwięku po torze słuchawkowym nie musi być, a może nawet nie jest tak sama co po torze RCA. Więc w sumie dużo przeczytałem, a mało wiem czegoś dla mnie znaczącego , a jeżeli juz coś wiem, to w głowie zostały głównie te negatywne rzeczy niestety. A więc tak, wybrałem kilka szeroko znanych i popularnych modeli karty: Xonar DX Prodigy HD2 Advance AIM SC808 DAC: E10K Olympus 2 Prodigy Cube Black Edition Najprostszym rozwiązeniem byłby AIM, na którego długo czekałem, ale niestety nie pojawiał się, a ja już się pojawił, to za 550zł i to niewiadomo z jakiej partii, a podejrzewam, że tej wadliwej, ale jeżeli nie to proszę o znak ((nie chce podawać nazwy konkurencyjnej strony )) to może się skuszę, byłoby jako baza na przyszłość, bo planuje na jesień coś lepszego od Edków Xonar odpada, bo raczej skierowany w strone graczy i filmowców i głośniki wielokanałowe i raczej ci ją najbardziej polecają. E10K kierowany głownie pod słuchawki, bez wyjść RCA, co raczej ją go skreśla? Prodigy HD2 Advance BE, w sumie byłem zdecydowany, ale później przeczytałem, że to drugi wypust i że jest zbyt analityczna ,detaliczna i nie dla każdego takie brzmienie. Zwykła HD2 podobno lepiej brzmiała. Prodigy Cube BE podobno gorsza niż HD2 Advance BE, choć cieplejsza, to jednak podobno basu brakuje. Co do Prodigy HD2 jak i Cube, to opinie raczej były właśnie po torze słuchawkowym jak dobrze pamiętam, co mnie jednak mało interesuje. Mnie interesuje tor RCA głównie i teraz tak, jakie brzmienie preferuje? Lubie gdzieś tam detaliczność i analityczność, bo dość często się zdarza, ze puszczam jakiś fragment 10-20s z piosenki po kilkanaście razy, bo jakiś dźwięk czy melodia mnie urzekła, może dlatego też lubie intrumentale słuchać jakiegoś utworu, ale to też nie może być za sucho czy sterylnie muzyka musi sprawiać mi przyjemność, ma być muzykalnie, melodyjnie, żeby muzyka dodawała energii. No ale co ja tam wiem całe życie słuchając integry, choć akurat muzyka z CD w aucie podoba mi się jak gra, może to jest jakiś kierunek i dodam, że nie mam w aucie tuby w bagażniku, basolubem nie jestem Nie wiem czy to dobrze ujme, powinno być jasno, ale dość ciepło i muzykalnie. Chyba, że w tym sprzęcie co mam to nie ważne jaką kartę/daca kupie, bo różnice to słychać na słuchawkach? Mam nadzieję, że ktoś mi może pomoże w wyborze.

Witam Zamierzam zamienić moje 8letnie Creativy 5.1 na coś lepszego. Zastanawiam się nad modelem popularnym i szeroko polecanym czyli Edifier R2600. Cena modelu odpowiada moim finansom jakie chce na takowy sprzęt przeznaczyć. Jednak głównie to są komentarze 2-3letnie, więc w międzyczasie może ujawniło się coś lepszego do komputera? Budżet to 700-800zł. Głośniki będą wykorzystywane głównie do muzyki, film też jakiś czasem obejrze, ale zastosowanie do nich nie jest to priorytetem, a w gry już nie gram. Zastanawiam się też czy na pewno dobrze zagrają u mnie, pokój ma ok. 16m2. Zasadniczo będzie to wyglądało jak to tej pory, głośniki mogę max rozstawić na 1,5m od siebie i ja od też w podobnej odległości od nich będę siedział. Choć z tą odległością od głośników to różnie, bo jak siedze przy biurku to jest to właśnie ok. 1,5m ale jak położę się łóżko no to robi się ok. 2,5-3 metry, ale generalnie przyjmuje, że nigdy nie będę siedział bliżej niż te 1,5m. Może jakieś inne, ciekawsze propozycje w tym przedziale cenowym??

Ale z recenzji użytkowników wyczytałem, że focalom brakuje emocji. Oczywiście, piękne, krystaliczne dźwięki itd ale jak już kurtyna opadnie i pierwsze podnieta lekko zejdzie, to może się okazać, że brakuje im życia do grania "funowego". Czy to wada czy zaleta to kwestia indywidualna, ja wolałbym bardziej "funowe" brzmienie monitorów. Gdyż z dzieciakami lubie czasami poskakać przy muzyce czy jak mam chwilkę wolną to nakręcać się muzyką przy ćwiczeniach w domowym zaciszu. O reszczie zaraz doczytam, przewertuje testy, jednak raczej będę musiał odpuścić, bo wolałbym wykluczyć używki, no chyba, że na gwarancji, to może bym się przemógł. To jakby się kłóci z testami, które wyczytałem i proponowaną odległością od sciany ok. 100cm., bo bas czy też dźwięki się rozciągają. Autor tego tematu, nismovsky, też wspominał, że dla tych JBL przewidziana odległość od ściany to 50-100cm. Pytanie czy ja, jako laik audio, który prawie 10lat słuchał muzyki głownie na zestwie 5.1 Creativa jest w stanie to dostrzec i powiedzieć czy to wada, oprócz oczywiście sytuacji w której mogę dostrzec, że bas dudni, jest go za dużo lub za mało. Ale oczywiśćie jeżeli chce wydać 1000zł, to chciałbym wydać w miare jak najlepiej i wykorzystać potencjał zakupu. Dla mnie to sporo kasy jak na sprzęt grający, chociaż zdaje sobie sprawę, że jest to "bieda" wśrod takich zestawów jak to zostało opisane w pierwszych postach tego wątku

Panowie, a coś do +/-1000zl co by zagrało z ok. 1,5m w trojkącie równobocznym? Na funie i cieszenia sie muzyką zalezy mi bardziej niz na detaliczności i analityczności (mimo, że wiem, że monitory raczej mają spełniać to drugie zadanie). Przesiadam sie z Creative T6060 5.1, więc dla mnie to i tak będzie wyższy level odsłuchu.. Na oku miałem Edki R2600, jednak troche zbyt duże są, więc skierowałem się ku monitorom aktywnym. I tu wybór padł na JBL LSR305, jednak czytając temat od początku, potwierdzają się niestety opinie o tym, że potrzebują ok. metra przestrzeni od ściany. Zważywszy na głębokość tych głośników, mogę sobie ledwie pozwolić na 25cm, no, po małym przemeblowaniu 35. Więc z takiej odległości to jedynie BR z przodu wchodzi w rachubę. Na oku miałem Rokit 5 RP5 G3, ale słabo by się podobno spisały z tej odległości. A Behringery MS40, podobno świetne, ale chyba nie dla mnie, nie do przyjemnego słuchania. Poza tym tabliczka znamionowa na froncie? Jaja jakieś ... A możę Eris E5? Ale dla nich chyba też za daleko siedze? Poza tym troszke więcej trza dać niż 1000zł. Przydałoby się troszkę więcej kasy, no, ale budźet jest jaki jest i w tym przedziale trzeba coś wybrać ...

Jak duży masz pokój i z jakiej odległości ich słuchałeś? Bo mam własnie chrapke na te Edifiery R2600

W chooj pomocni byliście

Tekst usunięty przed autora.