Skocz do zawartości

buzzcult

Zarejestrowany
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

73 Good

Dodatkowe

  • odtwarzacz
    Zen
  • słuchawki
    Hifiman
  • testuję
    życie
  • chcę
    Arya

Ogólne

  • Płeć
    Male
  • Lokalizacja
    Warszawa

Ostatnie wizyty

1128 wyświetleń profilu
  1. Dobre do puszczenia w sobotnim tle:
  2. Zerknij @Pioj tutaj: przed chwilą znalazłem: https://www.miniklangwunder.de/artikel/rezension-test/hifiman-edition-xs-im-test-unglaublich-gut-und-mit-fast-perfekt-mit-dekoni-polster/
  3. Ktoś gra w Baldura 3? Do gierki dostałem ścieżkę dźwiękową w formacie FLAC, ale ten kawałek brzmi!
  4. Z cyklu: to nie muzyka, tylko chyba już bardziej stan umysłu, w który każdy czasami wpada:
  5. Jedyne co - z tymi Omega - to widziałem zdjęcia XS i 1000SE kolegi @Tecnoselfrx- i po fotkach mam wrażenie, że się te XS rozciągają trochę na nim. Czy nie?
  6. Zrobiłem ulepszoną Anandę z Hifiman XS... wymieniając pady ...czyli wrażenia po testach i wymianie padów Hifiman XS vs Dekoni: wybrałem serię Elite Dekoni - owcza skóra (do HiFiMan Arya) - na stronie Dekoni co prawda XS nie są wymienione na liście kompatybilnych z nimi słuchawek, ale spokojna głowa - pasują bez żadnych modyfikacji idealnie na stronie Dekoni do wyboru są opcje: sheepskin (skóra owcza, fenestrated sheepskin (skóra owcza z dziurkami), welur (czyli coś, na co z kotem w domu nie mogę sobie pozwolić :), hybryda (skóra wokół, a element kontaktu z uchem jest materiałowy, czyli to jest w sumie opcja najbliższa oryginalnym padom z Hifiman) byłem przekonany, że będę to musiał zamawiać od Dekoni bezpośrednio, ale uwaga - jest polski dystrybutor - Audioheaven (odkryłem to przed samym zamówieniem - póki co widzę, że sklep nie ma strony, ale mają aukcje na allegro - polecam obsługę, wszystko OK, szybka wysyłka, dobrze zapakowana paczka - zero problemów) Stockowe pady - wygoda i odczucia wygoda: 7,5/10 są dość "sztywne" przy nacisku - od razu wracają po naciśnięciu do kształtu bazowe powierzchnia stykająca się ze skórą jest szorstka (jeśli masz brodę - może Cię wkurzać Hifiman XS są zbudowane z tak lekkim naciskiem, że przy ruchach głową mogą delikatnie "telepać" się na głowie - Ananda i Arya mają nieco większy docisk, są "stabilniejsze" na głowie Pady Dekoni - wygoda i odczucia wygoda: 9,5/10 pasują idealnie, montaż bardzo prosty (w sumie jakieś 5 minut roboty), udało mi się też je zdemontować bez pękania ramek montażowych itp. po założeniu tych padów słuchawki układają się znacznie bardziej stabilnie na głowie - czuję się trochę tak jak z modelami Ananda/Arya na głowie, ale bez ucisku - to jest moim zdaniem bajeczny efekt są nieco grubsze niż stockowe - a dodatkowo mają lekko sprężystą piankę pamięciową - co robi ogromną różnicę, jeśli mowa o wygodzie przy ruchach głową już nie ma efektu "latania" słuchawek - zachowały swoją wielką (wg mnie) zaletę słabego docisku do czachy, ale jednocześnie zyskały większą stabilność nie ma efektu "szorstokości", nie drapią Brzmienie: zmiany nie są diametralne, słuchawki zachowują swoją charakterystykę - uspokajam więc, że nie jest to zmiana taka, jak np. do DT990 założyć skórzane pady z Dekoni: bardziej zrównoważone brzmienie, jeszcze lepiej poukładane, bez naruszenia sceny, jeszcze bardziej "kulturalny" bas bas jest mniej mulisty, stał się nieco bardziej punktowy, dokładniejszy - szybszy, ale też czuję, że jest więcej sub-basu i najniższych tonów (może to wynikać z tego, że bas się delikatnie odmulił i w wielu utworach stał się dokładniejszy - wówczas z wrażeniem, że jest "głębszy") mam wrażenie bardziej "poprawnego" brzmienia właściwie we wszystkim, czego słuchałem - bas przyjemnie i bardzo nisko schodzi, ale zostawia w spokoju średnicę, nic jej nie odbiera, nic nie zamula, przy czym góra jest bardzo wyraźna wcześniej na niektórych utworach odpalałem pstryczek Xbass w IFI Zen Can - teraz słucham na czysto i jest w punkt słuchawki stały się jeszcze bardziej przyjemne w odbiorze - koniec końców można odnieść wrażenie, że po wymianie padów XS zmieniły się w Ananda 2.0 - z największymi zaletami obu par (z Anandy: jeszcze bardziej zrównoważone, równe granie, nie telepią się na głowie, bas punktowy, dokładny, wrażenie po założeniu, że to produkt z wyższej półki; XS - lekki docisk, angażujące i przyjemne brzmienie, bez sybilantów i bez sporadycznego kłucia czymś wysokim) Podsumowując: w czasie testów bardzo, ale to bardzo nie chciało mi się przerywać odsłuchu na tych Dekoni i wracać do fabrycznych padów ________________ Będę też wdzięczny za polecenie jakiegoś stojaczka do tych gigantów Hifiman - wypatrzyłem póki co taki wynalazek jak Lamicall na Amazon (wpiszcie "Lamicall Hifiman" w google - jest dość wysoki i widzę, że ma niezłe oceny, ale może coś lepszego polecicie i sprawdzonego) PS @tomekmad - tak, pasują do Anandy (zerknij na stronie producenta, jest tam lista kompatybilnych modeli)
  7. Zrobiłem ulepszoną Anandę z Hifiman XS... wymieniając pady ...czyli wrażenia po testach i wymianie padów Hifiman XS vs Dekoni: wybrałem serię Elite Dekoni - owcza skóra (do HiFiMan Arya) - na stronie Dekoni co prawda XS nie są wymienione na liście kompatybilnych z nimi słuchawek, ale spokojna głowa - pasują bez żadnych modyfikacji idealnie na stronie Dekoni do wyboru są opcje: sheepskin (skóra owcza, fenestrated sheepskin (skóra owcza z dziurkami), welur (czyli coś, na co z kotem w domu nie mogę sobie pozwolić :), hybryda (skóra wokół, a element kontaktu z uchem jest materiałowy, czyli to jest w sumie opcja najbliższa oryginalnym padom z Hifiman) byłem przekonany, że będę to musiał zamawiać od Dekoni bezpośrednio, ale uwaga - jest polski dystrybutor - Audioheaven (odkryłem to przed samym zamówieniem - póki co widzę, że sklep nie ma strony, ale mają aukcje na allegro - polecam obsługę, wszystko OK, szybka wysyłka, dobrze zapakowana paczka - zero problemów) Stockowe pady - wygoda i odczucia wygoda: 7,5/10 są dość "sztywne" przy nacisku - od razu wracają po naciśnięciu do kształtu bazowe powierzchnia stykająca się ze skórą jest szorstka (jeśli masz brodę - może Cię wkurzać Hifiman XS są zbudowane z tak lekkim naciskiem, że przy ruchach głową mogą delikatnie "telepać" się na głowie - Ananda i Arya mają nieco większy docisk, są "stabilniejsze" na głowie Pady Dekoni - wygoda i odczucia wygoda: 9,5/10 pasują idealnie, montaż bardzo prosty (w sumie jakieś 5 minut roboty), udało mi się też je zdemontować bez pękania ramek montażowych itp. po założeniu tych padów słuchawki układają się znacznie bardziej stabilnie na głowie - czuję się trochę tak jak z modelami Ananda/Arya na głowie, ale bez ucisku - to jest moim zdaniem bajeczny efekt są nieco grubsze niż stockowe - a dodatkowo mają lekko sprężystą piankę pamięciową - co robi ogromną różnicę, jeśli mowa o wygodzie przy ruchach głową już nie ma efektu "latania" słuchawek - zachowały swoją wielką (wg mnie) zaletę słabego docisku do czachy, ale jednocześnie zyskały większą stabilność nie ma efektu "szorstokości", nie drapią Brzmienie: zmiany nie są diametralne, słuchawki zachowują swoją charakterystykę - uspokajam więc, że nie jest to zmiana taka, jak np. do DT990 założyć skórzane pady z Dekoni: bardziej zrównoważone brzmienie, jeszcze lepiej poukładane, bez naruszenia sceny, jeszcze bardziej "kulturalny" bas bas jest mniej mulisty, stał się nieco bardziej punktowy, dokładniejszy - szybszy, ale też