Cytrus71
Zarejestrowany-
Postów
24 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Reputacja
4 Neutral-
Trzeba poświęcić trochę czasu na ich wygrzanie w systemie. Koniecznie! Wtedy nie tną basu, nie tną wysokich. Fakt. Mistrzem różnicowania niuansów wysokich nie są, ale tu, by to polepszyć zauważalnie, trzeba dopłacić parę tysi. Mam na myśli taki sam bas i średnicę plus bardziej zróżnicowane wysokie. pzdr Wu
-
Oksymoron z czym najlepiej smakuje i gdzie podają najlepsze? :-) Cieszy mnie najbardziej fakt, że jednak zrobiłeś porównanie NFB z Headoniciem prawie łeb w łeb.;-) pzdr Wu
-
Michale, ile osób jeszcze w Polsce (oprócz mnie, Ciebie i Jakuba z Gdyni) słuchało wersję Headonica, którą ma obecnie u siebie dj1978?
-
Był. Tylko ta ładowarka... - to już Michał może opisać. ;-)
-
"Jak sobie Stryjenka uważa". :-) Polecam posłuchanie (zapamiętanie jak gra) i podładowanie bez słuchania na jakąś godzinę. Przy ładowaniu i słuchaniu zmiany następują "liniowo". Trudniej je wychwycić.
-
Rozumiem twoją "ostrożność", ale wiem co wysyłałem. Tak, czy siak kolega Compton zda szczerą relację.
-
A z drugiej strony, skoro Compton słuchał na praktycznie rozładowanym wzmacniaczu ( wiem, mea culpa)...;-)
-
Ładuj Panie, ładuj! Bo nie wiesz co masz w domu.;-)
-
Jak naładujesz do zielonego i posłuchasz raz jeszcze spokojnie, by było obiektywnie.;-) Ładowanie to jakieś max 2 godz.(sic!) a bateria trzyma 60 parę godz. grania...
-
Ojjjj. Tym moja większa wina. Dostałeś praktycznie wyładowanego. Naładuj do zielonego i posłuchaj co się dzieje. Nie tylko zmiany na basie ...:-))))
-
Mam nadzieję, że przed odpaleniem naładowałeś baterie do zielonego? ;-) pzdr
-
Zgadzam się niemal ze wszystkim(...) Zbliżam się do wytłuszczonego, z którym się nie zgadzam. Skrzypce potrafią jednak przypiłować, zagrać z pazurem ( i nie chodzi mi o ćwiczenia młodych skrzypków ); to zależy od wielu czynników składających się na technikę gry, interpretację utworu, nastrój (zwłaszcza skrzypaczki ), a nawet od odległości słuchacza od skrzypiec. Co do Balantine, to najlepiej sobie radzi z rozdzielczością wysokiej średnicy i góry - mistrz. Maćku, przyznaję, że w swoim wpisie dokonałem uogólnienia. Jednak podtrzymuję tezę. W fortissimo można podstawek wprowadzić w wibracje, to daje "pazur", tak samo jak czasem interpretacja. Jednakowoż skrzypce swoim dźwiękiem nigdy nie "pilą". W audio to domena wyostrzonych systemów.
-
Jestem m.in miłośnikiem brzmienia skrzypiec. Bardzo często chodzę na koncerty muzyki klasycznej. Skrzypce są cholernie trudnym, jeśli nie najtrudniejszym instrumentem do odtworzenia w audio. Z wokalem łatwiej to zrobić, bo ilu z nas słyszało danego wykonawcę naprawdę na żywo i to bez wzmocnienia? ;-) Ze skrzypcami jest trochę trudniej. W realu skrzypce nie mają pazura (chyba że, katuje je młoda adeptka - czytaj moja córka). Za to ich naturalna delikatna nosowość i zarazem sprężystość przy zachowaniu nie piłującej a czystej/nie zgaszonej trzeciej oktawy i wyżej jest niezmiernie trudna do oddania w audio. Wiem, że Balantine był strojony m.in. z uwzględnieniem naturalnego brzmienia skrzypiec na wielu płytach z muzyką klasyczną. Z tego, co go słuchałem, to raczej się udało.;-) pzdr Wu
-
Ale nie Pan. Inteligentny Pan jest i słuchał tego wzmaka. Jakieś propozycje na jego nazwę miast błyskotliwej krytyki?
- 111 odpowiedzi
-
- headonic
- black pearl
-
(i 8 więcej)
Oznaczone tagami: