timecage

Dla mnie jakoś HD600 nigdy nie były wybitne. 650 też nie, ale te w sumie nadrabiały fajnym klimatem.

@Karmazynowy

Absolutnie nie, driver nie ma większego potencjału, przynajmniej z odsłuchów moich, jak i świadectw osób, które uznaję za autorytety. Oczywiście mnie absolutnie nie musisz uznawać za autorytet, a ich nie znasz, więc nie wiem czy ma to jakąkolwiek wartość  No ale wypowiedzieć się mogę.

HD600 i 800 potrafiły brzmieć z wybitnym torem, jak najlepsze słuchawki na świecie dla osób z konkretnymi preferencjami. Niektórzy mówią to samo o 650, ale tego akurat nie potwierdzę - bom nigdy ich tak dobrych nie słyszał.

660S to kolejny produkt, który gra fajnie, ale da się drożej i lepiej, da się też taniej i nie do końca gorzej. 

A żeby nieco wrócić do LCD2C. Tutaj mamy nieco inny przykład, jak zrobić to we właściwy sposób. Audeze wzięło znane i lubiane LCD2, obcięło z nich dodatki, które stawiały je w takim przedziale cenowym i zrobili LCD2C - które grają jak LCD2 ( przynajmniej dość podobnie ) i na start były sporo tańsze. I takiego czegoś właśnie chcemy więcej w audio. Drewniane 2F nadal mają sens, nie trzeba ich wycofywać, ale jeśli ktoś chce brzmienia Audeze za mniej $$$ to ma wybór. 

@Firegon Zgadzam się, driver z HD700 to nic specjalnego. Szał na HD650 może mieć też szersze podłoże marketingowe. HD600 nie grają dobrze tak po prostu. One mogą grać jak kiepska średnia półka, a mogą jak porządna klasa wysoka. Po pierwsze: do nich koniecznie trzeba porządne źródło. Można je napędzić np: z budżetowego xonara STX, ale to po prostu gra na niskim poziomie. Po drugie: rekabling to konieczność, dopiero po nim pokazują detale w takiej ilości.

@nsk I tak jest  sennheiser w latach 90 poprzez HD600 miał wyczerpać temat słuchawek w nowej erze cyfrowego audio.