czuję, że jest więcej sub-basu i najniższych tonów (może to wynikać z tego, że bas się delikatnie odmulił i w wielu utworach stał się dokładniejszy - wówczas z wrażeniem, że jest "głębszy") mam wrażenie bardziej "poprawnego" brzmienia właściwie we wszystkim, czego słuchałem - bas przyjemnie i bardzo nisko schodzi, ale zostawia w spokoju średnicę, nic jej nie odbiera, nic nie zamula, przy czym góra jest bardzo wyraźna wcześniej na niektórych utworach odpalałem pstryczek Xbass w IFI Zen Can - teraz słucham na czysto i jest w punkt słuchawki stały się jeszcze bardziej przyjemne w odbiorze - koniec końców można odnieść wrażenie, że po wymianie padów XS zmieniły się w Ananda 2.0 - z największymi zaletami obu par (z Anandy: jeszcze bardziej zrównoważone, równe granie, nie telepią się na głowie, bas punktowy, dokładny, wrażenie po założeniu, że to produkt z wyższej półki; XS - lekki docisk, angażujące i przyjemne brzmienie, bez sybilantów i bez sporadycznego kłucia czymś wysokim) Podsumowując: w czasie testów bardzo, ale to bardzo nie chciało mi się przerywać odsłuchu na tych Dekoni i wracać do fabrycznych padów PS @Saiya-jin - przy okazji sprawdzę Sivgę, miałem na liście do sprawdzenia; napisz coś więcej w wolnej chwili :) @BearPL - jest dokładnie tak jak piszesz, ostatnio posłuchałem sobie DT990 i szybciutko wróciłem do XS; te Goldplanar GL2000 wyglądają zacnie -> w stopce masz "mod" - coś w nich zmieniałeś? @wojtekmarchewka - właśnie szukam jakiegoś stojaczka; upatrzyłem Lamical na amazonie (wpisz w google "Lamicall hifiman", to będą fotki - jest wysoki; chyba że coś innego polecisz lub ktoś inny poleci w tym wątku - to bardzo chętnie i otwarty jestem na polecajki)
  8. Kupiłem pady Dekoni do XS - jeśli kogoś interesuje porównanie ze stockowymi, to dawajcie znać, coś skrobnę w wolnej chwili, bo troszku testowałem w obu konfiguracjach.
  9. @BearPL - na jakiś czas mi pewnie starczy, ale wiesz jak to działa za jakiś czas przyjdzie ta natrętno-przyjemna myśl, żeby coś zmienić. Póki co podłączyłem te XS po balansie z IFI, a do tego - @wojtekmarchewka- kupiłem ostatecznie pady od Dekoni i trochę sobie potestowałem, porównując stockowe z Dekoni. Jeśli kogoś to interesuje, to mogę poświęcić trochę czasu i napisać coś więcej o tych padach + co zmieniły -> w razie czego dawajcie znać
  10. Testowałem ostatnio sporo modeli - @ferszcik- zajrzyj do wpisu poniższego - może coś Ci się przyda DT990 - zależy dużo od tego, z czego grają + który model, łączyłem kiedyś Aune T1 z DT990pro 250 i na V to grało co prawda, ale góra była ocieplona lampką i słuchało się tego bardzo przyjemnie No i koniec końców - zależy też, czego się na nich słucha, na pewno dt990 są podatne bardzo na zmiany źródła i nie są do wszystkiego. Nie ma sensu oczywiście się trzaskać od DT990 - bo też jest kwestia gustów, zachęcam zawsze tylko do eksperymentów, a w przypadku DT990 były one często opłacalne W gry typu CS nie gram, ale gram sporo w singlowe RPG. DT990 mają ten mankament, że np. z dziurki w padzie od ps5 będą płaskie, podłączanie ich też do karty z płyty głównej - to grzech śmiertelny, z kolei HE400 grały nawet z pada PS5, tylko ważna rzecz wg mnie: dość dobrze separują na scenie wszystko i ładnie układają, ale grają "w głowie", nie jest to szeroka scena. Z kolei DT990 grają szeroko, z powietrzem, ale ta wycofana średnica w nich w pewnym momencie zacznie irytować.
  11. A gdyby tak Scarlett Johansson zaśpiewała Toma Waitsa...
  12. Mnie z tej pętli ratował zazwyczaj albo Cornell, albo Lenegan, więc może to Cię wyciągnie na chwilę: To będzie ciut inny klimat, ale może w takim razie też to Ci wskoczy w ucho:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności