Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

drozdz052

Zarejestrowany
  • Postów

    11
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

3 Neutral

Ostatnie wizyty

650 wyświetleń profilu
  1. Grają poprostu inaczej.. Bardziej studyjnie, brzmienie jest dużo bardziej antalityczne i troche sztuczne.. Mimo dobrej szczegółowości.. Mało wciągające i nie dość głebokie odn. solo 7c.. Także patrząc raczej na pryzmat odbiorcy.. i jego zastosowań oraz priorytetów odsłuchowych.... Jest to raczej kwestia indywidualna... Oba zestawy mają swoje plusy i minusy.. Solo 7c bardziej rozmyte, jednak bardziej wciągające i muzykalne.. Edifier jest dokładny , szczegółowy i troche czasem meczący.. I przyznaję teraz jest rownież mało uniwersalny.. Ponieważ nie kazdy gatunek muzyki mu odpowiada.. Mimo bassowego charakteru nie nadają się do dubstepów czy rocka.. Ponieważ słabo wybrzmiewa gitara basowa.. A bass jest słabo wyseparowany.. I wynika to własnie z wizji producenta.. Tak wyciszona kolumna bedzie pieknie prezentować srednice.. Jednak odbija się to na wybrzmiewaniu basu.. Za to świetnie sprawdzą się jako kino domowe... Mocy im napewno nie brakuje.. Bezapelacyjnie są głośniejsze.. Solo 7c.. mają ewidentnie zbyt słaby wzmacniacz wzgledem ich efektywności. I dla osób twierdzących ze nie wiadomo gdzie edifier gra "lepiej" tam gdzie microlab sie dusi... Na biurku czy na podstawkach.. Microlaby brzmieniem deklasują edifiery.. Im wiecej ich slucham tym coraz bardziej mam ich dość.
  2. A niby dlaczego są na biurko? Bo tak piszą ? Opisuję jedynie walory odsłuchowe w tych samych warunkach w bezpośrednim porównaniu.., Nie z 3 metrów tylko z 1,5m... Rozstawione są 3m wzgledem siebie. Sprawdzałeś to ,że cały pan pujdzie w d...? Czy jest to dalej ciągnąca się plotka.. Znajomy przywiozł specjalnie swoje ori solo 7c.. I niestety w konfrontacji z moimi z wymienionym wzmacniaczem wypadają blado... Tutaj akurat jest spora korzyść dla edifierów.. Ori solo 7c brakuje sporo mocy i są zbyt słabe, jedak jeśli komuś zalezy na dobrym brzmieniu.. polecam solo 7c W przypadku gdy oczekujemy dobrej skuteczności i mocy.. I akceptowalnej jakości bez wyniesień.. Warto dołożyc do r2600 W porównaniu z magnatami quantum 653 + harman hk 630 Przegrywają bezapelacyjnie nie porywającą głebią Srednica nie jest tak klarowna.. bardzo to czuć Najgorzej wlasnie wypada ich przestrzenność... Bo tu akurat to juz bardzo oddczuwalne. Bass jest bardziej meczący
  3. Witam, dziś własnie doszły do mnie r2600.. Kupiłem je w celu zrelacjonowania walki toczonej pomiedzy własnie microlabami solo 7c... Są recenzję, jednak nigdzie nie ma bezpośredniej konfrontacji obu zestawów.. Tylko nic nie znaczące "Wydaje mi się że są lepsze" Relacjonuję porównanie z moimi zmodyfikowanymi microlabami solo 7c...Których opis znajdziecie w innym temacie. Jednak mimo wszystko opiszę barwę jaką oddają.. Pamietam zresztą mniej wiecej jaką niosły orginalne solo 7c.. Edifiery są analityczne, wysokie tony analityczne, troche suche.. jednak dość dokładne, czasem bywają nie przyjemne.. mam wrażenie że są bardzo sztuczne. Napewno są to jasno grające kolumienki.. Srednica jest troche rozmyta przez bass.. Budowanie sceny jest ok.. Słaba przestrzeń>.. I bass.. wlasnie wiekoszść walk na forach jest wlasnie na jego temat.. Bass jest ewidentnie podbity przy ok. 50-60hz.. Potrafi zmeczyć... Jego kontrola jest dobra. Wiekszość pisała iż.. mają one lepsze zejście... Niestety tutaj się zawiodłem.. Oczywiście jeśli ktoś miał głosniki typu z2300 i tam zejscie polega na buczeniu i dudnieniu.. moze wydawać się ze edifiery mają to zejscie całkiem dobre.. Jednak.. W pewnych rodzajach muzyki potrafi wejść w plany.. Oba zestawy rozstawione były od siebie ok. 3m , oraz odsuniete od siedziska odsłuchowego ok. 1,5m. Microlaby generują cieplejsze brzemienie.. Wysokie nie są tak analityczne, a bardziej przyjemne i równie równie szczegółowe.. Nie meczą. Srednica może nie jest pierwszo planowa bo potrafią się gubić delikatnie nie które instrumenty. Jednak budowanie sceny jest bdb, .. Wlasnie to co mi się w nich podoba to przestrzeń.. jest świetna. Bass jest tutaj nie meczący a schodzący naprawde nisko... Trzyma się w ryzach i nie dudni... dość naturalny przekaz. Niestety kupiłem je jedynie w celu porównawczym.. I nikomu nic nie ujmuję jednak , irytowały mnie wątki w których nie które osoby wypowiadały się, iż mają edifiery, nie miały solo 7c. Ale edifiery są dużo lepsze. itd... Ponieważ tak wyczytał w internecie.. Ja osobiście się zawiodłem.. min. ze względu że są poprostu dość syntetyczne, jakby troche sztuczne... Zapewne przez wzmacniacz cyfrowy oparty na tda 8920..
  4. Witam, dziś własnie doszły do mnie r2600.. Kupiłem je w celu zrelacjonowania walki toczonej pomiedzy własnie microlabami solo 7c... Są recenzję, jednak nigdzie nie ma bezpośredniej konfrontacji obu zestawów.. Tylko nic nie znaczące "Wydaje mi się że są lepsze" Relacjonuję porównanie z moimi zmodyfikowanymi microlabami solo 7c...Których opis znajdziecie w innym temacie. Jednak mimo wszystko opiszę barwę jaką oddają.. Pamietam zresztą mniej wiecej jaką niosły orginalne solo 7c.. Edifiery są analityczne, wysokie tony analityczne, troche suche.. jednak dość dokładne, czasem bywają nie przyjemne.. Napewno są to jasno grające kolumienki.. Srednica jest troche rozmyta przez bass.. Budowanie sceny jest ok.. Słaba przestrzeń>.. I bass.. wlasnie wiekoszść walk na forach jest wlasnie na jego temat.. Bass jest ewidentnie podbity przy ok. 50-60hz.. Potrafi zmeczyć... Jego kontrola jest dobra. Wiekszość pisała iż.. mają one lepsze zejście... Niestety tutaj się zawiodłem.. Oczywiście jeśli ktoś miał głosniki typu z2300 i tam zejscie polega na buczeniu i dudnieniu.. moze wydawać się ze edifiery mają to zejscie całkiem dobre.. Jednak.. W pewnych rodzajach muzyki potrafi wejść w plany.. Oba zestawy rozstawione były od siebie ok. 3m , oraz odsuniete od siedziska odsłuchowego ok. 1,5m. Microlaby generują cieplejsze brzemienie.. Wysokie nie są tak analityczne, a bardziej przyjemne i równie równie szczegółowe.. Nie meczą. Srednica może nie jest pierwszo planowa bo potrafią się gubić delikatnie nie które instrumenty. Jednak budowanie sceny jest bdb, .. Wlasnie to co mi się w nich podoba to przestrzeń.. jest świetna. Bass jest tutaj nie meczący a schodzący naprawde nisko... Trzyma się w ryzach i nie dudni... dość naturalny przekaz. Niestety kupiłem je jedynie w celu porównawczym.. I nikomu nic nie ujmuję jednak , irytowały mnie wątki w których nie które osoby wypowiadały się, iż mają edifiery, nie miały solo 7c. Ale edifiery są dużo lepsze. itd... Ponieważ tak wyczytał w internecie.. Ja osobiście się zawiodłem.. min. ze względu że są poprostu dość syntetyczne, jakby troche sztuczne... Zapewne przez wzmacniacz cyfrowy oparty na tda 8920..
  5. Wbudowany wzmacniacz w tych microlabach nie nadaje sie do niczego, po zastosowaniu wzmacniacza zewnetrzego... Sprzet wskakuje o kilka klas wyzej...
  6. Sa do sprzedania akurat te microlaby... Jednak jak pisalem... Ciezko sie odniesc wlasnie do wspomnianych microlabow na seri... Poniewaz chyba wszystko zagra lepiej w zestawie zewnetrzym stereo... Lecz , w przypadku podlaczenia pasywnego... Uswiadczylem sie , ze ciezko o takie brzmienie w kolumnach do 1000.. Mowa o oczywiscie kolumnach nowych... Z uzywanych do 800zl moge polecic , B&W v203, i TSM puris 400, ktore brzmia poprostu genialnie... Omijac szerokim lukiem wszystkie STX'y ,altusy czy tam inne budżetowe masowe wynalazki, poniewaz one moga byc jedynie glosne... Dobrzego brzmienia na nich nie uswiadczymy Jesli sluchal ktos wczesniej microlabow, to po odsluchu w podlaczeniu pasywnym (lub jak wyzej zmodyfikowanym w ten sposob) moze sie nie zle zdziwic..
  7. Witam, do tego typu muzki rzeczywiscie moga okazac sie za slabe w mojej opini 7c... Jednak w kwocie do 700zl.. ciezko czasem znalesc dobrze brzmiace kolumny, nie mowiac o wzmacniaczu... za ktory rowniez trzeba zaplacic 300+ , ktory zapewni w miare sensowne brzmienie... Jednak , osobiscie i tak preferowal bym... zakup solo 7c , i jesli by to nie wystarczalo .. dokupienie zew. wzmacniacza... Bo ten orginalnie to totalny syf... i nie oddaje nawet cienia mozliwosci jakie daja 7c.. W osobnym watku opisalem swoje doznania. Pozdrawiam
  8. Dzieki;] W jednej kolumience wylozylem gabka scianki, jednak efekt byl bardzo dziwny.. Poniewaz zniwelowalo to bardzo dynamike basu, prawdopodobnie przez to ze zmienila sie drastycznie pojemnosc skrzyni.. Nie mam aktualnie u siebie przeznaczonych do tego typu celow mat..... Jak bede mogl oczywiscie dorzuce jeszcze kilka zdjec zainteresowanym:P Wtedy , telefon padl i mialem tylko tablet do robienia fotek.. i wlasnie taki a nie inny powod owej ich jakosci;] Polecam wlasnie modyfikacje na tej plytce z lm3886, z racji iz jest mozliwosc dostosowania dzwieku pod swoje ucho.. przy wymianie opampow . Jednak ne5532 jest bardzo neutralny i mi taki pasuje:P
  9. Witam, chcial bym podzielic sie z wami moja opionia na temat wlasnie chwalonych i slawnych microlabow solo 7c , jako glosniki komputerowe.. Jako fanatyk sprzetu audio, w posiadaniu Kolumn magnat montion 880 i TSM Puris 400 oraz wzmacniaczy Harman Kardon hk 630 i Cambridge a5 postanowilem zainwestowac w tak swietne jak sie opisuje glosniki.. Jakimi sa microlaby , takze nadazyla sie okazja za kwote 280zl... nowy model.. Pierwsze wrazenie? Graja slabo, a nawet bym powiedzial bardzo slabo... Sopran bdb, sceny praktycznie wcale, przestrzen bardzo srednia, bass totalnie niekontrolowany i wgl nie schodzacy.. Odczulem ze poprostu brakuje im mocy.. I postanowilem podpiac je pod HK 630... I co? Glosniki staly sie nie do poznania... Swietny sopran, pojawila sie scena z pierwszego zdarzenia.... a bass byl poprostu oszalamiajacy ... bardzo nisko schodzacy i swietnie kontrolowany.... Zdziwilem sie poprostu gdyz zagraly lepiej niz owczesne magnaty 880.. Nastepnie Cambridge a5 , na lm3886 Bardziej otwarte brzemienie, typowo brytyjskie, jednak bardzo przyjemne, scena rowniez bdb, jednak lepsza przestrzen i bass rownie nisko schodzacy co w hk... Widywalem opinie iz nadaja sie one tylko do okreslonego typu muzyki... Zgadzam sie z tym jednak ograniczeniem jest tu wlasnie zamontowany w nich wzmacniacz , ktory poprostu nie ma sily dac jakiego kolwiek basu... Postanowilem w zwiazku z tym zmodyfikowac orginalny wzmacniacz... Jego miejscu ustapil wzmacniacz oparty na 2x LM 3886, i op 2x NE5532n, podpiety do orginalnego przedwzmacniacza (dziala pilot i wszystko jak w orginale) Transformator w miejsce orginalnego , uzylem Troidalnego 2x20 (tylko taki mialem) ( mozna uzyc na sile orginalnego trafo 2x18, jednak mocy bedzie brakowac... Wszystko pieknie pasuje i dziala jak powinno. Transformator troszke zaslaby, jednak dzwiek w porownaniu do orginalu, jest nie do poznania.... przedewszystkim scena , przesten i bass... (takie wrazenia jak w CA a5) Przepraszam za brak PL znakow, Prosze o przeniesienie , do odpowiedniego dzialu.. O ile to bedzie konieczne W wzmacniaczu, zostaly wymienione opampy na Bur Brown OPA2604AP, brzemie zrobilo sie cieplejsze, zysalo jeszcze bardziej na przesrzeni i detalicznosci... piekna scena, bass szybszy i chyba troszke go mniej... Jednak duzyy plus w porownaniu do 5532
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności