zlodziej_czasu

Jean-Michel Jarre, Peaches - What You Want

KALIBER 44 - Nieodwracalne zmiany - 2016

jak w temacie, kupię VE Monk.

Action Bronson - "Easy Rider"

Lushlife Project - Budapest Eskimos

KęKę - Wy****ne (Tak Mocno)

Nie wiem jak gra Twoja karta zintegrowana, ale na komputerach na których słuchałem swoich HyperX jakość dźwięku zmieniła się znacznie na plus z dodatkowymi kartami dźwiękowymi. W pracy aktualnie słucham na maya u5 w domu na AIM SC808. Do PC w granicach 150 zł najgodniejszy wydaje się AIM SC8000.

Bardzo jestem ciekawy tego porównania. Myślę, że sporo osób poszukuje takiego porównania na forum.

Jak w temacie, jestem zainteresowany zakupem iPod touch 4g w bardzo dobrym stanie. Kupię również słuchawki TS 671, mogą być rekablowane, w stanie bardzo dobrym, w atrakcyjnej cenie. Atrakcyjna cena to dla mnie taka, do której nie będę wolał dołożyć i kupić nowych słuchawek. Rozważę, również inne ciekawe propozycje słuchawek otwartych.

Przypadł mi do gustu charakter grania słuchawek HyperX i w sumie nie mam większej potrzeby ich ulepszać, ale chętnie pozbył bym się podwójnej końcówki (wejścia do mikrofonu). Przy takiej okazji oczywiście, jeżeli jest szansa wyciągnąć z nich więcej dobrego to jestem na tak Dlatego mam pytanie, mianowicie, czy ktoś rekablował konkretnie ten model (bo PRO80 to jednak nie zupełnie to samo granie) i podzieli się jakie wynikły z tego pozytywne/negatywne zmiany?

Bardzo dziękuję za pomoc. Wstępnie jestem zdecydowany na AIM SC808 (chociaż wolałbym nie przykuwać się do peceta). W związku z tym, że chciałbym nabyć również przenośnego grajka w budżecie 200-400 zł, zastanawiam się czy nie lepiej było by połączyć budżet i zamiast dwóch urządzeń kupić jedno przenośne kombo. W ogóle nie orientuję się jakie są różnice w jakości dźwięku między takimi urządzeniami, więc moje pytanie brzmi: lepiej kupić AIM 808 i np. xduoo x2 lub x3 czy lepiej jedno przenośne urządzenie? Przypomnę, że priorytetem dla mnie jest jak najlepsza jakość dźwięku, maksymalne wykorzystanie możliwości słuchawek.