kony74

Dzięki za namiar.

A co z nimi nie tak? Szukam czegoś grającego ciepło, mięsiście, z bogatą, barwną średnicą i spokojną górą. Jeśli macie inne typy, to będę wdzięczny.

Bardzo dobre pytanie

Chciałbym kupić Wharfedale Diamond 225 nowe albo używane, ale w naszych sklepach znalazłem tylko mniejszą wersję 220. Gdzie poza allegro, olx i giełda hifi.pl można je u nas kupić. Ewentualnie na jakichś zagranicznych stronach. Nie mam doświadczenia w zakupach przedmiotów używanych za granicą, więc może coś doradzicie...

Proszę o oferty

Pozostaje jeszcze kwestia tego jak monitory zachowują się w pomieszczeniu - czy są łatwe do ustawienia czy wybredne, czy wypełniają pomieszczenie muzyką, a nie tylko nagłaśniają, jak brzmią z większej odległości, no i czy "sweet spot" jest szeroki. Filmik jest bardzo pomocny i chyba Tannoy ma wyraźniejszą górną średnicę i wysokie. Bas porównywalny kiedy słucham ma moich D7100. Dużo dobrego zostało napisane w tym wątku o Focalach i że mogą służyć jako domowe hi-fi. Nie miałeś problemów z syczeniem, buczeniem albo wchodzeniem w standby przy niskiej głośności?

Dzięki za filmik. Słuchałem już tego porównania, ale to daje tylko mgliste pojęcie o tym jak jedne i drugie grają.... W rzeczywistości można się pewnie zdziwić...

Słuchał ktoś może Tannoy Gold 8, albo mniejszych braci z tej serii? Ciekawe jakie to granie w porównaniu do np. Focal Alpha.

No właśnie, mnóstwo. Trudno oddzielić ziarno od plew... A może postawić tylko na bluetooth i kupić coś w stylu Xiaomi Roidmi 3S?

Jaki dobrze działający transmiter ze znośną jakością dźwięku (więcej muzyki niż szumu ) moglibyście polecić. Zależy mi na tym żeby obsługiwał pendrivy albo/i karty microsd. Jako zestaw głośnomówiący nie zamierzam używać, więc to nie jest priorytet. Mógłby mieć pilota.... PS. Może być też coś a aliexpress

Mógłby ktoś porównać M5s dźwiękowo do C4, ewentualnie C10?

Źródło to C4. Na wygodę i jakość dźwięku moich Denonów nie narzekam, ale jak już wspomniałem przy cicho nastawionej medytacji strasznie mi huczy we łbie, więc pomyślałem, że otwarte coś poprawią. O ile przy normalnej muzyce, znaczy w moim przypadku metalu i rocku progresywnym, wiele się dzieje w każdy zakresie, a zwłaszcza na górze i mózg da się oszukać bo skupia się na muzyce, to przy medytacji jest to trudne. Poćwiczę jeszcze siłę woli O kurcze, toż pisali, że ciepłe. No i mam zagwozdkę... Nawet na proteinowych padach?

Dzięki za propozycję. Mam je na celowniku. A dobrze się w nich leży, tzn. nie ciążą w dół, można jakoś minimalnie ruszyć głową?

Co byście polecili z otwartych/półotwartych mega wygodnego, przede wszystkim w pozycji leżącej, i najlepiej lekkiego (chociaż to nie priorytet) do medytacji. Moje D7100 są super, ale z racji tego, że są zamknięte, przy tym rodzaju muzyki strasznie nasilają się szumy uszne. Preferencje mam w stronę ciepłych, basowych. Mogą być używki.

Gdzieś w wątku ktoś pisał, że NH pomimo tego, że są półotwarte to powodują uczucie zatkanych uszu, tak jak słuchawki zamknięte. Prawda li to?

Wielkie dzięki! Wspaniały programik i jak szybko przerabia na linuxie!

Możecie coś polecić do konwersji Flac do Wav, tak żeby prawidłowo odczytywał .cue?

Fajny kawałek, ale mnie refren do złudzenia przypomina ten z Toto - Africa

A ja przekornie, taki kubeł zimnej wody. Naprawdę sądzisz, że jakiś "magiczny wzmacniacz" da Ci o wiele więcej radości ze słuchania niż C10? Wg mnie to strata kasy bo korzyści będą znikome, może 5-10% lepsza dynamika i kontrola, przynajmniej przy klasie słuchawek jakie planujesz posiadać. No chyba że jakiś OTL i "tube-rolling" żeby zmienić charakter dźwięku.

Jakby lepiej w tym utworze. Myślę, że nie powinniśmy "wieszać psów" na Chrisie na podstawie jednego kawałka, w końcu to ma być 3 godzinne dzieło. Ale czasy trzech facetów w długich skórzanych płaszczach już nie wrócą.... A ten nowy wizerunek zespołu jakoś do mnie nie przemawia.

Były 3 wersje HE-300, ta najnowsza z posrebrzanym fabrycznym kablem (ver.3) jest już ok, góra jest lekko złagodzona i niby wszystko co trzeba słychać, chociaż wiadomo, że są słuchawki jaśniejsze i bardziej rozdzielcze. Nie powinieneś narzekać na brak góry, chyba że jesteś fanem mocno wyeksponowanych talerzy. Moim zdaniem do metalu nie warto pchać się w jasne słuchawki jeśli nie ma się dobrego źródła bez cyfrowego nalotu i dobrze zrealizowanych albumów bo inaczej to krew leci z uszu. HE-300 ver.3 to jakieś 2 półki wyżej od M50x, naprawdę fajne i niedoceniane słuchawki. W sumie Denony D600 też można znaleźć za ok 600 zł. Tutaj masz fajny wątek o słuchawkach do metalu: https://www.head-fi.org/threads/headphones-for-metal-music-ultimate-solution.715478/

Dobrze z telefonu zagrają Hifimany HE-300 i do "młócenia" są dobre, jednak górę mają trochę przyciemnioną.

Denon D600 albo jeszcze lepiej D7100

D7100 to tylko używki, więc jeszcze Ci zostanie na inne przyjemności:)

A ja przekornie i pewnie narażając się zaraz na krytykę powiem Ci, że piekło usłyszysz w Denonach D7100. Do młócenia genialne - koncertowe granie z wykopem, no i mega wygodne.