T5p v2 grają bardziej masywnie, mają więcej subbasu, niskie rejestry są szybkie, zwarte. Wysokie rejestry nie kłują jak to czasem zdarzało się w DT990. Dźwięk jest pod kontrolą we wszystkich rejestrach, jednocześnie są szczegółowe, potrafią wydobyć subtelne smaczki, detale z muzyki. Jest przestrzeń, powietrze, precyzja ale wszystko pod kontrolą, nic nie jest przesadzone. Jeśli chodzi o wygodę to w tym aspekcie nieco bardziej cenię DT990 których mogłem nie zdejmować z głowy cały dzień. Welury i chyba troszkę większe muszle były dla mnie odrobinę wygodniejsze. Jednak T5p wygrywają dźwiękiem nad nieco lepszą wygodą DT990. Wysłane z mojego Mi MIX 2S przy użyciu Tapatalka